meaaa

na drugie będzie miała Anna, więc wydaje mi się, że bardziej pasuje Eliza Anna niż Nadia Anna :( help...

heh no własnie problem :) do naszego nazwiska pasują obydwa imiona, ale co będzie potem to nie wiadomo :( czas mamy do jutra :) potem chce sie oswajać z imieniem :)

a dzisiaj na cmentarzach ledwie chodziłam :o miałam wrażenie, że mała zaraz wystawi głowę między moimi nogami :o tak mi cisnęła na szyjkę, że zaciskałam zęby z bólu

moja stopka zdradza mój stan ducha :o niepewność... tak mi zamieszał w głowie tą Elizą, że sama już nie wiem.... podoba mi się no... zrobiliśmy dzisiaj burzę mózgów i sami nie wiemy co wybrać... daliśmy sobie czas do jutra wieczór... głowa mnie już boli od myślenia...

i żabka dalej nie odpisuje :( mam nadzieję, że wyjechała gdzieś na święto zmarłych idę spać buźka

napisałam żabce smsa ale narazie nie odpowiada mam nadzieję, że u niej wszystko ok

Kefirek :D i co ty na to? http://allegro.pl/item467448015_bluza_z_kapturem_dla_maluszka_0_3_m_62_cm.html

hejo :) byłam u gina. wszystko jest ok, szyjka długa i zamknięta. usg nie robił więc nie wiem ile mała waży, tętno dzidzi w porządku :) zmniejszył mi dawkę leków do 4x1 za tydzień mam brać 3x1 a 13 listopada odstawić zupełnie :) 14-go mam wizytę. magnez mam brać jeszcze przez tydzień :) wiec powoli pozbywam się leków. przytyłam 1 kg amorek - jako takiej zakrzepicy nie mam, ale jako, że mam żylaki na prawej łydce (2 zabiegi już miałam) to jest ryzyko wystąpienia zakrzepicy po porodzie. i powinnam teraz zacząć brać już leki (albo już za niedługo) bo po wysiłku związanym z porodem (a potem leżenie) może oderwać się jakiś skrzep i popłynąć do serduszka i koniec.... no ale oczywiście tępa strzała jestem i zapomniałam się zapytać :o po niedzieli pójdę do mojego lekarza rodzinnego pogadać o tej zakrzepicy a jesli on nie poradzi to zgłoszę się ponownie do mojego gina

heheh posyłam pozytywne wibracje :)

nie ma co rozpaczać :) będzie dobrze (ja jakoś dziwnie pozytywnie jestem nastawiona do porodu)

sytuacja cię zmusi kochana :D

no ja nie wiem... nie wiem... :P

no własnie gdzie żaba?

ojej biedny ten twój mąż co to ma mniejsze od ziarenka piasku :P:P:P

ale czochra sobie to nogą :D ja taka wygimnastykowana nie jestem :P a Kefir.... powiedziałaś A trzeba powiedzieć B :P jak weszło to i wyjść musi więc i ty urodzisz :P

nie mają nie mają :) wieszałam pranko, potem prostowałam loki :P i zjadłam 2 naleśniki

KIniak - http://allegro.pl/item463717448_463717448.html

hehehehehheehe :D

jeśli moja waga nie kłamie to od miesiąca nic nie przytyłam :) ale okaże sie u gina

ołki dołki :P

hahahahhahahahah!!!!! KEFIREK :D:D:D:D:D:D wszyystko bym dała za TAKĄ łechtaczkę :D ileż to przyjemności musi być :P

i przyszły dwie sukienusie dla Niuni http://allegro.pl/item465187115_przecudna_jeansowa_next_68.html oraz http://allegro.pl/item465183019_przecudna_sztruksowa_next_62.html i powiem wam, że są w stanie idealnym :D śliczne po prostu

własnie przyszły moje staniczki - są dobre i jak cyce troche spuchną to też się zmieszczą :D tylko jak odpiełam te \"klapy\" do karmienia to poczułam się bardziej jak w jakiejść tandetnej bieliźnie erotycznej a nie w staniku do karmienia :D no i nieprzyzwyczajona jestem do miękkich staników, ale cóż... fiszbiny i tak odpadają przy karmieniu bo zastoje się robią

Kiniak - no mogę trochę oddać :D a zważywszy na to ile włosów ma mój mąż (istny gąszcz) to nasze dziecię bedzie przypominało orangutana :D

moje włosy pomimo golenia też nie stają się mocniejsze :) to mit`