

meaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez meaaa
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a z tym chłopczykiem biednym... :( on był jednym z trojaczków. w ciąży mnogiej często zdarzają sie problemy. nie wszystkie dzieci są zdrowe. pamietam jak sie urodzili, ja miałam malutka Naduśkę i pomyslałam sobie "ale masakra! trojaczki! trzy takie Nadie!" ta dziewczyna mieszkała na wyspach, z mężem anglikiem. cos z tym jednym małym było nie tak. przyjeżdżali do Polski na rehabilitacje, i własnie w czasie ostatniego przyjazdu umarł, w domu swoich dziadków :( mama rano zobaczyła karawan pod blokiem no masakra :( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kessi Nadia dużo pije. Litr dziennie spokojnie. w dzien sika moze 3 moze 4 razy. ma strasznie wytrzymały pęcherz. jak sika o 21 wszej, idzie spac to np dzis wstała 9.30 a sikała dopiero o 11 stej. peeeełniusi nocnik nie wiem jak ona to robi -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bry ja tak na chwile. od środy na antybiotyku. mam jakieś szmery w oskrzelach, kaszle jak gruźlik :( Dusia cały zeszły tydzien w domu z katarem i kaszlem i wiecie co? wcale jej nie jest lepiej, a nawet odnoszę wrażenie że sie pogarsza :o jutro zamiast do przedszkola to znów do lekarza idziemy :( odnoszę wrażenie że to od miesiąca ta sama infekcja, którą zaleczalismy. szła do przedszkola nie wyleczona do konca i po 5 dniach zaczynało sie od nowa. trzeba to w koncu raz a porządnie wyleczyc boje sie, ze poszło jej na zatoki bo wczoraj i dzis rano skarżyła sie, ze ją czółko boli :( nic to. zobacze jutro czy lekarka zarządzi cos mocniejszego bo na razie pitu pitu i organizm sam walczy wspomagany pseudolekami delikatnymi. eh jednakże nie moge narzekać i narzekac nie będę. piątkowa wiadomość skutecznie mnie uodporniła na te nasze małe choróbki... sąsiadom moich rodziców umarł wnuczek miesiąc młodszy od naszych pociech :( u nich w domu... czym są przy tym kaszle i katary? nieistotnymi pierdołami -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu a Duśka lepiej :) chociaż nie ma mnie przy niej 9 godzin dziennie wiec ocenic całosciowo nie moge. zdając sie na moich rodziców - jest ciężko chora i trzeba natychmiast podać antybiotyk, najlepiej dozylnie :P a wg mnie jest lepiej ;) spi ładnie. trzecia noc z rzędu ani razu nie zakaszlała. budzi się koło 9 tej rano. mama mówi, że kaszle rano i ma chrype. ale nie dziwie sie bo ma katar, całą noc jej zalewa gardło to rano musi kaszlec. wieczorkiem mi chwile pokaszlała. nic no, ide dzis do naszej lekarki i niech osłucha ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łejki łejki! :P :D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobry! Kessi gratuluje :) Mamatomka - zdrówka dla Tomusia Mamunia - u nas tez zimno... i pada...kapiszon straszny Nadulinek juz lepiej. Druga noc bez kaszlu :) Katar tylko ma wielki. czasem w dzien zakaszle, ale to chwila i juz spokoj. pewnie jej spływa. tak wiec jest lepiej :) ja się w robocie grzeję herbata... m.a.s.a.k.r.a. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu Mamatomka :D wypluj! :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja w pracy Duśka z babcią. tej nocy nie kaszlała już, ale dwie poprzednie to była makabra. grunt, że jest poprawa ;) pogoda do bani i tyle nie mam o czym pisac :( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejoo Holly - a czemu? ;) no i "kopnełabym w dupe" te twoje plecki, mendy jedne :( Babeczko - super, że chałupka stoi!! :) tęsknimy tu za tobą -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejo mysle pomarańczko, że to caly czas ta sama niewyleczona infekcja. my ją lekkimi lekami zaleczamy na pare dni a ona wraca :( nic no, daje jej czas do srody na poprawe, jesli nie to po południu jest nasza ulubiona lekarka i pójdziemy ja tez nie czuje sie najlepiej, dusi mnie, zaflegmiona jestem eh do dupy z ta jesienią :( małzon robi kawę, więc see ya -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a u gina ok. zrobilam cytologie bo ostanią miałam w październiku 2010 pokrwawiłam sie przy tym nie wiedziec czemu :o gin wyglądal jak rzeźnik :P zalecił mi 4 miesiace tabletek. chciał oczywiscie dać yasminelle :o się nie zgodziłam, bo sie fatalnie po nich czułam. jak brałam (7 lat) tabsy starszej generacji: regulon, mercilon to czułam sie wysmienicie ;) tak więc bez protestów przepisał mi mercilon 3 opakowania + 1 dal mi do łapki w prezencie :D wczoraj zaczelam brac. mam nadzieje, ze bede pamietac - tyle lat bez tabletek ;) Amorku - ale miał Kubuś frajdę!!! :D super! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejoo Pia - kupiłam w koncu nie na allegro, wczoraj czekając na gina pojechałam do Plejady i w Vero Modzie kupiłam czarny, klasyczny płaszczyk, z takiego niby flauszu czy cuś. nawet bardziej klasyczny niz ten drugi z linka ;) mysle, ze dlugo posluzy, taki uniwersalny ;) i przeceniony z 299 na 129 :P wiec luuuz :D a u nas tak... wczoraj poszłam z nią do lekarza, nie było naszej ulubionej lekarki tylko inna. obadala Nadie: czyste gardło, osluchowo czysta. obadała mnie - to samo orzekła, ze jestesmy zdrowe. mówie, ze Nadia kaszle jak gruźlik, spojrzała z politowaniem jak na matke, która se cos wymysla i tyle mam jej podawac to samo czyli flavamed wykrztuśny :o rutinacee itp do nosa tylko psikadło inne dała, bo katarzycho wróciło dla mnie nic czyli jestesmy zdrowe... tylko Nadia pól nocy przekaszlała, aż serce bolało... ale co tam. zdrowa jest :o ja pierdole! nic to, nie gorączkuje to najważniejsze. umówiłam sie z mama, że do środy posiedzi z Nadią w domu bo czwartek i piatek chce zeby poszła bo we czwartek mają próby a w piątek pasowanie na przedszkolaka - wazne wydarzenie, nie chce zeby ją omineło ;) no i moze przestanie cherlać do czwartku... mam nadzieje... ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
spadam ;) paaaa łączcie się dalej :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu - kapiszon jest taki, że to jest w zupełnie innej części miasta. moja mama nie jezdzi samochodem, wiec musiałaby sie tłuc autobusem przez pół miasta a potem jeszcze z buta kawałek. dlatego ta opcja raczej odpada musimy jakoś dotrwac do konca listopada, wtedy zacznie sie u mojego męza w pracy "martwy okres" i bedzie miał mase wolnego czasu, który spożytkuje zapewne przy pomocy mojej perswazji słownej na odwożenie i przywożenie Nadii z przedszkola ;) a do tego czasu ja musze jakos pokombinowac jego luźny okres w pracy potrwa zapewne do marca, wiec bede miała pare miesiecy luzu a potem pomysle... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izu współczuje gardła i łącze sie w bólu -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamatomka i powodzenia u lekarza, oby tym razem nic powaznego i masz racje... gdzie ci pracujący rodzice? pytam sie wczoraj ile maluszków zostaje do 16 stej? odpowiedz: żadne :o ostatnie dwa odbierane są o 15.30 ja normalnie pracuję do 16 stej! i co zrobic? na razie ciągne te godziny co mam wolne ale to jeszcze góra tydzien... a potem? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu nie ma u nas Pepco :( ja chce czarny płaszczyk, ew ciemny oliwkowy, grafitowy. coś w stylu trenczu eh poszukam no od wczoraj popołudniu podaje jej ten herbapect nie chce jej nic mocniejszego podawac (chyba, ze cos sie dodatkowego przy tym wykluje) ale niech ją osłucha - będę miec spokojny weekend ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
generalnie jestem strasznie zabiegana ostatnio i nie mam czasu pomyslec o sobie :( zapominam zjeść, czy zadbać o siebie wszyscy są na peirwszym miejscu i nie mysle o sobie rano bieganina, budze sie, szykuje siebie, budze nadie, ją szykuje jedziemy do przedszkola. zaczynam prace o 7.45 a z domu wychodze o 8 mej :o po drodze do przedszkola łamię chyba wszystkie możliwe przepisy drogowe :o i potrafie tam dojechać w 6 minut!! a to jest jakies 6-7 km, przez centrum... wiec wyobrazacie sobie co sie dzieje na drodze i ja slepa (zwłaszcza jak deszcz pada tak jak dzis) zapierdzielam ile sił w pikusku :o zostawienie Nadii zajmuje mi 2-3 minuty (zmienic kapcie i zdjąć bluze) potem zapieprzam do pracy bo juz jestem spóźniona... pracuję w innym mieście, mam z przedszkola do pracy 8-9 km. po drodze klne na czym świat stoi wpadam do biura 8.30-8.40 przyjmuje na klate fochy szefa i biore sie do pracy jako, ze mam do odbioru jeszcze pare godzin zaległego urlopu to zrywam się z pracy o 14 stej, co zbliża mnie nieuchronnie do kolejnego szefowego focha i wysłuchuje kazania, ze tak dłuzej byc nie moze. ale zostało mi tylko pare godzin wiec za chwile to sie skonczy... nie wiem co potem zrobie bo nie chce, zeby Nadia kisiła w przedszkolu do 16.30 :o no i wsiadam do auta i juz spokojnie jade po niuńke jedziemy razem na zakupy, robie obiad, ogarniam chałupe, mój mąz wraca o 19-20 z pracy wiec czuje sie jak samotna matka, co wszystko ma na głowie sama eh no i jak wspomniałam nie mam czasu nawet zjeść porządnie czy wyleczyc do konca gardło jak ciągle w biegu :( to se pomarudziłam jutro 6 rocznica ślubu, wiecej nie bedzie :P żartuje :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bry Dusiek w przedszkolu. kaszle dalej tak samo. pójde z nia dzis niech ją osłuchają przed weekendem no i ja pokaze mój gardzioł, bo nie umiem sie wyleczyc a tylko zaleczam.... potem do gina, czyli dzis znów bieganina :( eeeeeeh zimnno sie zrobiło, musze sobie poszukac płaszczyka na jesień. znalazłam fajowe na allegro takie: http://allegro.pl/nowy-przeuroczy-szalowy-plaszcz-bufki-hit-l-i1849826127.html?source=oo albo takie http://allegro.pl/nowy-kapitalny-plaszcz-trencz-ultra-hit-xl-i1849826543.html?source=oo ale rozmiary tak dziwne, ze nie zdecyduje sie. rękawy wydają mi sie za krótkie nawet w największej rozmiarówce, gdzie w reszcie będę pływać :o no musze przymierzyc, wiec polatam po sklepach w weekend. a moze uda mi sie dzis na szybko gina zaliczyc to dzis polatam zanim odbiore nadie od babci eh -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to fajnie Mamuniu, ze jeszcze jedna pozytywna opinia na temat tego syropku :) wypróbuje dzis. napewno jej nie zaszkodzi -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu a wiesz, ze moze zrobie? masz racje. ;) no wymysliłam, ze herbapect kupie. on raczej z naturalnych składników a ponoc dobrze pomaga na kaszel. więęęc moze sie uda ;) bardzo sie ciesze, ze Zosia juz lepiej :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Holly :D ta też... psikam się. POPSIKAJ MNIE!! ma swoje perfumy dziecięce, ale woli oczywiscie psikac sie moimi i na szyjke jej psikam, i każe też na nadgarstki i pociera sobie potem te nadgarstki :D piczka mała -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dusiek w przedszkolu w.... kozaczkach :o wczoraj jej kupiłam i tak sie z nich cieszyła, że dzis rano cytuję: mamusiu ja chce iśc w nowych butach! mówię, że jest za ciepło. Nadia: mamusiu ale ja prosze proszę, ja bardzo chcę. proszę cie mamusiu... i oczy kota ze shreka :o jak tu odmówić? podreptała w kozaczkach... na szczescie jesiennych a nie zimowych :D aha i dziwnie bo nie ma kataru, nie ma gorączki a kaszle... czasem na mokro czasem na sucho... zagadka dla mnie... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejooo na razie tak porannie na szybko ;) Kimizi :D no własnie to samo jej powiedziałam. bo pytam sie czy sie go boi, ona mówi, że tak. a ten Oliwierek to taki kurdupelek ;) pod pache jej wchodzi. mówie, ze jak ją jeszcze raz popchnie to ma go też popchnąć na to Nadia z usmiechem kręcąc głową: nieeee Mamusia no coś ty! :D padłam ;) Mamuniu - własnie sobie przypomniałam jak o tym Encortonie pisałyscie, ze i Nadia go brała. jak sie zeszłej zimy nawdychała powietrza z odkurzacza i dostała dusznosci takich, ze w mróz wystawiłam ją za okno bo nie potrafiła nawet mówic taki krótki oddech miała i kaszlała strasznie. wtedy dostała ten encorton, ale to krótkie serie miała. chyba co 2 tygodnie przez 2 dni brała bardzo pomógł do spółki z wziewami Flixotide -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
meaaa odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o Matulu... Myszko :( współczuję :( i zdrówka życzę dzieciaczkom... co z tymi choróbskami!!??!!