Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. Mamunia - no bo dużo Naduniów tam było ;) Miśka - buty fajne, szkoda, że za stara do nich jestem ;)
  2. pewnie tak :) no i mądrzejsi juz bedą... chyba
  3. mamatomka oj zacznie się zacznie... moja też głupolek mały kombinuje, stoi przy szafce i próbuje zarzucić na nią nogę :D
  4. gumi_aga - moja kota molestuje ale największym rarytasem są buty jak ktos nie schowa ich do szafy...
  5. pozwól, że coś zacytuję "Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Równie dobrze może to nastąpić w szóstym, jak i dwunastym miesiącu. Statystyki wskazują jednak, że większość niemowląt zaczyna raczkować między ósmym a dziesiątym miesiącem życia." nic się nie martw!`
  6. Kasiu! Krystian nie ma żadnego opóźnienia! :) wybij sobie to z głowy i ciesz się spokojem...
  7. no i nie pisałam wam,że kręci głową na "nie" jak czegoś nie chce - słodko to wygląda. i chodzi przy meblach...
  8. Nadii leci 41 tydzień, za tydzień zacznie się burza.... :P
  9. Pia kurde ale skok za skokiem?? ja musze podliczyc który mała ma tydzien i spojrze w tabelke skoków, bo moze na chorobę jej też przypadł skok bo była maruda, chociaz to pewnie od choroby bo teraz grzeczna. a Pascala o wredny charakter nie podejrzewam bo nie ma po kim ;)
  10. kurcze Pia a moze poczekaj, bo moja też ma mega przerwę między górnymi jedynkami, mysle, ze im sie to moze wyrównać. a z tym lustrem to chyba racja! bo i na zdjęciach ja siebie widzi to się cieszy strasznie
  11. hehee widziałam tem fotki, super! albo na NK albo w galerii
  12. no i dodałam do galerii dwie fotki mojego break dance'owca :D
  13. hejo Kessi :D dobra decyzja! :D ale fajowo! To może razem nam sie uda bo my tez w tym czasie bysmy chcieli :D a czochro-dywan wymiata :P Miśka – śliczne włoski, bardzo ci do twarzy Ewcia – zdrówka dla Eryka! Oby katarek pozostał tylko katarkiem i szybciutko przeszedł. I zawsze musi być ten peirwszy raz ;) i wiem jak ci źle Pia – kurde biedna jestes przez te nocki nieprzespane... ale masz racje pewnie z tym skokiem. a co do umiejętności śmiesznych (bo śmiesznie to wygląda) to Nadia jak powiem „brawo!” to zaczyna klaskać (bez dzwięku hehe) jak powiem „huraa!” to daje rączki nad głowę, jak powiem „daj mamusi buziaczka” to wystawia dziubek i daje mi buzi, jak siedzi przy lustrze i powiem „daj dziewczynce buziaczka” to zaczyna ślimtać lustro (ku uciesze tatusia, który co wieczór chodzi z płynem do szyb i szoruje lustro na wysoki połysk :P ) jak coś psoci to stanowczo mówię „Nadia! Nie wolno!” i przestaje a jak tatuś powie to ma go w du... zresztą mi też sie chce śmiać jak on to mówi :P w ogóle surowo nie brzmi hehehehe Pare dni temu zrobiłam zdjęcie... nie przyglądałam się mu bo było zrobione w dziwnych okolicznościach... mianowicie kot siedział przy ścianie i Nadia chciała go chwycić, klęknęła na kolankach wyprostowana i wyciągneła do niego ręce, postanowiłam zrobic jej zdjęcie i gdy je robiłam ta straciła równowagę i .... no same spójrzcie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ce3b70dc73f0438.html :D :D :D
  14. jeszcze sobie przypomniałam jak mnie dzisiaj ugryzła... w rękę... to mi łzy w oczach stanęły... skubana! jak miała tylko dwa zęby to tak nie bolało....
  15. aaa wiem co! własnie sie zastanawiałam kiedy te parówy najlepiej? chyba jako drugie śniadanie zamiast kaszki nie? i tak co np. drugi dzień... jak myslicie? nie bedzie wtedy za mało mleka jadła? tylko rano i wieczorem..
  16. hejo Miśka - gratulacje dwóch zrzuconych kilogramów :) tak trzymaj! u nas już super! małej apetyt wrócił. je jak dawniej, zachowuje się jak dawniej, spi jak dawniej :) w czwartek kontrola i pewnie będziemy mogli w niedziele iśc na basen :D ale sie ciesze, że mi bąbelek wyzdrowiał! tydzień to trwało :( bidulka jutro rano do Warszawy jadę na comiesięczne spotkanie z prezesami... pół dnia w aucie tylko po to, zeby 2 godziny pogadać... będę w domu wieczorem. kupiłam morlinki to powiem mamie, żeby małej jutro spróbowała podać :) byliśmy dziś w smyku kupić małej jakąś nową zabawkę i stały tam na środku chyba ze 4 koniki na biegunach różnych wielkości, jeden tygrys na biegunach (hę?) i jeden pies na biegunach (?) no i te koniki niektóre za duże dla Nadii a jeden był w sam raz, taki niziutki z szeroką dupą, w ogóle był cały szeroki, brązowy, z długą grzywą i słodką mordką i posadziłam Nadię na nim - jak ulał! nóżki sięgały do biegunów, rączki idealnie trzymały się uchwytów przy głowie - jej mina? BEZCENNA!! no była tak szczęśliwa że odejść stamtąd nie umieliśmy :D tylko cena... 250 zł... ale tatuś powiedział, że na roczek małej kupi :D hiehie kupię dom... 200 m2 - ma ktoś na zbyciu? :P oglądałam wczoraj 17 again :) bardzo fajny! coś jeszcze miałam... jak zawsze... skleroza...
  17. prosz.... jakie wścibskie pomarańczki :P ja w tygodniu udzielam się z pracy (jak mam czas i jestem w biurze) po południu czasem jak mała śpi, mąż w pracy a obiad pyrkoli na gazie ;) wieczorem jak mąż ma troche papierkowej roboty lub kima na dywanie (hiehie ten dywan:P) a w weekendy jak mała śpi a męża nie ma. tak właśnie jest teraz. mała kima a mąż pojechał potrenować ;) zawsze jednak na peirwszym miejscu jest rodzina
  18. hejo Ewcia - w takim razie życzę okresu :) będzie dobrze! nie martw się niepotrzebnie. jakby co to zdążysz się jeszcze pomartwić ;) Myszko - wypoczywaj tam! i współczuję Julce ząbkoqwania piszę z Nadia wioec mogą być literówki bo wtraca swoje trzyq grosze w nocy spała pięknie do 7 mej :) ani razu nie zak słała :) =ale dzisiejszy basen odpuszczamy to pewne, moze za tydzien sie uda, zpbaczymy po kontroli Pia- ;) raz ją obudzillismy ;) kurde, nie moge znią pisacx...
  19. ponoć im później tym trudniej... dobrze robicie. teraz wam trudno ale jak juz sie uda to odetchniecie :) ja mam wrażenie, że jak Nadia spi z nami w pokoju (przy okazji wyjazdów) to się męczy...
  20. Mamotomka - ja Ciebie nie krytykuje :) wiem, że to różnie w życiu wychodzi... i u nas moze sie różnie zdarzyć. teraz jednak potrzebna ci wytrwałość ;)
  21. hejo Mamotkomka - ja miałam i mam takie podejście do usypiania dziecka jak Kimizi. od samego początku tylko i wyłącznie łóżeczko i nie zmiłuj ;) Tobie (jesli mogę) to życzę wytrwałości i cóż... trzeba to przetrzymać... i nie czuj się broń Boże złą matką, bo dziecko płacze - dzieci mają prawo płakać i krzywda mu się nie dzieje! trzymaj się! Ewcia - nie wiem czego ci życzyć w takim razie bo wyczuwam lekką nostalgię za ciążą i malutkim bobaskiem :D Kimizi - widzisz... jaka ja "tempa szczała" - w ogóle nie pomyślałam o mleku z trójką!!! w ogóle!!! jakoś mi do głowy nie przyszło, że trzeba by zmienić... i kupiłam dziś dwójkę a na trójki nigdy jeszcze nie patrzyłam.... więc skończy tę dwójkę i przejdziemy na trójkę ;) dzięki za przypomnienie! dobrze, że ktoś czuwa :D Nadia dziś duużo lepiej :) prawie w ogóle nie kaszlała, mysle, ze dwa dni i będzie po wszystkim ;) no i je już normalnie, tzn cały dzień jadła pięknie tylko na noc zjadła 90 ml, ale w nosie ją mam! nie chce to nie :P rano wtrąbi z głodu całą butlę ;)
  22. no Nadia też robi kupę chwile po śniadaniu a potem chwile po kaszce ;) tez spróbujemy ale ja kupię normalny nocnik ;) moja kuzynka posadzona na nocnik z melodyjką tak się wystraszyła jak zagrało, że zaczeła histerycznie płakać i nigdy więcej nie siadła na nocniku, Ba! nawet widok jakiegokolwiek nocnika ją tak przerażał, że zaczynała wrzeszczeć :P
  23. Mamuniu - mi lekarka w poniedziałek tak samo powiedziała, zeby juz uczyc bo jej córa tez jak miała 1,5 roku to wołała siusiu :) i jak Nadia wydobrzeje całkiem to zaczniemy naukę :D
×