Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. no teraz mam reklamę allegro, ale te pupcie i piersi, to rzeczywiście suuuper:o pocieszam się, ż ena pewno są retuszowane;):D Ale teraz już mam bielizne:) Ech...
  2. na szczęście już nie ma zaparć, ale co drugi dzień dostaje obiadek, albo zupkę ze śliwkami; Ja do tych własnoręcznie gotowanych tez sliwki dodaję;) No i tez sama trzyma butelkę z piciem:) Słodko to wyglada, no nie? taki samodzielny boboas:)
  3. Mcdzia, a fotkę tej spacerówki masz? Jak masz, to przeslij;) Ale to spacerówka, czy parasolka taka jak u Emilki? Bo my nad moprze abieramy właśnie parasolkę po Mateuszu, ale nie jestem do niej przekonana:o Tzn, czy będzie jej wygodnie:o
  4. Amamen, ja dostałam trzy maile:) I nie narzekam:) Tylko następnym razem zmniejsz je troszkę:o ...chociaż co Ci będę mówić, skoro sama o tym zapominam:D;) A w tym zdjęciu w białej sukni to się zakochałam po prostu:)
  5. hej, co tak puściutko? Wszystkie pewnie na spacerkach, bo pogoda piękna:), a Violkam pewnie ciągle zdjęcia od Amamen otwiera:D:D:D:D:D Tylko ja siedzę i chcę pogadać, bo chwilowo mam luz, a tu nic:o:( W końcu mamy lato:) co mnie nastraja optymistycznie a propos tego wyjazdu:)
  6. Dzięki Amamen za zdjęcia:) Śliczne masz córunie;) Zresztą wiesz sama:);):D Wczoraj przez godzinę ogladałam te zdjęcia i w końcu kafeteria przestała mi działać więc musiałam iść spać:o Mati już ma się lepiej:) Ja też nie wiem o co chodzi z tą coca colą, bo do tej pory nie stosowałam, ale już kilak razy słyszałam o podawaniu jej w przypadkach zatruć:o Mati już nie może się doczekać wyjazdu i co chwila pyta mnie za ile dni jedziemy:D:D Straszna ta historia z Amelką:(:( Aż się nie chce wierzyć:o Nawet nie wyobrażam sobie, jak to możliwe:o I mam nadzieję, ze się nigdy nie przekonam; wprawdzie dzieciaki mają różne pomysły, ale jakim cudem takie maleństwo znalazło się samo przy oczku wodnym
  7. Przeczytałam te \"zasady\" i wg mnie mają kasować tematy, które zwierają linki do innych, ale wg mnie to takie, które głównie te linki zawirają, przecież nie będą u nas czyatć wszystkich stron1:o Mam nadzieję, bo jak inaczej:o I tak się znajdziemy, jakby co;)
  8. Tak, Amamen, duuuużo zarabiamy:D:D:D:D Dlatego nie dostaliśmy pożyczki w banku(bo Robertowi tez nie przyznali;) ) Moglibyśmy jeszcze połączyć siły i raezm o tę pożyczkę wystąpić, ale w razie porażki to bym sobie chyba żyły podcięła Dobrze, że mój tata sporą część nam zasponsorował (no większość właściwie;) ) Ale to jest okropne, że w wieku 30lat nie jestem samowystarczalna i nie zanosi się na zmiany:( na lepsze:( Ty sobie choć możesz myśleć, że gdybyś pracowała, to byłoby lepiej, a my pracujemy oboje i wielkie g... No ale nie ma co narzekać, bo na te wakacje jednak pojedziemy, no i głodni tez nie chodzimy;) Ale nie wiem, jak to jest, ze ciągle jesteśmy na minusie:o Mamo fasolki, Mati mi się trochę pochorował:o Więc chciałam porady:o:) Rano miał biegunkę (dwa razy:o), a po południu zwymiotował; no i nie je oczywiście wiele; Czy dobrze go \"leczę\" dając mu smektę, węgiel, trochę słonych paluszków i odgazowaną coca cole:o, no i sucharki i miętę i wodę? Jak wróciłam z pracy, to już normalnie wygląda i paluszki wsuwa ze smakiem i colę o dziwo polubił:o Prawdopodobnie zaszkodziło mu jakieś ciasto, które zjadł wczoraj, więc nie jest to, mam nadzieję infekcja żadna:o
  9. Amamen, jakoś Mati nie ma plam z trawy:o, no chyba, ze na rzeczach w Zawoji, ale na tamte nie patrzę, bo to jego odzież robocza i nie mam ambicji, żeby była bez plam;):D Ale dobrze, ze napisałaś o tym oxy, bo czasem zdaża się cos takiego, czego nie mogę doprać, a tak przynajmniej wiem co działa, bo Vanish w płynie zdecydowanie odradzam, bo jakoś efektów po nim nie stwierdziłam oczekiwanych;)
  10. ale jak mówi o artykułach, które sprzedają, to lekko A tak w ogóle to ciekawie opowiada;)
  11. violkam, ja tam się z podwyżek mojego męża cieszę bez zastrzeżeń;):D:D:D:D:D A właśnie się dowiedziałam drogą nieoficjalną, ze ja na takie cudo nie mam szans w najbliższym czasie:(:(:( Zresztyą u mnie możliwości rozwoju też są raczej ograniczone:o Wiem od zawsze, ze coś muszę zrobic z moim życiem zawodowym, ale jakoś nie czuję \"mocy\" ciągle:o:(
  12. Ja nie używam, odkąd kiedyś niosąc w nim Mateusza wywaliłam się na jakiejś dziurze, której nie widziałam, bo miałam go przed sobą:o a na noszenie go na plecach, jakoś nie mogłam się zdobyc, bo miałam wrażenie, ze on może dołem wypaść:o Więc go trzymałam zawsze rękami pod pupę:o No, ale mam nadzieję, ze masz blisko do sklepu, bo zakupy + taki słodki ciężar mogą dać w kość
  13. Mój mąż jest logistykiem i siedzi cały dzień na kompie i wklepuje zamówienia (kable, żarówki, gniazdka i inne fascynujące rzeczy)i gada przez telefon, czasami jeździ na jakieś szkolenia lub imprezy integracyjne;) wewnątrz lub międzyfirmowe; On też lubi swoją pracę:o Tylko czasem, jak traci nadzieję na możliwość rozwoju zawodowego, to narzeka; ale generalnie nadzieję ma;) A w domu też najlepszym jego przyjacielem jest komputer, wymiennie z tv, a czasem jednocześnie
  14. tez tak czasem mam, niestety:( Aż mnie całą trzęsie o jakieś głupstwo w sumie:o I też ją wtedy zostawiam, albo Mateusza i muszę wyjść do innego pokoju, a najchętniej to bym gdzieś pobiegła, zeby złość wyładować, tylko, jak siebie znam to już dwa pietra niżej zaczęłabym mieć wyrzuty sumienia, że ich zostawiłam:o;) Nie wiem czemu, ale ja sobie raczej nie radzę ze złością:( swoją, oczywiście:( Nie potrafię jej jakos tak skierować na własciwe tory i albo ją w sobie tłumię i magazynuję, albo wybucham w zupełnie nieodpowiednich chwilach:O Ale przy dzieciach z reguły wychodzę, żeby głeboko odetchnąć, a zaraz mnie sumienie rusza, że jestem taka okropna:o
  15. No właśnie, mamo fsolki, gdzie Ty byłaś?? I jeszcze te zaniki pamięci:o Hmm... dziwne... może to sprawka kosmitów?!?!;)
  16. wysyłaj, amamen te fotki, bo cekam i czekam i...nic:( Nie mogę tego pps-a otworzyć od Wioli:(:o Ale w domu pewnie się uda;)
  17. Amamen, wyluzuj, przecież to tylko dziecko:) A ksiądz sie nie zorientował? Macie tak dużą parafię, że jesteście anonimowi, czy się zorientował i mimo to udzielił jej komunii??? Jak to drugie, to chyba dla niego nie było to straszne przewinienie;) Przecież Niki nic złego nie zrobiła:) więc dobrze ją wychowujesz;) chciała być jak inne dzieci, a chyba nie mogłaś przewidzieć, ze jej takie coś do głowy przyjdzie i uprzedzić ją wcześniej. Będzie mieć o czym opowiadać, jak będzie większa:D:D:D niezły numerek
  18. Violkam, mam kilka kont nawet:o ale mi nie chce wysyłać z domu:o Jakoś tak się zdjęcia załączają strasznie długo (nawet zmniejszone), że ręce opadają:o A innym razem załączają się w kilka sekund; nie wiem o co chodzi:o ale może wczoraj rzeczywiście tylko kafeteria tak wolno chodziła, bo jak wchodziłam na inne strony wieczorem, to było w miarę;) Może juz z tym kompem w porządku, oby:) sprawdzę po południu:) Jak Oliwka zacznie chodzic, to dopiero będziecie mieli przechlapane:D skoro takie z niej żywe srebro, nawet, jak nie raczkuje:D:D:D Właściwie nie musi raczkować, skoro i tak się przemieszcza;):D
  19. Amamen, Nobla dla Nikoli za pomysłowość:D:D:D:D I w tym co zrobiła i w odpowiedzi:D:D:D No to masz już I komunię z głowy:D:D:D:D:D Bez tej bieganiny i wydatków:D:D:D:D
  20. :):):):):):):):):):):):) Wprawdzie wczoraj mogłam Was czytać, ale strony otwierały mi się w takim żółwim tempie,że o pisaniu nie było mowy:o Nie mam pojęcia dlaczego tak jest Myślała, że Wam prześlę fotki Julki na hustawce, a tu nic z tego Musi mi znowu Robert nagrać na płytę i wyslę z pracy;) Bylismy w sobote na dniach Sosnowca i śmieliśmy się, że Julka pierwszy raz widzi takie tłumy:D:D:D Ale chyba jej sie podobało, bo były karuzele i kucyki, no i było na co popatrzeć:) A dziś znowu w pracy:( Dobrze, ze tylko do piatku i jedziemy:) Szkoda, że nie mam laptopa, choć tam pewnie i tak nie ma sieci:o Amamen, jak tak poszła, to pewnie niedługo świadomie zacznie chodzić;) Julka na razie tylko stoi sama, jak się zapomni:) Wczoraj obcinałam jej pazurki, a Mati ją zabawiał i udało mi się obciąć wszystkie 20:D:D KaJek, ja właśnie wyworzę w góry te rzeczy, które się nie mieszczą:) Tym sposobem dzieciaki mają zabawki w dwóch miejscach i się nie nudzą, bo jak jadą tam, to mają jakby nowe;) a po powrocie mają znowu nowe;) w domu:D:D:D
  21. Amamen, jak to sama przeszła spory kawałek?????? w dodatku nieświadomie???? ale na własnych nóżkach bez trzymanki???!?? Napisz coś więcej:o bo dopiero pod prysznicem dotarło do mnie, że Nadia chodzi:o Teraz już znikam do łóżka:) Pa
  22. JESTEM!!! Cud! w końcu działa!! ciekawe, jak długo:o Mogłam zobaczyć Emilkę (jejku, jaka ona już duża i śliczna:) ) i Bartoszka - bardzo miał poważną minkę, ale okazja ku temu była odpowiednia;) w końcu to jego święto:) Też jest słodziutki:) KaJek, super prezenty, mam nadzieję, ze macie duży dom, bo (wiem z doświadczenia z Mateuszem;) ) w końcu zaczyna być...ciasno:D:D:D:D od tych zabawek:D:D:D:D No i wkońcu mogłam obejrzeć mail o tej jeździe samochodem:D:D:D:D razem z Robertem oglądałam i płakalismy ze śmiechu:D:D:D Już poprasowałam z zimna (zawsze prasuję, jak bardzo zmarznę:D) i idę pod gorący prysznic, żeby się rozgrzać:) Wszystkiego najlepszego Sylwek z okazji urodzin A Bartoszek, chyba na prawdę roczek skończy 15 czerwca? tak?? Ale rozumiem, ze imprezkę robiliście w weekend;) Dużo zdrówka dla Bartoszka! Idę pod ten prysznic, pa
  23. Violkam, no nie wiem właśnie:o jeszcze żeby to można było brać coś w zamian;) a tak...ciężko mi będzie:o Ale coś za coś:D:D:D mam nadzieję, ze tu na mnie poczekacie:o Co??? obiecajcie, ze tu będziecie, aż wrócę!
  24. No to miłego weekendu, KaJek, i innym dziewczynom też:) Bo ja zaraz znikam w deszczu:o I netu poewnie nie będzie:( zostaje seks;)
×