meaaa

Kessi :( mam nadziejem, ze jakos malutka wytrzyma ten tydzien na tym mkeku, bidulka :( kobitki http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4095874 :o i tym "optymistycznym" akcentem się żegnam i idę lulu papa

baryłko - dzieki :) heh a ja nie widze w ogóle podobienstwa do mnie... ale tak to jest ponoc ze samemu sie nie widzi ;) no i naokoło wszyscy gderają "cały tata, cały tata" jakbym jej nie urodzila to bym pomyslała, ze nie moje :D Kefir - sleep well ;) Pia - ale jak to pingpongi?

Kefirku - http://www.allegro.pl/item642860704_nosidelko_front_2_back_rider_infantino_w_wa.html dokładni takie :) do 14,5 kg bardzo wygodne! szczerze polecam

Ewach - witaj :) fajnie, ze sie odezwałaś :) raczkuje? a to spryciula mała! :)

wrzuciłam fotki taty z córą :)

kurde zaczyna mi sie alergaia :o niech to szlag!!!! oczy swędzą, nos zapchany bleeeeeeeeeee

to pierwsze rozumiem ;) i wiem, ze nie do nas :)

Nadziejamyszki - sliczną macie tę sunię :) Mamunia - hehe Zosia ma slinotok jak moja mała :) a to zdjecie w poscieli jak dziubek robi - zajebiste! :D Mamatomka - super wcina te chrupki, musze chyba mojej tez kupic :) a kupujesz takie zwykłe flipsy jakies czy co?

mamy Kefirku mamy ;) i baryłka tez ma

wieczornie mała spi, upał dzis jak jasna cholera był a ja sie kisiłam w biurze od 12 do 15 tej :o no ale załatwiłam tak, ze w czwartek nie musze isc i do roboty ide dopeiro w poniedzialek i do wawy na caly dzien jade mamunia - po hucie zapierniczałam w kasku :P Pia - ni chu chu nie mam pojęcia co znaczy twoja stopka (niemieckiego nie znam ni w ząb ;) ) a mój mąż nie zabłysnął wieczorem (zresztą nie spodziewałam sie fajerwerków).... niedługo dzien ojca i mam dwie opcje, albo go oleję tak jak on mnie albo zrobie mu zajebisty prezent i będzie mu cholernie głupio :) balkon mam otwarty na oścież i zdycham z gorąca :o Kefir - nie wojuj tak, nie wojuj. moj też marudzi ze przesiaduje na kafe ;) (teraz poszedł na basen to moge bezkarnie siedziec :P ) no i ja tez dawno nigdzie nie bylam (nie licze wyjsc do sklepu) ale chociaz do pracy sobie chodze hehe ;) a i wiecie co od jakiegos czasu robie? bo dawniej bylam uwieziona z małą w domu, w sensie takim, ze na zakupy sie z nią nie wypuszczałam a teraz biorę ją pod pache (uwielbiam ją nosic na biodrze) i idziemy (z 4 pietra sie tarabanimy) a 100 m od domu mam biedronke :) i robimy zakupy (cały czas mała na biodrze) potem płacimy (pani z kasy pakuje nam zakupy do siatki - wooow! bardzo miła nie?) Nadunia trzyma portfel a ja wyjmuje kase hehehe i wracamy do domu (znow na 4 pietro....) bede miała mięsnie jak Pudzian, szkoda tylko, ze tylko w lewej ręce, bo na prawym biodrze jej nosic nie umiem ;) bede niesymetryczna :P aha i zmienilam małej bieliznę nocną. do tej pory spała w samym pajacyku i spiworku a dzis w samym body z długim rękawem - czyli gołe giczałki (dla ciebie Kefirku) w spiworku ;)

tez pamietsm jak Miska mowiła "ojej jak ten syncio mnie kopie, nie daje pospac mamusi" :P

młoda wypiła butle soczku i położyłam ją :) na razie cisza, miętoli słonia i zasypia

Kasiu - przystojniacha z Krystianka :) Pia - wczoraj mnie zamurowało jak go zobaczyłam na ręce twego męża, ze nie napisalam, ze zawsze byl sliczny ale teraz to juz po prostu przegiał pałkę Baryłko - chłechłechłe :D :D

ja mam za 3 dni imieniny (Kefir, Baryłka :D ) i na bank nie bedzie pamietał :o ja chyba tez przestane pamietac o jego okazjach

Pia - to nic nie da :) on oporny... a szkoda... nie zalezy mi na prezentach tylko,zeby czasem zrobil cos od siebie... pomyslal o mnie... dzis siedzialam rano z Nadunia na kolanach i mowie, Naduniu dzis dzien Mamy wiesz? ale tatus pewnie nie pomyslal.... - i wiesz co? focha strzelił!!! Nadziejamyszki - emocje opadly juz :) zglaszac tego nigdzie nie bede ;) a twojemu mezowi gratuluje pomysłów - super mąż! Sylvie - ja kupilam mamie ptasie mleczko i voucher do kina dla dwóch osób

Miska - a co to za chlopczyk? a w tej sukni Amelka wygląda jak księzniczka :) no i sliczne w tej opaseczce :)

Pia - to byl punkt pocztowy w centrum handlowym, gdzie naczelnika niet, jakby to bylo na normalnej poczcie to bym poszla do kierownika :o dziady jedne! a co do dnia matki to niestety mój mąż nie miewa takich zajebistych pomysłów... :( nie pamieta tez o naszych rocznicach czy moich imieninach (o urodzinach chwała Bogu pamieta)

znalazłam INPOST w Sosnowcu i dzis tam jade powysyłac co mam wysłac ;)

Kiniak - daje małej 1 krople vigantolu caly czas musze dzis do firmy podjechac na jakies 2 godzinki :o ej wiecie jakie jaja wczoraj na poczcie?? ja tym darmozjadom juz nie dam nigdy zarobic. nie dosc, ze wszystkie panie z poczty za kare tam pracują i robią łaskę ze obsłużą klienta to jeszcze wczoraj przegieły stoje w kolejce, przede mną 2 osoby, ja trzecia i ostatnia, nikogo nie ma. a te 3 pindy obsługują jednego klienta a i tak im idzie jakby chciały a nie mogły :o i narzekają, że tam którąś z nich zwolnili i że to beznadziejna polityka firmy, że je zwalniają itp. i czujecie? podchodzę ja (nikogo za mną nie ma) a ta mi chlast kartkę że przerwa :o pytam sie co to jest do cholery? a ona, że ma przerwe 15 minut! pytam czy mam czekac 15 minut, żeby mi sprzedała pierdoloną koperte? a ta, że tak! (chociaz juz dawno by to zrobila bo dluzej trwala ta rozmowa) rozesmialam jej sie w twarz i powiedzialam, że nie dziwię się, że je zwalniają :o nosz kurwa mać! nieroby zasrane. szukam biura jakiegos kuriera blisko mnie i juz ni chuja nic nie wysle na poczcie :o

zajebista ta trampolina mój Boże!!! jak to? czary mary???

pusc mu rock your baby

Gonia zdrówka dla Maciusia bidulek mały. zielarz zajebisty :D giczałki z fasolą :D jak to nie bedziesz spac?? kujwa!!

Kefir :D zazwyczaj leży 1,5 -2 godzinki rano bo ogląda rock your baby :D a głównie bawi sie grzechotką i słucha muzyczki zerkając na teledyski ;) po poludniu polezy tylko godzinke albo nawet nie i juz jęczy - ogólnie rano jest dziewuszka do rany przyłóż ;)

hejo Pia - potwierdzam :) mnie też furagin uratował życie ;) no i nie lataj na bosaka Kefirku - ja mam BEKO zabudowaną, działa już 2 lata co drugi dzien i wszystko cacy :) Holly - dzięki za podpowiedz :) na razie udało mi sie, ze od 2 dni nie stała na giczałkach ;) jutro klęczymy :D Dżordżowi odpadły paznokcie i lamentuje :o Cari - jak Nadia ma dobry humorek to leży sobie sama w leżaczku, po godzince zaczyna marudzic to biorę ją na kolana, pochodzimy po domku a potem kładziemy sie razem na kocu i bawimy :) łaskoczę ją, kiziam po całym ciele a ona mruzy oczka i wzdycha słodko :) spiewam jej, tanczymy do muzyczki itp :) i zapomnialam co jeszcze napisac...

Kefirku -widzisz, zapomnialam :) moja tez ma krwiaczka na prawej powiece jeszcze ;) w ogóle te powieki ma jakies takie żylaste i czerwonawe