Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. wczoraj widziałam w 5 10 15 takie i miałam kupic bo tylko 14 zł w ogóle fajne promocje, kupiłam jej 2 bluzeczki za 19, 90 :D
  2. kurcze rzeczywiście kupie jakies krótkie spodenki do kolanek, bo ma same króciusieńkie na dupkę tylko i do tego skarpeciochy ;)
  3. a powiedzcie mi w czym wasze dzieciaczki latają po domu? bo moja w samym body z krótkim rękawkiem (no i w pampersie) i wszystko jest ok, dopóki nie schodzi z dywanu - a schodzi teraz cały czas i wędruje albo po panelach, albo po kaflach w kuchni i przedpokoju, tam sobie też siada czy sie kładzie a potem ma nóżki strasznie zimne, stópki i uda.... no i dziś jako, że troche chłodniej to założyłam jej długie gatki i skarpetki, skarpetki ok bo z ABS-em wiec sie nie ślizga ale raczkowanie jej w tych spodniach totalnie nie wychodzi, ślizga sie, rozjeżdżają jej się nóżki i nie wiem co robic.... może jakies antypoślizgowe łaty na kolana???
  4. Nadii leci 38 tydzień wiec teoretycznie skok powinien się juz konczyc a tu sie dopiero coś zaczyna.... ej ale wiecie co?jakbym zaszła w ciąze w dniu narodzin Nadii to bym za 2 tygodnie rodziła :P hehehe
  5. a co do niezniszczalnych rzeczy to my specjalnie kupilismy wypoczynek nie z najwyższej półki (żeby nie powiedzieć ze był tani hehe :P ) żeby po maks 3 latach zmienić ;) czyli za rok zmiana hehe - juz sie doczekac nie moge bo mi sie znudził. teraz chce coś puchatego i mięciutkiego ;) niezniszczalne rzeczy stojące latami kojarzą mi się ze starymi latami, kiedy to w mieszkaniach jedna meblościanka stała 20 lat ;) trochę śmierdzi komuną - a mój teść wciąż taką ma!!!
  6. Amorek to moze teraz taki okres jak i Kubus nie chce zasypiac w dzien?? eh Baryłko - mój ukubiony zapach to stary ale jary hugo boss deep red ;) ale ostatnio dostałam od męża calvin klein euphorium i bardzo mi sie spodobał ;)
  7. Samadama :D ja kiedyś dostałam od Dżordżowej siostry perfumy Cacharel Liberte i balsam do ciała tegoż samego zapachu i któregoś dnia, tzn wieczoru chcąc uwieść anakondę :P po kąpieli się pięknie wysmarowałam, wypachniłam (baardzo mi sie ten zapach podobał) i skoczyłam do sypialni, on w tym czasie poszedł się kąpać, wchodzi potem do sypialni i mówi, że coś tu dziwnie śmierdzi.... zabiło mnie to! :P otóż śmierdziałam mu ja tym cacharelem :P nie pozwolił mi sie juz tym smarowac
  8. aaaa gumiaga oczywiście twoje zdjęcia też widziałam :D super! rzeczywiście jesteś jak kameleon ;)
  9. hejo Kasia witaj :) fajnie, ze bedziesz juz czesciej :) brakowało Cię tu Amorku - super fotki, ty wyglądasz ślicznie a Kubuś rzeczywiście jak z reklamy :D Pia - wczoraj też oglądałam ale tylko do 21-wszej bo potem oglądaliśmy nie zadzieraj z zohanem :D troche mnie rozczarował film, ba! bardzo mnie rozczarował. Mamuniu - w wypożyczalni DVD widziałam na blue rayu Zmierzch!! nie wiedziałam, że film nakręcili!! :D dziś jak pojedziemy oddać Zohana to sobie wypożyczę :) nie wiem czemu z uporem maniaka wpisuję wyporzyczę a potem kasuje i poprawiam :o chyba za mało ostatnio czytam... a to musi się zmienić! wprowadzam zmiany! hehe tylko kiedy czytac będę?? aaa ja tu ci tyłek truję a ty chrzciny dziś masz :P trudno, może przeczytasz potem ;) mam nadzieje, ze u ciebie ładnie bo u mnie pochmurno i niedawno skonczyło padac Kimizi - wiem kurcze chyba co masz z tym zasypianiem Lenki bo u mnie od 3 dni jest tak samo... tzn wieczorem zasypia ładnie jak zawsze ale w ciągu dnia to masakra.... dziś np położyłam ją o 9 tej a zasnęła dopiero o 9.40!! położyłam ją to zaczeła marudzić, marudzenie olewam zawsze ale to przerodziło się w ryk niesamowity, patrzę na niańkę a ta siedzi w łóżeczku i ryczy. mąż do niej poszedł, uspokoił ją, poprzytulał odłożył ją a ta w ryk. zamknął pokój, za chwile cisza, patrzymy na niańke a ta stoi w łóżeczku i wyciaga pampersy z półeczki (tej łóżeczkowej na zewnątrz) wszystkie powywalała albo na zewnątrz albo do łóżeczka i zaczyna płakać... i tak stoi i płacze, stoi i płacze, w koncu nie wytrzymałam, wziełam kubeczek, poszłam, usiadłam z nią na fotelu, uspokoiła sie od razu jak ją na ręce wziełam, dałam jej piciu i odkładam a ta yyyyyyyyyyyy i łeeeeeeeeeeeeeeeee, cóż stwierdziłam, ze przeciez usypiać jej nie będę, wyszłam, ta się pokręciła, pomiętosiła słonia, płacząc przy tym i zasneła.... i nie wiem o co chodzi.... albo to znów jakiś marudny okres, albo może za wczesnie ją kładę? może nie potrzebuje już dwóch drzemek w ciągu dnia i trzeba zmienić na jedną około południową?? eh ja chcę instrukcję obsługi niemowlaka!!
  10. hejo Pia - oglądałam wczoraj to samo ;) Babeczko - no tacy to sobie pożyją.... nigdy nie zazdrościłam bogaczom luksusów ale ja się pytam gdzie sprawiedliwość? niektóre dzieci ciepłego posiłku w ciagu dnia nie jedzą a niektórzy wyrzucają nowe meble.... ja poprasowałam dwa prania, dwa się muszą dosuszyc jeszcze na balkonie. dzis cuś pochmurno i chłodniej. tzn 20 st :P ale fajnie jest, jak mała wstanie i zje kaszke to tatuś ją zabiera na wycieczkę (do kolegi) a ja lecę na pocztę :o i skoczę do smyka jej nowe adidaski kupic bo z tamtych wyrosła, popatrzę też czy są jakies promocje w H&M i 5 10 15, moze coś dla małej wyhaczę :) trzeba zacząć kompletować jesienne ciuszki bo nas zimno zastanie i mała nie bedzie miała w czym chodzic... no i powyrastała mi z połowy ciuszków to jest też pretekst do zakupów ;)
  11. da się :) tylko ja go nie będę na razie u siebie zapisywać bo jestem teraz na służbowym laptopie. ale w sumie pomyłki przy kasowaniu topików rzadko się zdarzają i raczej moderatorzy uważają na "topiki tasiemce" żeby przypadkowo ich nie ciachnąć jak topik jest wartościowy i wiele osób prosi o jego przywrócenie to chyba informatycy o2 są w stanie taki usunięty temat przywrócić, także nie martwcie się na zapas ;) mała się obudziła, czas na obiadek. będę potem :)
  12. hehe :) zapraszam kurcze za kulisowego sposobu nie ma, ale jest inny. można wchodząc na spis tematów kliknąć prawym klawiszem na jakimś temacie i kliknąć "zapisz element docelowy jako" wtedy ściąga ci stronę na kompa tylko pytanie teraz czy da sie to odtworzyć jak juz go nie bedzie... poczekaj sprawdze coś
  13. mam wielki gar leczo - pisze się któraś? nieskromnie dodam, że wyszło zajebiste :P
  14. Holly :) no to masz tak jak ja na mazury bo mam 560 km ;) do słowenii mamy koło 800 do tego miejsca co mieszkalismy. hmm wiesz jak ja robiłam w drodze do słowenii? jedną trzecią drogi jechałam z przodu bo zawsze Nadia sama z tyłu jeździ ale potem się przesiadłam do tyłu i ją zagadywałam. podawałam co raz to nowe zabawki, lusterko jest the best :D zajmuje na dłużej. ważne to mieć dużo różnych rzeczy żeby dziecku podmieniać, żeby się czymś zajęło, chrupki kukurydziane do przegryzania i pićku bo można zawsze podać w foteliku. no i zróbcie ze dwie dłuższe przerwy po godzince, półtorej, żeby odpoczał od siedzenia, niech porusza się po kocyku na trawce, poleży trochę, pogimnastykuj go. włóżcie wózek do bagażnika tak,żeby łatwo go było wyjąć bo zawsze można spacerek krótki zaliczyć na postoju żeby coś nowego się działo dla dzieciaczka. i powinno być ok :) a co zabrać... :) no ja zabierałam pieluszki, chusteczki, mleko, słoiczki - żeby mieć zapas i tam nie kupować a ubranek po prostu mnóstwo, żeby nie musieć prać i się udało, w wielu rzeczach nie chodziła ;) z leków to co najważniejsze bo reszte zawsze można kupic na miejscu
  15. Mamuniu o gratulacje przespanej nocy :)
  16. Miśka moja jadła co 4 godziny w dzień i całą noc bez jedzenia. a teraz widzę, że może jeść co 5 godzin, ale spróbuję dawać jej mniejsze porcje a zachować godziny posiłków jak dawniej bo to dawało i jej i mnie (chyba bardziej o mnie chodzi :P ) taką stabilność a jej nie rozregulowywało przemiany materii
  17. siedzi siedzi :) lubi bardzo, ale juz nie tak długo jak kiedys. teraz pół godzinki maks. ojej 300 ml!! :D masakra! strasznie dużo :) moja na noc je 210 ml mleka i 2 miarki kleiku, więc bardzo rzadkie i starsza jej to na 12 godzin. ale tak szczerze to od jakiegoś tygodnia nie ma takiego apetytu jak kiedys. kiedys był problem przetrzymać ją od jednego posiłku do drugiego a teraz czasem nie ma ochoty jeść. na noc zawsze je tak samo ale w ciągu dnia różnie bywa.
  18. kurcze dziś mam leczo w planach a to kupe krojenia tego dziadostwa :o i jeszcze po kiełbache musze skoczyć i warzywka na zupke dla niuni, o! dobrze, że sobie przypomniałam to mięcho z zamrażalnika dla niej wyciągnę ;) boo wczoraj dałam jej moją zupkę (miałam jeszcze jedną zamrożoną) i dziwnie w ogóle było... bo o 11.20 zjadła kaszkę to ja jej o 15 tej tę zupkę chciałam dać a ta zjadła 3 łyżeczki i zacisneła usteczka i ni chu chu nie wcisne jej, pomyślałam sobie " osz ty małpo mała!" dałam jej soczku i położyłam do łóżeczka, zasneła od razu więc zmęczona była a głodna nie bardzo. obudziła się o 16.15 i o 16.30 podgrzałam jej tę zupkę i już zjadła ładnie całą. i teraz sobie myślę, że może zmniejszyło jej sie zapotrzebowanie na jedzonko? i moze powinnam jej mneijsze porcje dawac? w koncu juz tak szybko nie rośnie. idąc tym tokiem rozumowania rano dałam jej 150 ml mleka a nie 180 jak ostatnio. kaszki jej też zrobię 130 ml a nie 150... bo wczoraj to nawet nie dawałam jej deserku jak o 16.30 jadła obiad bo nie było kiedy... eh nei wiem czy dobrze mysle, zobaczymy
  19. Kiniak, Pia :D ja małą wsadziłam do huśtawki i tylko co chwile chodzę ją pobujać... bo przeginała, wspinala się na fotel, na stolik, po ścianie nawet zaczeła... niech posiedzi troche za pół godziny kłade ją spac
  20. właśnie zza laptopa lukneła na mnie moja córa :D wstała przy stoliku i zagląda do mnie.... kurde nie podoba mi się to bo ten brzdąc nic a nic jeszcze nie myśli.... ooo własnie ukradła długopis :o musze chować takie rzeczy bo sobie krzywde zrobi.... a mój dżordż oczywiście poleciał dziś do pracy, anulował sobie te dwa dni urlopu bo przecież firma się bez niego zawali :o kuźwa nie chce być żoną pracoholika!!!!
  21. hejo witam przy porannej kawce :) Babeczko, Baryłko dziękuję Miśka - super fotki! a to jak niby idzie przez mostek :D ekstra! a pamiętacie ewę76? bardzo aktywna, z brzuszkiem nawet po górach łaziła :) jakiś czas temu znikneła z forum, ale pisałam z nią na nk, u niej wszystko ok, ma bardzo grzeczną niunię (Pia - tak jak Pascal raczkuje już od 2 miesięcy, więc nie bój się nie jesteś sama!) wstaje już i kombinuje jak łazikować ;) noo i Ewa z malutkim dzieckiem dała radę napisać pracę doktorską i podyplomową teraz czeka na 2 obrony. jedzie teraz na 2 tygodnie na urlop a po urlopie obiecała zajrzeć na forum i pozdrawia was wszystkie! :) fajnie :) jeszcze tylko, żeby żaba się odezwała i izu no i niechaj kefir częściej zagląda a kiniak nam zdrowieje szybko
  22. Miśka nie przejmuj się, mó też miał iść tylko na 2,3 godzinki a jeszcze go nie ma i będzie koło piątej :o pomijam fakt, że do konca tygodnia ma urlop...
×