Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. hejo porannie :) moze dzis cos sie forum ruszy hehhe Cari, Kessi :) ja z kawką zabieram sie za prace ;) jak dobrze, ze dzis piątek!!! no i dzisiaj ide poznać Ani synka :)
  2. hejo wieczornie :) Kimizi - pas maja raczej wysoki. tak siegaja pod sam pępek. gumka w pasie sie nie wrzyna. rozmiary raczej normalne. ja kupiłam L/XL i na dlugosc są idealne a mam 178 cm ;) u nas ok. miły dzień :) Dusia dzis była bardzo grzeczna :) jak nie ona :P ale zaczeło sie... ciagle jest: CEMU? i tak w nieskonczonosc...
  3. Gumi_aga nie wiem co ci poradzic z tym jedzonkiem :( napewno nie zmuszaj jej
  4. hejoo jeszcze raz hehehe ja tylko chciałam napisać Mamuniu, że kupiłam sobie z miesiac temu dokładnie od tego sprzedawcy dokładnie te same rurki ;) 2 pary. dla mnie bomba. czasem sie zsuwają, bo sliskie to wiadomo, ale generalnie jakość dobra (aaa brzucha tez nie mam :P ) jestem bardzo z nich zadowolona :)
  5. aaaa tydzień nad morzem mamy zaklepany ;) jedziemy w drugiej połowie czerwca do Niechorza :) jeszcze tylko musze sie na te węgry dodzwonic i cos ustalic na sierpien...
  6. hejoo łomatko jakie puchy ;) Mamuniu dziekuje :) Duśka zdrowiuśka ;) tylko mendoza sie zrobiła. wszystko na nie, kłóci się, stawia, próbuje rządzić... a jak sie na nią wsciekne i krzykne albo poburczę coś to mówi rozbrajającym słodziutkim głosikiem: grzeczna jesteś mamusiu :) no ja pierdziu! ;)
  7. Pia :D do tego jest bardzo przystojny i ma niesamowity głos :P ;) hehe naprawde!! załoze sie ze Pascal przy tatusiu nie bedzie tak świrował ;)
  8. aaa i jeszcze rodzynki tam są :D
  9. ooo własnie kolega przyszedł i przyniósł nam po swiezym soczku z pomaranczy i zapowiedział, ze zrobi nam sniadanie ;) ciekawe co tam majstruje ;) stuka puka w tej kuchni ;)
  10. wszystkiego najlepszego kochane!!! :)
  11. Gonia ;) nie ma za co. mysle, ze przy kazdej takiej infekcji bedziemy mądrzejsze ;) dziewczyny co jest????
  12. aha u nas tylko lekarka kazała odstawić smectę bo nie powinno sie hamowac tym biegunki bo lepiej jak organizm sie szybciej pozbędzie tego syfu z siebie
  13. Goniu :( bidulek :( mysle, ze z lekarzem mozna zaczekac. i tak ci nic nie przepiszą. trzeba to przeczekać i juz
  14. nooo trzeba sie nagimnastykowac zeby tym naszym szkrabom sie nie nudziło ;) jejku jeszcze pół godziny i do domu :) tak pieknie słonce swieci, ze ciezko wysiedziec w biurze....
  15. bidulka :( ale po antybiotyku pewnie jej przejdzie! u nas pomógł bardzo. tylko przy i po antybiotyku nie wolno wychodzic na dwór. niech po kuracji antybiotykowej posiedzi jeszcze z tydzien w domu
  16. Gumi_aga - ;) jakkolwiek jest to kuszące ;) Nadia na razie zostanie jedynaczką ;) Andzia chorusia jeszcze?
  17. ja juz dzis w pracy... a wy gdzie?? piekna pogoda, wiec pewnie na spacerkach ;) mam własnie owulacje i hormony szaleją :D i własnie sobie uswiadomiłam, ze Nadie spłodzilismy 8 marca!!! wiec jakby tak dzis sie zaszalało (ale bede sie pilnowac :P ) to mogłoby sie urodzic 1 grudnia :D
  18. hejo hahahahhahah :D Izu!! popłakałam sie ze smiechu z tego tłuczka :D :D :D dobry jest!!!!
  19. hejoo Dusia śpi ;) ale puchy!! Mamuniu a nawet nie popił za bardzo ;) a lokatorzy na razie płacą na czas ;) dali sporą kaucje wiec raczej nie bedą ryzykowac ;) a z biznesem dobry pomysł. smykałke do allegro masz, tylko znalezc dobre źródełko i bedzie sie krecic ;) juz smiało moge napisac, ze wirusówke mamy z głowy ;) no własnie chyba na głowe jej przeszło bo nieznosna strasznie. typowy dwulatek cholera zbuntowany... eh trzeba przetrwac ;)
  20. a u nas ok :D coprawda Dusia wstała dziś przed 7 mą. obudziło mnie wołanie: mamuuusiuuu kupe na nocniczek!!!! wstałam, przyniosłam, posadziłam... jak poleciałoooo... jak z wiadra. mysle sobie: pięknie!! jak dzien sie takim kupskiem zaczyna to będzie znów masakra! ale moje dziecko w swietnym humorze sobie na tym nocniku podśpiewywało ;) sprawdzam czoło - chłodniutkie!! :) przebrałam ją. poszłysmy do kuchni, wypiła całą szklanke 1/3 soku, 2/3 wody. poszła budzic tatusia i kota. potem bawic, bawic, bawic - w super humorze. Dżordż poszedl po bułki. zrobiłam sniadanie. wtrąbiła pół kajzerki i parówkę! potem kupa, ale jakaś taka mini (dalej woda, ale mini mini ;) ) pojechalismy do mini zoo, pokarmiła zwierzęta marchewką i jabłkami. potem do domu, obiad: zjadła 4 widelce ziemniaków rozgniecionych z marchewką i kawałek gotowanego kurczaka. niby niewiele, ale przynajmniej nie zasłaniała buzi rękami :P :D potem bawic i padnieta taka przez to wczesne wstanie że hej! na kolacje zjadła dwa mini kabanosiki i kromke wasy. strzeliła mini kupke i poszła spac :) caaały dzien bez gorączki!!! wiec ośmielę się powolutku napisac, ze chyba mamy wirusa za sobą :) jeszcze pare dni potrzymam ją na diecie bezmlecznej i lekkostrawnej :) do mleka modyfikowanego i butli juz napewno nie wrócimy. nawet sie o to nie upomina ;) dzieki akcji sranko&rzyganko pozbylismy sie butli :P teraz musze wymyslic jakąś alternatywę na sniadanie jak jej juz wszystko przejdize. moze jakas zupa mleczna? albo płatki... pomysle ;)
  21. hejoo Pia - :D dokładnie! powiedziała mi tak: ja panią doskonale rozumiem! jak moja córka ma katar to ja już umieram z nerwów a przecież jestem lekarzem!! :D dużo mi dała rozmowa z nią ;) Gonia - co za chamstwo na tej rozmowie :( :o przykro mi, ze tak cie potraktowali, ale ty silna babka jestes i w koncu wymarzoną prace znajdziesz :) no i współczuje Wojtusiowego wirusa... Żabko - będę trzymac kciuki za Ciebie i Majeczkę :) jejku ale ten czas zleciał!!! Mamuniu - noo to Wiki pokombinowała ;)
  22. hejoo melduje sie tylko ze jest dobrze ;) wpadne wieczorem bo Dżordż idzie na pępkowe wiec bede miała mnóstwo czasu to poczytam i popisze ;)
  23. aaa Kessi dla Martusi!! niech szybko zdrowieje!!!
×