meaaa

probuj adza, moze zmien butle. cierpliwosci :)

Kimizi - mnie znów wydaje sie wygodniejsza butla :) wychodze gdzie chce i na ile chce a ktokolwiek zostanie z małą poda jej butlę i już. a zmieszanie proszku z letnią wodą trwa 3 minuty :P

spoczko :)

ja miałam wielkiego doła jak sie dowiedziałam, ze mam mało pokarmu. jakbym miała dużo to bym karmiła piersią jak najdłużej... no i ryczałam cały wieczór, że mleka nie ma... ale jak zobaczylam radosną spokojną minkę mojej córy po butli to stwierdziłam, ze w sumie najwazniejszy pełny brzuszek i szcześliwy dzidziuś a nie jakies tam moje ambicje :) cycka podawać jej będę jeszcze miesiąc a potem już tylko butla

piętra mnie nie obchodza bo wózka do domu nie wnoszę, trzymam go w bagażniku w aucie, ale chodzi mi o to, że ciężko mi go tam wsadzić i żeby sie zmiescił do bagaznika to musze 2 koła odpiąć :o porażka

ważą Miśka ważą... 19 kg... a ten waży 13 :)

no Kimizi masz racje. moja mała w poradni laktacyjnej pół godziny ciągneła cyca i wyciagneła z niego 10 ml, wiec ja musiałam przejsc na butle bo bym dziecko zagłodziła :( a wóżek kupiliśmy taki http://www.ceneo.pl/803677 znajomi mają tej firmy podobny model i bardzo sobie chwalą. składa sie go w 2 sekudny jednym pociagnieciem :) wiec bez problemu wrzuce go do bagażnika i jest duzo mniejszy od mojego tamtego :)

Kimizi - rozumiem :) kurde to moja jakas odporna :P butla, smoczek a cycka dalej ciągnie :D a królewna dziś przegięła :D zasneła o 21.30 i wstała o 5 tej (7,5 godziny!!!) a własciwie to nie wstała bo ja sie obudziłam i stwierdziłam, ze za długo bez amu i zrobiłam butle i dałam jej na śpiocha :D zjadła z zamknietymi oczkami, z zamknietymi jej sie odbiło i poszła dalej lulu i wstała o 8.30!!! :D wyspałam się niesamowicie :D a teraz czeka mnie cały dzien z królewną bo napewno po tak przespanej nocy nie zdrzemnie sie ani chwili w ciagu dnia :) wózek sprzedałam a nowy jeszcze nie przyszedł wiec spacerku nie bedzie. poczekam do środy aż przyjdzie nowy i wyspacerujemy sie że hej :D

holly - za to moja w dzien nie chce spać i mam pełne ręce roboty ;) nie ma tak, że wszystko jest ok. a co do tych krostek to może to byc trądzik niemowlęcy, który pojawia się po 2 tygodniu życia dzidziusia i znika po 4 tym :)

baryłko - ja jeszcze mam z fisher price, też dobra, ale dla mojej małej najlepsza tomme tippee jednak. każda dzidzia jednak inną butlę woli :)

Kefir :D ej a ja ci w ogóle nie powiedziałam jak baardzo podoba mi sie twój wojtuś. normalnie mogłabym patrzeć na jego zdjęcie (to co leży w kamizelce) godzinami :) taki spokój bije z jego buźki. zdecydowanie żądam więcej fotek :D jakąś świeżutką mi prześlij proooszę :) Naduni pewnie by się też spodobał :P no i z tego samego dnia są :D ja po zakupach. mąż ululał Niunię - nie wiem czemu jak ja z nią jestem to spać nie chce tylko by się przytulała :D na obiadek karkóweczka z folii i fryteczki :)

u Żabki wszystko ok, chrzciny mieli i czasu nie miała, postara sie dziś zajrzeć :) czekam z niecierpiliwościa aż się Kefirek odezwie

babeczko - ja przemywałam pępuszek spirytusem do ukończenia 1 miesiaca (tak radzili w szpitalu) mimo iż już po 2 tygodniach był ślicznie zagojony :) a tak w ogóle to hejo (chociaz ostatnio niewiele sie tu dzieje :P ) mała budziła się o 2 i 6 na amciu i zrobiła w nocy 3 wielkie kupska :D skąd w tej małej dupeczce tyle miejsca :P zaraz zbieram się na zakupy do centrum handlowego a z malutką zostanie tatuś :) napisałam do Kefirka, może się odezwie bo martwię się ciut ciut :( a co z żabą? kurde, do niej też napiszę miłego dnia życzę

aha jeszcze jedno... kupiliśmy nowy wózek :) bo tamten był za ciężki i trudno się go składało (nie radziłam sobie z nim) jak go przyślą to wstawię fotki teraz już mykam pa

spadam się poprzytulać i lulu :P papa

Drumla - gratulacje! śliczna córa :)

na szczęście przeszło skarbeńkowi... nie wiem co to było, bo po prostu nagle minęło - chyba po godzinie. nie zrobiła kupki, nie puszczała bąków, po prostu przeszło - spotkałyście sie z czymś takim?

a moją Nadunię brzuszek boli :( nie wiem dlaczego... pręży się, macha nóżkami i płacze, próbowałam ciepłej pieluszki na brzuszek, masażu, machania nóżkami itp. nie pomaga, płacze bidulka i się pręży, a kupkę pół godziny temu robiła :( tatus teraz pociesza maleństwo jak umie...

Patinko - :) nie śpi tak codziennie, zazwyczaj śpi po 5 godzin, takie 7 godzin zdarza się raz na jakiś czas :) ale fajnie tak bo i ja odpoczęłam :P

nie ma sprawy :) ja to zawdzieczam szkole rodzenia i poradni laktacyjnej w moim szpitalu :)

ewach - jak się jest chorym MOŻNA karmić piersią :) bez obaw, dzidzius sie nie zarazi. a co do leków to konsultacja z lekarzem, chociaż farmaceutki w aptece powinny wiedziec :)

sylvie5 - cały czas mam tyle samo pokarmu co na poczatku, jak widzisz karmię rzadko a czasem mam nabrzmiałe piersi i w nich jakby kamienie (zastoje), które znikają po karmieniu jak Niunia wyssie mleczko. na początku odciągałam kilka razy dziennie mleko ale stwierdziłam, ze to nie ma sensu, bo jakby mi sie miała zwiekszyc ilość pokarmu to podczas tych dwóch tygodni co tylko karmiłam piersią non stop czyli wisiała mi na cycu co dwie godziny po dwie godziny to wtedy by mi sie zwiekszyla ilosc pokarmu a jednak nic takiego nie miało miejsca (sorki za to zdanie mega wielokrotnie złożone, pewnie jest bez sensu ale mam nadzieje, ze zrozumiałaś :P ) cyca bede dawac jeszcze 1,5 miesiąca wiec nawet dobrze, jakby za jakis czas powoli pokarm zaczął zanikac, zebym nie miała problemów z odstawieniem małej :)

leniuszek mały :)

baryłko moja na dobę zjada ok 700 ml mleka i 150 ml herbatki (choc z nia jest roznie - ostatnio duzo pije, wczesniej mniej) no i jeszcze pierś ok 3 razy na dobę podaję jej. dokarmiam ją butlą już ponad miesiąc a ona o dziwo nie oduczyła sie ssać piersi :) dzis rano po 18 godzinach bez piersi miałam nabrzmiałe i twarde kamienie jakby i rano mi je ładnie opróżniła że zrobiły sie miękkie :)

hahaha no nie moge :D wypuściła smoka i zaśmiała się na głos!! :D otworzyła oczki i sie patrzy, chciałam jej włożyć go spowrotem to strzeliła rozbrajający uśmiech :D kocham ją nad życie :D