Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. hejo Kasiu lekarza możesz zmienić kiedy ci będzie pasowało, nieważne który tydzień. a chodzisz prywatnie więc nie wiem dlaczego ta pani doktor miałaby ci nie wypisać L4?? coś mi się wydaje, że ty niepotrzebnie sobie głowę zaprzątasz jakimiś problemami... zauważyłas?? ty się codziennie o coś martwisz... a po co? mama ma być spokojna :) będzie dobrze, zobaczysz. u mnie gorąco jak zwykle, już mi się nie chce takiej pogody... wczoraj za dużo porobiłam i mnie brzuszek wieczorem bolał. ale dziś już nic nie boli, więc wypoczęty :) dzisiaj tylko troszkę poprasuję i zakupy zrobię a popołudniu idę na imprezkę do koleżanki :) miłego dnia wam życzę
  2. yvon - gratulacje :) co do usg gen. to ja jestem umówiona na 21 tydzien. diagnostykę robią na 2D - 200 zł + 20 nagranie na płytkę. dodatkowo zrobie sobie w tym samym gabinecie usg 4D - 100 zł + 20 nagranie boli mnie brzuszek na dole. prawdopodobnie przez to moje dzisiejsze sprzątanie - za dużo porobiłam :(
  3. hej ho Kasia gratuluję synka :D kurcze same chłopaki :D a ja miałam baardzo pracowity dzionek. poodkurzałam całe mieszkanie, wytarłam kurz, umyłam podłogi, wyszorowałam łazienkę :D normalnie się nie poznaję :D
  4. meaaa

    nowa funkcja w n-k

    łahahhahahahhahahah :D
  5. hej a w porządku. tylko tak mi się nie chce brać za to sprzątanie, że hej... ale mus to mus... zajrzę potem pa
  6. hejo, biorę się za sprzątanie bo mam gości po południu :D
  7. ciesz się tym póki możesz :) później zamieni się w śmierdzącego lenia, któremu się tyłka nie będzie chciało bez potrzeby ruszyć :D mój jak rano go ciągnęłam na spacer, otwierał jedno oko... łypał krzywo i z miną \"oszalałaś? wróć za dwie godziny\" odwracał się tyłem :D a na naukę nie wiem czy nie za późno. jak ona ma już 7 mies. to pozjadała juz swoje rozumki a że są to psy bardzo ale to baardzo uparte to będzie chciała za wszelką cenę postawić na swoim :)
  8. ewcia :) miałam cocker spaniela :D 17 lat z nami był. kochany psiak. uwielbiałam go, chociaż pod koniec życia śmierdział przeokrutnie ze wszystkich otworów ciała :D cóż... starość nie radość :P a nauczony był tak, że nawet łapki na pościel nie położył.
  9. hejo a ja miałam dzisiaj pięęękny sen :D śniło mi się, że urodziłam córeczkę :D (jakiś znak?) była śliczna!!! miała czarne kręcone włoski (i tu pojawia się pytanie po kim???) no nieważne. obudziłam się i zapragnełam, żeby dzidzia była już przy mnie. a przy mnie był tylko kot :o
  10. dzięki Pia :) poczytałam sobie śmieszne przypadki z porodówki i po prostu muszę wam coś wkleić :D prawie płakałam ze śmiechu :D:D:D \" 11:28 moimoi rodziłam 8 lat temu, mój poród trwał bardzo długo ( w sumie 26 godz) miałam już bardzo mocne skurcze, ale szyjka nie chciała się rozwirać, staneła najpierw na4 potem na6cm, no ilekarz stwirdził, że zrobi mi masaż szyjki, nie myślałam, że to aż tak boli, więc jak zaczął mi masować, to ja do niego drąc się w niebogłosy \" jak urodze to cię k...wa znajde i zabije\" , mój mąż trzymał mi ręce bo bym naprawde zaczęła go dusić niedługo będe rodziła po raz drugi, mam nadzieje, że ten lekarz mnie już nie pamięta\" heheheheh :D
  11. ha! właśnie wykąpaliśmy kota :D jaki on kochany. stał ciamajda w tej wannie z miną cierpiętnika, ale ani nie miałknął :) a teraz mokry siedzi na parapecie i po swojemu sie liże :D
  12. jak masz potrzebę to jasne, idź :)
  13. szerokie biodra ponoć nie mają nic do tego. liczy się układ spojenia łonowego czy cuś. nie wiem dokładnie więc nie będę wprowadzać zamieszania. co do szkoły rodzenia to nie mam zamiaru chodzić. jakoś mnie nie przekonuje jej skuteczność, kobiety rodziły miliony lat bez tego to i ja dam radę urodzić. zresztą możecie pomyśleć, że jestem aspołeczna, ale nie uśmiecha mi się myśl, że miałabym chodzić i stękać z obcymi babami na sali i jeszcze mieć z tego radochę :o nie dla mnie...
  14. Kasiu - jeśli u mnie będzie wszystko ok to chcę rodzić naturalnie :) na razie nie myślę o konsekwencjach. zawsze jak coś będzie nie tak to można sobie zabieg zrobić i już :D póki co myślę raczej o tym jak lekarz i położne przeżyją mój poród, bo wybuchowa jestem i w przekleństwach mistrzyni :D więc piękne wiązanki będą lecieć :P
  15. nie mów :D smacznego :) ja mam brata 2,5 roku starszego. świetny facet. zawsze mieliśmy dobry kontakt ze sobą. teraz troszkę cierpimy bo sie wyprowadził 80 km ode mnie ale jak tylko jest możliwość to się spotykamy :) nie dopuszczę do tego, by moje dziecko było jedynakiem. w końcu kiedyś nas zabraknie a ono zostanie samo... a tak to będą mieli kogoś bliskiego. mój mąż ma 9 lat starszą siostrę i chociaż teraz mają świetny kontakt to on był wychowywany troszkę jak jedynak. ona wyszła za mąż zaraz po maturze i wyprowadziła się z domu. a mój mąż był rozpieszczany co niestety teraz czasem wychodzi :P Pia - moja szwagierka ma 38 lat i 19 letniego syna i od jakichś 3 lat myślą (na razie tylko myślą) o drugim dziecku, ale mają obawy. opowiedziałam jej o Tobie i chyba się zdecydują :)
  16. napewno dwójkę. w odstępie 3-4 lat. a jak warunki finansowe pozwolą to za 10 lat strzelę sobie trzecie co by nas odmłodziło na starość i dało trochę radości :)
  17. tylko wiesz jak to jest... starsze opiekowały się średnimi, a średnie opiekują się najmłodszymi i tak naprawdę żadne z tych dzieci nie miało dzieciństwa :(
  18. najstarsze ma chyba 25 a najmłodsze 8 - ale głowy sobie nie dam uciąć :D
  19. spoko spoko :) przyszła synowa mojej szwagierki ma 12 rodzeństwa :D razem ich 13. 7 chłopaków i 6 dziewczyn :P
  20. ble :P ale to dobrze, pewnie twojemu dzieciakowi potrzeba :) mój przeżyje o czereśniach :D
  21. matko Kefirek!!! \"wtopic zabki z soczyste miesko w zlocistej panierce\" - nawet nie umiem sobie tego wyobrazić :o czy moje dziecko będzie wegetarianinem? bo mama ma wstręt do smażonego mięsa :o
  22. Kiniaczku wszystkiego NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZOWEGO :) lenia to chyba wszystkie dzisiaj mamy, bo przeleżałam pół dnia :D ale co tam. duchota straszna to po co się męczyć :) mężowi zrobie dzisiaj kurczaczka pieczonego, a ja jako, że nie moge patrzeć nawet na mięso kurczaka to zjem sobie sałatkę a na potem mam.... uwaga... BÓB :D mniami :P no i czereśnie wcinam od rana :D trzeba jeść póki są :) tak sobie myślę, że mamy w sumie szczęście, że jesteśmy w ciąży w takim okresie. bo mamy mnóstwo świeżych warzyw i owocków pod ręką. w zimie nie jest pewnie tak kolorowo z dbaniem o siebie. a na zimę to akurat będziemy zrzucać zbędne kilogramy :D
×