meaaa

hejka Kfitek - to witaj w klubie.. chociaż ja próbuję z tego klubu wystapić :P moja głównie na piersi, chociaż próbujemy podawać butlę i coraz lepiej nam to idzie :) myślę, że pierś pociągnę do 6 mscy i baj baj ;) no i moja panna wczoraj skończyła 4 msce, więc otworzyłyśmy słoiczek marcheweczki z bobovity :) wczoraj troszkę dziubnęła, ale dziś wtrąbiła pół słoiczka :) na początku pluje, ja zbieram z brody łyżeczką co wypluje i wciskam znów - wtedy łyka ;) waży 7200g więc jest git ;) fajnie się śmieje, gada, łapie swoje stópki i z upodobaniem je masuje albo ściąga skarpetki, nie chce już leżeć - wolałaby siedzieć... pierwsze włoski (a była kudłata) wypadły już prawie całkiem i ma prawie łysą pałkę :) no i u nas ok :) marcowamamuska - nie wiem po co się tłumaczysz, pomarańczowe trolle były, są i będą i zawsze znajdą powód by się przypierdzielić :) olej to! mama wie co dla dziecka dobre :)

my pojutrze mamy kontrolne usg bioderek :) a skończyła 11 tygodni ;)

marcowa brzuchatka - też nie przewijam w nocy. rano pampers napuchnięty od sików masakrycznie ;) ale nie odparza się i nie przeszkadza jej to więc luz ;)

kochane wpadłam tylko życzyć Wam Zdrowych, Spokojnych, Radosnych i Rodzinnych Świąt Wielkanocnych!!

Natana - serdecznie gratuluję :)

hejka 11 marca o godz 10.20 urodziłam córeczkę - 3900g i 60cm popisze jak sie ogarne p.s. poród 2 razy wywoływany :o koszmar...

Andzia to powodzenia jutro :) daj znać potem jak poszło :) marcowa brzuchatka

misia też w domu juz nie wiem co sprzątać :P jakiś syndrom wicia gniazda czy co... termin mam równo za tydzień... mam nadzieję, że najpóźniej w weekend mała wyskoczy... jak nie to ją zmuszę :P

marcowa brzuchatka - u nas w cinema city nie idzie wysiedzieć tak ryczy głos... dlatego wybieram heliosa - mniej miejsca na nogi (my jestesmy duuuuzi) ale przynajmniej głowa od tego nie boli ;) no i też nie chodzimy do kina za często ale teraz to wiem, że dłuuugo nie pójdę ;) to idę :P

marcowa brzuchatka - w takim razie powodzenia przy smażeniu pączków :) ja nie umiem :P kupię w cukierni. a jutro tak w ramach tłustego czwartku zawiozę córę do przedszkola na czczo... zaraz po tym pojadę na badania bo w piątek do gina idę. zato po badaniach... kawusia zbożowa i pączuś :D :D :D p.s. kupię przełyk... nie przepalony....

ale ja też leczę się prywatnie. dostaję normalną receptę od mojego lekarza a w aptece płacę 3,20... nie rozumiem dlaczego ciebie w wałka robią...

mnie się przydał, ale już potem do podgrzewania słoiczków ;) a na noc wolałam miec gorącą wodę w termosie i trochę zimnej w butelce - rach ciach ciach mieszałam i mleko było :)

ZawszeCiekawaaa - witaj i rozgość się u nas :) dziewczyny a wy nie wiecie może gdize można kupić staniki do karmienia, ale usztywniane? przy pierwszym dziecku miałam te miękkie i nie było mi wygodnie a i kształt biustu też pozostawiał wiele do zyczenia...

:)

aaa no i niech spokojnie obwącha malucha - nie odsuwajcie go od niego, nie przeganiajcie

mnie przy pierwszym porodzie (mimo, ze też miało być znieczulenie ogólnodostępne) zbyto tekstem "niestety nie ma anestezjologa" :o dlatego teraz przed porodem zamierzam oznajmić mojemu lekarzowi, że ma mi załatwić to znieczulenie, albo idę rodzić do prywatnej kliniki. jeden kit komu zapłacę, czy jemu czy w klinice. po prostu chce znieczulenie i już

dużo osób tak mówi, nie wiem na ile to prawda a na ile ludzkie gadanie ;) nawet moj tata ostatnio tak powiedział... bo mój dziadziuś (86 lat) leży w zaawansowanym stadium alzheimera i złamanym kręgosłupem a ja w 7 mies ciąży. tata stwierdził, ze to normalne że jedno umiera i robi miejsce drugiemu... na szczescie nikt nie umarł jak córę rodziłam w 2008 roku :P i w sumie jak mojemu bratu urodziła się córa to tez nikt nie umarł.. więc może i mój dziadek jeszcze pożyje ;)

hejka poweekendowo ;) dzis miałam zapracowany dzien i dopiero mam chwile na luzie. lubie jak czas tak szybko leci a nie gnicie w domu ;) też musimy kupic leżaczek małej bo starsza swój zdemolowała. tak kopała giczałkami, że wykopała dziurę przy nóżkach ;) no i matę też nową trzeba będzie. tamtą dostalismy i była beznadziejna, wielka, nieporęczna i nie interesowała młodej

Olinek - masz inny kształt brzucha bo to twoja druga ciąża - każda ciąża jest INNA. twoje mięśnie brzucha są już po pierwszej ciązy i przybierają inny kształt. mnie też wszyscy mówią, że pięknie wyglądam, promienieję, mam śliczną cerę i zgrabny brzuszek - napewno chłopczyk!! usmiecham sie pod nosem dol tych bzdur rodem z lat 30 stych poprzedniego wieku :D

oczywiscie, ze przesąd. to jak wróżenie z fusów :) ciekawy artykuł: http://www.ciazowy.pl/artykul,ksztalt-brzucha-przyszlej-mamy-wrozenie-z-brzuszka,1958,1.html

ja nie wiem jak w 2012 roku można wierzyć w jakiekolwiek przesądy :D typu kształt brzucha, zachcianki, podnoszenie rąk do góry itd dziewczyny dajcie spokój! młode i niby wykształcone a w takie bzdury wierzą :D

pszczółka - sama wanienka (moze byc z wytłoczeniami albo dokup plastikową "foczkę" do ułożenia bobasa) wszelkie podkładki gąbkowe to tylko zbiorowisko bakterii bo nie umyjesz ich dokładnie, nie wypłuczesz, nie zdezynfekujesz a tam będą się bakterie mnożyć... plastik umyjesz bez problemu

napewno warto przeczytac ale potem i tak robic po swojemu co serce podpowie ;)

nie wiem co twoja mama lubi. moja bardzo duzo czyta, wiec ucieszyłaby sie z nowej powiesci. ale moze jakis fajny szal na zimę?

Patra - nie ma co patrzec na nasze sugestie bo to maluszek wybierze butelkę, która mu przypasuje ;) być moze wypróbujesz kilka rodzajów zanim dzidzius "znajdzie" odpowiedni dla siebie smoczek