meaaa

allo, allo! ;) jak tam po weekendzie? u nas sobota bardzo deszczowa, lało non stop. po południu wzielismy Dusie pierwszy raz do bawialni takiej zamknietej, nowa u nas w miescie i jest NIESAMOWITA!!! Duńke zatkało! :D nie wiedziała za co sie brac najpierw :D pomieszczenie ogromne, ogrom sprzetów i zabawek i małpi gaj... pomieszczenie wysokie na dwa pietra a wiec ten małpi gaj pod sam sufit dwupoziomowy! drabiny, wałki, pochylnie, zjeżdżalnie, baseny z piłęczkami, istny tor przeszkód :D myślałam, ze moja mała pipka sobie nie poradzi bo ona bardzo ostrożna jest, ale tam zapomniałą o wszystkim i wszystkich :D nie chodziła normalnie, ona przez 2 godziny jak tam bylismy podkakiwała radośnie i tak sie przemieszczała :D zaskoczyłą mnie bardzo bo nie wiedziałam, ze jest taka sprytna, tu się trzeba wspiąć, tu zsunąć, tu przecisnąć - radzila sobie świetnie :) po wszystkim była tak sciorana, ze nie wiedziała jak sie nazywa :D potem pojechalismy na lody i do domu ;) w niedziele piekna pogoda wiec spacer i obiad na mieście :) czyli generalnie rodzinny, fajny weekend. aaa byłam w piatek u gina. zdrowa jestem!!! :D :D wybadał, usg zrobił. wsio ok. musiałam sobie podraznic tamponem ;) póki co mam ich nie uzywac (nie wiem jak to przezyje :o zwłaszcza latem)

poprawiony link ;) http://tnij.org/lzc8

dla wszystkich mam ;) warto przeczytać http://ex-voto.blog.onet.pl/MAMA-IDEALNA,2,ID427545530,n przepraszam, postaram sie byc później. wczoraj mi sie nie udało :(

mówię szybko ;) kreska jedna. popisze potem, czasu na razie nie mam :(

dziekuje Pia, Misty ;) zawsze to raźniej jak ktos sie odniesie do problemu ;)

hmm zrobie jutro test. ale nie wydaje mi sie... bo ten okres zaczynał sie bardzo skąpo, ale potem sie rozkręcił i był (wydawał mi sie) normalny. potem tylko znów skąpo i tak paskudnie brązowo... nic no, zrobie rano. potem zostanie czekac do piątku...

Pia, ale żartujesz prawda? kurde z dwojga złego (jak to brzmi) wolałabym naprawde ciąże niż jakis problem zdrowotny zwłaszcza że takie kłucia miałam w ciąży... uwaga! magda sobie wkręca :o

dobry! zmartwienie mam :( będzie troche intymnie ;) moze któraś z was tak miała? ten okres był dziwny... 4 dni po terminie. zaczynał sie marnie, potem sie rozkręcił a ostatni dzień paskudne BRĄZOWE plamienie. Pare razy przy zaplikowaniu tamponu poczułam ból (jakbym sobie w szyjke dziabneła, pewnie dziabnełam ale czy powinno tak bolec?) a bolało bardzo. wczoraj byl ostatni dzień. ten z tymi dziwnymi brązowymi plamieniami. od wczoraj kłuje mnie strasznie w pochwie. tam głęboko, jakby szyjka czy cholera wie co. takie tępe uporczywe kłucie :o nie mam żadnych upławów, nie odczuwam tez nic innego, wiec nie jakis stan zapalny. martwie sie. mój gin przyjmuje dopiero w piatek. :( dodam, że jestem mistrzynią we wkręcaniu sobie różnych chorób i juz sobie wymysliłam raka szyjki :o ale październik/listopad miałam cytologie i było ok... eeeeeeeeh nie wysiedze do piątku :(

Bry ;) dzieki dziewczyny za miłe słowa ;) Baryłko taak ;) bylismy w Ustroniu ;) w parku lesnych niespodzianek ;) tam zwierzaki chodzą luzem: sarny, kozice różne, świnki wietnamskie itp ;) jedzą z ręki :) czad!! no ale najwazniejszy mega plac zabaw na srodku hehe, Dusia nie chciała zejść z trampoliny ;) fajna sobota :) niedziela tez fajna ;) Dżordżyk pojechał sobie z kumplami na motorach w góry, a my z Dusią do parku, plac zabaw, potem zakupy, nalesniki itd ;) pod wieczór wrocił, zabrał nas na lody ;) aaa w piatek byłam z kumpelą na karoke :D :D ale sie wyszalałam ;) :D chorowitki!! zyczę wam dużo zdrówka!!!! :) ktos reflektuje na kawke? aha Pia :P :D ciążowe ubrania powiadasz? ;)

hehe dzielna pacjentka :) to życzę zeby to był ostatni antybiotyk (przynajmniej przed zimą ;) )

Gumi_aga jak tam Anulka dzisiaj? Boże dziewczyny podziwiam was! ja to jestem taka niekumata w papierkach i tych wszystkich przepisach że szkoda gadac :o

matko jak mnie brzuch napitala :o to kara napewno :P i jeszcze dzisiaj wynudze się jak mops! :o bo wszyscy pojechali na impreze do Wawy a ja z wiadomych przyczyn mam zakaz od męża :P ale ide dzis na piwko z kumpelą ;) se odbije :D a jutro park leśnych neispodzianek w ustroniu ;)

hejoo Pia - ja nie chce zrzucać na Myszkę wszystkiego ;) chodziło mi raczej o obsługę konta allegro i wystawianie aukcji (zeby sie mieszong z tym nie zrobił) a wysyłkę róbmy same. tzn która oddaje przedmiot to go wysyła na wskazany przez Myszkę adres ;) dziewczyny jestescie niesamowite!!! :) naprawde wierzę, że to się uda!!

Pia... idziesz przeczyścić komin? :P :D :P :D

Mamuniu, Kessi ;) dzięki! Mamuniu super, że humor lepszy ;) u nas też upał... a ja mam okres :P ale nie narzekam, nie narzekam :P :D Pia - jestem ZA! tylko mysle, ze powinna sie tym zajmowac jedna osoba. tzn koordynowac. bo inaczej będzie chaos i bałagan. skoro Myszka sie zaoferowała, to ja mam do niej pełne zaufanie ;)

Myszko :) dziękuję. to farba Bondex lateksowa, kolor: przylądek dobrej nadziei ;)

dziękuję Pia ;) ten pokój to chyba spełnienie moich marzeń bo jako dziecko niesety nie mogłam na nic takiego liczyć ;) i ciesze sie z niego chyba bardziej niż Dunia :P czochrodywan :D wczoraj wrócił z pralni! :D odżył :P :D taak siekierka tępa dalej... w ogóle dziwnie ostatnio mam, pzredostatni tez taki skąpy, ostatni to tak mnie zalało jakbym w połogu była :o i teraz znów dziwnie... nie wiem czy przez moją tamta dietę co miałam czy co.... albo sie starzeje ;) studia? nie ee mniej intelektualny ten mój cel :P nie mierzę zbyt wysoko :P

hejoo nieee dziewczyny :D mój nowy cel jest khm bardziej egoistyczny ;) :P Amorku dobrze ze poszłas do lekarza :) jeju jak u nas ciepło, rano już w krótkim rękawku szłam :D ma byc dzisiaj 27 stopni! aaa wrzuciłam zdjęcia pokoiku do albumu :)

gumi_aga - raczej jajeczko z macicy :P :P :D

Kessi :( bidulko zdrówka dla Ciebie i Adasia :(

Myszko! o! dzieki dobry pomysł :) teraz lato idzie to moze takie danonkowe lody bedzie zajadac :) spróbuje :)

jeeeeeeeeest jeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!! :D :D coprawda tępa ta siekierka jak chuj! bo ledwie plamie tyci tyci ale jest!! :D

jak do jutra nie bedzie to robie test... :(

hejka Pia - nie wiem jak tutaj jest z formalnosciami, z fundacjami, ze zbiórką pieniedzy :( kompletnie sie na tym nie znam :( Holly - ja równiez ciesze sie, ze widac poprawe! :D no i z Bartusiem napewno Ci ciężko, chociaż poznałam go i wiem, że jest kochany i masz doła później jak sie na niego wsciekasz :( Gumiago - zdrówka dla Anulki, niech szybko wraca do zdrowia siekierki niet :o

Kasia martwiła sie od dawna. Juz nie pamietam od kiedy, ale co chwile pytała mnie czy Nadia robi to czy tamto bo Krystian nie robi itd. ze 2 miesiące temu znów podjęla ten temat bo jej kiedys mówiłam, ze synek mojej kolezanki starszy o 2 miesiace od naszych dzieci tez nic nie mówi. No i ona wypytywała jak tam ten synek, bo Krystian nie mówi. to mówiłam, ze ma sie nie przejmowac bo chłopcy później zaczynają mówic, ze to nic nie znaczy itp. to pytała czy tamten chłopiec pokazuje paluszkiem, czy bawi sie z innymi dziecmi, czy jest kontaktowy itd. to owszem. natomiast Kasia martwiła sie dalej bo Krystian tego nie robił. w końcu zdecydowała sie na badania. neurolog z psychologiem postawili diagnoze. teraz wybierają sie do warszawy po dalsze badania i papierki. aha Kasia jeszcze mówiła, że Krystian zacząl panicznie bać się młodszego braciszka ale dziewczyny nie o to chodzi, zebysmy tu sobie gdybały czy jest chory czy nie. Kasia potrzebuje naszej pomocy. Jak w Polsce jest wszystkie wiemy. Leczenie (jesli to rzeczywiscie jest autyzm) jest strasznie drogie. Juz nawet sam ten wyjazd do Warszawy na badania jest dla nich duzym obciążeniem. dlatego prosze o pomoc, jesli któras moze. Pia - siekierka ucieka ode mnie skutecznie