Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. a Nadusia z babcią. w piątek juz kaszlała mokro brzydko. kataru nie miała. noc z piątku na sobote to koszmar :o od 3 w nocy nie spalismy, takie ataki kaszlu miała. w sobote włączyłam jej sinupret w kroplach i do tego prospan, nocka lepsza. niedziela juz ładna. a ta noc cala przespana, ani jednego kaszlniecia ;) wiec chyba trafiłam z lekami ;) nadal kaszle w dzien na mokro ale duzo mniej i ładnie jej sie odrywa mam nadzieje, ze bez lekarza sie obejdzie i za tydzien pójdzie do przedszkola ;)
  2. Mamuniu ależ Zosia wydoroślała! naprawde! :) śliczna dziewczynka! a z tymi terminami na NFZ to farsa... Mamatomka - udanej zabawy zycze :) Kibel z zębami mnie rozwalił na łopatki :D :D a ja zaraz zmykam. na pogrzeb jadę, mąż odbiera kwiaty, spotkamy sie na cmentarzu, potem stypa, w trakcie odbiorę Nadie z przedszkola (koło 15 stej) i pojedzie ze mna dalej na stype eh nie lubie takich "imprez" :( nikt chyba nie lubi brrr miłego weekendu wam życzę
  3. hehehe no pewnie :) sprawiedliwosc musi byc :P
  4. Asik - ja cie broń Boże do niczego nie zmuszam ani nie namawiam ;) podziwiam tylko, bo mnie by sie nie chciało wstawac w nocy... nawet raz na wysikanie dziecka...
  5. a dzis dzien zabawki :) i uwaga! Dusia nie wzieła Edzia!! :D zaszczyt kopnął złomka ;) powiedziala, ze chce Ignacemu pokazac hehehehe
  6. a u nas Dusiek wcale nie taki zdrowy ;) kaszle mokro. kataru nie ma. dziwne to. pewnie wirus w srode robert w szatni tak kaszlał, identycznie. dzisiaj w szatni kaszleli juz obydwoje tak samo ;) ciekawe komu jeszcze przekaża bakcyla :P
  7. bry :) Asik - ciesze sie bardzo, ze nocki już masz dobre :) to bardzo wazne sie wyspac. napewno humorek tez bedziesz miała lepszy. szczerze ci powiem, ze ja bym sie nie meczyła z opieluchowaniem nocnym jakby mi Nadia sikała do łózka. zakłądałabym pieluszke tak długo jakby tego potrzebowała. mozesz kupic takie majtkowe pieluchy. i mowic mu ze to nie pieluszki a majteczki. zeby sie starał trzymac i nie miał w głowie, ze ma załozoną pieluszke. po co sie meczyc? czy to cos zmieni jesli troche dluzej bedzie spał w pieluszce? dla kogo to ma takie znaczenie?
  8. Izu masakra z tą dentystką :( Mamuniu - z waszym gipsem też :o co to sie dzieje... masakra. mają ludzi za nic. eh Mamuniu ;) napewno nie powiekszylismy rodziny bo jestem na tabsach :D :P :D ja za 15 minut zbieram sie po niuńke skocze z nia po buty jakies sztywneijsze bo w tych krzywi strasznie nogi obiad mam z wczoraj. dzis poprasuje jakas taka poddenerwowana jestem
  9. hehehehehehe :D mars do pokoju swojego :D :D :D dobryyyy :D nie wiem co ci poradzic na te 18stke... moze jakis smieszny gadżet? no i trzymam kciuki za rehabilitacje, zeby pomogła
  10. własnie przyszła paczka z allegro. kupiłam 2 pary rajtek bez stópek (takie niby getry) dla Nadii do przedszkola. przyszły 3 pary :) kocham takie pomyłki :P
  11. Kessi - zdrówka dla Anetki no i super, ze juz wiecie co i jak z domem :) ja tez nie znam rozmiaru czapki Nadii, na oko kupuje, ale zmierze ją w domu ;) Pia - kurcze nie slyszałam nigdy o tym zespole! pogoda piekna rzeczywiscie, ale bywały cieplejsze listopady ;) 2 listopada 2008 mam zdjęcie z męzem na spacerze, w krótkich rękawkach :D z mega brzuchem :D a co do wyjazdu, bocianów itd ;) to planujemy wyjazd w maju, ale już z Naduśką ;) kto wie, moze juz w powiększonym składzie ;) zobaczymy po nowym roku. musze tę nieszczęsną umowe podpisac...
  12. hejoo Holly - heheheheh :D Przemko wymiata :D ciekawe kiedy moja do pani wyjedzie z hasłem: matko kostko cestokostko (Matko Boska Częstochowska - jej ulubione ostatnio hasło ;) ) Mamatomka - hehe wyglad moze i ma 6 latka, ale z zachowaniem różnie ;) kurdee Dusiek troche smarka i zaczyna pokasływac. eh
  13. Mamatomka :) super, że Tomuś zdrowy (tfu, tfu, tfu ;) ) i że chętnie chodzi do przedszkola :) hit dzisiejszego poranka. Nadia spojrzała na zamglony świat za oknem i rzekła: mamusiu ale MEGUŁA!! :D
  14. dobry :) Amorku! i jak? wiesz już coś? Samadamo - witaj :) masz samozaparcie... mnie by się nie chciało ;) podziwiam :D weekend z małżonkiem bardzo udany :D tak sie wybyczylismy, ze szczerze mówiąc bolał mnie już kręgosłup od leżenia :D generalnie hotel moge ze szczerego serca polecić. wszystko super, jedzenie pyszka, basen przyzwoity, jacuzzi, sauny, łaźnie parowe git majonez ;) spa z szeroką oferta ;) nic dodac nic ująć ;) okolica przeurocza. generalnie bylismy na koncu swiata ;) podjechalismy wieczorem pod hotel i komórka przełączyła mi sie na słowacką sieć ;) rano poszlismy na spacer. uszlismy może ze 3 km i dotarlismy na... koniec swiata :D no kuniec drogi! las, nic nima dalej ;) hehe ale pieknie, owieczki na zboczach, śliczne góralskie chatki, lasy we wszystkich kolorach jesieni :) piekna mielismy pogode! no cóż wiecej chciec ;) aha jedziemy sobie ze słowacji, wjeżdżamy już do naszej dolinki i tak sobie patrze na pobocze, tam rzeczka i nagle! dre sie Radek łoooś stóój! :D mysle: skąd tu łoś? koń pewnie, taaaki wieelki. zatrzymał sie, patrzymy a tu podnosi głowę gigantyczny jeleń :D 10 metrów od nas. niczego sie skubaniec nie bał. mój małżonek wysiadł, wyjął z bagażnika aparat, robił mu foty a ten stał :D potem majestatycznie sie odwrócił i polazł do lasu :D czad! aha no i w dobry nastrój wprawiła nas też Naduszka nasza :) bardzo chętnie zostąła u babci. jak dzwoniłam to była radosna, wesoła :) wiec tym bardziej sie wyluzowalismy :) generalnie wszystko sie udało - pomimo wczesniejszych moich stresów (jak to bedzie jak bedzie chora ;) ) dzis Nadusiek dalej zdrowy (juz ponad 2 tygodnie :D ) poszedł do przedszkola, w szatni powitał ją Robert kaszląc siarczyście :o eeeh
  15. jutro pewnie nie zajrze bo mamy z Naduśką napięty harmonogram ;) odezwe sie w sobote... albo po powrocie dopiero ;) buźka trzymajcie sie...ramy :D
  16. aha weszłam napisac najwazniejsza rzecz i zapomnialam :o ja pikole, gdzie ja mam glowe :o bylismy dzis u ortopedy z Nadią, z tymi jej nózkami... no i co sie okazało... problem powstał przy porodzie :o W ŻYCIU bym nie pomyslała, ze to jest tak ze sobą powiazane... jako, że Nadii poród nie był bez komplikacji... miała na pępowinie węzeł prawdziwy (fachowa nazwa) poród trwał zbyt długo i wystąpiło niedotlenienie okoloporodowe (odjeli jej za to punkty) to niedotlenienie spowodowało (ja juz dokładnie nie pamietam jak on to fachowo mówił, wiec jak cos spierdole to trudno) no ale spowodowało problem na poziomie neurologicznym, nie zadziałała jakas tam kora i jej zadania przejeła kora właściwa, co spowodowało obniżone napięcie mięsniowe (ale nie wszystkich partii ciała) problem powstał m.in. w stópkach i gdy Nadia zaczeła wstawać te stópki z obniżonym napięciem sobie nie radziły, podkurczala wiec je (jakby próbując chwytac podłoże) żeby zapewnic sobie stabilność i móc stać. to nieprawidłowe napinanie mięśni stópek spowodowało wychylenie miednicy do przodu i w lewo, przez co większość ciężaru jej ciała opiera się na lewej nodze, powoduje to krzywienie kolan i kierowanie stóp do środka przy chodzeniu. do tego ma już asymetryczne plecy (wcięcie większe z prawej strony, mniejsze z lewej) spowodowane nieprawidlowo wychyloną miednicą. nie skorygowanie jej postawy może spowodować w przyszłosci powazne skrzywienie kręgoslupa w odcinku lędźwiowym (nie mówiąc juz o nogach, które nieuchronnie będą zmierzały w kierunku pięknego X ) doktor profeska, poustawiał ją na jakiejs cud maszynie, obfotografował z kazdej strony, nagral filmik jak chodzi, zrobił wywiad itd. do tego stopy trzylatków w większosci są jeszcze płaskie, dopiero zaczynają sie wyksztalcać. Nadia ma spody stóp jak dorosły, wykształcone, brak jakiegokolwiek płaskostopia - to przez to łapanie stopami podłoza, ma teraz bardzo wycwiczone leczenie... pierwszy krok: wkładki ortopedyczne. za tydzien odbieramy. ma chodzic w nich cały dzien. nie wolno jej chodzic na bosaka.... nie wiem jak to zrobimy bo ona to kocha... jesli to nie pomoze to dopiero buty ortopedyczne i cwiczenia, ale lekarz kazał byc dobrej mysli
  17. hejoo Mamuniu - łóżeczko ma z ikei z serii Kritter cena: 285 zł + dno łóżka 40 zł materac kupiłam na allegro bo cena ikei mnie zabiła ( od 200 do 500 zł) kupiłam gryka-pianka 160x70cm za 100 zł z przesyłką ;) aha i super, że obyło sie bez antybiotyku!! Pia - 2 lata temu wsiadł do BMW i tak mu sie dupsko przyzwyczaiło (wszyscy mu mówili, ze tak bedzie) że teraz jest tak wybredny, że trudno to opisać slowami... najchętniej kupiłby takie samo, tylko z mocniejszym silnikiem bo teraz ma przecież tylko 180 koni :o a chciałby 300 :o ręce opadają :o mnie sie juz nie chce komentowac, temat dla mnie nudny jak flaki z olejem, a on przezywa jakby sobie odrzutowiec kupował :o Kessi - kurcze wracaj do zdrowia! Holly - ja mam ich przed oczami (Przemka i Nadie) jak mieli po 6 miesiecy i siedzieli u ciebie na dywanie :D dwa bąki male! chcialabym ich teraz razem zobaczyc :)
  18. daj znaka Mamuniu jak tam po lekarzu. a moze sie obejdzie bez antybiotyku.. fajnie by było aha i wezme na wyjazd laptopka, mój maż nie przezyje bez bo aktualnie szuka sobie nwoego auta :o mam ze 2 miesiace przerypane... eh no wiec moze i ja zajrze do was :D
  19. hehehe no menda nie? i nie krepuje sie. jak ma dośc to mówi, zeby sobei poszli... eh ;) ja Duśce kaze sprzątac po zabawie, ale wiesz zawsze to robi na odwal sie i wiekszosc ja sprzatam. dlatego tak mnie to zaskoczyło. sama z siebie, wszystko posprzatała ale miała powod :P kombinatorka cwana
  20. a wczoraj byli znajomi z dwójką dzieci. dzieciaki sie wybawiły, ale wieczorkiem Dusia juz padnieta była i do mnie co chwile: mamusiu a kiedy oni pójdą? mamusiu a ja chce, zeby już poszli... ręce opadają :P za grosz kultury nie ma to moje dziecię wchodze do jej pokoju. tam sajgon. nie dało sie po podłodze chodzic. mysle: masakra ile sprzątania ;) poszłam do gości. wracam za jakiś czas do Nadii pokoju a tam 90% rzeczy posprzątane. Nadia sie uwija jak w ukropie, wszystko chowa do szuflad, ustawia... nie mogłam uwierzyć! :D mówie: dziecko kochane! sama to wszystko posprzątałaś? kochana moja! a ona: taak, bo jak posprzątam to oni sobie pójdą... :D :D :D :D padłam!!
  21. a ja za 3 godziny zacznę długi weekend :D Dusia (tfu tfu tfu) zdrowa :D jutro mam wolne, wiec nie pójdzie do pzredszkola. wyspimy sie, skoczymy na zakupy, spakujemy torby i po obiedzie Dusiek do babci ;) a my w drogę :D 230 km... wiec kawałek, ale zamierzam sie nigdzie nie spieszyc i spozytkowac te 2,5 dnia należycie :D relax i jeszcze raz reeelax :D Dusiek dzisiaj rano, budze ją, otworzyła oczka i pierwsze pytanie: ide dzis do przedszkola? ja: tak Dusia: huraaa :D
  22. Mamuniu i jak Zosieńka dzisiaj? jak u lekarza?
  23. bry! :) Kimizi - witaj! :) i opiernicz przyjmij - odpocznij troche kobieto!! i gratuluje skonczonej góry :D
  24. Kessi kurcze mysle, ze złamana szczęka nie dalaby rady sama sie zrosnąc - ból jak diabli... pewnie byscie zauwazyli. byc moze obiła sobie porządnie i w miejscu obicia powstał stan zapalny - przez to narośl... no koniecznie do lekarza. jak na rentgenie nie bedzie widoczne to rezonans powinni zrobic, bo w takim razie nie bedzie to tkanka kostna trzymam kciuki
×