meaaa

hejo wieczornie :) forumama - witaj :) wcinam talarki, piję wino i was podczytuję :) w międzyczasie pichcę zupkę jarzynową dla Nadii :) mała spi a Dżordż wali młotkiem w moje auto..... musiałam dziś zaciągnąć ręczny (bo nie było gdzie indziej stanąć jak na górce) i znów zacisnęły sie hamulce i piszczy piszczałek jeden. swoją droga trzeba to zrobić w warsztacie bo młotek pomaga do kolejnego zaciągnięcia ręcznego :D a do zimy trzeba zrobić bo lubię poszaleć bokami na ręcznym :P Pia lece Pascala podejrzeć :)

Nadia ma tu 5 miesięcy a ja ponad rok :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e27f6f481ce7c382.html

:)

se zalicytowałam a co :D

bry :D czujcie się przeleciane :P nie mam za dużo czasu ostatnio :( co do tej fontanny to Nadia tez ją lubi, ale rzeczywiście cholerstwo strasznie głośno gra, najbardziej jednak lubi jak wywali z niej wszystkie piłeczki, włączy i z jednej dziury wieje jej powietrzem, pochyla sie wtedy nad tym i wystawia jęzorek ciesząc japkę :D jeju ale za nią tęsknię :( nie lubię poniedziałków :( ciężko mi sie rozstać z przylepką małą :( buziaczki mi ciągle daje! przytulasek mały! tylko nie ma szans już jej położyć po południu :( i jak śpi mi do południa albo w południe 2 godziny to luzik... ale wczoraj spała godzinkę! za cały dzień!! wieczorem to już taka padaka była, że ledwie się na nogach trzymała

mała śpi... do góry nogami, wierci się ostatnio strasznie. wypiła tylko 140 ml i nie chciała ale strzelała uśmiechami na prawo i lewo, pięknie dała sobie ząbki umyć więc widocznie głodna już nie była :) zreszta o 18 tej serek zjadła a potem pare chrupek to pewnie się zapchała tradycyjnie nic mi się nie chce ale musze pobiegać troche i poprasować. aalbo niee nie bede prasować :P

no to skoro 31 sierpnia sie "godziliscie" a owulacja była po 2-3 dniach to masz ogromne szanse na dziewczynkę :)

no tak... Ewciu jak wiesz, że miesiączka przyjdzie np 26 wrzesnia to od tego odejmujesz 14 i wychodzi MNIEJ WIĘCEJ termin owulacji. chociaż obliczeniami nigdy dokładnie się nie okresli tylko obserwacją własnego ciała :)

bez znaczenia

no i u mnie to wychodzi idealnie. bo mam cykle 30 dniowe i w 15-16 dniu cyklu boli mnie podbrzusze :)

tak mi gin tłumaczył i tak tez wyczytałam w różnych artykułach :) np "Jeśli od daty przewidywanej miesiączki odejmiemy 14 dni to otrzymamy dzień szczytu płodności (czyli dzień owulacji). Na przykład, jeśli kobieta przewiduje krwawienie miesięczne na 20 grudnia, to znaczy, że 6 grudnia powinna mieć owulację. Biorąc pod uwagę żywotność plemników, 5 dni przed 6 grudnia oraz dla pewności 3-4 dni po 6 grudnia, powinna powstrzymać się od współżycia, by nie zajść w ciążę."

teoretycznie owulacja powinna nastąpić 14 dni przed terminem miesiączki, ale w praktyce róznie to bywa i wszystko sie moze zdarzyc

u mnie wg tego powinien być syn :D

ojoj to pewnie nosek złamany :(

Mamuniu -

Jezu Kasia ale ciśniesz :D

widocznie sie napalili :)

oj przykro jak dzieciaczki chorują :(

o widzisz! Nadii nie pamietam :) u mnie miała być na początku Emilka zaraz mi się zmieniło na Nadię i było tak do konca, w ostatnim miesiącu dylemat między Nadią a Elizą ;) chłopaka nie przyjmowałam w ogóle do wiadomości :P

Pia :D ( a ja jutro znów do Bielska hiehie) Kasiu gratulacje dla Krystianka :) ja pamiętam Olivierka a potem miała być Nicola a jest Amelka :D i dobrze :P

kurde flak! on jest na recepte :( http://www.domzdrowia.pl/45420,mucofluid-50-mg-ml-aer-do-nosa-12-5-ml.html

Holly :( bidulek mały. kup mu mukofluid psika się 2 razy dziennie do noska i Nadii bardzo pomógł

Kasiu dowiesz sie za jakies 15 tygodni :D a z mamą lepiej, pogadałysmy. gotuje u nas obiady dla nas wszystkich i wszyscy są happy

obawiam się, że dziś za bardzo się odrywam (czyt. nic jeszcze nie zrobiłam) :D ale oczy mam półotwarte z tej pogody :o w południe jadę na targi to sie obudze ;) koleżanka na urlopie i musze dzis pare faktur wystawić :o jak ja tego nie lubię!

hejka laseczki :) nieee ja w pracy jestem :) cały drugi tydzień października sobie biorę urlop :)