Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. a dzisiaj mnie rozwaliła... pomijając fakt, żę wstała rekordowo wczesnie bo o 5.30! wysiusiała się i poleciała budzić tatę ;) ja zostałam w łazience, poranna toaleta te sprawy... po jakimś czasie w drzwiach staje moja obudzona córa i mówy wyraźnie poirytowana: mamo! mleko! :D no jak ja mogłam zapomniec :P
  2. coo to ja jeszcze miałam.... aaa wczoraj mnie wkurzyła mała menda ale potem rozbroiła mnie totalnie... pamietacie historie z wylanym kubkiem picia na stolik i pierwszy w życiu klaps Nadii? wczoraj stoi przy stoliku i rysuje a ja robie obiad w kuchni. nagle zaglądam do pokoju a ta przechyliła kubek i cały caaalusieńki ok 300 ml wylała na stolik... umyślnie, nieprzypadkowo... zalane wszystko, książeczki, kolorowanki... no masakra... nakrzyczałam na nią, grałam straaasznie surową i wkurzoną, krzyczałam a ta stała z miną cwaniaka "mnie to nie rusza" to jej rzuciłam ostre "marsz do swojego pokoju!!" i wiecie co?? obróciła sie na pięcie i poszła :D zaglądam dyskretnie do niej, stoi koło szafy i myśli (pewnie analizowała sytuacje, dlaczego matka sie tak wkurzyła :D ) ja zdążyłam posprzątać caly bałagan a ona dalej w swoim pokoju. w końcu przyszła. powiedziałam jej, że ma przeprosic. podeszła dała buziaczka i ukochała mnie :D aaa i mam sposób by pozbyc sie części jęczenia ;) jak czegoś chce i zaczyna swoje daj daj daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaj to mówię Naduniu trzeba poprosić a ona wtedy mówi pooooszeee i trzepota rzęskami ;) pytam wtedy co masz jeszcze zrobic? a ona mówi "buzi" i idzie dac całuska :D
  3. aaa Miśka, co za suka zasłużyła na taki opis na naszej klasie? :P
  4. hejooo :) Kessi super, że z maluszkiem oki :) no i ciesze sie, ze pospominałaś stare czasy :D wózeczek kupilismy w Dąbrowie Górniczej ;) nie wiedziałam, że tam w górach jest taki sklep :( Pia - ani to ani to :( ciuliki nie zrobili relacji z S-ca chociaż tam był start, honorowa runda i pierwsze okrążęnie a potem pojechali do Katowic - i stamtąd już super relacja, helikoptery itp :o shit! no a ja miałam mega szczęście :D wyjechałabym 2 minuty później i bym nie zdążyła. przed samym centrum, dojazd do ronda, widze na poboczu szlaban i znak zakaz wjazdu, idzie policjant i dwóch robotników i centralnie 2 samochody za mną postawili go na drodze i reszta ludzi musiała zawrócić :D :D ale fuks!!! Samadamo - miłego wypoczynku ;) no i pochwal sie - napewno nie zapeszysz :D Mamatomka - witaj! :D Gumi_aga - wypoczełaś?? Miśka - ludzie są śmieszni... a Amelka czadowa!!
  5. nic to... spadam do domu to zdążę przed zamknięciem ulic :) i jeszze obejrze sobie relacje w tv :D
  6. sprzedałam wózek :D wystawiłam wczoraj ;) już poszedł. wystawiłam za dwie stówy. pewnie za tanio :P ale co tam. kasa w kieszeni :D
  7. czy wam wszystkim neta odcieło?????
  8. hejo no pustki tu straszne :( Holly mam nadzieje, ze teraz pogadasz z babciami, ze potrzebna ci pomoc... bo to kawał czasu :( Szarotko ;) dziekuje Miśka - http://www.voila.pl/246/qe6su/?1 sorki za jakość ale komórką własnie zrobiłam ;) a sen zajebiaszczy a mi sie tez dzis sniło, że ferrari jeździłam :D ale jakieś takie dziwnie duże było i Nadie z tyłu w foteliku miałam i byłam ubrana :P dzis prezes przyjeżdża.... shit! a liczyłam, że sie zerwę godzinę wczesniej bo dziś w Sosnowcu Tour de Pologne i akurat kuźwa jadą koło mojego domu!!!!! nie dojade :( do rodziców po Nadię dojadę naokoło ale do własnego domu nie mam szans!! :(
  9. Hejoo Aaale cudny weekend za nami :) Dunia przekochana, pogoda piękna :) czego chcieć wiecej?? W ogóle w szoku byliśmy bo ostatni tydzień Nadia wstawała jak w zegarku 7.30. a w sobote wstała o 9.15. w niedzielę o uwaga!! 10 tej!!! :D obudziło nas ciche TATUUUŚ :) otwieram oko i widze, że mąż się zbiera do niej a ja mówię leniwie: zooostaw ją jeszcze chwile, może jeszcze zaśnie ;) a ten do mnie: ale jest dziesiąta!! Momentalnie się podniosłam :P nie pamiętam kiedy ostatnio spałam do 10 tej! Chyba jeszcze przed ciążą :P Zebralismy się, zjedliśmy śniadanko i pojechaliśmy do znajomych do domku koło Suchej Beskidzkiej (Gonia pewnie wiesz, gdzie są Śleszowice, Mucharz ;) i też Babo o Tobie myślałam jak przejeżdżałam przez Zator ;) ) no i Duśka sobie cały dzień na trawce spędziła. Piekna pogoda, mała super humor ;) wtrąbiła kawałek karkówki z grila ;) oczarowała wszystkie ciocie i jujków ;) wrzuciłam kilka fotek do galerii No i wieczorkiem zebralismy się do domku :) super weekend! A najpiękniejsze jest to że jeszcze 5 dni i mam urlop!!!! :D :D :D Aaa i wiecie co? Pielucha mojemu dziecku już przeszkadza założylam jej na drogę bo to 1,5 godziny jazdy i na miejscu ona do mnie SIUSIU! Ja mówię, masz pieluszkę siusiaj śmiało! A ta eeeee i ciągnie pieluchę musiałam jej zdjąć i musiała iść na kibelek zrobić siusiu! Kibelek bez nakładki wiec trzymałam małą dupinkę, żeby nie wpadła ;) i tak jej się w tej łazience spodobało, że co pół godzinki kazała się sadzać siusiu ;) i nawet zrobiła do kibelka puke ;) wieczorem przed wyjazdem zdjęłam jej majtusie żeby założyć pieluszke do auta i miała gołą dupinkę to od razu kucnęła i się wysiusiała na trawnik :D zaglądała przy tym między nóżki i mordke cieszyła co się tam dzieje ;) wstała, zrobiła dwa kroki i znów kucnęła i wyciskała ostatnie kropelki :D pomijam fakt, że potem wlazła w tę osikaną trawę i zaczeła ciapciać nóżkami :P Po tak fajnym weekendzie dzisiaj się na mnie obraziła obudziła ją nasza krzątanina o 7 mej. I była wielce zdziwiona, że mama już ubrana. Potem przyszła babcia to już w ogóle rozczarowanie, żę rodzice idą do pracy nie chciała mi dać buziaczka ani nawet papa pomachać :( Aaa i kupiliśmy parasolke!! Miałam takie plany, żeby nie wydać na nią więcej jak 200 zł i plany poszły się czesać. Pojechaliśmy do wielkiej hurtowni artykułów dziecięcych. Parasolek było ze 30! Różnych, przeróżnych i te do 200 zł tak małe i liche, że szok! Nadia ledwie w nich siedziała nie mówiąc już o położeniu się wygodnie niestety musieliśmy wydać 350 :o kupiliśmy Espiro, fajowa, najdłuższe oparcie z tych wszystkich miała :) no i teraz chce sprzedać tę poprzednią spacerówkę, żeby się troche kaski zwróciło ;) Eeeh dobra wracam do robotki Przepraszam ze wam nie odpisałam. Nadrobie dzisiaj :)
  10. hehehehehehe to samo! nie dość, że odsuwa fotel tak ze ledwie sie mieszcze :P to zdejmuje jej buty :P Nadia pół drogi sie drze CIIIKI!!! :D a on ma to gdzieś ;) ważne, że fotel cały :P oj zgadałyby sie dwa dżordże :) kolacje zjadłam ;) dziękuję ;)
  11. aa Mamuniu Nadia jak sie zlosci to uderza otwartą dłonią w podłoge, kanape albo sciane - zalezy co ma pod ręką...
  12. ja Pia! jaaa! ja! ;) uzywam moze 3 palców ;) okruszki to masakra... ale wieksza masakra jest to, ze zdejmuje małej buty za kazdym razem jak ją wkłada do auta bo uwaga... niszczy mu tył przedniego siedzenia szorując po nim bucikami :o
  13. ja tylko macham ;) Pia :D sucha buła to coś co znam doskonale :D Nadia widzi bułkę to woła BUŁAA! BUUŁA! i musi dostać. jak widzi chleb to woła EBKA! ;) ej a dziś przegięła :P pytam się: jak masz na imię? - odpowiada: Niunia! pytam: jak się nazywasz? - heheh i tu przekręca totalnie nasze nazwisko tak, że sikamy po nogach :D przestawia sylaby :P tak więc jest Niunia O. :P Mamuniu a moje okna nadal syf :( wybaczcie ze tyle ale wypiłam lapke wina, czekam na kolacje od męża ;) i leżę na boku wiec pisze jedną ręką ;) mąż własnie nazwał mnie fiutem, za to ze nie chce przygotowac kolacji :P
  14. a co cię to obchodzi fruziu droga? tak cię to drażniło, że musiałaś, po prostu musiałaś napisać?? po kiego grzyba?? myślisz, że jeśli nawet jest to prawda (w co szczerze wątpię) to zmieni to w jakikolwiek sposób nasz stosunek do Goni? NIE!! zawsze będzie naszą dzielną, silną, kochaną Gonią! a ty będziesz tylko intruzem, który niepotrzebnie otworzył japę :o zapytam jeszcze raz bo może już skumałaś ;) qui penis aqua turbat?????
  15. mamunia gratuluje przespanej nocki :)
  16. ja mam 22 pierwszy raz od... kilku lat ;)
  17. Babeczko najlepiej sprawdzaj sobie BMI http://polki.pl/dieta_bmi.html bo to najlepszy wyznacznik czy mamy coś zrzucić czy nie ;) a zrzucaj dotąd aż poczujesz sie dobrze w swojej skórze ;) i nie patrz na to czy inna kobieta twojego wzrostu waży mniej bo to nie jest wyznacznik ;) masz sie dobrze czuć i już
  18. Babeczko bo tak zawsze jest... mnie też zmotywowały zdjęcia z ostatnich wakacji... i to nie nasze... tylko zdjęcia naszych znajomych, cykali przy okazji i nam i jak na nie spojrzałam to wyć mi sie chciało.... no ale było mineło :) pewnie nie mozesz uwierzyć że jest cie tyle kg mniej ;) ja też do tej pory nie moge uwierzyć że w zeszłe wakacje było mnie 12 kg wiecej...
  19. własnie dzisiaj do mnie dotarło, że za 3 dni Nadia skończy 20 miesiecy! nie wiem czemu do tej pory myslałam, ze 19 scie....
  20. Hejooo witam się z wielkim mega pryszczem na brodzie! Dojrzewam??? :o nie pamiętam kiedy ostatnio miałam pryszcza! :( wygląda jak krater wulkanu :o no ale dosyć szczegółów ;) Pia noo brakowało tu Ciebie :) współczuję przepraw z Pascalem kaskaderem ;) przy nim Nadia jest upośledzona ruchowo :P bo to taki niezgrabny nieporadny klocuszek. A ze spaniem to jestem pewna, że Pascal skuma w końcu, że jak mama jest to nie ma żartów i trzeba spać ;) I nie gratulujcie mi, że Nadia woła siusiu bo nie zawsze woła ;) często woła siusiu gdy już nie może wytrzymać i kropelka leci w majtusie. Wołam wtedy, że ma trzymać i lecimy szybciutko na kibelek (cos jak u Rysia i Grażynki z Klanu :P szybciutko szybciutko :P ) i zazwyczaj wytrzymuje :) ale żeby uprzedzić fakty sama sadzam ją co godzinę i zawsze zrobi siusiu :) naprawde nie trzeba częściej. Co godzine wystarczy. Wczoraj siuśkowej wpadki znów nie było :) ale zato jaka wpadka była z PUKĄ!!! :D :D :D myślałam, że pęknę ze smiechu :D cały wieczór puszczała BOKI wg niej ;) ale siedziała na kibelku i nic nie umiała wycisnąć ;) to stwierdziłam, ze kupki raczej nie będzie i poszła się kąpać. Za chwilę z łazienki słyszę przerażony krzyk Nadii i wrzask mojego męża MAGDAAAAAAAAAAA! Lecę z wizją dziecka które wypadło z wanny i rozwaliło sobie głowę, albo oparzyło się (bo mamy ciepłą wodę na piecyk gazowy) wpadam do łazienki a tam Nadia przerażona stoi w wodzie w której pływa słusznych rozmiarów klocuszek :P spojrzała na mnie, i pokazuje paluszkiem na wode i woła PUKAA!!! :D :D :D :D :D :D :D mąż ją chwycił pod pachami to od razu podkurczyła nóżki :P tak się tej kupy w wannie przestraszyła :P wymiana wody i kąpała się dalej ;) :D ale jaja!!! Ale paskudna pogoda całą noc lało i leje dalej brrrr
  21. Babeczko gratulacje :D super wynik!!!
  22. Pia - no moze skończyłabyś się już witać co? :P
×