meaaa

no właśnie poczekajmy na Pię :)

hejo :) Kimizi aż strach pomyśleć, że już przekroczyłam ten pułap, z którego startowałam :o ale nieważne... pomartwię się w grudniu :D co do śpiworków... słodkie to jest i pewnie praktyczne z punktu widzenia maluszka... ale z punktu widzenia rodzica, który ma mnóstwo wydatków na głowie chyba nie bardzo... spójrzmy tutaj: http://allegro.pl/item407785412__k_sterntaler_spiworek_70cm_myszka_mira.html śliczny śpiworek roz. 70 (pewnie taki na początek mógłby być. cena 137 zł - ale na ile ten śpiworek wystarczy? czy co 2 miesiące będę musiała kupować nowy? troszkę się w tym gubię

dobranoc bąbelki :)

no bijesz rekordy bo chyba masz największy z nas :)

widziałam na NK :) ślicznie wyglądasz, bijesz rekordy brzuszkowe na forum :D

Miśka zjedz owocka bo ci sie koszmary po takim żarciu będą śniły

MIśka bo dba o to, żebyś dobrze w nocy spała :) pizza dojechałaby pewnie za pół godziny a o tej godzinie pizza nie wskazana :D

to powinnaś zobaczyć te nicki, z których nie jestem dumna :P:P:P

ciiii... bo to nie jest powód do dumy :o to jest dowód, że przegrałam życie na kafeterii :o

do wszystkich mam to samo ale do meaaa mam inne :P parchatą też lubię ale meaaa była wcześniej i jakoś się przyzwyczaiłam :P

i jeszcze pare innych :P

ooj zdziwiłabyś się :P przed ciążą namiętnie udzielałam się tam usiłując spalić to co przez latka nabralam :P

:D:D

Kefirek --> temat dla Ciebie :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3820634 a co do orgazmu to u mnie po nim macica robi się strasznie twarda taka kula, ale dosłownie na chwilę i zaraz wraca do poprzedniego stanu, natomiast mężu nie kończy w środku bo sperma źle działa na szyjkę :)

hmmm ale jak tak pomyślę to może się przeproszę z moją gitarą bo jakby nie było może to dobrze wpłynąć na dzidzię :D

nie śpiewam, zato kładę telefon na brzuchu i włączam maszynkę do świerkania (Kimizi :P ) telefon wtedy podskakuje, że hej takie mała kopniaki sadzi :D i nie wiem tylko czy jej się to podoba czy wręcz ma Mozila dosyć :D:D

moja będzie Nadia :D

pomidorowa gotowa ale nie zjedzona :D czeka na mężusia (razem zjemy) ja niestety dużo leków w ciąży brałam i biorę. na początu furaginę, potem duphaston do 17 tygodnia, potem w szpitalu fenoterol, stoveran, relanium lub diphergan, od czasu do czasu nospe forte, a teraz cały czas fenoterol, isoptin, diphergan oraz magne B6, prenatal i folik :)

łoj to dla mnie pewnie paskudna będzie skoro ja ze słodyczami nie żyję w przyjaźni :P

no przecieram a potem podsmażam na masełku w rondelku :) właśnie się pichcą

Kefirku wyniki będą jutro ale na tokso muszę zaczekać i nie wiem czy nie odbiorę wszystkiego w czwartek :) lecę przesmażyć pomidorki do zupki :D

ooo no proszę :D kafe działa :D:D ja już zupkę nastawiłam i powoli się pichci :) rano byłam na badaniach krwi :) zobaczymy co tam słychac :P

ja furagine brałam na początku ciąży jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem :) potem pytałam gina to powiedział, że nic dzidzi nie grozi :) a ja właśnie przeżyłam szok :D leciała reklama m&m\'s na polsacie i nagle te m&m\'sy zaczęły gadać po słoweńsku :D:D:D

jasne, że tak :) jeśli coś cię niepokoi to trzeba sprawdzić i już. a może masz skurcze jak ja i dadzą ci leki i spokojna już będziesz :) ważne to działać

Ewcia mnie dwa razy już tak w kroczu bolało jakby mi się coś tam naderwało albo naciągnęło, ścięgno jakieś czy cuś. za każdym razem ból trzymał 2-3 dni i przechodził :)