Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. łomatulu tyle napisałyście, ze lece czytać...
  2. Hejoo Wczoraj byłam u zębologa i jakoś tak po powrocie miło mi się na kanapie zrobiło, że nie miałam siły siedziec przy kompie ;) Duśka dzisiaj obudziła się 7.30 czyli rzutem na taśme zdąrzyłam ją zobaczyć, ubrać i poprzytulać. Ale smieszna była bo obudziła się z płaczem, cos jej się przyśniło. Weszłam do niej, stała w łóżeczku, pokazywała paluszkiem na przeciwległy kąt łóżeczka i mówiła papa (z akcentem na pierwszą sylabę oznacza CZAPKA) i papa i papa, mówię jej Nadusiu tu nie ma czapeczki, co ty chcesz? To papa i papa hehe może czapka gigant ją goniła przez sen ;) Co do chipsów i słodyczy to ja tez jestem przeciw. Chipsy Nadia jadła raz, własiciwie to były takie chrupki serowe cheetos czy cuś, u mojej koleżanki. Ona ma synka w Nadii wieku i na stole stała miska z chrupkami, wyglądały jak te kukurydziane i ten mały ciągle z miski podjadał to i Nadia podeszła i jak spróbowała to jak nakręcona zaczeła wsuwać te chrupki jedna za drugą. Mysle sobie kurcze a ona za kukurydzianymi przeciez tak srednio, zje bo zje ale szału nie ma. Spróbowałam te chrupki i szczena mi opadła ;) już wiedziałam czemu jej tak posmakowały, słone, wyraziste. No ale syf. Schowaliśmy przed nią ;) u nas w domu w ogóle się chipsów nie jada, wiec i Nadia nie ma okazji. Czekoladkę zje jedną na pare dni. A z ciasteczek to jada misie maślane :) Ja się bardzo boje otyłości dziecięcej, czy nawet samej nadwagi, zwłaszcza że Nadia nie jest kruszynką. Nie mam pojęcia tylko co mogłabym jej ograniczyć bo wg mnie je normalnie. Rano wypija 210 ml mleka. Potem zjada serek homo/albo kiełbaski/ albo kanapke. Obiad normalnie z nami normalną porcje ok. 200g. potem owoc albo słoiczkowy deserek i na kolacje kaszka ze słoiczka hipp na dobranoc. W miedzyczasie jakiegos misia maślanego, ale to bardziej babcia jej daje. Ja raczej nie. Czy to duzo? Kurcze ona mi się nie wydaje gruba a jednak te 14 kg ma :o Cari Nadia tez ma nerwy. Tylko ona się nie kładzie (jeszcze) ale robi mine nr 5 ;) czyli udawaną wielką rozpacz, tragedię i zgryzotę :P wysuwa dolną szczękę do przodu i wygląda jak laleczka chucky :P i się drze :D dopiero po paru minutach takiej gry aktorskiej pojawiają się łzy :D kto wie, może będzie aktorką :P :D dobra jest naprawde! Amorku to szybko zapomniałaś jak to było jak Kubuś ząbkował ;) Mamatomka witaj :) no fochy są na porządku dziennym :D dzieciaki pokazują charakterki ;) Kimizi zapiła na zakończeniu roku :P Tak piszecie o tej wadze. Tu 52, tu 57 tu 68. A ja mam 72 i żyje :P Pia tak szczerze ci powiem, ze nie potrafie sobie wyobrazić beczącego Pascala :D nie chu chu! Nie pasuje mi to do jego uśmiechniętej buźki ;) ciekawe jak to brzmi ;)
  3. Pia, Amorek Miśka furke z czasem kupicie :) nie wszystko na raz, grunt, ze prawko jest Pia - cos wykombinuje ;) a z tym kapeluszem to będą jaja jak tak będzie :P aaa i jezscze oni to baptyści - nigdy nie byłam na ślubie baptystów!
  4. Mamuniu kurcze a moze to jakis skok? ze tak niespokojnie spi? albo cos przezywa... tylko pewnie nie ma co przezywac.
  5. Hejoo Miśka gratulacje dla męża :) Mamuniu nikt nie mieszkał w tym pałacu. On stoi obok pałacu Schoena, gdzie odbywają się śluby cywilne, ten drugi jest ładniejszy ;) w tym co spłonął kieeedyś tam było technikum hotelarskie, prywatne. W piwnicy siłownia, obok korty tenisowe. Teraz chyba nikt tego już nie używał. Ale szkoda Pia i ja i Dżordż mamy drewniane nogi :P tańczyć umiemy tylko po kilku głębszych :P ale to jest jakiś pomysł!! Teraz wakacje to i mąż ma dużo pracy, w sierpniu urlop ale pomysle od września o jednym wieczorze w tygodniu dla nas :) tylko musze opiekunke znaleźć bo moja mama odpada, szwagierka kupuje dom w małopolskim wiec też odpada Babeczko no to witaj w klubie ;) ja wiem, że on kocha i ja kocham ale tak jakoś zdziadzieliśmy :( My idziemy na wesela we wrześniu i listopadzie. też nas szarpnie po kieszeni. zwłaszcza to listopadowe bo to baaaardzo dziany kolega Dżordża, 5* hotel, czerwone dywany i wiecie wszyscy bułkę prez bibułkę itp. :o Aaa i Babeczko my też mamy 5 rocznice ślubu ;) w październiku :) musze cos fajnego wymyślic Aaa i mamy plan we wrześniu po naszym urlopie, jak już babcia odpocznie sobie od Nadii przez 2 tygodnie ;) to podrzucimy ją do niej na weekend i skoczymy gdzieś sami :) do miłego hoteliku ;) Cari kochana pisz pisz jak najwięcej bo dzieki Tobie forum ożyło ;) fajnie, ze miło spędziliście czas u rodziców. No i bardzo chetnie się z wami spotkamy :) może jeszcze w lipcu :) Misty taki maluszek nie musi być na czczo ale jak się uda to super. Nadia miała morfologie z rozmazem jak skończyła rok i poszła na badanie na czczo :) co do siuśków to rano umyj małej pipulke i przyklej woreczek. A z Dżordżem zaczełam się spotykać jak miałam 16 lat ;) on 20 hiehie a Duśka dzisiaj wstała o 6.10... musiało jej sie coś przyśnić bo strasznie płakała :( i już spania nie było
  6. Pia a pożar rzeczywiście :( http://tnij.org/pozarsc to rzut beretem od mojego liceum. bardzo często bywałam w tym parku. szkoda, to zabytek mama mówiła, że straż pożarna jeździła jak oszalała. a były z Nadią u niej a nie u nas koło remizy
  7. hejo Dżordż zabrał Nadię na zakupy :) mam chwile :P (coś ostatnio mi sie zbiera tych chwil hehehe) Pia, Mamuniu - no własnie... nuda i przyzwyczajenie... bo jak tak pomysle to nie wyobrażam sobie życia bez niego. jak wyjeżdża to tęsknię strasznie.... to czemu jak jest obok to tak bardzo mnie wkurza? :o pewnie dlatego, że przychodzi z pracy zrąbany. jak Nadia idzie spać to kima na kanapie a ja co? prasuje, oglądam tv albo siedze na kompie.... czy to normalny wiecżór w każdym domu?
  8. dzis mecz słowenia-anglia. tak wiec siedze juz sama w biurze i nic sie nie dzieje :o wszyscy wybyli. zaraz jade do sklepu po jakis prezent dla mojego taty Dżordzowi kupie czekoladki od Nadii. w dupie go mam. w zeszłym roku olał dzień matki, ja sie postarałam na dzień ojca - prezent do tej pory leży nieruszony :o (bransoletka srebrna) w tym roku olał dzień matki - to i ja częściowo oleje dzień ojca. całkiem nie moge, nie umiem :o
  9. nawet Duśka ostatnio zjadła 3 kurki! przy obiedzie daj i daj, to mówie masz... myslałam, ze ją wykręci bo przecież kwaśne a ta mniaaam i dawaj dalej wcinac ;) no i małosolne lubi :P po mamusi
  10. Mamuniu kocham kurki!!! ale najbardziej ze słoiczka jak moja mama zrobi w occie :D
  11. aha przy waszych dzieciach to wydaje mi sie, ze Nadia to kloc gigant :( waży 14,300 i mierzy 90cm :(
  12. hejoo ja niepijąca kawy jadę właśnie na czwartej :o nie mogłam w nocy spać przez tę alergię :( buu Duśka oczywiście do 8.30 spała... czy jej tak zostanie na zawsze? :D fajnie by było ;) Pia - nieee opóźniony napewno nie ;) sama pisałaś, ze twoje dzieci najpierw szły w ruch, dopiero potem w mowę. Nadia będzie gaduła... po mamie.... ;) ;) tylko, ze ja dopiero teraz jestem gaduła a mówić zaczełam stosunkowo późno... nawet b.późno ;) Cari - witaj spowrotem :) trzymam kciuki za farmacje :) ciesze sie, ze wróciłaś :) no i dziekuje za zaproszenie. poczytałam sobie teraz o pałacu i chętnie sie tam wybierzemy :) jeszcze Kefira nam do szczescia brakuje. o Kiniaczku nie mówie :( Pia a wiesz, ze wczoraj tez myslałam o Żabce? :) telepatia? :D moze Emilka ma juz braciszka :) a wiecie, ze kolega mojego meza ma 2 letniego syna i za miesiac bedzie miał... bliźniaki??? to dopiero masakra!! Pia - dobrze, ze sie Dżordżowaty odezwał :) ciekawe z tymi wiosiorkami nie powiem :P gratulacke dla Julki!!
  13. a jak byłam mała to mówiłam żylasko :P aaa propos mówienia. czy to normalne, że Nadia już odmienia przez przypadki??? jestem od kilku dni w szoku. wisi pranie, pokazuje kolejno na ubrania nasze i mówi: taty, mamy, niuni itd. jak gdzies idzie ze mną za ręke to mówi: z mamą (własciwie to z mamom), z tatom, babom itd. nalałam jej piciu a ona niesie Dżordżowi i mówi: tacie! woła mnie: Mamo! na Dżordża mówi: tatuś...
  14. hejoo wieczornie ;) Pia - na krześle przy stole leży kupka, co ja pisze, kupsko prania do prasowania :P chcesz? a tak na poważnie to mam nadzieje, ze już sie odezwali i odetchnełaś :) co zrobiłam z dwoma godzinkami? byłam na solarium... tak raz na miesiac lubie sobie pójść i sie zarumienic ;) od razu bardziej sie sobie podobam ;) potem małe zakupy i do domu. maseczka nawilżająca i poleżałam na kanapie :D :D :D niby niewiele a cieszy i od razu lepszy humor ;) teraz Dunia od godzinki śpi, Dżordż też kima na kanapie, rączki złożył jak na katafalku :P :P a jajka grzeje mu Tadzio który nota bene też śpi :D tylko ja nie śpie i... moja alergia. oczy mam czerwone jak królik :o i uwielbiam ten katar w środku lata :o brrrrr jeju żelazko na mnie patrzy :o
  15. aaa wiem :P wieczór we dwoje udany bo Duśka padła jak mucha przed 21 wszą :D wstała dziś 8.30 ;) bardzo mi sie to podoba :P :D dziś ją tatuś weźmie do Dziadka to sie troche zrelaksuje ;) będę miała ze 2 godzinki dla siebie ;)
  16. hejoo laseczki nareszcie mam chwile by do was skrobnąć ;) ale co ja tu czytam :( bidulki! Baryłko - dziewczyny mają racje, najwyższy czas o siebie zadbać. mama dobrze radzi sobie z Natalką to niech ci raz w tygodniu fundnie wolny dzień ;) skoczysz na masaż, basen, do kosmetyczki. full relax a jak korzystny!!! Misty, Ewcia - ja czasem też sie nadaje do psychiatryka :P chyba każdy ;) Pia - ale cudne zdjęcia!!!! :D przejrzałam wszystko, włącznie z kuchnią ;) rzeczywiscie swietny wynalazek te do góry wysuwane drzwiczki. ogólnie kuchnia wypas! i te drzwi na ogródek... ooooooooooooooh sie rozmarzyłam... ja przy blacie robie sałatke a z ogródka dolatuje do mnie zapach karkóweczki z grilla.... kurde tak w czwartek jak spacerowałam z Nadią po osiedlu domków to tak sobei pomyslałam, jeju tak chodze chodze i ... zazdroszcze :P ja sobie moge conajwyżej wejść na 4 pietro :o shit i tyle!! ale Pascal ma uśmiech :D no szerszego sie chyba nie da mieć :P i świetnie go ubierasz :D kraciaste spodnie gites :D co to ja miałam....
  17. aaaa, Mamuniu Nadia nie kopie nóżkami przy jedzeniu :) ale wczoraj zachciało jej sie jeść samemu pomidorówkę - była wszędzie :) ale radziła sobie. lepiej lewą ręką niż prawą a próbowała trzymać łychę i jedną i drugą ;)
  18. Mamuniu no na razie przeglądam oferty ;) jeszcze z żadną nie rozmawiałam... mam opory. nie wiem czy chce, raz chce raz nie... gorzej jak w ciazy normalnie :P ide do domku ;) tzn do tesco po zakupy, po małą do babci, z małą do ciuszka - szukam jej koszulki białej na sesje ;) potem do domu zrobić obiad Dżordżowi - babcia coś ostatnio nie chce gotować - a dziwie jej sie bo gotuje dla ojca, siebie i dla mojego męża - co to za robota rozbić 1 kotlet wiecej? zwłaszcza, że ja płace za cały obiad :o Duśka nie spała po południu to moze byc jęczykicha wieczorem ;) ale moze dzieki temu wczesniej pójdzie spać ;) a my będziemy mieli chwile dla siebie :) paaaa
  19. Myszko niania jeszcze nie wybrana. dostałam 30 ofert!! i mam chyba tak jak Pia :P ale szukam. (pewnie skonczy sie na tym, ze wezme na te pare dni urlop)
  20. Noo się ruszyło :) Samadamo :( biedna jesteś z tą migreną :( współczuję. Ze smoczkiem nie pomoge niestety bo Nadia bezsmoczkowa. Ja mysle, ze jak Dawidek będzie bardziej rozumny (nie twierdzę, zę nie jest ale jeszcze jest maluszkiem) to sam odda smoka. Może na balkon przyleci smok smokożerca i wymieni smoka na jakąś fajną zabawkę ;) ale to za pare miesiecy albo nawet i za rok ;) nie stresuj się Myszko lubie jak piszesz o dzidziusiu ;) zawsze tak ciepło, z taką miłością :) siedział po turecku bo wam chce niespodzianke zrobic ;) Pia porozglądaj się tam za robotką dla mnie bo jak Kaczyński wygra to ja tu nie zostaję, nie ma takiej opcji :o Duśka naciągnęła babcie na kolejną piłkę. W biedronce są takie jak do ręcznej, kolorowe. Jak wczoraj byłam z nią w biedronce to jej oczy zasłoniłam jak przechodziłyśmy przez tę rajkę :P a babcia nie pomyślała :P i nie dało się nie kupić ;) to się powoli robi fanatyczne jakieś zboczenie na tle piłeczek ;) będzie siatkara albo koszykara jak nic ;) dobrze, że jest Mundial bo włączam jej mecz i mam spokój :P Kurcze musze zadzwonić do tego endokrynologa bo cycuś wciąż duży :( martwie sie
  21. hej Pia :) nareszcie ;) ja też głosuję. mój mąż wrzucił do urny pustą kartkę... powiedziałam mu, że skoro tak zrobił to przez najbliższe 5 lat nie ma prawa narzekać na politykę w tym kraju ;) wkurwia mnie polonia amerykańska :o stare dziady dupy grzeją w stanach. nie zamierzają wracać ale szumnie do wyborów szli :o i 80 % na kaczora :o dlaczego oni decydują o tym kto ma rządzić w polsce jak polske mają głęboko w ... poważaniu?? Pia - zabaweczki nie kupił bo usilnie szuka. już dwa motocykle oglądał, ale chce mieć igłe :o a mi w to graj ;) niech zwleka :P zaraz przyjdzie jesien i zima i nie pojeździ ;)
  22. mojej kolezance z pracy w czwartek minął termin i dalej nic... :(
×