meaaa

dzieki Amorku :) a u nas nie wiem co to było, ale pierwszy raz od 1,5 miesiąca Nadia obudziła się w nocy... wstała o 4.20 wypiła 150 ml i poszła spać... i teraz mam 4 teorie: 1. to przez szczepionkę 2. ząbki może idą... 3. przez to, ze jadła o 15 tej i dopiero o 19.30 i była głodna 4. kupa, bo rano była w pieluszce no i zobaczymy po tej nocy co sie bedzie działo no i rano w pieluszce był klocek a 15 minut temu zrobiła srakę po pachy :D wiec nie jest źle, moze ta jajeczniczka dzieki temu, ze mąż jej wcisnął wczoraj wieczorem 100 ml herbatki :) a dzis już jadła o 4.20 150 ml mleka o 8.00 wypiła 100 ml herbatki (wow!) i czekam teraz jak zacznie marudzic to dam jej mleczko, moze mi sie ją uda przetrzymać do 9 tej :) jestem nawet optymistycznie nastawiona :D kurde wczoraj troche poćwiczyłam i dzis mnie biodro boli (starość nie radość) no i ponoć ma padać to chyba dzis nici ze spacerku (choć na razie jest ślicznie) ale koło jedenastej przyjdzie moja kumpela przyjdzie a potem musze troche poprać ręcznie wiec chyba dzis spedzimy dzien w domku albo po południu NAdunia z tatusiem śmignie na spacerek

kurde tak doradzam a przecież sama jestem nowicjuszką... jakbym pieprzyła głupoty to mnie palnijcie w łeb :D pa

baryłko :) dobranoc, ja też spadam powoli poprasowałam trochę i padam jutro wpada kolezanka a ponoc ma padac to potem przepiorę ciuszki na chrzest ręcznie bo nie chce zniszczyć a nawet nowe wole przeprac :) bo napewno rękaw do dzioba włoży :D papa

amorku - ja na początku próboawałam nowości, po 4 łyżeczki i na drugi dzień kończyła słoiczek a teraz juz mamy wypróbowane wszystko po 4 miesiącu i już zajadamy pełne porcje :) tylko niektóre owocki są niewypróbowane ale i tak daje po połowie słoiczka dziennie tylko. ale mysle, ze mozesz robic tak jak robisz (ja tak bede robic z nowościami po 5 miesiącu) ze podawać to co zawsze a nowości 4 łyżeczki, bo jak bedzie reakcja to wiadomom, ze po nowym a nie po wypróbowanym

hehe cwaniara mała :)

a jak mąż był to dała sie przenieść do łóżeczka?

spróbuje baryłko :) bidulka jesteś - a moze tak mała zareagowała na męża? a gdzie teraz sypia?

to sie musze wybrac na targ bo sie boje hipermarketowych warzyw :) spróbuje napewno :)

Kimizi - mojej tez nie da sie oszukać... jak jest głodna a ja próbuje jej wcisnąć herbatkę to jak tylko poczuje, ze to nie mleko to wypluwa smoczek i płacze

a czym podajesz soczek? łyżeczką czy z butli? babeczko :)

Kimizi - ona robi 2 kupki jak zawsze tylko teraz twarde, normalnie mi sie z pampersa wyturlała :D a soczkiem marchewkowym pluła na prawo i lewo :D spróbuje inne smaki napewno :)

powiedziała, ze po zupkach też powinna być papka a nie klocek i ze klocki sie robią od braku picia

no własnie kurcze co lekarz to inna opinia. spróbuje dawać tak jak mówiła i napewno czasem sie uda bo to zależy od układu zajęć w ciągu dnia, jak później wstanie to mniej posiłków jak wczesniej to więcej wyjdzie, ale głodzic jej nie zamierzam no i będę wciskac dużo picia, bo mi klocki zaczyna robic :( z plasteliny normalnie...

no własnie nie wyobrażam jej sobie 2 kg lżejszej :( toż to skóra i kości by były :( spróbuję ją karmić 4x butla, 1 x zupka, 1 x deserek, herbatka i soczek - taki ponoć jest schemat żywienia w 5 mies i tego kazała sie trzymać... na mleku też jest napisane 4 x mleko i 1 x inny posiłek... tak sobie myslałam, ze to w sumie jest do zrobienia i moze sie uda, a jak czasem sie nie uda i bedzie bardzo marudzic o jedzonko to trudno, podam piąty raz... a wcinała dziś tak pięknie brzoskwinie z hippa - baaardzo jej posmakowały :D jutro dostanie morelkę, podobne wiec pewnie tez tak bedzie wcinac :D Pia - o wzroscie nic nie mówiła (ta lekarka w ogóle tez taka kruszyna jakas - moze przez to jej nie pasi :P )

Nadunia je http://www.youtube.com/watch?v=wUOb3uHdAEU wklejam bo nie uwierzycie :P

babeczko - dla mnie bomba :)

hejo my po szczepieniu :) Nadunia połknęła rotawiruska krzywiąc się przeokropnie a ponoć to smaczne malinowe.... potem dostała infrantix w udo i nic... cisza... dopiero jak wacik przyłożyłam to sobie przypomniała, że ją ktoś ukłuł i zapłakała na 5 sekund :D moje dzielne maleństwo!!! tylko jest mały problem... waży 8400 a ma 4,5 miesiąca. lekarka powiedziała, że powinna ważyć 6200 więc ma 2 kg za dużo... mam ją karmić 4 x butla 180 i 1 x zupka - do tego soczki i deserki (ale sie nie licza jako posiłki) nie wiem jak mam jej zmniejszyć jedzonko o 1 posiłek bo przecież będzie się darła :( ale spróbuję od jutra. dzis zjadła 5 x 180 ml, zupkę marchwiową z ryżem i słoiczek brzoskwiń :) no i od kilku dni robi twarde kupki - lekarka powiedziała, ze to przez to ze za mało pije. mam dawać ok 150 -200 ml picia dziennie - a ostatnio cos nie chciała pić :( aaa i do dziewczyn które martwią się, że maluszki mniej jedzą (Kasia i ktos jeszcze) lekarka powiedziała, ze po szale jedzeniowym dzieciaczki się stabilizują na mniejszej ilości jedzenia i żeby sie tym nie martwic, ze nagle dzieciak nie zjada tyle ile zjadał - bo to bardzo dobrze i tak powinno byc, nie wciskac na siłe i cieszyc sie, ze mniej je :) no i spacerek w spacerówce jak najbardziej udany :D najpierw zanim pozapinałam ją w te wszystkie pasy to darła sie w niebogłosy :o (ale głupia pipka mogłam wczesniej poćwiczyć... ) potem zadowolona 50 minut obserwowała świat :D potem widziałam, ze oczka jej sie mniejsze robią to ją położyłam na płasko i uderzyła w kimonko juz do konca spaceru :D Misty - śląsk? :D wrzuciłam do albumiku zdjęcia ze spaceru - najpierw jak siedzi sobie a potem śpi na leżąco no i zdjęcie jak trzymam ją na biodrze - bo od kilku dni moge ją tak nosic :D wczesniej była za wiotka i mi sie przez ręce przelewała :D ależ sie ciesze, bo bardzo mi sie podobało zawsze jak rodzice tak dzieci noszą :D

no pojedzie w tej pozycji - jak zaśnie to ją położe całkowicie na płasko :)

ja mam 4 pozycje, leżaca, półleżąca - jak na zdjęciu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4b6d2c14eba32960.html półsiedząca i siedząca prosto

\"meaa ty juz ja w tym foteliku wozisz?\" no w tym od urodzenia 0-11 kg - i tam jest pozycja półleżaca

no i kładz go na macie jak najczesciej. moja mala niedawno sie zaczeła przewracac bo wczesniej kładłam ją na kanapie i pilnowałam by sie nie ruszała bo sie bałam, ze spadnie, wiec nie miała gdzie ćwiczyć. teraz śmiga po dywanie i turla sie na prawo i lewo :)

a ja tak sobie mysle Kasiu, ze w koncu w foteliku samochodowym jest w takiej samej pozycji a jednak w nim jeździła od urodzenia... kręgosłup obciąża nacisk bezpośredni czyli w pozycji siedzącej a nie półleżącej. kurcze ja musze spróbować bo mam dość chodzenia z wrzeszczącym wózkiem :D zwłaszcza, ze jak zasnie to opuszcze jej oparcie na płasko :)

my juz wstałysmy :) Nadunia smerfuje na macie, własnie sie obróciła z plecków na brzuszek i już wie co zrobic z rączkami :D ja wstawiłam pranie i umylam łepek. dzis niebo bez chmurki, ma byc 20 stopni w cieniu wiec będzie piękny spacerek :) a na 16 stą na szczepienie :)

tez spadam dobranoc :)

babeczko - my tez jutro na szczepienie :) Pia - eee to nie jest źle :) 1 cm wiecej ode mnie to chyba przeżyje :)