meaaa

Miśkę dalej obserwują, ale robili jej usg i wody są w normie więc myślę, że możemy być dobrej myśli :)

tylko to co wtedy. wieczorem do niej napiszę. nie chce tez jej męczyc

a gdzie jest Patinka? ona by mogła coś podpowiedzieć odnośnie do wyciekających wód płodowych

Kefirku, wysłałam

mam odpowiedz od Kofanejmisi. Kasiu zaraz ci przesle jej numer :( cytuję: \"Zostaję na obserwacji do czwartku. Jeśli się okaże, że to wody, to rokowania dla mojego synka są marne. Módlcie się za mnie i mojego maluszka\" :(:(:(

ja mam do niej tel. jakby co to się z nią napewno skontaktuję

słońce trzymaj sie i daj znac koniecznie :(

:)

a co tu sie dzieje?? tzn wiem, że tu się nic nie dzieje... :o ale dlaczego?

Pia :) piękne fotki, ślicznie z córcią wyglądacie :):)

Miśka :D

hahahhahaa :D nigdy z tej perspektywy na to nie patrzyłam :D

no własnie poszłabym sobie do kinka ale boje sie o sikunde :P

Kefirek :) na czym byliscie w kinie?

oj Miśka Miśka :P a było super, tylko gorąco no i długa droga bo 5 godzin jechalismy ale Zamość przepiękny no i Biłgoraj też niczego sobie :) potem fotki jakieś wrzucę Wiadomość od Żabki - jeszcze jest w szpitalu, czeka na obchód i się okaże czy dzis wyjdzie czy jutro. mały kopie jak szalony, że aż czasem boli :) to dobry znak hehe Pozdrawia was wszystkie

Miśka :P ty wiesz co... :D:D

uciekam sobie dziewczynki, zjem kolację i spać bo jutro trzeba ruszać :D buźka i bawcie się dobrze

Agi biorę fenoterol 4x dziennie i mimo to macica się stawia. rzadziej jak kiedyś ale stawia się... i tak już chyba będize do porodu. naczytałam się, że dziewczynom na fenoterolu i tak twardnieje brzuszek. najważniejsze, żeby szyjka się nie skracała

pojęcia nie mam co to za leki

Drumla z tego co zrozumiałam to ma 16 mm rozwarcia. pewnie na usg wyszło. mysle ze to nie tragedia. musisz sie Agi oszczedzac i badac regularnie, jesli rozwarcie się będzie powiększać to ci założą pessar i spokojnie bo bez problemu donosisz. tylko dbaj o siebie

hejo właśnie przygotowałam rzeczy do spakowania, poprasowałam i teraz czekam aż mąż wróci i zdejmie torbę z górnej półki w szafie bo nie chcę się wyginać :P duszno dziś że hej i nie chciało mi sie jechać do H&M po laćki więc pojadę w starych :P leniuch ze mnie... rano tylko zjemy śniadanko, umyję łepek i śmigamy kotek już smutno patrzył jak szykowałam rzeczy... wie, że znów sam zostanie... :(

dzieki Kasiu, dodałam sobie do obserwowanych i po powrocie napewno się na coś skuszę :)

ponoć wygodniej z usztywnieniem, ale ja się nie znam :) to moja pierwsza dzidzia :D

te spioszki marcel wg mnie najładniejsze :)

:)