meaaa

a ja sobie zrobie sałatke do obiadu HA! :P

a położna nic ci nie powiedziała tylko zasiała ziarenko niepokoju? może zadzwon do swojej gin i jej spytaj co o tym mysli. bo do wizyty się zamęczysz myślami

moja wytrzymałość Miśka ma swoje granice :o rzucałam mu piłkę od rana a ten aportował i zwykle to wystarczało, żeby pozbawić go energii na pół dnia, ale dzisiaj nie... po zabawie było mu mało i musiał robić matrixa na ścianach i szaleć z wystawionymi pazurami po skórzanym wypoczynku - tego już za wiele, mówiłam, prosiłam, wreszcie krzyczałam - nic - dopiero pas go uspokoił, leży teraz jak aniołek liże sobie łapkę

też muszę pranko wstawić. kot przed chwilą dostał pasem po dupie, takim z koralikami - zgrzeczniał momentalnie :)

dobra to zamówiłam 80D - biały i czarny. cena fajna :)

Kasia to ja wpadam do ciebie na obiad :D

o nie :o kutwa! nie ma większych :( na D się kończy

Kasiu - ja patrzyłam na te twoje i znalazłam mój rozmiar ale powiedzcie czy kupic większe? czy takie jakie teraz mam?

Kefir - też dziś mielone robię :)

a co do tego co Schiza mówiła to oczywiście mała będzie jezdzic z tyłu, nie wyobrażam jej sobie na przednim fotelu :)

ja zostawiam to \"nosidełko-fotelik\" co mam razem z wózkiem. jak mała podrośnie to kupię Recaro

daily - napisz coś więcej :(

łojezu raz zapomarańczowiłam i już haja :D

Miśka no to wszystkiego naljepszego :D

dla pocieszenia powiem, że moja koleżanka urodziła w 29 tc i za 4 dni mały będzie obchodził rok i już jest wszystko w porządku, ale co przeżyła to przeżyła

Daily :( o cholercia!! napisz coś więcej proszę w jakim jest stanie, co się stało, że się wcześniej urodził, co mówią lekarze. ja trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było ok

daj czasem choć znak życia bo teraz w końcówce to nie wiadomo kiedy która się rozpakuje :) kupiłam małej ogrodniczki :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05096e96455b76fa.html

wszystkim Schiza ty mendo :o martwiłyśmy się o ciebie

coś tylko ja ostatnio zarywam nocki :)

ja nie mam żadnych bąbelków:)

jeszcze zajrzałam przed snem :) co do jedzenia w szpitalu to położna mówiła, że radzi nie jeść, bo nigdy nie wiadomo jak się potoczy i czy nie skończy się cesarką a najedzony brzuszek do znieczulenia jest fatalny :o a co do karmienia maluszka to mówiła, że nie wolno karmić z butli bo potem nie chce cyca ssać bo się rozleniwia i jak odciągamy pokarm to maluszkowi podaje się strzykawką lub kieliszkiem :)

ewa - podnoszenie piersi nie jest takie drogie :P poradzimy sobie :D a sweterek do przytulania :D chyba się mała nie obrazi za granatowy kolor :P

może zwariowałam, ale kupiłam Niuńce granatowy sweterek :) urzekł mnie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9b3794e9804982e.html

hejo :) a my od rana na nogach. najpierw msza za moją teściową, potem na obiad do teścia i dopiero wróciliśmy... Kefirek - a ja cały czas bez stanika latam :( niewygodnie mi inaczej... trudno, będę potem na plecy zarzucać :P

Kimizi - hehehe rzeczywiście oglądałam \"Mam talent\" :) a teraz wcinam ryż na mleku i myślę jak tu się dzisiaj ułożyć, żeby się wyspać bo mam problemy z oddychaniem :o