meaaa

mała dzisiaj spokojna, tylko sie rozpycha delikatnie. pewnie czuje, że mama chora. w TV nic nie ma... nosz kurna 50 kanałów i nic nie ma..... :o:o ogólnie marazm jakiś taki... w sobote wesele i nie mam w czym iść, nie mam siły łazić po sklepach. z dupy :o

jestem... ale tak jak ci powiedziałam na gg... nie mam co pisać :) leżę i prycham. nudy

Izu - wszystkiego naj :) Żabka daj znać po gin. co u małej :) mamusie chłopczyków - myślę, że warto się zainteresować http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3870766

od wczoraj jestem na herbacie z cytrynką, mleku z miodem i masełkiem, sinuprecie i cholinexie :) poce sie jak mysz... mam nadzieję, że do końca tygodnia mi przejdzie bo na wesele ide

eh :o ja nawet nie mam ochoty na śniadanko... ale coś trzeba bedzie zjesc

tylko mi przeziębienia brakowało :o czuję się jak kupa.... bleeeeeeee

w Kryspinowie :) pod krk

heeej :) wróciłam, fajnie było. pogoda śliczna ale mnie od wczoraj boli gardziołek :( muszę się podkurować troszkę buźka

hejka ja tylko na chwilkę wpadam pomachać łapką bo zabiegany dzionek mam Kessi - ja mam szyjkę 2cm od 19 tygodnia więc spokojnie :) spadam obiados kończyć :) jutro jestem w KRK więc miłej niedzieli życzę zobaczymy się pewnie w poniedziałek

ależ dzisiaj puchy :)

hello ja późno bo od gina pojechaliśmy na pizze a potem na zakupy no i w sumie niedawno do domu dotarłam :) ale wszystko jest ok, szyjka bez zmian. Żabko, nie wiem ile waży bo nie robił mi dziś usg tylko zmierzył tętno przez brzuszek :) no i powiedział, że moja mała szybko rośnie więc fenoterol odstawimy w 36 a nie 37 tygodniu :) wiec jeszcze 4 tygodnie na lekach a potem niech się dzieje wola Nieba... u mnie dalej leje i ponuro straszliwie aha i mam 16 kg na plusie :o bleeeeeeeeeee

i git :) a ja sie ide powoli szykowac bo za godzine wychodze do gina papa

hhehehehehhe nie zabiłam :P wróciła do domu

Miśka ale na wp masz pojemność konta 2GB a na tlenie 10GB - to jest różnica :P

najlepiej na tlenie lub googlach

ona praktycznie robiła to przy mnie :o to było na początku naszego związku. łaziła za nim, pieprzyła jaką to fajną pupę ma i pytała kiedy pójdą się kochać :o (to było za czasów nastoletnich wypadów wakacyjnych) po wakacjach znikneła z naszego życia

Iga to mi się kojarzy z jedną dziwką co chciała przelecieć mi faceta

śliczne imię Nela :)

mamunia - wczoraj własnie położna opowiadała o tym, że to zależy jak szybko poród się rozwinie i mogą nie zdążyć lewatywy zrobić. wtedy trudno :( żabka

hehe najlepsze byłyby takie murzyńskie t-shirty http://allegro.pl/item448068494_hoodboyz_long_tee_t_shirt_xxxxxxl_szary_grey_6xl.html ale w ciul drogie jak do zniszczenia przy porodzie, więc przejadę się do hipermarketu i kupię coś w stylu \"dobre i tanie\"

tu nie chodzi Miśka o \"niezesranie się\" podczas porodu :) tylko to wzmaga perystaltykę jelit a ta z kolei wzmaga skurcze, pomaga rozszerzać się szyjce i skraca poród :)

aha dziewczyny położna poradziła nam w czym rodzić :) mówiła, żeby nie zakładać długich koszul nocnych, bo to nie praktyczne i najlepiej kupić T-shirta męskiego rozmiar XXXL :D najtańszy za 5 zyla, żeby tylko dupcię zakrył - i tak ponoć jest najlepiej i często kobitki tak robią :) no i mam sobie kupic sprzęt do lewatywy (jeśli mogę oczywiście, a jeśli nie to zrobią mi szpitalnym :o) całość kosztuje jakieś 20 zł, więc kupię sobie swój :) dla męża do porodu tylko buty na zmianę a fartuszek oni mu dadzą

Goniu - u mnie w szpitalu powiedzieli, że absolutnie nie mogą być nawet pazurki pomalowane. to po paznokciach widać pierwsze oznaki niedotlenienia i muszą być czyściutkie żeby lekarze mogli szybko zareagować

leje u mnie :( i ciemno jak... wiecie gdzie... dziś do gina po południu :) patrzcie co wyhaczyłam na allegro i za jaką cenę http://www.allegro.pl/item443960557_body_niemowlece_4_pak_jak_nowe.html

ja biore sorbifer - czarna kupa i zaparcia :P teraz juz serio spadam papa