meaaa

a gdzie mierzysz?

hehe my do siebie mówimy per "mamusiu" "tatusiu" :P pewnie kiedys nam przejdzie :D albo i nie kurde juz mi sie chce nastepnego dzidziusia :D a 4,5 mies temu mowiłam "nigdy wiecej" :D:D:D:D

zly dzien pewnie miala :) jutro zobaczysz zaswieci dla was sloneczko :) a moja z kolei dzis cały dzien tarla lewe ucho i machala przy nim lapka. obwachalam - nic, wygniotlam - cieszy sie, wiec nie boli. gdzies czytalam ze dziecko sie lapie za ucho jak zabki ida :)

Nadunia juz spi po kapieli :) wypila 180 ml mleczka z kleikiem mąż zaraz leci po piwko to sobie wypije z soczkiem :D ale mam smaka (bo tak gorąco) mmm takie zimniutkie piweczko :) Kiniak - odezwij sie cholero jedna! zaniemowilas po tych chrzcinach czy co?

Kasiu - wlasnie wstala :) Kimizi - kopa w tylek dostaniesz za takie gadanie kazdy moze miec zly dzien i juz, nie bierz tego do siebie. a co do gadania to nie martw sie tym, bo Lenka przygotowuje sie do innego mowienia :) Nadunia tez zaczela bzyczec dziwnie a dzis to sie tak rozpędziła, ze spiewala normalnie :D takie oooo, aaaa :D

a u nas dzione supcio :) Nadunia grzeczniutka :) myszka moja kochana. zjadla o 7.30 180 ml mleczka, o 10.30 - 180 ml mleczka, o 14 - tej zupke jarzynową, o 15 tej sloiczek bananka i o 17 tej zrobilam jej kaszke, zjadla moze 5 lyzeczek i zasnela mi na rekach :D doslownie w 2 sekundy :D ja siegalam ręką do miseczki po łyżeczke kaszki i nie zdążyłam jej do buzi donieść bo juz spała hehe, to pospała mi na rekach 20 minut i polozylam ja do lozeczka - dalej spi :)

Miśka - stary sprawdzony outlook :) Warszawianki - jak dlugo moze potrwac podroz taksowka z dworca centralnego na lotnisko okecie??

no i kobitki zaczynam od dzis wyparzac butelki tzn zalewac wrzatkiem na chwile :) od dzis nie sterylizuje hehe (mialam to zrobic jak mala skonczy pol roku ale juz mam dosc tego sterylizatora i choc go czyszcze codziennie to butelki zaczynaja dziwnie slodkawo pachniec...

no moja MUSI byc w spiworku bo w nocy kilka razy obraca sie tak, ze spi z nogami na "poduszce" :D i tak ze 3 obroty w nocy robi :P a tak to zawsze przykryta no i musze teraz kupic nowy spiworek bo z tego wyrasta ;)

ja ogolnie staram sie malutkiej nie przegrzewac i wole zeby jej bylo leciutko chlodno nawet niz za cieplo :) no i mysle, ze dobrze bo nigdy nie miala ani jednej potowki oraz nigdy katarku ;)

Kimizi - jak ciepły ten wiatr to ja ubierz normalnie zeby sie nie zgrzala a jak zimny to cos nieprzewiewnego. masz jakas leciutka kurteczke dla niej? tylko pod spod wystarczy wtedy 1 warstwa cieniutka

barylko - hehe zarabisty ma malutka ten czerwony dresik :D a gdzie to spacerowalismy jesli mozna wiedziec? bo skads kojarze te miejsca Kimizi - kto tym razem ubieral laleczke? :D sliczna ksiezniczka

lece poogladac do galerii wasze nowe fotki :)

hejo funiamama -gratuluje kolokwium i nowego autka :) Kimizi - no polubila bardzo jedzenie lyzeczka :D a co do mojego wyjazdu to moj maz bedzie mial niezla szkole... jak bedzie w pracy to z Nadunia bedzie babcia ale od 15-16 do wieczora bedzie sam z malutka :) i tak dwie noce, na trzecia ja wroce :) Nadziejamyszki - ciesze sie bardzo, ze z buźka Julci juz lepiej :) u nas noc od 20 do 7.15 :) kuźwa mialam dzisiaj jakies debilne sny... :o zapowiada sie ladny dzionek wiec smigniemy na spacerek napewno :) a tak poza tym to nic mi sie nie chce hehe :D wczoraj znow gralismy na ps3 do 12 w nocy... jak dzieci normalnie...

kasiaserducho- na bebiko nie zmieniaj bo to takie samo mleczko co NAN - jesli juz to zmien na mleko dla alergikow, albo wlasnie bebilon pepti albo nan ha

Miśka - widze, ze twoja Amelka tez w spacerowce juz jezdzi :) super fotki Kasia - sliczny balonik (z mojego wczorajszego juz zeszlo czesciowo powietrze, zrobie se znow jaja hehe i bede gadac cinciutko :D ) no i w ogole sliczny dzidzius i sliczna mama :D

Kasiu zrobilam 150 ml wody i 6 lyzek kaszki zeby geste bylo i troche zostawila, mysle ze zjadla 120 :) ale wcinala az jej sie uszka trzęsly :D smakowalo jej :) lece go galerii

tez nie lubie spac w dzien, czuje ze cos trace ;)

hehehe rekord :D

hejo u nas nocka od 20 do 7.30 ;) tzn mała o piątej gadala do siebie i nawolywala ale ją olalam i zasnela hehe bylismy dzis na basenie (małzonek z Nadunią plywal tym razem) i bylo 100% lepiej :D juz nie byla spieta tylko cieszyla mordke do wszystkiego i chlapala łapkami na lewo i prawo :D wkurzyla sie tylko przy nurkowaniu i poplakala ale to bylo juz ood koniec. napila sie wody i zachlysnela troche to sie przerazila :) ogolnie pozytywnie!! teraz sobie lula :) jadla dzis tak: o 7.30 - 180 ml mleczka, o 10.30 - 180 ml mleczka, o 14.00 sloiczek zupki i bylo jej malo to od razu dostala deserek i zjadla caly sloiczek jabluszka. kolo 17 tej dostanie kaszke lyzeczką i butle dopiero po kąpieli :)

ja tylko na chwile bo padnieta jestem i idziemy dzis wczesniej spac... Nadunia dzis przgiela z niespaniem... po południu nie miala ochoty tylko bawic jej sie chciało... potem poszlismy na imieniny tescia (bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeee) i tam oczywiscie goscie, halas, kazdy ja chcial na rece brac... masakra... jak ja wlozylam do fotelika to zasnela jak tylko ja zapielam w pasy... kapiel (wrzask z przemeczenia...) butla prawie na spiocha i lula aniolek... padam papa

łojej ależ tu sie narzekalnia zrobiła :D ja ostatnio nie narzekam ;) nie jest źle ;) ale martwie sie teraz powrotem do pracy... i w pierwszym tygodbniu rozstaniem z malutką na całe 3 dni... :( pojeździłam na rolkach.... :D nie zabilam sie ale jazdą tego nie mozna nazwac :D przypominało to raczej rozpaczliwe pląsy pijanego żurawia :D mała dostała nowy balonik do pokoju i wiatraczek na wózek :) teraz małżonek poszedł myc samochód (swój oczywiscie - a ja dalej na zimówkach jeżdże :o ) a my z Nadunią siedzimy :) zjadła słoiczek zupki i leżakuje, ale zaraz chyba mi wskoczy na kolanka bo sie stękanie zaczyna ;)

mala juz spi :) a ja lece sie ogarnąć bo jak wstanie to lecimy na rolki :P jakby mnie nie było to szukajcie mnie na urazówce :P

Kimizi - no spróbuje jej ten posilek o 13 tej zamienic na kaszke lyzeczka - moze to ja nasyci na dluzej i dzieki temu bedziemy miec jeden posiłek mniej..

*zjarała