Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. Cari to ja puściłam za 22 zł :D poszło od razu a ja musze sie pochwalic :) poczyniłam postępy natury psychicznej :P moje dziecko śpi od prawie miesiąca bez monitora oddechu i sie wcale nie stresuję :)
  2. no własnie kiepsko trzymają ciepło te termoopakowania. jak gdzies jade to biore wode w termosie wtedy mam pewność, że będzie ciepła :)
  3. ja do czwartku mam wolne, wiec siedze z malutką :) tzn ona teraz w leżaczku a ja na fotelu :P po drzemce pójdziemy na spacer i zawędrujemy do urzędu miasta odebrać małej dowód osobisty i musze wysłac termoopakowanie tommee tippee bo sprzedałam bo przez 5 miesiecy jak to mam to uzyłam 2 razy a ostatnio nie pamietam kiedy :P nie potrzebne mi w ogóle. potem ugotuje jej zupkę kalafiorową z kurczaczkiem i mam nadzieje, ze chłopina już przyjdzie :) Kessi bidulko co jej moze dolegac?? bo tak sama z siebie to by raczej nie płakała :( współczuję i trzymaj się! Cari - witaj spowrotem :) coś mi galeria nie hula, jak tylko zaskoczy pooglądam fotencje :D u nas dzis ma byc 25 stopni i delikatne chmurki, super, że nie upał :)
  4. też dzisiaj się obżerałam :o dwa wielkie plastry karkówki z grila :o aaa i mała jadła zupke z grila :P nie miałam gdzie podgrzać hehe, to na tacce aluminiowej postawilismy słoiczek na grilu i sie przygrzało :) hehe pierwszy Naduniowy gril :)
  5. my tez udany dzionek mielismy :) bylismy caaaałe popołudnie nad wodą i wrócilismy dopiero o 18.30 :) mała na początku grzeczna a potem wędrowała od cioci do cioci bo ciągłe roszczenia typu \"zrób coś ze mną bo sama nie wiem co ze sobą zrobić!\" ktoś mi podmienił dziecko jak Boga kocham... aa i Kimizi dziś u nas tez cyrki z zasypianiem tzn kręciła się, wierciła, popłakiwała i tak z 15 minut zanim zasnęła (oczywiście głową w nogach....) kryzys połowy siódmego miesiąca?? ja ten tydzien mam na szczescie wolny, dopiero w piatek do pracy więc zobacze co sie bedzie dalej działo a we wtorek ją zostawie na chwile z babcią bo do chirurga z tym nadgarstkiem jadę (wreszcie sie wybrałam, tępa baba ze mnie eh jak sie dowiedziałam, ze nic groźnego to olałam i znów się pogorszyło, przeskakuje, boli) ale przy problemach niektórych z was to pikuś więc się już zamykam Kiniaczku - mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko ok i szybciutko do nas wrócisz z dobrymi wieściami
  6. hejo Pia - rozmwiałam już kiedys z nią na ten temat i uczulałam, żeby nie brała jej na ręce jak tylko zajęczy i mówiła, że tak nie robi. dlatego teraz nie chce jej powtarzać bo sie obrazi a jednak wielka wygoda dla mnie jak nie musze szukac opiekunki, zresztą cholera wie co ta opiekunka by tez robiła w ciągu dnia ;) ale straszne jest to i mam poczucie winy, że nie ufam mojej mamie. a nie ufam jej... nie raz widziałam jak przychodząc do nas od razu bierze małą na ręce a mnie cię ciśnie na usta \"umyj do cholery ręce jechałas autobusem!\" no ale nie powiem i staram sie nie myslec o tych wszystkich zarazkach i ty Amorku tez nie myśl o tym bo niech sie dzieciaki uodparniają ;) ja już przymykam oko bo jak zacznie raczkować to wszystkie syfy z podłogi trafią do buzi (włącznie z kocim żarciem :P ) a wtedy nic nie poradzimy i nie bedziemy dezynfekować wszystkiego :) Kessi - jak mała sie obudzi to zje kaszke i jedziemy na Pogorie :D posiedzimy do popołudnia nad wodą, zrobimy grila ze znajomymi :) i własnie sobie z mężem przypomnielismy, ze pare ładnych lat temu wieczorkami jezdzilismy na pogorie pobzykac się w samochodzie :P to były czasy!! :D zaliczyliśmy nawet numerek na pace renault mastera wśród części do rajdówki przed rajdem :P
  7. Kiniak trzymam kciuki! a ja dołączam do mam marudzących dzieciaczków.... :o Nadię dzisiaj coś tak w dupsko ugryzło, że dawno jej takiej marudzącej nie widziałam, ciągle yyyyyyyy eeeeeeee yyyyyyyyy i rączki do góry wyciąga i zaczyna płaczliwym tonem.... i biore ją na ręce chwile spokój a za chwile yyyy yyy no i kombinuje cos nowego i znów na chwile spokój :o masakra! i w ogóle tylko jedną maciupeńką kupkę dzisiaj zrobiła jak zawsze robi 3 porządne. ale konsystencja i kolor ok, więc nie wiem o co kaman! na szczescie po kąpieli i jedzonku poszła grzecznie spać więc nie do konca jej sie w głowie pomieszało i teraz nie wiem czy to skok jakis czy babcia ją rozpuściła przez ten tydzien bo tydzien temu miałam zupełnie inne dziecko a podejrzewam, ze moja mama przy każdym kwęku kwęku ją na rączki bierze :o no ale nic jej nie moge powiedziec bo sie przeciez obrazi :o jeju jak ja nie lubie takich sytuacji :( miałam dzis gości, mój brat z przyszłą bratową przysli dac oficjalne zaproszenie na slub i weselicho. będę świadkiem... sweet :o
  8. a zdjęcie małego małzona wrzucę ale jak odbiorę album z pracy bo zostawiłam
  9. ta w środku to ja :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a8b98f96cda5b32a.html
  10. hejo Baryłko :) w mieście scyzoryków ok :D wiało :P Kimizi - ja niestety ze względu na pracę muszę chodzić na obcasach a wolałabym nie... :) Pia - współczuję :( mam nadzieje, że dobry humorek już Pascala nie opuści :) ale tu dzis cicho...
  11. napisałam jednak dzis. nie spi jeszcze wiec odpisala. jutro wychodzi do domku, wszystko jest ok :D juppi! w przyszlym tygodniu do niej wpadne bo ma nakazane leżenie więc sie upewnie czy wszystko ok :P nie wiedzialam, ze sie znacie :) kobitki. jutro bede pewnie wieczorem, bo windy city czeka (bo sie mówi, że piździ jak w kieleckiem na dworcu nie? ;P ) spadam papa p.s. Domi, milo ze wpadłas :)
  12. otulona snem - Magda miala plamienia i jest w szpitalu. Pewnie przez nerwy ktore ostatnio miala. Jutro napisze do niej eska bo dzis pozno i dam ci znac
  13. głowa mnie boli :o cholerna pogoda
  14. moze napisz do sprzedawcy albo zadzwon i zapytaj - musi wiedziec
  15. zależy jaką karuzelkę :) moją się da
  16. wiem wiem, w sumie cały czas w domu to mi źle, ale bez malutkiej jeszcze gorzej i cholera no nie dogodzisz mi :P
  17. dobrze chociaż, że jutro w trasę na cały dzien bo to siedzenie mnie dobija, zwłaszcza jak wiem, że tam w domu maleńka z babcią się bawi a ja mogę conajwyżej usłyszeć jak guga przez telefon :(
  18. no i kurde zostałam sama.... koleżanka i kolega mają wolne, szef własnie powiedział PAPA i poszedł :o zgnije tu w tym biurze sama :o ble a na dworze plucha :o
  19. mniami :) tobie to dobrze.... :) ja mam activię na dziś i 2 litry wody :o a w domu marchewka z groszkiem... jak nie schudne jeszcze 5 kg do 1 sierpnia to skaczę!
×