meaaa

Pia - tez sie o to martwie bo ja miałam sporo kompleksów... najwyższa w klasie... mumia na mnie mówili... dopiero w liceum to sie zmieniło

aha i zalatwiłam dziś papierki na chrzest w kancelarii \"co łaska\" 100 zł :) tylko do spowiedzi musimy iśc :o

babeczko - no słyszałam... że pół roku ma itp... a nieraz \"Boże jakie toto wielkie!!!\" mam ochote wtedy przywalić z laćka...

no kurwa no to \"zabłyznełam\" :D :D :D :D :D

Pia - oj tam plama :) żadna plama

barylko - ten wózek to firmy Graco jest :) no i nie ciężki bo 13 kg ale i tak myślę o parasolce na lato babeczko - jak podniosę Naduni ten podnóżek (:D zabłyznełam nie? :P ) to sie nie mieści w wózku :P

aaa zapomniałabym :) Amorek - no przystojniak w koszuli mnie powalił na kolana :D a kibice są super!!!

Pia - Nadii :) ale nieważne to jest :) co do pozycji to pomyslałam teraz, ze przeciez w leżaczku tak samo lezy... no juz ma 4,5 miesiąca to chyba pozycja półleżąca nie zrujnuje jej kręgosłupa...

ja pitole, you can dace odwołany z powodu żałoby narodowej :o czujecie??? nie pomyślcie, że jestem jakaś nieczuła czy coś, bo żal mi tych ludzi co zgineli w pożarze ale do cholery co weekend ginie na polskich drogach 50 osób i jakoś nie ogłaszają z tego powodu żałoby narodowej!!!

Kimizi - kurcze ja też bym została w gondolce jak najdłużej ale mojemu maluchowi się nudzi... jak się obudzi to poleży troche a potem znudzona zaczyna jęczeć i wreszcie płakać. jak jej spiewam i robie głupie miny to sie uspokaja i cieszy mordkę ale przecież nie bede łazić po mieście jak kretyn jakiś i się wygłupiać bo musze dziecko czyms zająć :) mam nadzieje, ze w tej pozycji będzie zaciekawiona otaczającym ją pięknym światem :)

baryłko - i nie czytaj żadnych rozpisek i systemów karmienia :D dziecko to nie robot :D i tak zrobi po swojemu :) ja nic nie czytam, robie tak jak Naduni pasuje :)

baryłko - ja kupiłam kaszke mleczno ryżową wiec ją się robi całą porcje od razu - ale Nadunia ich nie chce jesc :( wiec zostaje przy kleiku, a kleiku dosypywałam powoli, od jednej łyżeczki aż doszłyśmy do 6 łyżeczek na 180 ml mleczka :) i tak juz zostało DomiW - z balona zrobił sie flak, więc uciełam końcówkę, nawdychałam się helu i gadałam jak ludziki z kingsajza :D :D ale były jaja!!!

hejo Kimizi - moja mała już mleczko bez kleiku też pije przez smoczki 3, bo przez 2 zawsze troche zostawia, za ciężko się ciągnie :) baryłko - kleik trzeba dobrze zamieszać najpierw łyżeczką a potem jeszcze potrząsając butelkę, wtedy się dobrze rozpuści i zagęści ładnie mleczko i nie zostanie na ściankach - do kleiku musisz zwiększyć rozmiar smoczka ale o jeden stopien starczy :) Pia - z moją pracą to jest tak, że wracam na pół etatu: w jednym tyg. 2 dni pracuje po 8 godzin i 3 dni wolne a w drugim 3 dni pracuje a 2 dni wolne - wiec nie jest tak źle. do tego jak załatwię co mam załatwić to po spotkaniu z klientem jak nie bede miała nic do załatwienia w biurze mogę sobie jechac do domu. ale bedzie też czasem tak, ze będzie mi dłużej schodzic jak będę gdzies dalej jechac... no i czasem do wawy bede sie musiała wybrac do centrali no i 14 maja lece na 2 dni do Szwecji :o ale ogólnie mysle, ze jak dopracuje sobie system pracy to i ja i Nadunia będziemy zadowolone :) mój konkurs juz sie skonczył - ogłoszenie wyników 30 kwietnia teraz prośba do was kobitki, żebyście zerkneły do galerii - dodałam fotkę ubranek na chrzest (ale nie o to mi chodzi :P ) tylko o to, ze dodałam fotki Naduni w spacerówce i powiedzcie mi czy ona nie jest do niej za mała? w sensie, że Nadunia do spacerówki. i czy w takiej pozycji, pochylonej lekko do tyłu moze juz jezdzic?? bo jesli tak, to jutro premiera :D aaa i nie patrzcie na zasyfiony wózek :D to po zimie :P własnie go wypucowałam aż się błyszczy :D

Pia - to nam się trafiło :) aż żal zostawiać malucha i wracać do pracy :( boje sie, ze cos jej sie odmieni jak mnie nie bedzie tyle widywac :(

hehe Kasiu dzięki :) ale swoje za uszami też mam :P

Kasiu czasem tak mysle czym sobie zasłuzylam na takie dziecko i ni chu chu nie moge wymyslic :) no ale nie zawsze jest różowo - na kilku ostatnich spacerach marudzi :(

moja je zawsze jak jej dam hehe czasem mysle, ze jakbym jej trucizne podała to tez by jadła :) bo mama daje

haha - wiedziałam, że Julka :D

to daj o 15 tej, potem o 18 tej i po kąpieli

Kasiu gdzies czytałam, ze zeby dziecko przespało noc i nie było głodne w nocy to trzeba pod wieczór je cześciej karmic, zeby było nasycone, bo jak moja ma dłuższą przerwę przed wieczornym karmieniem - czyli np je około 16 tej a potem o 19.30 to się budzi wczesniej rano. a jak ma wieczorem częsciej mleczko to śpi ładnie

tak Kasiu, jak zje mleczko o 18 tej, albo o 17.30 to po kąpieli o 19.30 też dostaje już na noc, potem śpi na tym 11-12 godzin, więc chyba jej to odpowiada :)

tak amorku, dokladnie tak robie :)

a jak pił herbatki to tez miał tak czesto czkawke? bo moze to przez to ze teraz przestałaś podawać tyle piciu?

tak Kasiu, jadła mleczko o 12.30 teraz o 15 tej zjadła zupkę, około 16.30 - 17 tej zje pół słoiczka bananka i potem o 18 tej mleczko i na noc mleczko po kąpieli :) tym sposobem zjada 5 x mleczko i 1 raz obiadek i 1 raz deserek. za jakis czas moze sie uda zrobic 4 x mleczko :) ale to potem :)

amorku - lekarz bada przed szczepieniem ale szczepi pielęgniarka :) Pia - tak kurcze też sie boje tego chrztu w niedziele :( zwłaszcza, ze moja w wózku to nie bardzo jak nie jedzie a nie bede kursowac przecież wokół ołtarza z nią :( będzie na rączkach... raz u mnie, raz u taty, raz u chrzestnego, jak on sie zmęczy to do chrzestnej pójdzie :P a my po spacerku, na którym było 30 minut patrzenia się na mnie, potem 30 minut płaczącego jęczenia a potem 30 minut snu :) kupiłam ubranko do chrztu - potem wrzuce zdjęcia teraz Nadunia leży w leżaczku i jęczy, zaraz ją dam na mate. zjadła o 15 tej cały słoiczek zupki jarzynowej :)