Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. eh i muszę sobie pokupować rozmiar większe staniki... się już nie mieszczę... w poprzedniej ciąży miałam duże D... potem po jakims czasie zeszłam do C i tak miałam do tej pory. czas wrócić do D...
  2. może u fuj :) ale w 2 tygodnie wyciągnął mnie z ostrej anemii 6,8
  3. patra :D gratulacje!! nie mogę! kolejny chłopak!! :D
  4. Olinek - ja bym wzięła żelazo dodatkowo (jesli jest bez recepty bo nie pamietam) przy ciąży z Nadią hgb spadła mi do 11 i brałam żelazo Sorbifer. po porodzie w ogóle miałam masakrę bo po tym "cudownym" wydarzeniu hgb spadła mi do 6,8... a to juz ostra anemia... na siedząco mdlałam. mama uratowała mnie sokami z buraków (sama robiła w sokowirówce) moze spróbuj sobie pić?? i słaba napewno od tego jestes
  5. gratuluje pomyślnych USG i potwierdzonych chłopaków :D normalnie mężczyźni rządzą na naszym forum :D ja sie dowiem dopiero 22 października na usg połówkowym bo mój lekarz mimo, ze usg robi mi co 2 tygodnie to jednak franciszek jeden ma głupią zasadę: płci nie mówię! muszę uzbroić się w cierpliwość... przeczuć żadnych nie mam.przy córce od początku wiedziałam że dziewczynka, no po prostu to czułam a teraz nic nie czuję... weźcie tego kota ode mnie!! zawiozłam Nadię do przedszkola i wróciłam a ten łazi po domu i mauczy i szuka jej kretyn jeden, ten miauk to takie zawodzenie rozjechanego przez auto kastrata... masakra... do 15 stej zwariuje...
  6. hejo u mnie po staremu. troche twardnieje ale nie ma tragedii ja duphaston biore od 8 tygodnia przy pierwszej ciazy brałam od 6 tc do 17tc na obiadek dzis robie zalewajkę - strasznie mnie wzieło na kwaśne... ale zeby nie bylo nudno to nałogowo zajadam też misie haribo... ;)
  7. dobrze pomarańczko, że chociaż ty jestes inteligentna! jestesmy uratowani! :D
  8. hejo dzieki dziewczyny za kciuki :) byłam u lekarza. szyjka długa, twarda, zamknięta. dzidziol też ok (pomachał na usg :) ) na twardnienia macicy dostałam duphaston 2x1, magnez 3x1 i doraźnie jakby sie bardzo spięła i bolało to mam łyknąć nospę forte, ale nie cały czas tylko w razie W brzus twardnieje mi nadal ale póki szyjka ok to i ja spokojna jestem :) Wica - trzymam kciuki za badanie, zeby było ok! musi!! Kejti - nie przejmuj się. ja mojego malucha też czułam parę dni pod rząd a wczoraj nic a nic, juz się martwiłam co jest. ale dzis na usg sie okazało, ze cały i zdrowy :) jeszcze te maluchy są za małe, zeby czuc je codziennie z taką samą intensywnością. czasem będziesz czuć, czasem nie - zalezy od ułożenia. moze teraz kopie w łożysko - stąd nie czujesz :)
  9. oki :) dzieki jesli tylko z szyjką bedzie wsio ok to sie uspokoje. moze taka moja uroda, ze ta macica sie tak stawia? jak odstawiłam w 37 tc fenoterol to lekarz mowil, ze moge urodzic od razu. a donosiłam do terminu i rodziłam na oksytocynie bo sie szyjka rozwierac nie chciala... eh kosmita jestem i tyle
  10. Aśka - dzieki za odzew. podejdę chyba do gina jutro rano, niech zerknie. jak szyjka bedzie ok to moze starczy jakis magnez i nospa czy cus eh
  11. co d L4 to ja już się byczę :D moj szef stwierdził, że nie może zapewnić mi innego stanowiska a 8 godzin przy komputerze mi siedzieć nie wolno :) więc on woli, zebym sobie poszła na zwolnienie a mi w to graj! :D
  12. moje nosidło wcale tanie nie było. zapłaciłam za nie 4 lata temu coś koło 200 zł. była to wtedy nowość. moja kolezanka kupiła baby bjorn czy jakos tak i zapłaciła 450 zł a jak porownaliśmy to były identyczne, z identycznymi wzmocnieniami, szelkami, dopinkami, pierdołami - no takie samo tylko znaczek inny córa zaczeła sama siadać w wieku 5 miesięcy, więc z czystym sumieniem mogłam ją nosić w nosidełku. jednakże tak jak wspominałam wczesniej - nosidła używalismy sporadycznie, głównie na wycieczkach, gdzie z wózkiem nie dało rady. jestem przeciwna w ogóle noszeniu dziecka i trzymania go cały czas na rękach, więc młoda noszona nie była a ja zdechła jak cholera własnie jestem... wróciłam z młoda. wziełam ją jeszcze do egzotarium, małe zakupy... na dworze 32 stopnie... nie miałam czym oddychac. matko, ale sie umęczyłam!!
  13. a w tym mei tai dziecko tak samo pionowo siedzi jak w kazdym innym :) http://allegro.pl/pentelka-nosidelko-mei-tai-braz-rewelacja-i2568845753.html
  14. owszem - pionizowanie dziecka na siłę nie jest zdrowe, ale wszystko w granicach rozsądku. jakby dziecko dzień w dzein po pare godzin siedziało w nosidle to z pewnoscia nie wyszłoby mu to na dobre ale uzywane sporadycznie nie spowoduje zadnego uszczerbku na zdrowiu moja córa ma prawie 4 lata - z jej rozwojem jest wszystko ok :D
  15. malinówka - moja córa korzystała z nosidła do roku (sporadycznie na wycieczkach czy jak do sklepu pod domem chciałam wyskoczyc) nigdy nie narzekała na nic, zawsze usmiechnieta i zadowolona :)
  16. nosidełko mam takie: http://www.infantino.pl/index.php/nosidelka/nosidelko-front2back-rider/
  17. hejo ja przy córce nie miałam chusty. miałam fantastyczne nosidełko, ale to dopiero mozna uzywac jak dziecko trzyma główkę prosto. z córką zaczelismy uzywac jak miala 5 miesięcy - akurat przyszedł maj i zaczelismy jezdzic na wycieczki - spisało się rewelacyjnie teraz bratowa zapowiedziała, ze da mi swoją chustę - ale nie jestem póki co przekonana. ani mi się to nie podoba, ani nie wydaje specjalnie wygodne. ale przyjmę, moze będzie potrzeba to będę nosic ;)
  18. hejoo :) gratuluje kobitkom po usg :) cieszę się, ze wszystko ok co do chorowania to w pierwszej ciąży tez mnie dopadło pamiętam że z zalecenia lekarza brałam: tantum verde, paracetamol, sinupret i oscillococcinum
  19. hejooo ja dzisiaj z młodą poszalałam w parku. spędziłysmy tam 3 godziny :) plac zabaw, zbieranie kasztanów i żołędzi :) potem zakupy i do domku. teraz mój mąż pojechał z młodą na myjnię moje autko umyć :) więc się pobyczę :D Kejti - :) kochana widzę dużo podobieństwa między nami. ja jestem z moim mężem odkąd skończyłam 16 lat :D ślub wziełam mając 22 lata (on 4 lata starszy) 1,5 roku mieszkalismy z teściem... brrrrrrr myślę, że jeszcze z rok i już bylibyśmy po rozwodzie... niby teść ok, w porządku człowiek... ale nie da się bez zgrzytów, wtrącania, nerwów, płaczów... dzięki Bogu kupiliśmy mieszkanie i się wyprowadzilismy... momentalnie jakość życia się zmieniła, swoboda, intymność, więcej wspólnych chwil tylko dla nas. dlatego dąż do tego aby jednak była oddzielność mieszkań w waszym domu. tata powinien zrozumieć tylko ja z decyzją o dziecku czekałam do pewnej stabilizacji ;) urodziłam córkę mając 25 lat ;)
  20. i jeszcze wymyśliła, że tort ma wyglądać jak spongebob kanciastoporty... jak ja to zrobie?? ;)
  21. Amberr - niestety nie pocieszę cię pisząc, że jak urodzisz to stres nie minie... juz do konca zycia będziemy się martwic o te szkraby
  22. ja mam póki co 4 kg na plusie ;) nie jem nie wiadomo ile, ale tez nie głodzę się ;) jem tyle ile potrzebuję - bez wyrzutów sumienia :P
  23. Nightmare - pewnie, ze pamietamy :) fajnie, ze u was ok Malinka - a wiesz, że ja od paru dni tez odczuwam delikatne smyrnięcia?? ale musze sie polozyc na plecach i wczuc :D cudowne uczucie!! ja jutro kończę 15 tydzien i zacznę 16 sty. a ruchy w pierwszej ciązy poczułam dopiero w 20 tygodniu :D
×