meaaa

fajny :) ja muszę w końcu z mężem pochodzić po sklepach i pooglądać na żywca wózki bo nigdy sie nie zdecyduje :)

mój brzuszek dzielnie znosi takie smakołyki :D gorzej znosi mój zmysł powonienia, bo mój mąż po fasolce to uhuhuhu :P:P:P

Żabko wczoraj coś napomknęłaś o fasolce po bretońsku i mi smaka narobiłaś :) całą noc moczyłam fasolę i kupiłam kiełbaskę, boczuś i cebulkę i będę dzisiaj pichcić :D

to dobrze, że z Wojtusiem lepiej :)

Żabko ja dzisiaj z mężem usiądę wieczorkiem i pooglądamy dokładnie i pewnie coś wybierzemy :)

trzymaj sie :)

nadziejamyszki ---> mnie mama takim woreczkiem leczyła zapalenie ucha jak byłam mała. ale to był chyba woreczek z solą nagrzany :) pomocne bardzo

jakieś tam stare ledwie widoczne mam, co to pojawiły się jak rosłam za szybko ale faktycznie w ciąży jeszcze mi sie nie pojawiły nowe :) smarowałam najpierw oliwką Bubchen a teraz Fissanem, raz dziennie tylko na noc... nie wiem, może to... a może się jeszcze pojawią :)

:) dziękuję :)

oj Kefirku nie wyobrażam sobie jakby mój piękniś miał tak wyglądać :P http://de.trinixy.ru/pics2/20071025/kotiki_04.jpg

Tadzik śpi :P za gorąco dla niego

Kasiu ale sinupret to nie antybiotyk i przepisała mi go lekarka specjalnie jak byłam w ciąży :) to jest bezpieczny lek i mi bardzo pomógł

Sinupret - WSKAZANIA: Pomocniczo w ostrych i przewlekłych stanach zapalnych zatok, górnych i dolnych dróg oddechowych oraz jako lek uzupełniający w antybiotykoterapii.

Kasiu kup Sinupret - lekarka mi przepisała bodajże w 16 czy 17 tygodniu ciąży jak męczyła mnie alergia i katarzycho wielkie było i cała twarz mnie bolała - jest bezpieczny

Kimizi ---> ja miałam zawsze drobniutkie różowiutkie sutki a teraz? brodawki wielkości spodków od filiżanek, ciemno brązowe a wokół nich brązowe przebarwienia cóż ....ciąża :D

dodałam dzisiejszą fotkę brzusia :D

Pia --> przykro mi bardzo :( na raka umarła moja ukochana babcia 2,5 roku temu... była mi bliższa od mamy :(

Kimizi :) to widzę, że twoja córa to leniuszka jak moja :) mam nadzieję, że to wróży, że będą grzeczniunie :D moja teraz też nie kopie. rano po przebudzeniu dostałam parę ciosów a teraz cisza. zjem drugie śniadanko to pewnie chwilkę się porusza a potem znowu cisza będzie :) także spokojnie :)

kurcze Kasia a może jakieś inhalacje sobie zrobisz?

idę jeść obiadek (Miśka nie strajkuj :P ) potem spędzę trochę czasu z małżonem i zajrzę do was pewnie wieczorkiem :) buźka

te bóle towarzyszą skurczom. teoretycznie nie powinno ich byc, ale jak są rzadko to chyba nie ma powodu do niepokoju. jeśli jednak będą częste i regularne to koniecznie do lekarza

mnie kafe od kilku dni chodzi jakby chciało a nie mogło

no to wyluzuj Miśka :) meble w koncu przyjdą