meaaa

ja zrobiłam test 30 marca, chociaż od 3 dni podejrzewałam ciążę :) test robiłam z uśmiechem na buzi, bo wiedziałam że to napewno ciąża :D test zrobiłam o 18 tej i wyszły dwie grube krechy, aż sie popłakałam i kota uściskałam mówiąc \"tadzik- będziemy mieli dzidizusia :P \", a mąż był w szwajcarii i wracał na drugi dzień, tej nocy spać nie mogłam bo mnie korciło, żeby mu powiedzieć.... ale wytrzymałam :P rano przyjechał przed moim wyjściem do pracy i dałam mu dziecięce buciki z testem ciążowym :D

no a on sie pytał czy to nie prima aprilis :P (to byłby bardzo okrutny żart z mojej strony)

taka fajna data ten 1 kwietnia :) wtedy powiedziałam mężowi o ciąży :D

ja posłucham mojej pediatry i 1 kwietnia zaczne podawać jej sok z marchwii (już czeka z hippa w szafeczce :P ) po odrobince na łyżeczce, jak wypije któregoś dnia 30 ml i nic jej nie będzie to będę podawać inne sokii zupki jarzynowe :) no i jabłuszko tarte i od początku kwietnia jeden posiłek będę zagęszczać kleikiem bezglutenowym a potem kaszką (pewnie na noc)

hejo hehe babeczko niezłą masz tesciową ;) a u nas nocka jak zwykle :) do 7 mej (na tych 70 ml :P ) dziś idziemy do znajomych poznać ich miesięczną córcię :) mam nadzieję, że Nadunia spisze się wzorowo :) ale jaja wiecie? ja zajmowałam się sobą w łazience a tatuś nosił małą w nosidełku i ona tak w pozycji pionowej na wisząco zasnęła :D główkę zwiesiła i uderzyła w kimonko :)

Misty1981 - bez przyczyny lekarka skierowała kontrolnie :)

noo i ja dziś dietowo super :) rano płatki z mlekiem na drugie śniadanie dwie kromeczki razowca z paprykarzem (ależ mi się go chciało) na obiad 3 kromki wasa i pulpeciki gotowane w wodzie z dodatkiem kostki rosołowej (wiem mniami :o) i tyle. więcej dziś nie jem:)

DomiW - pytałam, z imienia nie kojarzy - musiałby poznać nazwisko, ale raczej nie rzucaj nim na forum bo sie kolega obrazi :) Kasia - moja pije NAN1 kurcze moja spała w ciagu dnia tylko godzinę i 45 minut... tak zmęczona była wieczorem, że w kąpieli się darła jakbyśmy ją obdzierali ze skóry, przy butli robiła cyrki aż w końcu padła wypiwszy tylko 70 ml... ciekawe ile pośpi... aaa i dziś zrobiła 4 kupki i to takie jaśniutkie blado żółte trochę za luźne jak dla mnie... i coś z tymi kupkami jest nie tak bo jej obszczypało dupkę (chociaż przewijam ją od razu) eh... czerwony roweczek ma bidulka... może dlatego też płakała w wanience bo ją szczypało? przemyłam jej ciepłą wodą i posmarowałam sudocremem grubo - zobaczymy...

dzieki :)

mamuniu strasznie mi przykro :( ale wierzę, że będzie ok. o tym balonikowaniu oglądałam ostatnio program na reality, dzidzius urodził się tak siny, że aż niebieski i na szybko mu ten balonik wkładali taką sondą przez pępuszek do serduszka i uratowali dzidziusia. dlatego wierzę, ze u twojej malutkiej będzie ok. trzymaj się!!! dziekuję za głosy ale czuję że misia to sama jej kupię :D ewach - te puchary to mojego męża z czasów gdy startował w rajdach samochodowych :) moja mała od pół godzinki sobie drzemie, maruderek był to dostała herbatkę i padła :) odebrałam jej wyniki krwi i niektóre rzeczy są podkreślone więc poniżej albo powyżej normy :( Leukocyty np norma jest 0,6 do 4,1 a ona ma 4,6 :( we wtorek lecę z nimi do pediatry i dowiem się co i jak

dzieki :)

hejo kurka tak piszecie o tych strojach na chrzest to i ja zaczynam na poważnie szukać. tylko własnie sie zastanawiałam nad rozmiarem i najpierw myslałam, ze 68 ale w sumie to za ponad miesiac to kupie raczej 74 Misty1981 - DomiW jest z Katowic a ja z Sosnowca :) to jak będziesz w katosach to rzecywiscie mozemy zrobic zlot... czarownic :P Nadunia spała dzisiaj od 20 tej do 8 mej :D zjadłszy wieczorem tylko 100 ml :D ta to ma spanie!!! nawet na głodniaka :P Pia - dzięki :) kurcze mnie to sie wydaje trochę szemrane... Nadunia ma 160 głosów choć zaangażowałam naprawdę wieeele osób a najlepszy dzieciak ma 1024 - skąd tyle głosów????

dziękuję :) i za link i za głos :D

ewach - wrzuc prosze jeszcze raz ten link do ubranek :)

ja jestem :)

super włoski :) widzę, że wróciłaś do ciemniejszych :)

a chyba jest w PL :) faktycznie :)

dodałam dzisiejsze fotki do galerii :)

Miśka - Ewcia w Niemczech siedzi :) aaa i oczywiście zabiłam Georga Busha ponieważ nie mam nic w swoich spodniach :P

hejo dziwny to był dzień... dziwny jedzeniowo dla Naduni... jadła chyba co 1,5-2 godziny po około 100-120... jak zawsze jadła co ok 3 godz po 150... no i zrobiła z 5 kupek... takie nijakie - wodniste jakieś, jedną to tak przesiąkło ubranko, że aż moje spodnie przesiąkły tą kupą :o zobacze jak jutro też takie kupki będą to się udam do lekarza z nią. no i oczywiście po kąpieli przy wieczornej butli też musiała srakę pocisnąć :o i przewijanie ją rozbudziło tak, że płakała 7 minut zanim usneła :( eh dziwnie... bylismy w knajpce w której robimy chrzest i babeczka ma nam przygotować na niedzielę kilka rodzajów menu i mamy sobie wybrać :)

to super :)

DomiW - park mam 10 min od domu na piechote :) ale jak bedzie ladnie i bedziedz miała ochote pospacerowac razem to chetnie skocze do chorzowskiego :)

fasolki są git, ale ileż można śpiewać małej o zielonych ogórkach i latających smokach?? teraz śpiewam jej o dżungli i piratach :D mniej piskliwym głosem jednka aniżeli bebe lilly :P

a ja kupiłam małej płytę bebe lily :)

witaj :) i nadrabiaj...