meaaa

taa w literaturze słoweńskiej, która jest typowo chłopska spotkałam się z pojęciem \"przeorać komuć niwę\" :P

albo przyprowadzi koleżankę :P

no za kawałek paska prawie 3 stówy... ale jakie doznania :P bezcenne...

zjadłam banana i mam zgagę :o wystarczy ci takie wyznanie? :P

agi ileś zębów dziś wyrwała? przyznaj się :P

:D

ale ja już od lat się nie huśtałam bo dupa za duża :o

a ja sikałam kiedyś na stojąco... po pijaku :o a chyba nawet coś paliłam wtedy pomijam fakt, że oszczałam sobie całe nogi :o

no proszę cię Kefirku ale ja załamki dostaję jak chce sie pohuśtać i dupa mi w huśtawkę nie włazi :o

schiza twierdzi chyba, ze jej doopa rośnie :D ale ja nie wiżu

:D

skoro lekarz tak zalecił to pewnie ok. nie masz co sie przejmować. mnie chodzi o to, że np. nagle coś dziwnego dzieje sie z brzuchem i bierzemy tak sobie 2 nospy - tego sie nie powinno dopóki nie bedziemy pewne co si edzieje

aaa Schizo - witamy w galerii :D kurcze tobie tylko ten brzuszek rośnie ;)

w ogóle dziewczynki mój lekarz powiedział, żeby na tym etapie ciąży ostrożnie z nospą... brać jak wiemy co nam dolega, czyli takie same jak zawsze twardnienia czy cuś, ale jak dzieje się coś dziwnego to nie brać tylko obserwować, bo jak weźmiemy to możemy nie zobaczyć niepokojących objawów i może byc za późno

nospe niepotrzebnie :o no ale cóż. jedź i mam nadzieję, że będzie ok

co ty w tej pracy robisz, że cię szczęka boli? :P:P

Patinko to raczej nie żarty powinni cię podłączyć pod KTG, w razie czego mogą podać kroplówkę i wszystko powstrzymać ale nie czekaj!

no to miał być komplement, że zakręt przeszedł jak ... skurwysyn :P

ja bym dzwoniła od razu i nospy nie bierz! ona przyćmi objawy i możesz nie wiedziec, kiedy sie zacznie nie daj Boże akcja....

co ile te skurcze? bolesne?

mój kolega ma na imię Iwo, ale on jest bułgarem :D

siostrzeniec mojego męża jest Maksymilian i nikt nigdy do niego Maks nie powiedział tylko Maksym :)

z tej listy to Maksymilian, w skrócie Maksym a nie Maks :o Maks to dla psa :)

hobby dzięki Bogu ostało się w takiej oto nieszkodliwej w miarę bezpiecznej formie... kiedyś było gorzej... raz myślałam, że po trumne bede jechać :o

mój małżon padaka? :D:D