meaaa

k**waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa glebnął ktoś z was na zol przy kasie w biedronce?? pojechałam do moich rodziców podlać kwiatki. wracając podjechałam do biedronki po jakieś pierdoły. łażąc między półkami dwa razy musiałam kucać bo bym zemdlała... (leje u nas strasznie i duszno jest) nic to doczołgałam się do kasy... stoje w kolejce... i myśle se k**wa niedobrze... mroczki przed oczami... słodko w buzi, zaraz glebne... zostawiłam zakupy w i mówie kasjerce, że musze usiąść (mętnym wzrokiem patrząc) wyczaiłam za kasami jakiś stolik. i doczłapałam do niego, klapnełam i siedze... ledwie widze, kiwam sie... ktoś pytał czy chce wody... nie wiem nawet kto, ktoś mi kazał usiąść inaczej, bo spadne... nie wiem czy posłuchałam... babka za mną okazała się cudowna i zapakowała mi rzeczy i mówi \"niech pani siedzi bo pani blada jak ściana, daj pani portfel\" dałam, zapłaciła, schowała reszte, oddała portfel. zaniosła mi zakupy do samochodu, zaprowadziła mnie pod rękę, nawet mnie parasolem od deszczu osłaniała. kazała otworzyć szybe i posiedziec troche zanim pojade - kurde są jeszcze dobrzy ludzie na świecie!!! tylko z tego wszystkiego nie kupiłam pieczywa :D trudno :P

aha, Pia... pyszny ten kurczaczek z ryżem i warzywami :) palce lizać

oj :( to ja chociaż z pawiami mam spokój od 12 tc

hej :) a ze mną różnie. czasem nie mam problemu i codziennie \"uwalniam\" a czasem i 3 dni nie mogę...

HA!!! pierwsza :D ja wstaję zawsze jak mężuś wychodzi do pracy. śmieje się ze mnie bo zawsze się budze pare minut wcześniej i żądam buziaka :D no a potem to śniadanko, lekarstwa i do łózia :) ale dzisiaj wyjdę z domu!! juhu!!! musze podjechać do mieszkania moich rodziców podlać kwiatki no i po drodze wstąpię do sklepu po świeże pieczywo i ... cebulkę!!! bo mi się tak wczoraj zachciało duszonej cebulki, że prawie pypcia dostałam :P mężusiowi zrobię schaboszczaka :D dzisiaj w nocy wstawałam siku tylko 3 razy i za każdym razem potwornie bolała mnie prawa strona brzusia na dole. i rano to samo, ale wiecie co? to chyba przez pełne jelitka :D uciskały chyba coś tam, może dzidek za mało miejsca miał, bo rano jak uwolniłam co we mnie drzemie :P (sorki) to przestało mnie boleć :D łepek muszę dzisiaj umyć bo wyglądam jak strach na wróble. no to tyle. potem zajrzę :) miłego dnia

dzień dobry :)

Kefirek :D a mój chłop kupił budyń śmietankowy :D i teraz się przekomarzamy kto ma go zrobic :P ide... bo w koncu na budyn za późno będzie

tjaaaaaa i zamiast wyrównać się pogrubiło i pokrzywiło jeszcze bardziej :D może już nie będę kombinować.... :P

jak któraś ma pod ręką to wklejcie tabelkę zobaczymy ile tych chłopaków jest :)

Pia - w spisie tematów przy każdym temacie z prawej strony masz plusa. wystarczy na niego kliknac przy wybranym temacie i ten przenosi sie do wybranych :)

nosz cholerka no, zanim zdążyłam wysłać posta wyskoczył kolejny facet :D gratulacje :D a ja się dowiem dopiero 29 go :(

normalnie forum umarło dzisiaj :P apokalipsa jakby to powiedziała pani frał :P a ja mam wielką ochotę na ..... czekoladę!!! tak, tak!! ja, która nie lubi słodyczy zaraz będę wcinać czekoladkę :P aa i budyniu bym zjadła, ale mam tylko capuccino, a nie lubie takiego :o gratuluję kolejnego chłopaka :D iście męskie forum

Pia - wrzuc proszę przepis na skrzydełka bo na mailu ich nie widzę :) z góry dziękuję

dzien dobry :) Kefirek - nową szkoliłam tydzień. a teraz sprawa wygląda tak, że dzwoni do mnie kilka razy dziennie i wysyła mi mnóstwo maili, na które muszę odpowiadać :P no ale to dla mnie żadna praca a ona dzięki temu sobie radzi :) Lenka - ten przepis na smażony bób tułał się gdzieś wczoraj po kafeterii. zaskoczona byłam, bo jadam tylko gotowany, ale ponoć można wrzucić surowy umyty bób na patelnię na lekko rozgrzany olej i smażyć aż popęka, posolić i wcinać - nie próbowałam jeszcze, ale brzmi zachęcająco Pia - że niby mam niewyparzoną gębę? :P :P :P a gdzie jest Justi?? na pęcherz na razie urosept polecam, ale jak pójdziesz do lekarza to pewnie przepisze furaginkę - też można a działa błyskawicznie co do porodu to w moim mieście zamknęli kolejną porodówkę i zostały tylko w dwóch szpitalach, a pójdę za moim ginem, więc wiem już w jakim szpitalu będę rodzić, chociaż ludzie mówią, że lepiej do innego miasta jechać.... dzis w nocy mój brzuszek zachowywał się ok :) i teraz też jest dobrze, rano miałam coprawda twardy wypchnięty brzuch, ale nie wiem czy tej macicy nie wypchnąl pełny pęcherz i.... coś jeszcze :P

wysłałam męża po kebaby hie hie hie :P

no to super :)

gratulacje :D a co z tym brzuszkiem?

:P

przyzwyczaisz się :P

pewnie :)

to będziemy sobie wzajemnie wyklepywać odleżyny :P będzie dobrze :) musi być! zresztą z twojego postu bije optymizm :)

:D

http://icemaiden.pinger.pl/ na poprawe humorku :)

http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/slodziak/ :D

:D a ja przeczytałam temat \"smażony bób\" i mi ślina cieknie