Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. Babeczko :D Holly :D :P :P niedużo ma , ale piję go sama a ma 1 L :P wiec rozumiesz....
  2. Kessi ... wiem, że na gó... ci ten kwiatek jak dziura boli, ale go przyjmij :D Babolu - szukała mamy trójeczki (trójki dzieci) :P moze coś jest na rzeczy :D a co do twojej wypowiedzi to jak mi jest źle to tez mysle o tych co mają gorzej :D taki już durny człowiek jest....
  3. Babewczko a ja jakis miesiac temu widziałam Gonię na innym topiku, a do nas nie zajrzała :(
  4. WIEM!! Kessi - trzymaj się kochana z tymi zębolami! :( tez sie musze do dentysty wybrać bo wstyd sie przyznać ale byłam ostatnio w 6 miesiacu ciąży :P Misty - słońce nic sie nie przejmuj, człowiek nie ma nerwów ze stali, ja też kiedyś nakrzyczałam na Nadunię i miałam potem mega doła! cyce do góry :) Dżordż przyszedł z pracy uwaga! pół godziny temu!!! zjadł własnie obiad i musi jechać bo mojemu fatherowi paliwa brakło gdzieś za dąbrową górniczą :P musi ratować teścia :P a ja zajadam kiełki fasoli mung i piję słoweńskiego merlocika i pewnie dlatego mam taki słowotok :P
  5. Pia - wszystkiego NAJ!!! paskudo ty! nie dałas nikomu znac, tylko Holly kochana pamiętała :( Holly - ja miałam wspaniałego wujka Przemka!!! mój ulubiony wujek!! chociaż moim wujkiem tak naprawdę nie był :( przyjaciel moich rodziców ze szkoły, bardzo byli blisko, mają dwóch synów: Wojtka i Maćka (ukłon dla Goni hehe) no i on mnie zawsze bardzo lubił, bardzo chciał mieć córkę a nie miał i zawsze mówił, że ja jego córa jestem :) kochany był! niestety już go 3 lata nie ma z nami :( bardzo młodo umarł.... 48 lat, kiedyś wycinali mu woreczek żółciowy i zaszyli mu w brzuchu chustę chirurgiczną :( kilkanaście lat ją w sobie nosił, zgniła i wżarła mu sie w wątrobę, zrobił sie z tego paskudny nowotwór i czekał na dawcę wątroby, w końcu się znalazł, dostał nową wątrobę ale były przerzuty i po roku od przeszczepu umarł :( przepraszam, że tak nasmuciłam, ale to dlatego, żebyś wiedziała, że Przemki to wspaniali faceci!!! i nie waż mi się myśleć inaczej! :) coś miałam pisać... skleroooooooooooooza
  6. ja juz w domu :D od godziny :P Mamuniu kuruj się Pia - to synowa będzie teściowej figury zazdrościła ;) Babeczko - to będzie musiał się przyzwyczaić ;) Kessi - dzięki! pewnie o czyms zapomniałam ;) a wiecie co Nadia robi? bawi sie na dywanie i wcina świeże maliny :) dzielę jej na pół i po połówce do dziubka, zajada aż miło - juz zjadła ok 150 g :D
  7. Kessi ja mysle, ze powinnas spróbowac po tym mleku o 6 tej ją zająć jakoś zeby nie zasneła i zeby walneła w kimono np o 9 tej, pare dni i sie przestawi
  8. bry :) pije kawkę w biurze i za 40 minut ruszam w droge :) Miśka - koszulka wymiata:D Holly - super fotki! Przemko przystojniacha! a mamusia śliczna! :) fajnie, że pogoda wam dopisała ;) Dżordż odpuścił podłogi, tzn odpuścił na tyle, że froteruje raz w tygodniu, ale lustra nie odpuścił... mam wielką szafę całą lustrzaną w przedpokoju i mała tam lubi siedzieć i całować "dziewczynkę w lustrze" i łapkami wszedzie pacać i codziennie mam haje o to lustro :o bałwan...
  9. hehehe wiem o czym myslisz :P ale niski jest :(
  10. no u nas jest od 3 go miesiaca zycia :) http://aqualandia.com.pl/?action=osoby&of=0
  11. babeczko ja to sie cholernie boje takich potworow jak szerszenie:(
  12. aaa 6 wrzesnia zaczynamy kolejny kurs na basenie :)
  13. hehe a wiesz ze miałam ochote potupać? :)
  14. kurcze blaszuszka!!! galeryja mi nie hula!!! :( będę musiała poczekać na przystojniaka Przemysława i jego królową Matkę :( Kiniak - dobrze, ze jestes :) Mamuniu - cholerka a ja nie wiedziałam, ze w ogóle zrobili film na podstawie tych powiesci... ciemnota normalnie!! aaa i nie, jeszcze nie oglądałam :( bo Dżordż spóźnił się godzine z oddaniem tamtego filmu i kazali mu płacić karę a on powiedział, że następnym razem zapłaci a w domu stwierdził, że ma ich w dupie - więc kurna musze poszukać innej wypożyczalni :P no i się w ogóle z nim pocięłam... bo oczywiście z pracy wrócił po 19 tej! wszystko ważniejsze niż rodzina! powiedziałam mu, że mamy tyle samo obowiązków: 1 dziecko, 2 praca, 3 dom - a tylko ja się ze wszystkich wywiązuje a jego obchodzi tylko praca. strzelił focha jak stąd do Honolulu :o ale już jest "pozornie" dobrze.... kazałam mu natychmiast poodkurzać mieszkanie - i poodkurzał :P a mówiłam wam jak mnie ostatnio jakas baba na pasażu w Auchan wkurzyła? idziemy sobie z małą i chciałam ją włożyć do tego krzesełka w wózku i zatrzymalismy sie przy takim stoisku z miodami... i tam taka stara baba "ojej ale ona ma pulchne nóżki" (a gówno prawda) spojrzałam i powiedziałam, że ona też ma pulchne nóżki a ja tego nie komentuję - mina bezcenna! :D jutro bede rano godzine w biurze a potem jadę do klienta na spotkanie (sama!) Pia będe przez Bielsko przejeżdżać to mogę w twoim imieniu pomachać okolicy :P a z tą sukienka to jestes aparatka! :D Nadia przestawiana na jedną drzemkę dziennie i dzis sukces. położona o 11 tej spała 1,5 godziny i do wieczora grzeczniutka :) raczkowanie w dresach juz jej nie sprawia takiej trudności jak na początku :) mysle, ze bedzie dobrze. dziś polazła do przedpokoju i wylizała tacie podeszwę kapcia - a mówiłam baranowi, żeby do szafy obuwie chował :o w związku z tym przestałam wyparzać butle - mija sie to z celem ;)
  15. aaaa juz wiem! chciałam napisać Holly, ze fajnie, że wyjazd się udał i Nadia bardzo chętnie się kiedyś z Przemusiem wybierze na wojaże :D no i Mamuni chciałam napisać, że chyba przeoczyła mój post z niedzieli.... ale wybaczam :P
  16. jejuuuuuuuu Kasiu żołądek mi się wykręcił z ochoty na takie żeberka!!! :D aaa i ja też miałam 22 lata jak wyszłam za mąż :) jestesmy razem 10 lat a po ślubie 4 :) poznalismy się na mazurach jak miałam 14 lat a on 18, mówił, że mu się podobałam ale koledzy mu nagadali, że za młoda jestem :P więc przebalował 2 lata z inną... i spotkalismy się ponownie jak miałam 16 lat też na mazurach i też na obozie żeglarskim i tam już mi nie darował :D wyjechał wczesniej a ja zostałam na obozie jeszcze i obiecał, że zadzwoni jak wrócę a ja sobie myślałam, że nie zadzwoni napewno i w sumie guzik mnie to obchodziło, traktowałam to jak wakacyjną przygodę, myslałam sobie, że za stary dla mnie i całowałam się z innym za... autobusem :P na ognisku pożegnalnym :D ale zadzwonił na drugi dzień jak wróciłam i przyjechał :) i tak już zostało, że przyjeżdżał i albo szliśmy na spacer albo siedzielismy u mnie w pokoju (brat wtedy u dziewczyny siedział albo z nami i grali z moim mężem na komputerze a ja czytałam głównie wtedy albo im kibicowałam :) jak brata nie było to głównie się przytulaliśmy pod kocykiem :P a rodzice czasem kontrolnie wchodzili to my kulturka że niby oglądamy sobie tv leżąc pod kocem :D no i tak mijały lata za latami i tak oto jestesmy :D cos miałam pisac i zapomniałam... aaa moze sobie zaraz przypomnę
  17. nooo i jak my coś jemy to daję małej spróbować 1-2 łyżeczki, zeby sie przyzwyczajała do innego jedzenia, dorosłego ;) oczywiście nie jakieś chil czy cuś ale zdroworozsądkowe :P pomijam fakt, że jadła lody w polewie czekoladowej :D
  18. Kasiu moja mała je tak 7-8 rano - 150 ml mleka i 2 miarki kleiku 12 - 130 ml kaszki na gęsto łyżeczką (różne smaki) 16 - obiadek - ok 180 ml, sama jej gotuję różne kombinacje, 2 rodzaje mięska, królik i kurczak, ziemniaczki, marchew, brokuły, kalafior, kalarepa, fasolka szparagowa, buraczek, co 4 dzień dodaję do zupki całe żółtko 18 - deserek, świeży owoc lub ugotowany przeze mnie kisielek (mus czy cuś w tym rodzaju) - banany, jabłka, brzoskwinie, wisnie, czereśnie, gruszki 19.30 - 210 ml mleka i 2 miarki kleiku w międzyczasie chrupki kukurydziane i od czasu do czasu ale bardzo rzadko jakiś biszkopcik Kasiu śliczny jest Krystianek! te usteczka do całowania! :D a wiecie że Nadia daje buzi... z języczkiem!!! mówię jej daj mi buziaczka, a ona usteczka wyciąga, przystawiam swoje a ta fruuuuuuuuuuu w ślimoka :P
  19. elo! :) pije kawusie w pracy to zajrzałam na chwile :) wiecie co wczoraj zrobił mój małżon? zawsze po kąpieli on kładzie sie z Nadią na naszym łózku w sypialni i ją karmi, potem myjemy ząbki i mała idzie spać. wczoraj tez tak było :) siedze sobie z bratem i bratową a on karmi i karmi i karmi i karmi i cos mi sie wydawało, ze za długo karmi ;) wchodze do sypialni a tam chrapanie odchodzi :D obydwoje w takich samych pozycjach, na pleckach z rozrzuconymi rękami, obok siebie a pusta butla między nimi :D hehehe nie mogłam sie powstrzymać od śmiechu tak to słodko wyglądało :D obudziłam męża, położylismy małą do łóżeczka i wrócił do gości hehe
  20. macham z pracy, zapiernicz, poczytam potem, jeszcze dziś gości mam... tęsknie za małą :( :(
  21. hejo dzieki za podpowiedzi, chyba rzeczywiście sie do dresów musi przyzwyczaić :) Kimizi - moja mała też teraz mniej je, nie zjada takich porcji co kiedyś i to pewnie dlatego, ze wszystko jest bardziej intersujące i nie przybiera juz tak szybko i moze nie potrzebuje tyle jedzonka grunt, że bez cyrków je zupki bo ostatnich kilka dni urlopu nie chciała, ale co mamina zupka to mamina, gdzie tam będzie jadła sklepowe słoiczki :P dzis jadła zupkę z kalarepką ;) Pia - aż mnie zmroziło! dzięki Bogu nic się nie stało... właśnie stygnie brzoskwinia z jabłuszkiem z kleikiem ryzowym mała dziś mi sie zdrzemneła 20 minut po południu w aucie i oczywiscie drzemki juz nie ma ;) zato planujemy zaraz po 7 mej ją myknąć spać i mieć wieczór dla siebie... własnie czekamy na pizzę... taaaak pizzę w niedzielę... nie ma rosołku i schabowych... choć były w planie, bo do 15.30 bylismy na torze i Dżordż się ścigał a potem moi rodzice przyjechali i jestesmy bez obiadu... bede potem ciaoo
  22. gumiaga - szkoda, bo sklep naprawde fajny i duzo mają promocji, ze np za 2 ciuszki trzeci gratis itp. tylko jak kupujesz przez internet to musisz wiedziec, ze rozmiary mają troszkę zawyżone. tzn jak twoja nosi 80 to kupuj 74 ;)
  23. aaa i wczoraj w H&M kupiłam jej takie trampeczki :D http://www.voila.pl/210/aojg4/?1
×