Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. to tak ten apel osobno, zeby nikt nie przeoczył ;) a teraz bardziej przyziemne sprawy ;) Dusiek w przedszkolu. cieżko ją było rano dobudzic, ciągle powtarzała, ze sie nie wyspała ;) ale w przedszkolu banan na buzi i poleciała do dzieci ;) noc spokojna. nie kaszlała w ogóle. rano ją dusiło aż w końcu odkaszlneła porządnie jej sie oderwało i spokoj. kataru nie ma Gumi_aga - strasznie mi przykro, ze Anulka znów sie wycierpiała :( bidulinka nasza
  2. hejo miałam wczoraj napisac ale padłam. dostałam smutnego smsa od naszej Kasi :( skończyły im sie pieniądze na lekarstwa i nie mają za co leczyć Krystiana. Kasia prosi o jakiekolwiek wpłaty, chociażby po 5 zł
  3. mam jedną chrześnicę (moją bratanicę ;) ) ma 8 mies i to będą jej pierwsze święta. tak, planuję prezent zarówno na Mikołaja jak i na Święta
  4. aha i jeszcze mój dziadek zadzwonił, ze mam cos kupic Nadii od niego na urodziny bo on nie wie co... w sumie sie nie dziwie pradziadkowi ;) ale musze znów polatac po sklepach i poszukac eeeeeh
  5. a z wigilią to nie wiem co u nas... w zeszłym roku sie mama wypieła i powiedziała, ze nie robi nic i wyjechali na wigilie :o powiedziała wtedy ze za rok zrobi (wypadałoby teraz) my zeszła wigilie spedzilismy w górach u męża rodziny. w tym roku nie wiem czy bedzie bo 3 tygodnie temu pochowalismy seniora rodu, wiec nie wiem czy cos bedą robic. sie dowiem pewnie w połowie grudnia :o ale mam to w nosie
  6. no Mamuniu ;) tylko ja ani tego Greka nie poznałam ani tych nowych ;) wszystko moj mąż załatwiał ;) a Naduśka ich zna ;) co przejeżdżamy obok tego bloku to Nadia mówi: jedziemy do Vasiliosa? :D dzwoniłam do domu. Nadia tylko smarkała rano po nocy, do tej pory czysty nosek. kaszle rzadko. wiec mysle, ze luz. ja bym po prostu nie chciała, zeby sie na Mikołaja rozchorowała ;) bo nie chce zeby ją frajda w przedszkolu omineła
  7. hehe Kimizi - ja nie chodziłam do przedszkola ale ten zwyczaj cukierkowy pamietam z podstawówki ;)
  8. aa nie kochana :D po tych młodych mieszkał pewien Grek, a od 2 miesiecy mieszka małżeństwo :) miesiac temu urodził im sie dzidzius. ale cały czas mielismy zachowaną "ciągłość" :D
  9. Kimizi :) no własnie zastanawiałam sie czy kupować jakies cukierki do przedszkola na czwartek. po twoim wpisie chyba kupie ;) tez robie imprezke w sobote ;)
  10. Mamuniu ;) to witaj w klubie ;) kawy chcesz? :D ta laska spłaciła nas do konca w lipcu. odkąd sie wyprowadziła i skonczylismy remont czyli od lutego jakos ;) mamy lokatorów i sa w porzadku, nie mamy z nimi żadnych problemów. takze na razie temat tamtego mieszkania jest opanowany ;) a co do chorowania i przedszkola... na szczescie nic jej powaznego nie jest. wiesz, zero gorączki, tylko pokasłuje i raz na jakis czas smarknie (powiedzmy ze 3-4 razy dziennie) wiec nie jest źle. jakby była serio chora to poruszyłabym niebo i ziemie i jej nie pusciła do przedszkola. mysle (mam nadzieje) ze te dwa dni jej nie zaszkodzą i jej sie nie pogorszy ;)
  11. bry Asik - 100 lat dla Krzysia!! Izu - dla Ciebie również wszystkiego najlepszego :) Myszko - spóźnione dla Lenki życzenia! alez mi sie chce spac... Duska coś świrowała, płakała wołała mnie, poszłam. tam światło zapalone, ta stoi przy łóżku z kubkiem picia, pije i ryczy że Edzia zgubiła. Edzio na łóżku, wiec pewnie jej sie sniło ;) potem kaszlała, sinecod i dopiero zasnełam po piatej a 6.30 pobudka :o Myszko - jest dobrze. w dzien pokasłuje, smarka rzadko. jutro musze ją puścic do przedszkola bo nie mam jej z kim zostawic. moja mama nie moze, mój mąż konczy budowy wiec tez nie. ja mam 1 dzien urlopu, który biore w piatek... wiec jutro i pojutrze Nadia pójdzie z kaszlem czy bez. nie mam wyjscia a jak dziewczynki?
  12. Mamuniu - album dalej nie działa :( cosik im sie porypalo
  13. dobry! :) niby ciepło bo 5 stopni z rańca ale wiejeee i przez to tak przenikliwie zimno :( do Nadulki przyszła babcia. Jutro też przyjdzie a potem sie zobaczy, bo generalnie nie jest źle ;) coś tam pokasłuje, pare razy na dzień smarknie ale nocka dzis bez ani jednego kaszlnięcia :) wiec zobaczymy. jak tak dalej bedzie to w srode i czwartek ją puszcze a w piatek ja biore urlop to zostanie ze mną w domu :) bedziemy szykowac sie na sobotnie przyjęcie urodzinowe :) jejku własnie!!! jeśli mnie pamięć nie myli to dzis jubilatem jest Tomaszek!! :D Tomciu 100 lat!! i spełnienia wszystkich marzeń Kimizi - czekam z niecierpliwością na Twój brzuś ;) a oglądałaś kolekcjomanię na TLC? bo twoja teściowa mi troche pod typowego zbieracza podchodzi... :( Baryłko - wyglądasz kwitnąco! :) ja bym cie tez chciała zobaczyć od pach w dół :P i bynajmniej nie ma tutaj podtekstów erotycznych :D :D Pia - aż mnie zmroziło :( przyznaje sie bez bicia, że czasem egoistycznie czytam jakieś blogi czy historie dzieciaczków żeby docenić to co mam... ostatnio namiętnie czytam www.kochamylaure.pl mama tej dziewczynki imponuje mi bardzo!! podziwiam ja całym sercem! mimo nieuleczalnie chorego dziecka, mimo rozpadu małżeństwa prze do przodu i nie poddaje się! Myszko - strasznie mi was żal :( biedne dziewczynki, kurcze że też ta temperatura im tak ciągle skacze i utrzymuje sie! :( ja tu narzekam, ze młoda mi choruje ciągle, ale u niej konczy sie na katarze i kaszlu, nawet gorączki nie ma, wiec nie powinnam narzekać. współczuje wam bardzo i trzymam kciuki, zeby to się szybciutko zakonczyło i Juleczka wreszcie mogła sie cieszyc przedszkolem! co to ja jeszcze miałąm.... sobie przypomne to zajrze ;)
  14. tak otulona? :D a co mi grozi? :D :D :D :D Mamuniu
  15. Pia - ja nie podaję, ale jakby potrzebowała to bym podawała ;) Baryłko, Kimizi - ja bym bardzo chciała zobaczyć wasze brzuszki :) miłego dnia Wam życzę :) Otulona - tobie też :P aha Nadia znów kaszle i smarka ;) 6 dni pochodziła do przedszkola ;) jutro przyjdzie babcia ;) ide na jajeczka na miękko a'la mój mąż ;)
  16. " 10:21 [zgłoś do usunięcia] szczerze mowiac liczylam ze jestes madrzejsza,ale jak widac przeliczylam sie i to bardzo " oj Otulona - a Pia tak cię lubiła :D
  17. ja tylko na chwile bo mi nasza stara koleżanka podczytywaczka cisnienie podniosla kochana :) moderatorką nie jestem już od dawna :) a szanowne władze kafeterii mają taki burdel że nie zablokowali mi dostępu do panelu moderatorskiego :) w związku z powyższym wykorzystuję to na własny użytek :) po to by wiedziec kto jest fair a kto jest świnią dlatego kochana Otulona_snem :) miałam cię za w porzadku kobitke :) ale myslałam, ze grasz w otwarte karty a ty jestes po prostu zwykłą szują :) a teraz sio na skarge :D pisz nawet do samego Brańskiego :D
  18. juz duża, skuma jak jej powiesz, ze jest już taaaką dużą dziewczynką, ze kopnął ja zaszczyt i moze juz pić dorosle mleko ;) na moją działają takie teksty, czuje sie wtedy ważna ;)
  19. hejooo ciężaróweczki nasze :) cierpliwosci i duzo wypoczynku życze :) Kimizi zdrówka dla Ciebie i Lenki Baryłko - Nadia przestała pić modyfikowane w marcu przy okazji rotawirusa ;) po chorobie zaczełam jej podawac kakao na zwykłym mleku 1,5 lub 2%. wypija 1 kubek z rana i tyle w zasadzie ;)
  20. zbieram sie po Niuńke :) paaaaaaaaaaaaaaaaa miłego weekendu ;)
  21. Pia :D bez Edzia to nie miałabym po co jechać na wakacje :D wróciłabym chocby z księżyca :P Kessi - powodzenia na kiermaszu!!
  22. no ale u nas zawsze pisałaś pod jednym nickiem :) nigdy nie wstydziłaś sie wyrażać swoich poglądów :)
  23. aha... no i kochana dlaczego nie napisałaś pod swoim zwykłym nickiem ;) bardzo lubie twoje wpisy i szanuję cię. nie rozumiem czemu nie mogłas tego napisać jako ty :D wiesz... wielki brat patrzy :P
  24. hejoo Gumi_aga - jejuu :( biedna Anulka :( współczuję szpitala Mamuniu - wyrazy współczucia dla męża :( pomarańczko... nikt nie napisał tego Kimizi bo nikt nie ma tak błyskotliwych pomysłów :) u nas tylko w piatek mozna brać zabawki do przedszkola. i jeśli moja córa miałaby przygotowanego ukochanego Edzia i by go zapomniała to nie ma zmiłuj wracam po niego choćby na rzęsach ale po niego wróce. w przeciwnym wypadku dojechałybyśmy do przedszkola na sygnale, ona zostałaby tam zaryczana a ja miałabym spierdolony cały dzien pracy :) tak moje dziecko jest rozpieszczone tak, dobrze mi z tym :) dziękujemy za złote rady cioci pomarańczki. stalowych nerwów nie mam
  25. wpadłam na troche makabryczny pomysł... znalazłam na allegro głowy z włosami długimi naturalnymi. chcę sobie kupic taką głowe :) z mocowaniem do blatu :) Nadia ma włosy za łopatki a ja wciąż monotematyczna: kucyki, warkoczyki, jeden kucyk, jeden warkoczyk, rozpuszczone, podpięte spinkami ja bym chciała dobierańce, kłosy... ale nie umiem. moja mama jej wspaniałe robi, ale ja chce jej robic ;) a Nadia nie wytrzyma tyle siedzenia i mojego ćwiczenia, tylu prób i błędów :) a więc kupie i wyćwicze sie ;) a potem pierdolne Nadii na czole kłosa jak u Julii Tymoszenko :D
×