meaaa

http://www.allegro.pl/item619466801_nowe_cosmo_spacerowka_producent.html

hej u nas nocka niesamowita od 20 do 8 mej :D Pia - co do tych piąstek (bo Nadunia dlugo tez zaciskala piastki) mam kolezanke rehabilitantke malych dzieci i kiedys mi małą dokladnie obejrzala i tylko te piątki jej nie pasowaly i kazala jedną ręką przytrzymywac jej od góry ramie a drugą rozprostowywac (otwierac) dłoń, tak jakbyś chciala się pomiziać z Pascalem wewnętrznymi stronami dłoni. ja tak robilam pare dni i pomoglo :) a my kombinujemy gdzie tu pojechac na spacer w jakies ladne miejsce :) a mój maz wczoraj byl na spacerze z Nadią i stwierdził, ze cyt. nasz wózek sie wyruchał przez zime i nie da sie nim jezdzic i trzeba kupic nowy :P (wystarczylo chlopa puscic na spacer hehe) i znalazl wczoraj zajefajna spacerowke, ktora obojgu nam sie spodobala, na wieeelkich kolach i w ogole sliczna. firma z czestochowy i w przyszlym tyg jedziemy ja sobie obejrzec i pewnie kupimy :D juppi!!!

albumik zadzialal wiec i ja wkleilam fotki :) Nadunia uczy sie pić z niekapka :) wypila w sumie przez caly dzien z niego ok. 50 ml soczku

Ewcia - super fotki!!! widzialam na NK bo nasz albumik mi cos muli :)

Miśka - dzieki :) ja zdanie byle kogo mam wiesz gdzie :D

a ja myslalam, ze samadama to juz dawno ma namiary :) glupio mi az. samadamo nie gniewaj sie :( u nas byli goscie i sobie poszli :) bo przyszli z 3 latkiem ktory chcial mi kota zamordowac :P Nadunia wlasnie zasnela :) Miśka - wozek super!! :)

barylko - ja kupilam to zbozowe z owocami w sloiczkach ale jeszcze jej nie dawalam :) mysle ze ktoregos dnia podam a moj małzonek wział Nadunie na spacerek a ja szykuje salatke na popoludnie jak znajomi przyjda i obiadek urabiam go zebysmy kupili i spacerowke tę co ma babeczka i parasolke na wyjazdy hehe moze sie uda :P

gumiaga - podaj maila

tak, gęsta - do karmienia lyzeczką idealna a z kubka wypila 20 ml :) dalam jej a ona od razu do dzioba - tak jakby wiedziala ze tak sie robi :) nie do konca sobie jeszcze radzi z trzymaniem ale w sumie nie jest źle i sie szybciutko nauczy :)

sniadanie zjedzone, Nadunia śpi uczymy sie pic z niekapka ;)

wieeeeeeeeeeeeeeeeem co mialam napisac!!! o kaszkach!!! ja daje malej kaszki żółte z bobovity, ryżowe z owocami (tak zalecil lekarza) robie jej na jej mleku modyfikowanym - 150 ml mleka modyf + 4 lyzki stolowe kaszki - je łyżeczką spadam sniadanie robic

druga baryłko druga hehe

nooo bo Nadunia konczy dzisiaj 5 miesiecy!!! :D moja żabcia kochana

aha ale zapomnialam napisac, ze teraz po 5 miesiacach zapomnialam na tyle, ze moge nawet dzisiaj rodzic!!! :D

hejo ale wspominki :( u mnie trwało prawie 5 mscy zanim względnie zapomnialam tę 19 godzinną męczarnię :( szczerze z ręką na sercu wam powiem, ze gdyby nie bylo ze mną mojego męża to wyskoczyłabym przez okno... i tez byly jaja z tętnem, mała miał powiklania w postaci \"węzła prawdziwego\" czyli węzła zawiazanego na pepowinie i zyje tylko dzięki temu, ze pępowinę miała długą i węzeł nie zacisnał sie mocniej bo by jej tu ze mną nie było :( tętno zanikało, polożne szeptaly miedzy sobą wystraszone a nam mydliły oczy, ze to KTG coś szwankuje i dlatego taki wykres dziwny :( parcie trwalo pol godziny i adrenalina mi tak skoczyla, ze z parcia bolu w ogole nie pamietam :) tylko wiem, ze pytalam poloznej czy cos sie w ogole rusza bo ja nic nie czulam zeby sie przesuwalo, a ta do mnie \"tak, ja juz widze główke, czarne włoski\" (pomyslalam Nadia idzie :D ) sprawdzili ktg i nie bylo tetna wie zeby przyspieszyc to lekarz zaczał tak mocno wyciskac ją z mojego brzucha, że rano jak podnioslam koszule to mialam cale sine żebra. no ale wyszła w koncu (po nacięciu) i mialam moją kruszyne juz z sobą, odjeli jej 1 punkt bo byla sina jak cholera... pęklam dodatkowo na calej dlugosci pochwy i chyba dlatego, ze bylo w ciul szycia to znieczulili mnie dozylnie a nie miejscowo i odplynełam do krainy Morfeusza i nie pamietam nawet jednego uklucia iglą :D ja na Nadunię mówię Nadunia, Młoda, Mały Miś i bąbolinka :) cos mialam jeszcze napisac ale przez te wspominki z porodu zapomnialam hehe aaa Kasia napisala smsa ze domek super i w ogole fajnie jest :) czy ktos dal namiary dziewczynom do galerii? u nas nock jak zwykle Nadunia smerfuje na kocyku teraz :)

ja mysle, ze gumiaga jest juz z nami na tyle dlugo ze warto by jej podac namiary na galerie, co wy na to?

Amorku - tak jakoś jak przeczytalam o tym, ze dostalas znieczulenie i ze porod super i smialas sie itp. to jakos mnie tak ukluło z zazdrosci :( mam wielki żal do polskiej służby zdrowia :(

hejo a my wypełniamy dzis plan zywieniowy w 100 procentach ;) wczoraj zresztą też gumiaga - sliczna!!! barylko - twoja zresztą też księżniczka śliczna :D samadama - nie zmartwilas mnie :) co lekarz to inne zdanie. moja nie siedzi tak godzinami tylko po pare minut - jest bardzo silnym dzieckiem i bez podparcia potrafi juz chwile siedziec ja po zakupach, zrobilam je jednak w trakcie gdy moja mama spacerowala z Nadunią, bo teraz to bylyby masakryczne kolejki :)

Drumla - ja kupilam ten fotelik 9-18 kg z mozliwoscią lekkiego polozenia, zeby dzieciak nie siedział prosto i pediatra mowil, ze za miesiac juz moze w nim jezdzic ;)

hehehe albo siostrzyczkę ;) chociaz marzy mi sie synek...

Pia - masz racje :) bycie mamą mnie wyciszyło i dało mi wielkie szczescie. wczesniej borykałam sie z roznymi problemami, ktore byly dla mnie ogromniaste a teraz przestaly miec znaczenie ;) jestem bardzo ale to bardzo szczesliwa i az czasem sie boje czy aby nie za szczesliwa i czy tego szczescia los mi nie odbierze :( chyba spelniam sie w macierzynstwie i juz z niecierpliwoscią czekam na braciszka dla Naduni ;)

nie wygralysmy misia:( a juz jest druga edycja konkursu - moze ktoras z was ma ochote wziac udzia? www.bebiko.com.pl

o kurcze dzieki Pia przypomnialas mi :) lece sprawdzic

kurde mała spi a tam robotnicy na rusztowaniu sie wydzierają... a dzisiaj stukali w szybe i bawili sie z Tadziem.... kurka dzis musimy jakies wieksze zakupy zrobic a cos czuje ze w hipermarketach beda tlumy ze wzgledu na swieta...

Kimizi ja w tym miesiacu planuje kupic juz krzeselko do karmienia bo obiadki malej daje na lezaczku a deserki i kaszke na kolanach, ale trzeba by ja juz przyzwyczajac, ze je sie na siedzaco moja przy jedzeniu gapi sie w telewizor... to tez niedobrze, ale chyba nie jest jej to do szczescia potrzebne bo ostatnio u mojej mamy karmilam ją bez telewizora i tez zjadla,... nie wiem,..