Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. baryłko uszka do góry, dogadacie się :) samadama - ten pierwszy schemat był wyznaczony przez pediatrę jak miała 5 miesięcy. hmm moze czas go zmienic ;)
  2. Samadama - u mnie jest tak dziwnie, że jak siedzę w pracy to mam wyrzuty sumienia, że nie jestem z Nadią a jak jestem w domu to myślę o pracy co mam zrobic, czy czegos nie dopilnowałam itp :o ogólnie od paru dni jestem w słabej kondycji psychicznej, nie radzę sobie ze sobą, źle mi po prostu :( nie wiem czy to jesień czy kurde co?!
  3. heloł wieczornie :) ja już z lepszym humorem, jakoś na szczescie w domu mi sie poprawia :) po pracy zaliczyłam z Nadią zakupy w Lidlu, jak wychodzilysmy ze sklepu to zaczeło padać więc szybciutko ją do auta wrzuciłam i wtedy oberwanie chmury :o zanim schowałam zakupy to byłam przemoczona! w te pędy do domu, dałam małej soczek to po drodze wypiła calusi :) pod domem spotkałam mojego Dżordża to wniósł zakupy na górę :D Nadia kochana myszka moja zjadła dziś caaaluutką zupkę - bo kalafiorkowa :D lubi ;) wyżarła potem jeszcze tatusiowi dwie nitki makaronu spaghetii :D ale jej smakował! poprawiła brzoskwinią z jabłkiem i bananem i humorek do wieczora miała świetny :) aaa dałam jej tez dzis kawał surowego jabłka (całą ćwiartkę) i tak sobie gryzła, gryzła po kawałeczku i zjadła :D Holly - bidulko, mam nadzieje, że ten macant ci pomoże Kimizi - kurcze Lenka to ma wypas z tym jedzonkiem :D próbowała chyba już wszystkiego :) bardzo dobrze! Amorku - Nadia zazwyczaj zjada tylko jedno danie, chyba że robię jej zupkę na nóżce kurczaka to najpierw je tę zupkę a potem obieram jej mięsko z nóżki i wsuwa samo mięsko - bardzo lubi :) a propos planuję zmienić jej schemat żywienia bo do tej pory jadła tak koło 8 mej - 150 ml mleka z 1 miarką kleiku koło 12 tej - 150 ml kaszki co drugi dzien wymiennie z 2,5 parówki i kromką chleba koło 16 tej obiadek koło 18 tej deserek koło 19.30 - 210 ml mleka z 2 miarkami kleiku a teraz chciałabym jej przesunąć obiadek na godzinę 14 tą bo mi sie 16 sta wydaje zbyt późna, więc musze jej drugie śniadanko dać wczesniej ale mniejsze czyli koło 8 mej - 150 ml mleka z 1 miarką kleiku koło 10 tej - kanapka albo parówki (mniejsza porcja) koło 14 tej - obiadek koło 16 tej - owoc koło 18 tej - jakiś mleczny deserek, grysik, kaszka czy cuś w tym stylu - porcja nie większa niż 120 ml koło 19.30 - 210 ml mleka z 2 miarkami kleiku co wy na to? trzyma sie to kupy dupy w ogóle?
  4. nigdy nie miała żadnej alergii pokarmowej ani innych problemów z jedzonkiem a po 10 miesiącu jajeczniczka jest wskazana :)
  5. Kessi plan ja jutro: lane kluseczki na rosołku a na drugie kurczaczek spod rosołku na sobote na drugie śniadanie jajecznica na parze :) zobaczymy czy nowości jej posmakują brzuch mnie boli. mam wkurwens pospolitus i ogólnie dupa blada...
  6. płodne dni sie określa na podstawie obserwacji własnego ciała ;) wyliczyć można pi razy drzwi. owulacja powinna być około 14 dni przed miesiączką
  7. aha i nie napisałam wam, że coś jej sie porobiło z obiadkami... dawniej jadła tyle ile jej dawałąm :P czyli zjadała całą miseczkę pięknie otwierając buzię. a teraz? najchętniej jadłaby same ziemniaki. jak widzi ziemniaka to się trzęsie, wystawia jęzorek, piszczy radośnie i macha rączkami.... pyra jedna! a zupki ze stękaniem i prawie wciskaniem zje pół miseczki... owoców mogłaby jeść tony no i nie wiem co jej gotować jak te zupki moje już przestały ją interesować... ziemniaki? :P
  8. posta mi zeżarło Mamunia Gumi_aga - spożywałam, ale miesko w kawałkach :D a to z puszeczek to mielone jest :D aa wiesz co? własnie okres dostałam :) jak w zegarku :)
  9. ostatnio szał jest na mięsko z mojego rocznika a uwaga była z mojego miasta :o dobrze, że nie jadam pierogów i innych gołąbków kupnych
  10. no a Nadia dziś skończyła 10 miesięcy :D
  11. forumama - u mojej małej w wynikach też coś tam było ponad normę a coś poniżej ale lekarka powiedziała, że dla niemowląt inaczej się na to patrzy i wszystko jest ok, więc się nie martw. napewno wszystko w porządku
  12. no i wiem :) wczoraj wysłali pismo do PEC-u i jutro powinno być już ogrzewanie włączone :)
  13. fajnie masz Miśka ja też chce!!! w łazience zimnica jak cholera. pranie nie schnie, na balkon nie dam bo pogoda do dupy, dziś powiesiłam na suszarce w sypialni ale nie lubie jej rozstawiac po cały domu :(
  14. aha, Gumi_aga - ja okres miałam 2 września. dostane pewnie dzisiaj albo jutro
  15. hejo Nadziejamyszki - bardzo chętnie :) Pia - dziś mi cieplej bo na razie sama siedze w biurze (kol. znów na urlopie a faceci w trasie) i nikt mi okien nie pootwierał :D aaale w domu u mnie zimno i chyba zadzwonie do wspólnoty i spytam kiedy łaskawie mają zamiar zaczać grzać, bo jak w nocy są 3 stopnie ciepła to ja dziekuję :o mała w ogrodniczkach polarowych smiga po domu a wciąż mi się wydaje, że chłodna jest... a co do pracy to z jednej strony jest fajna bo szefów mam ok, wypłata ok, wykorzystuję język, ale... no właśnie.. ale wykańcza mnie psychicznie... niepewność o której wróce, gdzie dzisiaj pojadę, z kim się spotkam, czy będzie miły, czy niemiły (chociaż to ogólnie mnie wali, też potrafię być zołzą :P ) czy szef się będzie czepiał, że sprzedaż nie idzie - a przecież nie moja wina że to cholerstwo takie drooogie i jest kryzys kurwa i wszyscy kupują sprawdzone polskie taniości a nie szwedzkie drogie nowości (shit!!!) no i tęsknię za małą... buu chyba sama już nie wiem czego chcę.... w totka nie trafiłam... tzn trafiłam szóstkę ale w sześciu obstawieniach :P najchętniej to bym założyła swój własny biznes - tylko jaki???? zamieszalam nie? Adza - no widzisz jak to u dzieciaczków się zmienia... a jeszcze wczoraj pisałaś, że Adi zdrów jak rydz ;) życzę mu zdrówka i żeby to się w nic powazniejszego nie rozwinęło. polecam wodę morską, odciąganie (ja mam sopelek 2) maść majerankowa pod nosek i pulmex baby do smarowania klaty i plecków Kasiu - ja miałam takie smaki na kwaśne i słone :) słodkiego mi sie w ogóle nie chciało :) może się udało i Krystianek będzie miał siostrzyczkę:D a jak będzie miała na imię? :D a u nas ok. mała ładnie teraz sypia - od 20 do 7-7.30 :) więc póki co wszystkie skoki i kryzysy mamy za sobą - ciekawe na jak długo? ;) ale cykor z niej straszny jest! stoi sobie przy stoliku i jak coś ja zaintersuje to się puszcza i tak stoi dumnie, nawet nieświadomie drepta w miejscu bez trzymanki, ale jak tylko się skapnie że się nie trzyma to matko jaka panika :D i zaraz chlap na dupkę :D
  16. zdycham :o z nudów, jestem śpiąca i wkurwiona na całokształt
  17. zimno mi :o po wczorajszym przedłuzonym dniu pracy dziś mam do niej seksualny stosunek (czyt. pierdolę ją!) jeśli do końca stycznia (taki czas sobie wyznaczyłam) nic się nie zmieni na lepsze to zaczynam szukać innej pracy. sentymenty sentymentami ale moje nerwy też potrzebują troche odsapnąć. chciałabym pracę od-do, 8 godzin, wychodzę do domu i pierdole wszystko, nie zabieram pracy do domu ani w papierkach ani tym bardziej w głowie
  18. dziwka dziwka dziwka dziwka wykropkuje??? :D
  19. Helloł :D Pia – dziś mnie wywiało do Kielc ;) wiaaało jak w kieleckiem na dworcu :P i lało :( zmarzłam jak gówno w przeręblu ;) ww nie liczę... z braku czasu i trybu życia... niezbyt zdrowego ale dietę trzymam jako tako, staram się jeść 5 małych posiłków dziennie, nic smażonego, zero pieczywa i ziemniaków, słodyczy nie lubię więc problem odpada, na razie 76 kg... zostały 4 ciążowe, może do 1 grudnia dam radę ;) potem będę walczyć dalej... byle do 69 :P a jak dobrze pójdzie to 65 :D i mąż mnie wyrzuci z domu :P aaa dzisiaj winka nie mam :( Holly – bidulko :( bardzo mi Ciebie szkoda :( Forumama – ja daję 1 kroplę Vigantolu i 5 kropel Cebionmulti codziennie Kasiu obydwoje pediatrzy do których chodze z Nadią (jeden panstwowo i jeden prywatnie) zalecają witaminę D bez względu na słoneczko na dworze :) Adza - :D gratulacje! Super śmiga! :D Żabko – dzieki za wyjasnienia :) widzisz... nie wiedziałam :D Babeczko – dziwka Czarusiowa wymiata Mamotomka :( biedny Tomcio, rzeczywiście jak nie urok to... A teraz co u nas... Mała dziś przegięła bo wstała o 7.30!! zdąrzyłam ją tylko ubrać i musiałam wyjść na zabieg i do pracy a tam pojechałam to tych zakichanych Kielc i wróciłam o 19 tej :o a więc tylko poprzytulałam małą, wykąpaliśmy ją i poszła lulu :( źle mi strasznie :( oczywiście dół, nerwy (ja sie wykończę przez tę robotę) mąż kazał mi coś brać uspokajającego bo się zadręczę sama ze sobą :( Jak dobrze, że w przyszłym tygodniu mam urlop i cały tydzień będę z małą :D mój pysiaczek kochany
  20. Pia - nowa bryczka wypas :) a Pascal wygląda z tą lalką jak na ćwiczeniach z pierwszej pomocy na fantomie na zajęciach z PO :D :D :D czad!!!
  21. Holly - :D jak tam macanko? :P oby przyniosło ulgę :) a pamiętacie, że orgazm u świni trwa 30 minut??? :D to mi wlazło pewnie do głowy dlatego, że ja już 3 tygodniowy post mam za sobą :o i jeszcze z tydzień
×