meaaa

nie obiecuj Kefirek nie obiecuj :P

ja myślę że u nas się zacznie na początku listopada...

chwile mnie nie było a tu od razu się erotycznie zrobiło :P cholercia ja to mam pecha... ej normalnie wzruszyła mnie ta cebula... poryczałam się jak bóbr ale teraz sie dusi :D Kimizi - pierwszy zestaw kupiłam na 56, ale nie wiem czy nie bedzie za mały bo ja sie urodziłam to miałam 58 cm :P

ide cebule dusić :P

no to ta z tabelki od ciebie :)

papa Kessi

ja się trzymam tej listy i każdego rozmiaru kupuję po tyle sztuk kaftaniki bawełniane (5) body (5) śpioszki bawełniane (5) pajacyk skarpetki bawełniane/buciki (2) sweterek + spodenki (2) czapeczka na dwór (1) czapeczki bawełniane (2) rękawiczki bawełniane kombinezon jednoczęściowy

Kefirku od paszki do końca ma 48 cm

chyba jakiś kombinezonik i ew. kocykiem przykryć i powinno wystarczyć - ale ja nie mam doświadczenia, więc wiesz....

super ten śpiworek :D fajnie, że rękawki można odpiąć

a twój rożek i kocyk śliczny - lubie takie kolory

to ja rożek taki mam: http://www.imagic.pl/pupload/view/139267 :)

ale to rożek nie?

tak, różowy :) fajny jest, miły w dotyku i cieplutki no i zapinany na rzepy a nie suwaczek, dzieciak sie nie podrapie :)

http://allegro.pl/item425936096_spiworek_do_15_m_cy_68cm_antyalergiczny_becik.html to ten śpiworek i reczywiście ma 68 cm a wydaje się taaaki wielki :D

magnolia nie przepraszaj - tutaj tylko pomarańcze mają ortograficzne kompleksy :P

przyszedł dzisiaj śpiworek - jejku jaki on duży. starczy napewno na kilka miesięcy jak nie dłużej

idz na zwolnienie i poleż troszkę bo jak będzie dzieciaczek to nie będzie jak odpoczywać :)

:D:D

hemoroidy są wśród nas a tak szczerze to nie sądziłam, że kiedyś ten problem będzie mnie dotyczył :o zawsze dbałam o dupkę...

miśka nie szukam już chłopaka:P

nadmiar tłuszczu na odbycie? :P a może to już hemoroid wylazł :(

no ja własnie też lubie cebulke czosnek i wszystko co dziwne :P

Amorku - zupkę cebulową robię tak: gotuję sobie wywar z kostki rosołowej w garnku. w osobnym rondelku duszę sobie na margarynce sporo posiekanej na paseczki cebuli, solę ją sobie, jak zmięknie ładnie to dodaję to do wywaru z kostki doprawiam do smaku, jak mam ochotę to zagęszczam jajkiem - i zupka gotowa (szybko i bezproblemowo) a tę duszoną cebulkę to robię po prostu bez wywaru i z bułeczką fajnie można zjeść

Kasia - nawet nie czytaj bo my tu o doopie maryni gadamy :P opowiadaj lepiej jak było