Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. :) bedzie modelka tak jak przewidywalyscie bo jak tylko widzi aparat to mordke cieszy :D
  2. a pamietacie to? bo ja od kilku dni spiewam rano (nie wiem czemu): Najłatwiejsze ciasto w swiecie, tak tak tak nic a nic sie go nie gniecie, tak tak tak ty potrafisz takze upiec tak tak tak nawet gdy nie jestes zuchem tak tak tak! a zresztą: http://pilotprz.wrzuta.pl/audio/a9pAmRfYs2T/najlatwiejsze_ciasto_w_swiecie
  3. babeczko ty z tą teściową to masz pół ameryki normalnie ;) dodalam jeszcze fotki Naduni do albumiku (kupilam jej opaskę :P ) aaa ze Szwecji jej przywiozłam reniferka w niebieskiej bluzie z kapturem z flagą szwecji (olała go :P )
  4. Kiniak :) Barylko - nie przejmuj sie, ja po powrocie wtrąbilam pizze z małżonem ;) a tam sie zajadałam szczupakami :P tyle ryb to ja dawno nie zjadlam
  5. Cari rzeczywiscie Wojtus sliczny :) a u mnie nawet gumiaki sie nie przydadzą bo czerwona fala :P
  6. prezenty prezenty... :P jakiegoś Svena Svenssona ci mogłam pod pachą przywieźć :P
  7. zdjecie w galerii ale mi wstyd :P Wikinga nie zarwałam :P
  8. dzieki Cari :) Baryłko :) Kiniak - zaraz dodam, ale tylko mam moją łepetyne w kasku, ale jeden gosciu ciagle robil zdjecia to jak mi przesle w przyszlym tygodniu to wam wkleje w szpilach i kasku :P
  9. posikalam sie ze smiechu :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/32a0e1255b4bc414.html
  10. ooo Kiniak :) moja też do stania sie rwie i jak już stoi to taka uchachana!! :) podtrzymuje ją delikatnie pod paszki a ta stoi już mega sztywno - a jeszcze niedawno lambadę tańczyła bioderkami :) Blaneczka napewno wyczuwa atmosferę :( a dialogi gites :P
  11. jezzu nadrobiłam was dziewczyny - tzn czujcie sie przeleciane :P uśmiałam sie z dżordżów i szwagierki babeczki :P Pia - mam w kasku ale sie wstydze :P Cari - witaj :)
  12. god afton :P jestem :) żyję i ja i Nadunia, ja stęskniona jak cholera a ona chyba nie zauważyła, ze mnie nie było ;) i musze wam to pokazać... wróciłam a moja córa potrafi : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ec34fb2eab5340e.html duma mnie rozpiera :) a było fajnie :) pierwszy dzien zwiedzalismy miasteczko w ktorym mieszkalismy, drugi dzień spędziłam cały w Hucie (tak tak, w Hucie :P) mielismy różne prezentacje i obserwowalismy proces produkcji płyt stalowych :P walcownie itp. :) wyrypana bylam okrutnie bo wszyscy odziali garnitury to i ja (jedyna kobieta w towaerzystwie (8 facetow) ubrałam szpilki.... i w tych szpilach zapierniczałam po hucie.... odziana oczywiście w kurtkę ochronną kask i okulary ochronne... mioodzio trzeci dzień to wycieczka do Sztokholmu i powrót do domu... z przygodami.... tzn w samolocie bylo ok, ale ledwo zdążylam na pociąg, wbiegałam prawie do niego - nie zdązyłam kupic biletu a to bylo intercity z miejscówkami wiec mialam w perpektywie wracanie na korytarzu - bilet kupilam juz w pociągu, ale na szczescie ktos nie przyszedl na wykupioną miejscówke i mi sie udalo :) naplodzilyscie strasznie i postaram sie nadrobic albo chociaz was przelece :P
  13. Samadama - gratuluje ząbków :) Kessi - kuruj sie bidulko:( a ja sie wpadłam pożegnać bo jeszcze troche mam do zrobienia przed wyjazdem a jutro wstaje o 3.30 rano :o to wieczorem za chiny nie dam rady poklikac. nie szalejcie za bardzo, zebym dała rade nadrobic ;) jestem padnieta okrutnie, zrobilam pranie i powiesilam, jeszcze jedno czeka w pralce, zaraz je włączę, naczynia sie myją (Bogu dzięki za zmywarke bo bym sie pochlastała...) odkurzylam podlogi, bylam z Nadunią po pampersy w hipermarkecie, potem podjechalysmy do centrum bo podlegam pod poczte w scislym centrum, gdzie sie wkurzylam maksymalnie bo objeżdżałam 3 razy miasto zeby znalezc miejsce parkingowe względnie blisko poczty :o potem spod poczty jak odebralam paczke to polazłam na dworzec kupic bilet na jutro - z Nadunią na rękach.... nałazilam się jak debil a ręce mi do dupy wchodzą, dłuuuugie jak u goryla.... zaraz sie wezme jeszcze za prasowanie bo chlop nie umie i nie bedzie mial w czym chodzic :o no i spakuje sie co by im tu rano nie halasowacm, umyje łepek i spac :) trzymajcie sie mamuski i dzieciaczki - bede w piatek wieczorem papa
  14. pogoda pod psem, wiec ze spacerku nici ale to dobrze, bo mamy z Nadunią pare rzeczy do zalatwienia po poludniu, pampersy kupic, podjechac na poczte, na dworzec po bilet dla mnie, spakowac mnie i wyprasowac mezowi kilka koszulek ;)
  15. jestem Miska jestem ;) barylko - no wlasnie ;) to przeciez tylko ja poszlam do pracy a gdzie poszli wszyscy? :) babeczko - a to ci śpioszek mały z tej Zuzi :) Mamuniu - 3 mies to kawał czasu jeszcze ;) wrocilam z zakupow, mam buty i spodnie, moge lecieć zarywać szwedów :P (nota bene nie wiem czy jest kogo :P uroda wątpliwa :P :P - rasa nordycka mnie nie kręci) nogi mnie bolą :( a to dziwne bo pól dnia przesiedzialam za biurkiem... aaaaaaaaaaa juz wiem :) w klapeczkach na szpileczce z drewnianą podeszwą się wybrałam... pierwszy raz od hooo hooo ;) to i nogi bolą ;) jutro mam wolne wiec spedze dzien z Nadunia i przyszykuje wszystko na wyjazd bo o 4.40 rano mam pociag do wawy i przygotuje chałupke na moją nieobecność ;)
  16. dzieki dziewczyny za słowa otuchy :) Kasiu - wszystkiego NAJ! i dzieki za smska :) pojechałam na ósmą, pogadalam z szefem, posiedzialam przy kompie, pogadałam z prezesami i urwałam sie o 15 tej ;) do Naduni dzwoniłam tylko 2 razy! :P a ona dobrze sie bawila z babcią, po poludniu przyszedl jeszcze dziadek i juz w ogole byla cala happy, poszli sobie na spacerek :) a teraz Nadunia spi, bo padla po obiadku :) a ja chyba lece obiad robic bo zaraz maz przyjdzie no i wieczorem skocze polatac po sklepach bo musze sobie spodnie wizytowe i nowe buty kupic do tej zakichanej szwecji :o
  17. nie mam czasu pisac ani nadrobic weekend :( jestem wykonczona po weselu (bylo spoko- Nadunia u babci ok :) ) jutro do pracy :( dołek... trzymajcie sie
  18. mamatomka - ja "kreancje" kupie na wesele mojego brata w sierpniu a do tej pory mam nadzieje miec przynajmniej 10 kg mniej wiec teraz nie oplaca mi sie kupowac, zreszta ani to wygodne ani nic... eh no i trzeba by poswiecic wiecej czasu na latanie po sklepach a tu tel od mojej mamy, ze mała marudzi i ja w stresie :o ble, ciekawe jak jutro na weselu sie bede bawic z mysla, ze moja mała beze mnie...
  19. pewnie my tez za pare lat nie bedziemy pamietac :) nie przejmuj sie ;) aaa i kupilam ciuszki na wesele, nie kupowalam sukni bo mnie wkurzaja i zwykle mi niewygodnie no i chcialam potem tez te ciuszki wykorzystac. kupilam wiec czarna spodniczke w h&m i dwie bluzeczki w orsayu bo sie nie moglam zdecydowac ktora wybrac ;)
  20. Kiniak, Mamatomka - szarpanie za uszko to ząbki, moja też teraz szarpie jak szalona i wlasnie jej ząbki idą, prawa jedynka na dole wyszła już i lewa sie ciśnie. do tego jak piła dzis soczek to tak zagryzła smoczek i nie chciala puścic i tak jęczała przy tym \"yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy\" więc boli ją to, bąbelek moj malutki kochany
  21. gdzie wy macie w dzien komary? tak szczerze to u mnie tylko wieczorem i tylko na łąkach czy w parku atakują w dzien ich nie wiżu
×