Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. hejoo łomatko jakie puchy ;) Mamuniu dziekuje :) Duśka zdrowiuśka ;) tylko mendoza sie zrobiła. wszystko na nie, kłóci się, stawia, próbuje rządzić... a jak sie na nią wsciekne i krzykne albo poburczę coś to mówi rozbrajającym słodziutkim głosikiem: grzeczna jesteś mamusiu :) no ja pierdziu! ;)
  2. Pia :D do tego jest bardzo przystojny i ma niesamowity głos :P ;) hehe naprawde!! załoze sie ze Pascal przy tatusiu nie bedzie tak świrował ;)
  3. aaa i jeszcze rodzynki tam są :D
  4. ooo własnie kolega przyszedł i przyniósł nam po swiezym soczku z pomaranczy i zapowiedział, ze zrobi nam sniadanie ;) ciekawe co tam majstruje ;) stuka puka w tej kuchni ;)
  5. wszystkiego najlepszego kochane!!! :)
  6. Gonia ;) nie ma za co. mysle, ze przy kazdej takiej infekcji bedziemy mądrzejsze ;) dziewczyny co jest????
  7. aha u nas tylko lekarka kazała odstawić smectę bo nie powinno sie hamowac tym biegunki bo lepiej jak organizm sie szybciej pozbędzie tego syfu z siebie
  8. Goniu :( bidulek :( mysle, ze z lekarzem mozna zaczekac. i tak ci nic nie przepiszą. trzeba to przeczekać i juz
  9. nooo trzeba sie nagimnastykowac zeby tym naszym szkrabom sie nie nudziło ;) jejku jeszcze pół godziny i do domu :) tak pieknie słonce swieci, ze ciezko wysiedziec w biurze....
  10. bidulka :( ale po antybiotyku pewnie jej przejdzie! u nas pomógł bardzo. tylko przy i po antybiotyku nie wolno wychodzic na dwór. niech po kuracji antybiotykowej posiedzi jeszcze z tydzien w domu
  11. Gumi_aga - ;) jakkolwiek jest to kuszące ;) Nadia na razie zostanie jedynaczką ;) Andzia chorusia jeszcze?
  12. ja juz dzis w pracy... a wy gdzie?? piekna pogoda, wiec pewnie na spacerkach ;) mam własnie owulacje i hormony szaleją :D i własnie sobie uswiadomiłam, ze Nadie spłodzilismy 8 marca!!! wiec jakby tak dzis sie zaszalało (ale bede sie pilnowac :P ) to mogłoby sie urodzic 1 grudnia :D
  13. hejo hahahahhahah :D Izu!! popłakałam sie ze smiechu z tego tłuczka :D :D :D dobry jest!!!!
  14. hejoo Dusia śpi ;) ale puchy!! Mamuniu a nawet nie popił za bardzo ;) a lokatorzy na razie płacą na czas ;) dali sporą kaucje wiec raczej nie bedą ryzykowac ;) a z biznesem dobry pomysł. smykałke do allegro masz, tylko znalezc dobre źródełko i bedzie sie krecic ;) juz smiało moge napisac, ze wirusówke mamy z głowy ;) no własnie chyba na głowe jej przeszło bo nieznosna strasznie. typowy dwulatek cholera zbuntowany... eh trzeba przetrwac ;)
  15. a u nas ok :D coprawda Dusia wstała dziś przed 7 mą. obudziło mnie wołanie: mamuuusiuuu kupe na nocniczek!!!! wstałam, przyniosłam, posadziłam... jak poleciałoooo... jak z wiadra. mysle sobie: pięknie!! jak dzien sie takim kupskiem zaczyna to będzie znów masakra! ale moje dziecko w swietnym humorze sobie na tym nocniku podśpiewywało ;) sprawdzam czoło - chłodniutkie!! :) przebrałam ją. poszłysmy do kuchni, wypiła całą szklanke 1/3 soku, 2/3 wody. poszła budzic tatusia i kota. potem bawic, bawic, bawic - w super humorze. Dżordż poszedl po bułki. zrobiłam sniadanie. wtrąbiła pół kajzerki i parówkę! potem kupa, ale jakaś taka mini (dalej woda, ale mini mini ;) ) pojechalismy do mini zoo, pokarmiła zwierzęta marchewką i jabłkami. potem do domu, obiad: zjadła 4 widelce ziemniaków rozgniecionych z marchewką i kawałek gotowanego kurczaka. niby niewiele, ale przynajmniej nie zasłaniała buzi rękami :P :D potem bawic i padnieta taka przez to wczesne wstanie że hej! na kolacje zjadła dwa mini kabanosiki i kromke wasy. strzeliła mini kupke i poszła spac :) caaały dzien bez gorączki!!! wiec ośmielę się powolutku napisac, ze chyba mamy wirusa za sobą :) jeszcze pare dni potrzymam ją na diecie bezmlecznej i lekkostrawnej :) do mleka modyfikowanego i butli juz napewno nie wrócimy. nawet sie o to nie upomina ;) dzieki akcji sranko&rzyganko pozbylismy sie butli :P teraz musze wymyslic jakąś alternatywę na sniadanie jak jej juz wszystko przejdize. moze jakas zupa mleczna? albo płatki... pomysle ;)
  16. hejoo Pia - :D dokładnie! powiedziała mi tak: ja panią doskonale rozumiem! jak moja córka ma katar to ja już umieram z nerwów a przecież jestem lekarzem!! :D dużo mi dała rozmowa z nią ;) Gonia - co za chamstwo na tej rozmowie :( :o przykro mi, ze tak cie potraktowali, ale ty silna babka jestes i w koncu wymarzoną prace znajdziesz :) no i współczuje Wojtusiowego wirusa... Żabko - będę trzymac kciuki za Ciebie i Majeczkę :) jejku ale ten czas zleciał!!! Mamuniu - noo to Wiki pokombinowała ;)
  17. hejoo melduje sie tylko ze jest dobrze ;) wpadne wieczorem bo Dżordż idzie na pępkowe wiec bede miała mnóstwo czasu to poczytam i popisze ;)
  18. aaa Kessi dla Martusi!! niech szybko zdrowieje!!!
  19. Kessi :) niech sie rehabilituje ;) dobrze, ze zrozumiał. plus dla niego!!! Asik - witaj! tak, z zusu powinnas dostac Pita. no i bede trzymac kciuki za kredyty ;) Dusia zasnełą na dywanie
  20. obiecuje, ze juz nie bede marudzic :P tylko wróćcie! ;)
  21. Mamuniu Dusia brzydzi sie kiślu.... dziwna w ogóle jest... eeeeeeeeeeeeeeeehhhh od rana wcisnełam jej cieniutkiego kabanosika, pół chrupki kukurydzianej i pół kromki wasy wypiła 3 szklanki :)
  22. no i trzeba przeczekac.... wiec czekamy
  23. hejoo nocka spokojna. dzien zaczął sie pawiem... ale po pawiu humor wrócił. apetyt mizerny. pije duzo byłam u lekarza przedłuzyc L4 na dzisiaj. była fajna pani doktor, ma 1,5 roczną córę i pogadałysmy sobie od serca. ona podejrzewa rotawirus a ze Nadia była szczepiona to przechodzi go łagodnie. bo 1 paw co drugi dzien to naprawde łagodnie.
  24. a ja zeżarłam dziś 3 pączki!! a miał być dzisiaj proteinowy czwartek :P :P :P ale planowałam jednego wielkiego tłustego pąka, a kupiłam cztery :P dwa dla mnie i dwa dla dżordża a wieczorem przyszedł...teść z pączkami... i zjadłąm jeszcze jednego :P
×