meaaa

kobitki dostałyscie pisma jakieś z zusu do wypełnienia przed wypłatą macierzynskiego? bo ja dostałam i nie wiem czy dobrze to rozumiem. pytają czy mam ustalone prawo do emerytury - to zaznaczyc, ze mam tak? bo w koncu pracująca jestem... głupieję już...

korzystam, że Nadunia jeszcze śpi :) a jadła o 5 tej wiec zaraz będzie wieelki alarm głodomorkowy :) u nas ok, coś niespokojnie spała w nocy, wierciła się strasznie ale spała długo jak zawsze. tylko ja nie wyspana bo to jej wiercenie i wzdychanie mnie co chwilę rozbudzało :( dziś nie za piekna pogoda, wiec ze spacerku nici... jakoś spędzimy czas w domku. na szczęście późno wstanie (bo zawsze o 7-8 już nie śpi) to dzień zleci szybciej :) nie moge sie zebrać zeby zaczac cwiczyc na orbitreku :( w ciągu dnia nie chce bo nie potrafie przy małej załozyc słuchawek na uszy i się wyłączyć a jak mąż przychodzi to jestem padnięta i nie chce mi sie juz cwiczyc... ale musze w koncu sie zmobilizowac. 7 kg zostało z ciąży :( a dzis lece znów na solarium :) ja jeszcze podaję małej cyca i opalałam się w staniku. czytałam że tu chodzi głównie o ochronę brodawek miłego dnia życze

hejo noc super :) 8+2 teraz usnęła, ale kurcze coś marudzi jeszcze. dam jej szansę :P dziś do mojego brata śmigamy w odwiedziny to chce, zeby sie chociaz godzinke zdrzemneła bo będzie jędza :)

Kiniak - wózek super :) szczerze powiem to nie widziałam takiego nigdzie. włosów chętnie trochę oddam... już się umówiłam na kolor i przerzedzanie bo nic z nich nie mogę zrobić... i za długo się je suszy :o

Nadunia i jej karuzelka :D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/373822a76439cc7a.html

kolega był :) Nadunia była grzeczna, teraz grzecznie śpi w łóżeczku :) wiecie co? ja jednak słaba jestem... bo kładę ją do łóżeczka i jak płacze to spowrotem na rączki... i tak siedziałam dzisiaj przy łóżeczku, głaskałam ją po główce (po południu) i modliłam się by zasneła (nie płakała) aż przyszedł mój mąż i kazał mi ją zostawić. poszliśmy do salonu a ona zaczeła płakać, ja już sie zrywam, zeby do niej iść a Radek mówi, że mam siedzieć :) no i popłakała może 5 minut i zasneła... jakbym była sama to już by była u mnie na rączkach i nici ze spania by były :) muszę się jakoś... utwardzić :P Moj maluch ma juz: 8 tygodni, waży 5,5 kg i nosi ubranka roz. 68 I pije mleczko z: butelki Jego ostatnie osiagniecia to: uśmiechy pełną buzią, zainteresowanie zabawkami i przede wszystkim karuzelką :) Najbardziej lubi: być na golasa, kąpać się, słuchać Mozarta, i uwielbia jak mamusia całuje gołe stópki :) no i kocha swoją karuzelkę A niecierpi: zakładać czapki i kombinezonu :) Płacze najczesciej poniewaz: jest głodna, znudzona, ma wściki w dupie :) A uspokaja sie gdy: jest na golasa, słucha Mozarta (wiem powtarzam się), nosi się ją po domu na rączkach Spi w dzien średnio: 2-3 godziny A w nocy: 10 godzin Kilka dodatkowych słow o moim maluszku : ma słodką dziurkę w bródce, jak robi podkówkę to można ją zjeść :) jest leniuszkiem (nie chce jej się dźwigać główki jak leży na brzuszku chociaż w pionie pięknie trzyma), często robi sobie kesim na policzkach pazurkami, czasem robi akcję \"chcę butelkę, nie chcę butelki, sama nie wiem czego chcę, pomóżcie mi się zdecydować\" :P jak chce mleka to nie da się jej oszukać herbatką :D

Adza i fajny pomysł z tym opisaniem dzieciaczków. jak będę miała chwilkę to chętnie opiszę co Nadunia lubi a co ją wkurza :D

Adza :D kurcze w sumie wczorajsze popołudnie i wieczór wyprowadził mnie z równowagi ale mała się zrehabilitowała w nocy śpiąc od 21-szej do 6 rano!! i to jeszcze ją obudziłam i na śpiocha butlę dawałam... ale potem strzeliła klocka, obsikała sobie śpiochy i przebieranie ją rozbudziło i od 6 tej nie śpi. na szczęście nie jest jakaś marudna, teraz leży sobie w leżaczku i słucha Mozarta, ale to potrwa jeszcze maks 10 minut i się znudzi... a dzisiaj przychodzi do niej 3 tygodnie starszy kolega Igor :) będzie wesoło :) założyłam jej na tę okazję dżinsowe ogrodniczki :D niech dziewczyna zaszpanuje przed kawalerem :P

hejo moja mała po pięnie przespanej nocy (znowu 8 godzin + 2,5 ) :) była ze mną na spacerku w parku 1,5 godziny :) i potem do 13 tej była aniołkiem, a potem ją coś w dupę ugryzło i jędza była do wieczora... teraz mąż ją ululał i śpi... a dostawała dziś ataków histerycznego płaczu podczas którego tak machała łapkami, że pociachała sobie policzki pazurkami (choć obcięte to ostre małpy) wygląda jak Bruce Lee ;) ale mnie dzisiaj wykończyła nerwowo tym płaczem... gdybym była samotną matką i nie miała wytchnienia chociaż wieczorem to po tygodniu takiego marudzenia dzidziowego wyskoczyłabym przez okno... :( macie pozdrowienia od Kasi 1911, bo totalnie nie ma czasu na forum i przeprasza was za to jutro rozłożę Naduni pierwszy raz matę edukacyjną, zobaczymy czy ją zainteresuje, bo karuzelka ją kręci niesamowicie :) zahipnotyzowana :) ktoś tam pytał co z tymi drzemkami - Miśka dobrze odpowiedziała... moja mała w ogóle w dzień nie spała a teraz ją usypiam i staram się o tej samej porze. dzis oczywiście nie wyszło ;) ech ta jędzunia moja kochana ;) trzymajcie sie

aha... kupiłam Naduni taki kombinezonik :) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=535846213 bo tamten miała rozmiar 62 i już jest na styk, tzn ledwo się mieści :) ten wystarczy jej do końca zimy :) no i nie różowy (alleluja!) ;)

cześć i czołem! kluski z rosołem :P byliśmy u teścia na obiedzie i poszliśmy tam spacerkiem, przy okazji zahaczyliśmy o park bo taka piękna pogoda była i powiem wam, że nowy wózek super się prowadzi :D jestem bardzo zadowolona. no i jak pięknie wyskakuje z bagażnika :D a rozkłada się ruchem jednej ręki pięęęęęknie po prostu :P kurde ale mam dobry humor :D a to pewnie sprawka solarium :P \"sztuczne słońce\" podładowało mi akumulatorki i przepędziło zimowe smęty :) polecam :) no i stanik sobie kupiłam w H&M ale mnie wkurzyli bo kurde 80 D nie uświadczysz :o kupiłam 80 C i będę się modlić żeby mi cyce nie wyskakiwały bo się cisną strasznie :( ale ładny jest więc ciul tam... nie wiecie może w jakich sklepach dostanę większe staniki? Nadia śpi od godzinki, mąż ją ululał jak byłam w sklepie. pośpi sobie do kąpieli a potem pewnie zaśnie przez to trochę później niż zwykle ale trudno :) delektuję się spokojem i lampką czerwonego wytrawnego wina (moje ulubione) :D ach cóż za piękny wieczór mnie czeka (czyt. okres sie skończył :P ) a jutro jak będzie ładnie śmigam z małą na spacerek do parku i biorę książkę, może uda mi się poczytać na ławeczce Sylvie - moja w nocy śpi najpierw 7-8 godzin, potem 3 a w dzień ma jedną drzemkę albo na spacerze albo w domu kimonko na 1 godzinkę a potem od 15 do 17 znów drzemka (od niedawna taki system wprowadziłam :) ) buziole dla was

hejo Miśka - ja zamierzam za miesiąc przenieść małą z sypialni naszej do jej pokoiku. Nadunia spała dzis ładnie od 21 do 4 i od 5 do 8 rano :) teraz sie troche wścieka ale zaraz ją nakarmię i ululam na godzinkę to jej się humorek poprawi :)

pierwsze słyszę aby soczewki kontaktowe były przeciwskazaniem do antykoncepcji hormonalnej :D ja na razie biorę te cerazette. mam jeszcze na 2 miesiace a za miesiac odstawiam zupełnie pierś, potem ide do gina, robie cytologię, wymrażam nadżerkę i chyba zdecyduję się na zwykłe dwuskładnikowe antykoncepty bo myślałam nad spiralką ale wciąż mam jakieś ale do tego ;) 7 lat brałam pigułki antykoncepcyjne i wszystko u mnie w porządku więc jak znowu zacznę brać to też będzie ok :) aaa i chyba udało mi się nauczyć Nadunię drzemek :D od godzinki pięknie śpi w łóżeczku a zasnęła bez smoka, położyłam ją na boczku i leżącą w łóżeczku pobujałam delikatnie ręką aż odpłynęła, zajęło mi to całe 5 minut! :P :D kochane moje maleństwo a za chwile do nas znajomi wpadają to cieszę się, że będzie wypoczęta i nie będzie marudzić :D a jutro lecę na solarium się z deczka opalić i wyluzować a za tydzień chce sie umówić z fryzjerką na balejage :) jak szaleć to szaleć :)

wyluzuj bo mała wyczuwa twój stres i też się niecierpliwi

nie słyszałam o siemieniu lnianym :) moja pije herbatki hipp i bobovita

aaa w nocy zjada mi 150 ml :) a dziś spała 7 godzinek i potem 3 :) już ma za sobą godzinną drzemkę a koło godziny 14 tej położę ją na 2-3 godzinki :) kurcze okazało sie, ze ona nie spała w ogóle w dzień bo nie miała warunków, siedziałam z nią w salonie, telewizor grał, było widno itp. a teraz zanoszę ją do łożeczka, zaciągam rolety, daję smoka i czekam :) i aniołek ino myk i śpi :)

baryłko - ja daję na raz. nie przerywam jej jedzenia, czasem je spokojnie a czasem się wierci ale i tak zjada te 120 ml za jednym zamachem. zajmuje jej to około 10-15 minut. potem podnoszę ją do odbeknięcia i już :)

Ewcia- ja bym na twoim miejscu poszła do ginekologa. skoro nie trzymasz moczu przy pełnym pęcherzu to może być coś nie tak w środku. i to nie jest wina szycia tylko porodu. czasem ma miejsce tzw wypadanie macicy itp. sprawdz to dla pewności...

teściowej nie mam, teściu nie wtrąca się w nic (miło z jego strony :) ) o dziwo szwagierka o którą się bałam, ze bedzie sie panoszyć jest niesamowita :) w nic sie nie wtrąca, o wszystko się pyta a Nadunie kocha jak szalona :) wkurwia mnie tylko moja... mama :o Jezzu, makabra normalnie... wydaje mi sie, ze najchetniej zabrałaby mi małą i oddała po osiemnastce :o trochę ją na szczescie utemperowałam a resztę jej wybryków muszę ... znosić, bo dzięki niej będę mogła wrócić w maju do pracy :) i nie szukać niańki :)

:D o dziwo wiadra nie ma :P tak szczerze mówiąc to nie ma różnicy przed i po w doznaniach. tylko twarda blizna jest i ona boli szmata jedna :(

Kefir ja odkąd skończył się połóg (2 tygodnie) już uskuteczniam bara bara ;) i jest czasem coś zaboli jak chłop się za bardzo wczuje :P ale ogólnie satysfakcjonująco :)

nocka super. drugą noc z rzędu mała spała 8 godzin, potem zjadła i 2 godziny :) pogoda była paskudna, wiec z małą została babcia a ja zrobiłam zakupy, odwiedziłam dziadka i skoczyłam do babci na cmentarz. teraz uśpiłam małą, tzn sama się uśpiła :) bo postanowiłam ustalić jej w ciągu dnia stałą drzemkę do której mała sie przyzwyczai i będzie takim rytuałem. bo do tej pory w ciągu dnia prawie nie sypia i od godziny 16-17 jest marudna (bo zmęczona) no i o 14.20 położyłam ją do łóżeczka (nakarmioną i przewiniętą), siadłam obok i dałam smoka, wypadł jej kilkanaście razy, podawałam, potem wypluła i juz nie chciała i oczka coraz mniejsze i mniejsze aż wreszcie o 14.50 zasneła :) niech sobie pośpi aniołek kochany :) a po szczepionce ani śladu :) tzn nie miała żadnego wpływu na Nadunię :) wiecie jaka jest różnica cenowa na artykuły dla dzieci między Carrefour a Auchan? masakryczna!! do tej pory robiłam zakupy w Carrefour ale znajomi polecili mi Auchan i pojechałam dziś. paczka pieluch (pampers 2) w C. kosztuje 49zł a w A. 41zł - 8 zł różnicy!! (ja teraz kupiłam już trójki :) mleko NAN w C. 12 zł w A. 10 zł chusteczki pampers nawilżane w C. 9 z hakiem a w A. 7,50zł nie ma bata, kupuję w Auchan od dziś :)

hejo my po szczepionce :) malutka dzielnie ją zniosła, płakusiała tylko parenaście sekund, tatuś przytulił, pocałował w czółko, pielęgniarka pomachała grzechotką i już po płaczu :) temperaturki nie ma, obyło się bez leków. ale lekarka dziwna... mówi \"proszę zaraz po przyjściu do domu włożyć jej czopek viburcol i potem drugi na noc!\" po co? nie dałam ani jednego, moje dziecko spokojne, nie marudziła, pięknie teraz zasneła to po co ją faszerować? eh ci lekarze... następne szczepienie za 6 tygodni, znów ten infrantix no i rotawirusy :) mam już receptę :) aha i waży 5400g !!! :D przybrała w ciągu miesiąca 1,5 kg :D:D jutro jak będzie ładne to śmigam na spacer nowym wózkiem, ale pewnie będzie padać... to mam plan awaryjny :P wtedy przyjdzie moja mama a ja skoczę na zakupy bo sie pampersy kończą (chyba kupię już trójkę, bo te dwójki są do 6 kilo a ona już prawie 6 ma no i widzę, że przymałe są :) ) chusteczki też kupię i płyn do kąpieli na wykończeniu :) aaa i musze poszukac na allegro nowy kombinezon bo ten już w sam raz i za jakies 2 tyg bedzie za mały... :)

Kefirku - dodane :) przystojniacha z tego twojego Wojtusia :)

Ewach - dzieki :) Pia - ja krwawiłam 4 tygodnie