meaaa

hejo, pamiętacie mnie jeszcze? :) cały tydzień mnie nie było, zwiedzałam Paryż :D padnięta jestem strasznie, ale warto było bo takie piękne miejsca nie co dzień się ogląda. Pia - jechałam przez Hannover :D ja w czwartek zacznę 14 tydzień :) w piątek lub poniedziałek idę do gina pytać co dalej z tym duphastonem, czy mam jeszcze brać czy nie bo nie wiem. noo i caly czas mam co jakiś czas kłucia, tu mnie bodnie, tam ścierpnie, ale mam nadzieję, że to normalne. nio tak więc tyle ode mnie buźka

aaaa zapomniałam wam napisać, że stwierdzili lekarze, że maluch wygląda na tydzień starszego niż jest w rzeczywistości i obliczyli mi termin na 24 listopad :P więc mam dwa terminy w karcie ciążowej, ten i 2 grudzień buźka

no i zaglądam do was rano :) a potem to już chyba dopiero w poniedziałek film za duży by go zrzucić :( ale mam fotki: http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/a297 http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/b40 http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/c56 noo nastepnym razem pojadę na 3D :) buźka

kochane jestescie ze o mnie pamiętacie :) nie pisałam wcześniej bo zmęczona strasznie jestem po dniu pełnym wrażeń. teraz leże w łóżku i pisze z komórki więc wybaczcie ewentualne błędy:) no więc tak. byłam, badali mnie chyba 40 minut!!! bo sie mały wiercil i podskakiwał ze go nie mogli dobrze pomierzyc :) urwis jeden... w końcu sie udało, wzięli wszystkie pomiary i na tym etapie nie stwierdzili żadnych wad ani chorób genetycznych :) jupi :) no a tak poza tym to ma 6,5 cm długości i serce mu bije 158 razy na minutę. przeziernosc karkowa 1,5 więc jest super :) także szczęśliwa bardzo jestem i idę lulu :) jutro jeszcze przed wyjazdem do was zajrze. moze uda mi sie wrzucić filmik z badania. całuje mocno :) pa

mamusia222 ---> :) jak to dobrze!!! cieszę się bardzo

dziś usg genetyczne - trzymajcie kciuki proszę

Ewa ja też jutro zajrzę do mojego maluszka :D zabieram męża - już się nie może doczekać :) za 4 dni zacznę 4 miesiąc i z nim mam nadzieję moje wszystkie obawy odejdą a we wtorek śmigam z mężem do Paryża na ostatnią bezdzieciaczkową romantyczną podróż :)

rollka - wybacz, to przykre co ci się wydarzyło, ale śmieszna jesteś... śmierdzi mi to średniowieczem :o nie czytaj to nic się nie stanie... jakieś zabobony chore :o

dokładnie... mój gin powiedział, że jak dziecko jest zdrowe to cokolwiek by się działo i tak będzie ok. a jak coś jest nie tak to nic nie poradzimy i prędzej czy później organizm odrzuci malucha napewno nie przez forum trzeba wierzyć, że będzie dobrze a i tak nie wiemy co jest nam pisane

co tu się dzieje :( :( :( Agula przykro mi strasznie :(

pojawi się pojawi :)

hejo :) a ja się czuję super. mdłości przeszły całkowicie, tylko jak jestem bardzo głodna to troszkę mnie pomęczy ale to nie uciążliwe wcale :) zaczęłam dziś 12 tydzień :D juppi jak leżę to już brzuszek okrąglutki wystaje :D w poniedziałek usg genetyczne, mam stresa - ale staram się za bardzo nie myśleć pozdrawiam

ja współżyję normalnie, bez \"taryfy ulgowej\" :P tzn bez cackania się, z orgazmem a jakże i wszystko jest ok. co prawda nie tak często jak kiedyś, bo tylko 2 razy w tygodniu (przez samopoczucie) ale jak już jest to jest super i doznania dużo mocniejsze (nie wiem czemu) :)

Dalja :) ufff, dosyć mam już złych wiadomości i mam nadzieję, że od teraz będą tylko dobre

do WAŻNE PYTANIE ---> adres kliniki wykonującej usg genetyczne w woj. śląskim: Katowice ul. Opolska 11 (obok filcharmonii) tel. 032 203 73 63 - czynne od pon-pt od 11.00 koszt badania 200 zł + 10 zł nagranie na płytkę idę lulu, zatoki mnie bolą.... dobranoc

hej, ja mam przodozgięcie i kocham się póki co normalnie. lekarz nic nie mówił, że nie wolno więc szaleję :P a na brzuchu nigdy nie lubiłam spać, wolę na plecach, teraz jednak staram się dużo leżeć na lewym boczku :)

to mnie dziewczyny pocieszyłyście :) dziękuję - właśnie dlatego warto zaglądać na ten topik :) już jestem spokojniejsza. buźka

a mnie czasem coś zaboli, zakłuje i tak co jakiś czas... a dziś jak kichnęłam (bo się alergie zaczeły, nie wiem jak przeżyję bez leków) to tak mnie zakłuło, że się nie mogłam podnieść taki ból :( mam nadzieję, że to normalne...

hejo, u mnie ok, wziełam pare dni wolnego bo po siedzeniu 8 godzin przy komputerze miałam kłucia w podbrzuszu (ja zwariuje do tego 19-go) aa wczoraj połamało mnie lumbago... Matko Boska!! masakra, ledwie się ruszałam. jak się położyłam na plecach to nie umiałam się podnieść... mąż mnie podniósł na siłę to się poryczałam z bólu. na noc nasmarował mnie ketopromem i dziś jest już lepiej ale nadal chodzę jak kaleka zgięta w pół :P co do stopki to ja jej niestety nie umieszczę... to nie jest jedyny topik na którym się udzielam a mam na kafe paru (jak nie stado) wrogów, którzy mogą tę stopkę wykorzystać przeciwko mnie i robić mi różne przykrości, więc wolałabym moją stopką nie informować reszty świata o tym, że jestem w ciąży. co jakiś czas jednak będę wklejać tutaj informacje o moim dzidku co byście o nim nie zapomniały :D póki co: mam 25 lat, 11 tydzień ciąży, termin na 2 grudzień pozdrawiam buźka idę jeść arbuza (nałogowo jadam ostatnio)

a dziękuję dziękuję :)

ja natomiast zajadam się arbuzami :D

dzięki MoniaAnia, skorzystam chętnie :)

ja kupiłam od tej dziewuszki, czarny i brązowy i są super: http://allegro.pl/item355877179_pas_ciazowy_dlugosc_classic_nowa_kolekcja.html

no już spodni nie dopinam, gdyby nie pasy ciażowe (polecam) to bym nie miała się w co ubrać :)

pewnie, że pamiętamy :)