Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. puk puk! :) melduję posłusznie, że o 16.00 wziełam ostatnią tabletkę :D
  2. Kasia - śliczna :) uciekam bo mężyk zaraz będzie i zjemy :)
  3. a mój żurek już dochodzi :) dziś z kotem na szczepienie śmigamy :)
  4. Kefirek - każdy uczeń musiał nosić w tornistrze woreczek z mydełkiem i ręczniczkiem :)
  5. a pamiętacie woreczki czystości w podstawówce? :D i mycie zębów fluorem :o
  6. wywal go z domu :o wypity ci będzie robił?
  7. u mnie nawet mleka w woreczku nie uświadczysz :) wszeobecne kartony...
  8. Kefirek :D takich doić nie będę :P (fuu)
  9. hehe ja piję z kartonu bo u mnie krów nie uświadczysz :P
  10. uuu to dzisiaj ty miałaś noc pod znakiem sikundy :D mnie sie wydaje, ze mi sie brzuch obniżył i wczoraj moja mama to potwierdziła
  11. Miśka - śpi śpi :D zmusiłam się, żeby wstać o 9.15 :D bo spałabym pewnie do teraz :P noc zato nie za ciekawa, jakieś koszmary mi się śniły, potwory, diabły - jednego diabła musiałam przeganiać charczeniem i kuźwa na jawie zaczełam charczeć, mąż mnie obudził przerażony bo ja coraz głośniej... i spocona ze strachu - dzięki Bogu, że mnie obudził bo naprawde byłam przerażona - a od tego charczenia na diabła mnie boli gardło :o baryłko - ja dokumenty od początku ciąży noszę w torebce - tak jakoś się przyzwyczaiłam :) Żabka - stopka :D Kimizi - ja do pomidorówki też daję ten przecier pudliszki z ziołami no i oczywiście świeże pomidorki utarte i przesmażone :D śmietankę dodaję dopiero na talerzu
  12. Kimizi będzie hu hu ha! :D idę na YCD :)
  13. dzidzia puszczała bąki na lewo i prawo :D i miny strzelała niesamowite przy tym :D:D
  14. Kefir a mnie to rozwala :o w końcu płacisz - wymagasz! nie płacisz mu za piękne oczy...
  15. a ja wyrąbana z kapci... :( rano pojechałam do koleżanki (tata po mnie przyjechał bo stwierdziłam, że od dzis sobie odpuszczam prowadzenie samochodu... w razie czego...) poznałam jej 1,5 miesięczną córeczkę - cudo! :D potem powędrowałam do rodziców (na tym samym osiedlu) wyszłam z mamą na zakupy, potem herbatka, gadu gadu, obiadek (załapałam się na gołąbki) no i dopiero mnie rodzice odwieźli do domu. padam na pysk chyba zasnę w trymiga
  16. hejo ja od 5.30 nie moge spać :o a w nocy pobiłam chyba rekord sikania... 8 razy!!! ileż można
×