Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. dzieki dziewczyny raz jeszcze ;) Kimizi współczuje glukozy... pamietam jak rzygalam... ble Myszko - oj mówie mówie, tłumacze, straszne... nic... w domu pilnuje to jest ok, ale jak mnie nie ma to dziubie
  2. dzieki Baryłko ;) my w poniedziałek po południu podłozymy jej prezent, zeby sie troche pobawiła bo we wtorek ma Mikołaja w przedszkolu to tez bedzie duzo wrazen ;)
  3. Nadulek w przedszkolu, od rana podekscytowana bo nakręciłam ją tymi urodzinami ;) prezent ma obiecany na popołudnie ;) do przedszkola zaniosłam 30 kinderków ;) pani powiedziała, ze dzieci zrobią jej kartke i zaspiewają sto lat ;) także czeka ją miły dzień ;) w nocy kaszlała... mokro... bardzo po wstaniu nic :o nawet kataru... ja nie rozumiem jutro mam urlop i jak dzis w nocy bedzie kaszlec to wezme ja do lekarza, niech ją osłucha aha i Nadia od poł roku namiętnie obgryza paznokcie. w domu ją pilnuje, ale w przedszkolu wiadomo, nie bedą ciagle jej obserwowac i zwracac jej uwage. przez to ciągle łapie jakies infekcje bo nie oszukujmy sie, ale przedszkole nie jest sterylne a dzieci przynoszą rózne wirusy i bakterie które ona na swoich rekach wkłada do buzi... no iiiii tydzien temu po rozmowie z jej wychowawczynią kupiłam płyn do smarowania Pazurek, który podpobno jest bardzo gorzki i nie smakuje dzieciom (chyba normalnym dzieciom...) i nie obgryzają paznokci. ale jak juz wspominałam chyba kiedys: Nadia lubi najmocniejsze miętowe tic taki i mocną musztarde... więc płyn pazurek nie robi na niej najmniejszego wrażenia... i jeśli jeszcze w domu jestem w stanie przemówic jej do rozsądku i nie gryzie to w przedszkolu jedzie równo... nie wiem co robic... rozmawiałam z kolezanką i ponoć to jest tak, ze Nadia ma niezakończoną fazę oralną z niemowlęctwa. bo... nie miała smoczka, bardzo krótko ssała pierś, nie ssała kciuków, z butelki łatwo i szybko zrezygnowała... nie pozwalałam jej wkładać rąk i zabawek do buzi, wiec odbija sie to na okresie przedszkolnym gdy wszystko i łapy i pazury lecą do buzi... eh
  4. hejka :) dziekuje bardzo za życzenia dla Nadulki :) jesteście kochane! Samadamo - 100 lat!!! i wszystkiego co najpiękniejsze!!! Amorku - aż chciałoby się powiedzieć: a nie mówiłysmy? :P ależ się cieszę, ze wszystko ok!! Holly - kurcze biedny Przemuś :( trzymam kciukasy za jego brzuś i twoje plecki, może jakiś gajowy je w końcu wyleczy ;) Pia - ;) byłaś najbliżej jej urodzin ;) godzina 0:01 :D
  5. Izuuuu głodna jestem :o Amorku daj znac koniecznie
  6. moze weź coś z ugotowani.pl - uwielbiam ten program. mają zajebiste pomysły :)
  7. Izu :) ja ciepłego posiłku nie robie bo bede miała 16 osób... nie wyrobiłabym w kuchni ;) bedzie na zimno ;) bedzie tort, jabłecznik, 3 bit i ciastka zrobione przez Nadię do pochrupania talarki z ciasta francuskiego ze słonecznikiem dwie sałatki: śledziowa, kurczakowo żurawinowa miaalm robic nugetsy ale zrobie kuraka w galarecie ;) wędliny, deska serów pleśniowych, grzybki, oliwki i inne pierdoły
  8. :D a będę cię mogła pociągnąć za... brodę? :D
  9. a mogę ci usiąść na kolanach? :D
  10. Mamuniu ja nie pogratulowałam Wiki! :( sorki! gratulacje!!! :)
  11. hehehehe bosz... babcie sie odezwały ;)
  12. yy pff yyy pfff ;) :D nie no... w kwietniu 29 skoncze ;) tyku tyk
  13. ja sie domyślam Amorku ;) bo sama nie raz potrafiłam sobie wkręcić straszne choroby ;)
  14. Amorku :( napewno psychika ma tu duze znaczenie i wyostrza zmysły i zwiększa objawy. mysl pozytywnie!
  15. Amorku prosze Cię nie nastawiaj się, że wyniki będą złe ja ze swojej strony trzymam kciuki, zeby wszystko było ok!!!
  16. wiecie co? ponoć czas leczy rany, ale jak sobie po przebudzeniu uświadomiłam że 3 lata temu o tej porze miałam już skurcze to mnie sparaliżowało :P m.a.s.a.k.r.a.
  17. to tak ten apel osobno, zeby nikt nie przeoczył ;) a teraz bardziej przyziemne sprawy ;) Dusiek w przedszkolu. cieżko ją było rano dobudzic, ciągle powtarzała, ze sie nie wyspała ;) ale w przedszkolu banan na buzi i poleciała do dzieci ;) noc spokojna. nie kaszlała w ogóle. rano ją dusiło aż w końcu odkaszlneła porządnie jej sie oderwało i spokoj. kataru nie ma Gumi_aga - strasznie mi przykro, ze Anulka znów sie wycierpiała :( bidulinka nasza
  18. hejo miałam wczoraj napisac ale padłam. dostałam smutnego smsa od naszej Kasi :( skończyły im sie pieniądze na lekarstwa i nie mają za co leczyć Krystiana. Kasia prosi o jakiekolwiek wpłaty, chociażby po 5 zł
  19. mam jedną chrześnicę (moją bratanicę ;) ) ma 8 mies i to będą jej pierwsze święta. tak, planuję prezent zarówno na Mikołaja jak i na Święta
  20. aha i jeszcze mój dziadek zadzwonił, ze mam cos kupic Nadii od niego na urodziny bo on nie wie co... w sumie sie nie dziwie pradziadkowi ;) ale musze znów polatac po sklepach i poszukac eeeeeh
  21. a z wigilią to nie wiem co u nas... w zeszłym roku sie mama wypieła i powiedziała, ze nie robi nic i wyjechali na wigilie :o powiedziała wtedy ze za rok zrobi (wypadałoby teraz) my zeszła wigilie spedzilismy w górach u męża rodziny. w tym roku nie wiem czy bedzie bo 3 tygodnie temu pochowalismy seniora rodu, wiec nie wiem czy cos bedą robic. sie dowiem pewnie w połowie grudnia :o ale mam to w nosie
  22. no Mamuniu ;) tylko ja ani tego Greka nie poznałam ani tych nowych ;) wszystko moj mąż załatwiał ;) a Naduśka ich zna ;) co przejeżdżamy obok tego bloku to Nadia mówi: jedziemy do Vasiliosa? :D dzwoniłam do domu. Nadia tylko smarkała rano po nocy, do tej pory czysty nosek. kaszle rzadko. wiec mysle, ze luz. ja bym po prostu nie chciała, zeby sie na Mikołaja rozchorowała ;) bo nie chce zeby ją frajda w przedszkolu omineła
×