Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. jestem :) bylam w galerii babeczko - Zuzia rzeczywiscie ma diabelka w oczkach:D i ta burza wlosow!!! super :) barylko - jak jeszcze raz przeczytam historie o "pająku" to nogi ci z tylka powyrywam :D przesliczną ma Natalka czapeczke w te muchomorki, ja tez chce taka dla Naduni :) no i zazdroszcze tych miejsc spacerowych... Samadama - to wasz domek ten żółty? fajny :) aha i on nie krzyczy do talerzyka tylko do piwka :P gumiaga - ten bananek to na serio?
  2. ja tak z doskoku... chcialam napisac, ze dziecko mojej sąsiadki znow sie drze :( kurde odkad pamietam placze od ok 20 do ok 21.30 - 22... a ma juz 10 mscy... lece zmywarke wlaczyc, bo juz smierdzi cos w srodku :P
  3. no, Nadunia wykapana, nakarmiona spi :) ja lece teraz ogarnac mieszkanko bo jestesmy same i troche sie balagan po kapieli zrobil :)
  4. no mam nadzieje, ze z mieskiem jej posmakuje :) mam pod domem sklep z wyrobami wiejskimi i pojde sie zapytac czy mi nie przywioza mieska :)
  5. a Nadunia na zupkę: bleeeeeeeeeeeeeee :P jak jej dalam to zrobila mine w stylu \"kobiiiitooooo opanuj sie co ty mi tu dajesz!!\" :D ale jadla... bo mama daje... rzucalo ja na wymioty ale jadla... zjadla 5 lyzeczek i tak ją szarpnęło, ze sie bidulka porzygala... efekt? grzeje sloiczek bobovity jarzynowa z kurczakiem :D nie wiem czemu to jej nie smakowalo... moze ta pietruszka... nast razem zrobie bez pietruszki a potem z kurczakiem... nie poddam sie :P
  6. Kasiu - albo za slaby gwint w nakretce albo za dlugo gotowalam :)
  7. Sylvie - bylam na szczescie w pokoju :)
  8. Kasiu - dwie marchewki, pol pietruszki (korzen) dwa duze ziemniaki, ugotowalam, zmiksowalam blenderem, podlalam troche wywaru spod warzyw i wymieszalam - wsio zobaczymy kolo 18 tej czy bedzie w ogole chciala to jesc :D
  9. ktos sie zastanawial czy mozna pasteryzowac zupki w sloiczkach po zupce - otoz nie mozna... wlasnie rozpierdzielilo mi zupke na całą kuchnie.... normalnie wybuchlo!!! na szybko wymylam sloik po majonezie i pasteryzuje jeszcze raz :D
  10. Kasiu - to bardzo taniutko za dzialeczke :) u nas takie 500 m2 chodzą po 15 tys z altanką :( tez bym chciala, super sprawa jak jest dziecko, piaskownica, domek drewniany do zabawy, grill ze znajomymi - bomba Kiniak - gdzie bylas jak cie nie bylo? :P dobrze ze juz jestes bo sie martwilysmy o ciebie :) wozka jeszcze nie testowalam, chyba wyjde dzis jeszcze na godzinke to wyprobuje :) u mnie dziwny dzien... zawsze wstaje o 7, zjada o 8 mej idzie spac o 9-10 i spi do 11 tej,. o 12 tej zjada kaszke i lecimy na spacer a dzis? wstala o 8 zjadla o 9 tej i poszla spac dopeiro o 12 tej i wstala o 14.30!!! zjadla kaszke (czyli 2 posilki od rana) i teraz wojuje w lezaczku :) ja UWAGA!!! ugotowalam jej zupke i czesc odlozylam do miseczki i dam jej kolo szostej bo dopiero kaszke zjadla przeciez a reszta sie w sloiczku 190g wlasnie pasteryzuje na gazie :) zobaczymy czy jej moje wynalazki posmakują :) dam wam znac a za godzinke ją wyciagne na spacer i pojdziemy na poczte :)
  11. barylko poloz ze dwa koce podwojnie zlozone i na to malutką :) albo maly dywanik jakis sobis spraw :)
  12. hejo tak barylko to ten z linka :) Kimiizi - u mnie mowia (tzn rodzina meza) ze Nadia taka sama jak szwagierka w dziecinstwie :o oby nie... :P u nas noc od 20 do 8mej :D pogoda taka sobie, nie pada ale slonca nie ma i taka ciezka atmosfera my dzis same do jutra wieczor...
  13. dobranoc Pia :) ja wcinam pikantne krakersy i piecze mnie mordka :D
  14. Ewcia -zebys wiedziala :) a jutro jak na zlosc bedzie padac.....
  15. mamatomka - no ten dolek to nawet polozne zauwazyly, ze po tacie, zaraz jak ja wyjely ze mnie :D
  16. hehe podobni nie? dla mnie identyczni a mąż nie widzi podobienstwa
  17. fotki dodane :) Samadama - sliczny synus i sliczna mama :)
  18. ale zamieszalam w tamtym poscie :D cos mi sie podwoilo, cos skopiowalo ale mam nadzieje, ze zrozumiecie :)
  19. juz wiem... chodzilo o te sloiczki - ja tez mam mieszane uczucia, ale podobnie jak dziewczyny boje sie sama pichcic malutkiej. chociaz od kilku dni w lodowce lezy marcheweczka, pietruszka i ziemniaczek od chlopa i kupilam blender to moze jutro sie odwaze :D
  20. jestem Pia jestem :) tylko nadrabiam co naskrobalyscie :) Misty - włosy rozpuszczam tylko jak wychodze czy to sama, czy z Nadunią - w domu przymusowo spiete bo ona lubi paluszkami gmerac w nich i ciąąąągnie z całych sił :) a i dzieki za komplement :) Pia, Kimizi - jak sie ciesze, ze sobie wyjasnilyscie to nieporozumienie :) Miska - ja bralam Zyrtec i zle sie po nim czulam, mialam zawroty glowy i bylam bardzo slaba - to jest silny lek na alergie a ja jeszcze nie widzialam Samejdamy wiec zaraz skocze do galerii oblukac :) i dodam zdjecia wozka bo go dzis kupilismy :D aaa wlasnie nie bylo mnie pol dnia bo pojechalam do firmy z Nadunią pogadac z szefem o tym moim wyjezdzie i guzik sie dowiedzialam, mam przyjechac w piatek bo jutro jedzie do Warszawy to bedzie wiedzial wiecej od prezesa :) a potem szybciutko zawiozlam małą do mojej mamy i pojechalismy do Czestochowy po wozek :D trafilismy na producenta polskich wozkow, kilka modeli do wyboru, robią na miejscu - 2 lata gwarancji - super! zakochalam sie. wybralam najpierw caly czerwony ale moj mąż stwierdzil, ze zbyt \"oczojebny\" wiec sie zdecydowalam na polączenie czerwonego z szarym z przewagą szarego - cudo!!! :D ciesze sie jakbym sobie ferrari kupila :D potem mąż pojechal do firmy jeszcze na chwile a ja pojechalam po malutką. wykąpusialam ja a mąż wrocil na karmienie i tak oto minał dzien. jutro mążjestem Pia jestem :) tylko nadrabiam co naskrobalyscie :) Misty - włosy rozpuszczam tylko jak wychodze czy to sama, czy z Nadunią - w domu przymusowo spiete bo ona lubi paluszkami gmerac w nich i ciąąąągnie z całych sił :) a i dzieki za komplement :) Pia, Kimizi - jak sie ciesze, ze sobie wyjasnilyscie to nieporozumienie :) Miska - ja bralam Zyrtec i zle sie po nim czulam, mialam zawroty glowy i bylam bardzo slaba - to jest silny lek na alergie a ja jeszcze nie widzialam Samejdamy wiec zaraz skocze do galerii oblukac :) i dodam zdjecia wozka bo go dzis kupilismy :D aaa wlasnie nie bylo mnie pol dnia bo pojechalam do firmy z Nadunią pogadac z szefem o tym moim wyjezdzie i guzik sie dowiedzialam, mam przyjechac w piatek bo jutro jedzie do Warszawy to bedzie wiedzial wiecej od prezesa :) a potem szybciutko zawiozlam małą do mojej mamy i pojechalismy do Czestochowy po wozek :D trafilismy na producenta polskich wozkow, kilka modeli do wyboru, robią na miejscu - 2 lata gwarancji - super! zakochalam sie. wybralam najpierw caly czerwony ale moj maz stwierdzil, ze zbyt \"oczojebny\" wiec zdecydowalam sie na polaczenie czerwonego z szarym, z przewagą szarego - cudo!!! a jak lekko sie prowadzi!!! potem maz pojechal do firmy jeszcze na chwile a ja po malutką do rodzicow, wykapalam ją i mąż wrocil na karmienie i tak oto dzien minał a jutro jedzie na dwa dni w delegacje i bede sama... a cos sie pogoda psuje buuu cos jeszcze mialam napisac i zapomnialam - moze sobie przypomne potem :)
  21. moja juz godzinke spi, mimo, ze robotnicy halasuja za oknem :) mam nadzieje, ze jeszcze tydzien i sie wyniosa
  22. moj Tadziutek grzeczny i kupki robi tylko do swojej kuwetki :) a kurcze tych ludzi nawet lubie i w sumie moga sie wyprzec ze to nie ich pies bo sa jeszcze 3 psy w klatce, ale tylko ten lata bez smyczy!! :o chcialam jej te kupe podrzucic na wycieraczke ale do kibla spuscilam...
  23. Kimizi - przestań!! aż mnie zmrozilo :(
×