meaaa

ja mysle o takim http://allegro.pl/item440418387_odciagacz_pokarmu_laktator_babyono_najtaniej.html

Magnolia - gdzieś już czytałam (tutaj na forum pewnie też) że lepiej na początek kupić ręczny, tańszy bo nie wiadomo czy i jak długo nam będzie potrzebny no i czy będzie się spisywał u nas. więc na razie kupuję ręczny a jak będzie dobrze to może pokuszę się o elektryczny

ależ tu dzisiaj ruch :o dziewczyny pohamujcie się trochę bo się nie wyrabiam z czytaniem :P

Mamunia, Kefirek mnie pozostało do kupienia: laktator, nożyczki do paznokci, waciki ze spirytusem do przemywania pępuszka, majtki poporodowe i ze dwie czapeczki pokąpielowe na roz. 62 - będę polować od jednego sprzedawcy, żeby w jednej paczce przyszło. no i pas poporodowy dla siebie, najlepiej neoprenowy :)

ja też już po śniadanku. słoneczko pięknie na dworze świeci :)

daj znać po co słychać u małej :)

:D trzeba sobie jakoś radzić :P

Żabka mam ten album żółty :) super jest. czeka na pierwsze wpisy:D

Kimizi - są jeszcze metody zastępcze :P:P Schiza - fajnie, przynajmniej się nie nudzą, czasem myślę o kociaku drugim ale nie wiem czy by Tadeo zaakceptował... a póki co dzidek będzie więc malucha brać do domu nie bede. zobaczymy kiedys :)

co do kolejek to u nas w Carrefour są dwie kasy dla cieżarnych i matek z dziećmi. kiedyś na zakupach bylismy i kolejki masakryczne, łażę od jednej kasy do drugiej i wszędzie coraz to więcej ludzi. przy tej dla ciężarnych to samo... pytam babki z obsługi czy nie mogą otworzyć jeszcze jednej, bo nie mam zamiaru się przepychać a ta, że to teraz niemożliwe i że mam się wepchnąć bo od tego te kasy są. więc podeszliśmy i ja z wózkiem wjeżdżam tuż przed kasę a chłopak tak 20-pare lat ze słuchawkami na uszach swoim wózkiem jebudu w mój i do mnie wonty, że teraz jego kolej i że obowiązuje kolejka (z taką chamską miną) :o więc z taką samą miną pokazałam mu plakietkę że to kasa dla uprzywilejowanych i czy czytać nie umie. zrobił kwaśną minę i przeprosił, że nie zauważył :o żal normalnie

Kimizi - jasne, że rozumiemy :) po ślubie będziesz jednak musiała nam to wynagrodzić :P Schiza - kociaki ekstra :D a od małego są razem?

baryłko - body 9,99 (taniocha a jakość naprawde super) http://allegro.pl/item443284086_body_ewa_rozpinane_dl_rekaw_62cm_najtaniej.html a śpiochy 9.69 - też z Kluczy http://allegro.pl/item443233734_spioszki_z_atestem_firmy_ewa_62cm_najtaniej.html rozmiar 62 :)

Kefirek wyczuła, że się martwimy i sama napisała :) robi wielkie porządki, sortuje książki, ubrania i laptopa ma gdzieś zagrzebanego na dnie jak się odkopie to się odezwie :)

śliczniuni :)

pokaż pokaż :D

aż dwa Tadzie? :D to czemu ich jeszcze nie widziałyśmy?

moje ostatnie zakupy: 2 pary śpiochów http://s3.zapodaj.net/8217171.jpg.html kombinezonik http://s3.zapodaj.net/2798641.jpg.html Tadeusz uważa, że to jego kombinezon http://s3.zapodaj.net/46781230.jpg.html 3xbody http://s3.zapodaj.net/36742664.jpg.html najlepsze na świecie są metki http://s3.zapodaj.net/85097609.jpg.html i raczej już nic nie kupuję, tzn pozostało mi kupić ze dwie czapeczki po kąpieli roz. 62 i jeszcze jakieś półśpiochy :) bo mało

Gonia Mamunia- jasne, to wybór każdej z nas i każdy wybór jest słuszny. nikt nikogo tutaj nie będzie przekonywał czy lepiej rodzić z mężem czy bez. każda zrobi tak jak uważa za słuszne i to czego potrzebuje :)

pomysł fajny i będzie sporo czasu żeby dopracować ;) miejsce czas itd. ciekawe co na to reszta :)

z dzidkami małymi? na wiosnę jak bedzie ciepło byłoby miło :)

mamunia - u nas w szpitalu tatuś ma zakaz zaglądania :P ma być przy głowie i trzymać za rękę :D żabka - to ogólnopolski zlot chyba był :o

no właśnie wczoraj też jej nie było... dam jej szansę :P i po południu najwyżej eska wyślę

byłam w biedronce i przezyłam nalot starych babć i jedną czynną kasę, co zaowocowało prawie zemdleniem i suma sumarum nie zrobiłam zakupów :o na obiad będzie pizza u mnie nie ma opcji, żeby męża przy porodzie nie było. obydwoje bardzo tego chcemy :) zresztą ja sama nie dałabym rady

no i stope zmieniam

hejo :) i dlatego własnie niektórzy lekarze od razu zlecają 75g glukozy bo po 50-tce często wychodzi dziwny wynik :) Kimizi - ha! \'99 rok to był czas obozów żeglarskich (ach piękne czasy) miałam 16 lat :P później z wami popiszę bo lecę zaraz do sklepu zakupy na obiad zrobić i coś na wieczór bo siostrzeniec R. ma przyjść z dziewczyną zdjęcia z wakacji pokazać :) no i Zabka mnie tymi śledzikami zaraziła wiec bede dziś robić to do potem :)