meaaa

Kimizi - gdyby to było takie łatwe :( jak na razie to firmy nie podpisały umowy łączącej bo sie nie zgodzili w paru kwestiach. termin podpisania naszych personalnych umów pewnie ulegnie zmianie... a mielismy podpisywac 1 lutego... do tego sie dowiedziałam, ze biuro w którym będę miała pracowac nie ma okien :o bleee ciekawe czy klamki ma... :P

hejo 100 laaat!!! i Wszystkiego Co Najpiękniejsze dla Zosieńki!!! Asik - :( jeju współczuję Wam :( cięzko mi to jest sobie nawet wyobrazic. mysle, ze to dobry ruch (zabranie Krzysia z przedszkola na cały styczen) trzymajcie się!! Amorku - dla Was wszystkich też życzę zdrówka (a Wam się juz udało do lekarza dostac?) Kimizi - super, że maluszek się juz odwrócił :) i jak czytałam twojego posta to sama miałam łzy wzruszenia w oczach :)

a u nas po staremu. Nadia dalej pokasłuje. osłuchowo czysta, kataru nie ma, gorączki nie ma. mielismy dylemat. trzymac ją w domu dalej? podawać syropek i nie wiadomo ile tak jeszcze bedzie kisic sie w domu pokasłując albo puścic ją do przedszkola. w koncu kaszel poinfekcyjny moze sie ciagnac i miesiac... i czekac az za pare dni złapie cos ostrzejszego i wtedy do lekarza po mocniejszy lek bo co teraz zrobimy? moze tak siedziec i cały styczeń na syropku pokasłując nic to. poszła dzis, szczesliwa jak nie wiem ;) pewnie do czwartku cos podłapie :P

dobryyy :) Spóźnione życzenia dla Przemusia!!! 100 laat!!! Mamuniu - zdrówka!!! Kimizi

Mamuniu trzymam kciuki, zeby Zosia przeszła lagodnie i zebys sie nie zaraziła ale jak Wiki miała i sie nie zaraziłas to moze odpporna po prostu jestes :) u nas imprezka była spokojna ;) prawie caaały wieczór gralismy na PS3 ;) w grę pt Buzzz :D jaja były!! ;) dzieci wytrzymały do 2 w nocy ( 9 miesieczniak i Nadia) fajerwerkami była zachwycona!!! wyjątkowo pięknie strzelali pod naszym domem :) goście poszli po 3 ciej. zanim ogarnelismy chałupke itp to poszlismy o 4 tej spac. spalismy wszyscy do 10.30 :) nie wiem jak Nadia jutro wstanie do przedszkola nie wiem jak ja wstanę do pracy :P pomartwie sie rano :D dzisiaj moze mój brat z żoną i Hanulką przyjadą po południu to jeszcze poseidzimy, dojemy to co zostalo a zostalo maaasa bo ja jak zwykle przesadziłam z przygotowanym jedzeniem ;) odezwę się jutro z pracy bo wieczorem pewnie wszyscy padniemy o 20 stej ;)

hejka Noworocznie :) Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!!!! oby był lepszy lub chociaż taki sam jak poprzedni ;) byle nie gorszy ;) i duuużo duuużo zdrówka!!! Bywalec dla Ciebie też ;)

dobry wieczór :) Izu - dobrze by było, zeby chociaż pól godziny ciasto polezalo w lodówce. talarki ze słonecznikiem na zimno (przekąska jak chipsy) i w zyciu nie widziałam okrągłych herbatników :P :D Pia - "Twoj maz powinien byc mezem mojego meza ! " leżę i kwiczę :D :P wyobrażasz sobie tę kumulację??? :D z Niną ciężka sprawa... ja sama mam ochote się do Ciebie przytulić ;) więc wierzę, że sie przywiązała... ale wczuwając się w tę matkę... byłoby mi cięzko :( Mamuniu - o ja pierdziu :( ja sie bardzo boje ospy u Nadii, nie wiem czemu :( tzn wiem... boje sie, ze nie upilnuje zeby sie nie drapala i bedzie miala blizny :( ja miaalm 6 lat jak przeszłam ospe i mam na czole pare dziur... mój mąż ma dupną poospową blizne na plecach, sie musial drapać straszliwie. pilnuj jej. a Wiki miała??

hehe Mamuniu ;) jak po zakupach? odpreżyłas sie? tak teraz spojrzałam :o co to jest "wszechmogocny" ? :D to ze szczęścia :P chodziło mi wszechmogącego :P

a teraz psalm dziękczynny :P dzięki o S... (Mamunia wie jakie imię :P ) składamyyy dzięęęęki o wszechmogocny kierowniiikuuu ide do domu :P paaa

a wczoraj w new yorkerze stoje z Nadią do kasy, laska juz nas obsługuje a moje dziecko konspiracyjnym szeptem, który słyszało chyba pół sklepu :P MAMUSIU A CEMU TA PANI MA TAKĄ BŁYSCĄCĄ KROPKE NA BUZI?? :D patrze... bo wczesniej nie zwróciłam uwagi a ona ma kolczyk tak dziwnie pod nosem, własciwie między nosem a ustami troche z boku ;) :D

Izu ten przepis na 3 bita to jest chyba przepis Kimizi sprzed 2 lat :D ja go tylko powielam bo bardzo moim smakuje :P te talarki są banalnie proste rozkładasz ciasto francuskie sypiesz na cąłą powierzchnie słonecznik obrany (łuskany) zawijasz w roladkę słonecznikiem do środka, kroisz na 0,5 cm plasterki i układasz na blasze - 15 minut w piekarniku i są. pyszne. niby nic a nikt nie wierzy ze tam sam słonecznik jest :) wszyscy sie pytają co tam dodaję, ze takie dobre :D aa peiczesz do uzyskania rumianego kolorku a te mini pizze kiedys Pia podawała, kazdy dodaje co mu tam pasuje ja po prostu rozłozone ciasto francuskie smaruje serkiem żółtym w pudełeczku (ementaler np) na to układam plasterki salami. zawijam i kroje w grubsze 2 - 2,5 cm talarki i tez do pieca. fajnie smakują z ketchupem :)

aaa wiec czas na przemyslenia :P za 2 dni postarzejemy sie rocznikowo o 1 rok... bede wiec miała 29... a plan był do 30 stki zrobic drugiego dzieciaka :o chyba sie nie wyrobie :P kurde duzo niewiadomych na ten nowy rok. kiedy podpiszą umowę miedzy dwoma firmiami (która miała byc podpisana juz we wrzesniu, drugi termin to był grudzien a dalej niepodpisana) co z nami bedzie. kiedy do nowej firmy? Bosz... nie lubie takich niewiadomych. lubie wiedziec na czym stoje... a tak ogólnie odchodzący 2011 rok był dobry :) dla mnie, dla mojej rodziny. nie było moze spektakularnych sukcesów :P ale było spokojnie, bez szalenstw ani na plus ani na minus. lubie spokojne zycie ;)

paaa ja tu bede :P do 15 stej :P ostatni dzien w roku. nie ma co robic miałam robic inwentaryzacje magazynu kolezanki, która jest na urlopie. ale dostałam spisy i są duze niezgodności, czekam na dokumenty. generalnie zameiszanie i tak czekam... a inwentaryzacja wisi w próżni :P w poniedziałek pewnie bedziemy konczyc jak wszystkie papiery dojadą

hehe no no pomarzyć można... eh

Izu ty chyba pytałaś jakie przegryzki na sylwka? ja zrobie takie talarki z ciasta francuskiego ze słonecznikiem. mini pizze (tez z francuskiego) do tego nachosy, sosik, sałatka, wędlinki. reszte ma kolezanka robic ;) tez jakąs sałatke zrobi, koreczki czy cuś

hehe no racja dziewczyny. najlepiej niech żona siedzi w domu, błysk, obiadki, usmiech od ucha do ucha, zadbana, wypielęgnowana a co miesiac na jej konto wpływ 5 tys :D ja tak chceee :D Mamuniu ja mam obydwa te sprzety ale jutro na sylwka przychodzi kumpela-fryzjerka - spytam. moze potrzebuje :)

Mamuniu fajnie, że Zosi lepiej :) Nadia cały czas pokasłuje na zmiane temperatury (z dworu do domu, z domu na dwór, czy do auta) i jak pobiega, poskacze to tez kaszle a tak to zdrowa. juz chyba bedzie tak kaszlec do wiosny :o i taak on ma PRACE :) masz racje, tak mysli. to moze zrezygnuje z pracy bo po co tam chodze? czasem wydaje mi sie, ze mnie lekcewazy, tzn to co robie. ja wiem, ze duzo mniej od niego zarabiam ale to nie powód zeby traktowac moją pracę jak cos mniej waznego.

dzisiaj z rańca ścinka z męzem. bo dostął telefon i on MUSI byc o o 9 tej gdziestam w jakimś urzędzie. i pretensje do całego świata, bo że on z małą, bo że do mamy musi ją zawieźć, że Nadia jeszcze spi, ze jak zdąży, że jak to pochytać wszystko. wkurzyłam sie, trzasnełam drzwiami i poszłam do pracy. cała w nerwach aleee jechałam i tak sobie myslałam: zacznij wreszcie myslec o sobie! no i zaczełam :P w dupie go mam! od wrzesnia to ja kombinuję jak tu dobudzić Nadie o 7 mej, jak tu zdążyć zawieźć ją do przedszkola i nie spóźnic sie do pracy, jak tu załatwic jej opieke jak jest chora, ja ciągle na L4, ja wykorzystalam cały urlop, zawieź przywieź idz do lekarza mysl o wszystkim. niech poczuje jak to jest choć przez chwile. nie zamierzam sie przejmowac. wrzodów na żołądku sie dorobie przez nerwy i zamartwianie. w dupie mam. zaczynam myslec o sobie bo daleko na takich nerwach nie zajade teraz miał z nią siedziec 4 dni! wywiązał sie z tego w 50% bo jeden dzien była u mojej mamy i dzis tez ją tam zawiózł :o

hejooo zdrówka dla chorowitków!!! Amorku - brawa dla Kubusia :D no i mam nadzieje, ze u lekarza wyjdzie wszystko ok Kimizi - jak dzisiaj brzusio? Mamuniu ;) hehe ja sie obawiam co to bedzie jak ona bedzie miała naście lat... jak pójdzie w slady mamusi to nie bedzie łatwo... byłam straaszna w wieku 14 lat :P okropna wręcz :P

moja mała sie robi pyskata... wczoraj coś jej mówiłam takim pouczającym tonem a ta wywróciła oczami i lekceważąco wzdychając rzekła: " i tak nie zamierzam cię słuchać." padłam. i do dzisiaj nie moge sie podnieść :P a raczej moje ego :P

hejooo ależ kafeteria szwankowała od rana. nie dało sie nic zrobic. a ja miałam takie nuuudy w pracy. no ale odwiedziła mnie Nadusia i było wesoło :) Pia - prosze bardzo :) i ściskam! p.s. sniłas mi się :) http://short4u.pl/RbMz8 http://short4u.pl/jqjnf http://short4u.pl/dGn5w Kimizi - ten system Stuva jest super! u Nadii już prawie rok, nic kompletnie sie nie dzieje. meble są bardzo bardzo solidne i pieknie wykonane - zupełnie nie pasują do Ikei ;) która zawsze mi sei kojarzyła raczej z miernym wykonaniem. a te meble są solidne, drzwiczki, szuflady są aż ciężkie, wiesz nie tandetna sklejka no i podoba mi sie dowolność kompozycji. tak naprawde kazdy pokoj moze byc inny bo mozna tak pokombinowac z zestawami i kolorami, ze sie nie powielisz ;) mozna dokupic nóżki do mebli, a mozna tez postawic bez nóżek. my jestesmy bardzo zadowoleni :)

Mamuniu fajnie, ze nocka spokojna i leki działają :) my też sylwka w domu. przyjdą znajomi z 9 mies Brunem i jeszcze jeden kolega sam. szaleństw nie bedzie raczej ;)

Mamuniu - dobrze, ze Zosia osłuchowo czysta. moze sie uda bez mocniejszych leków :) aa i dobrze wiedziec z tym dipherganem. kurde po co robią tak wielkie butle? otworzylismy chyba w październiku, wypiła moze 3 łyzeczki i juz wyrzucic? cholera

a mnie się chce spaaać... strasznie 1,5 tygodnia w domu... spanie do 9-10... a tu teraz powrót do rzeczywistosci, pobudka do pracy 6.30... a na dworze szaro, buro, wilgotno... żeby chociaż śnieg pod butami skrzypiał... a tu dzis ma byc u nas 8 stopni :o

hejoo :) Baryłko - na razie żadnych fasolek! ;) Mamuniu :D babcia Magda :P tego jeszcze nie było! :D