Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. Właściwie, to o tych wszystkich metodach powinnam się dowiedzieć od swojego gina, ale jakoś wizyta wygląda zawsze tak...szybko:o Jak proszę o receptę, to pytan na jakie tabletki ma wypisać:O tyle na temat badań szczegółowych przed dobraniem odpowiednich pigułek Ale dobrze, że jest internet;) chociaż tu można nazbierać informacji i iść na taką wizytę przygotowanym;)
  2. Znalazłam coś jeszcze dla niemogących łykać chemii;) : Persona - czujnik elektroniczny Wolisz naturalne metody ochrony? Sięgnij po Personę. To specjalny zestaw, który służy do określania dni płodnych oraz niepłodnych na podstawie zmian poziomu hormonów płciowych (estrogenów i LH) zawartych w moczu. Urządzenie to składa się z testerów (paseczki do pobierania próbek moczu) i elektronicznego czytnika, który analizuje dane zbierane z testerów. Pozwala to ustalić dni płodne i niepłodne (cena: ok. 450 zł/zestaw startowy). Jak działa? Na początku musisz użyć testera, który trzymasz w strumieniu moczu przez 3 sekundy. Następnie tester umieszczasz w specjalnej szczelinie znajdującej się w urządzeniu. Do rozpoznania dni płodnych i niepłodnych służą kolorowe lampki umieszczone w czytniku: zielona pozwala się kochać, czerwona każe zrezygnować ze współżycia bez zabezpieczenia, żółta zaświeca się wtedy, gdy trzeba ponownie przeprowadzić test moczu, by dostarczyć urządzeniu odpowiednich informacji. Zalety Można powiedzieć, że Persona działa w harmonii z twoim ciałem. Jeżeli zdecydujesz się na tę metodę, nie musisz zażywać dodatkowych hormonów czy używać innych środków chemicznych, by uchronić się przed niepowołaną ciążą. Nie wywołuje też żadnych skutków ubocznych w ciele kobiety. Wady Kobiety, których cykl jest krótszy, niż 23 dni i dłuższy niż 35 dni, mające objawy przekwitania, karmiące, stosujące środki hormonalne, cierpiące na zaburzenia czynności nerek lub wątroby nie mogą korzystać z Persony, gdyż wyniki będą niewiarygodne.
  3. mniam, mniam, mamo fasolki (że pozwolę sobie użyć języka Julki;) ) Ale u mnie leje, normalnie bez przerwy:( może by tak wpaść w jakąś depresję:o
  4. amamen, a jak z rzucaniem nałogu;)? Bo znalazłam inf., że cerazette mogą brać kobiety palące:) A jeszcze znalazłam inf., że w HAMERYCE mają tabletkę, która redukuje ilość miesiączek do 4 w roku i to jest seasonelle, a nie jasmin, jak na kafe ktoś pisał;) ale u nas jeszcze jej nie ma:( więc poczekam na nią biorąc cerazette;) ja wtrąbiłam właśnie 3bit io dobrze, że już za chwilę idę do domu:) Tylko jak ja bez Was wytrzymam przec cały weekend? chyba do jakiejś kafejki internetowej będę musiała się udać;):D
  5. violkam, piszesz o słodyczach i poruszasz wrażliwą strunę u mnie dzisiaj:) Chyba zaraz polecę do tego sklepiku po jakiegos batonika:o Zazwyczaj tam nie chodzę, bo biorę kanapke z domu i mi wystarcza, ale nie dziś:o Może to przez nadchodzący okres:o Żeby już nadszedł w końcu i żebym mogła te tabletki zacząć łykać i już go więcej nie mieć, przez jakiś czas:) Jak tak czyatłam o tych różnych tabletkach, to było napisane, ze te krwawienia między opakowaniami tabletek, to nie prawdziwa miesiączka, tylko takie krwawienie z odstawienia, więc w sumie możnaby go w ogóle nie mieć, jak dla mnie;) Potem czytałam o tym jaśminie, czy yasminie, że jest ich 28 w opakowaniu i też nie ma krwawień:) tylko, ze yak pisała jakaś dziewczyna ze stanów, albo kanady, a u nas podobno są po 21:( czyli normalnie:( A i czytałam jeszcze, że w stanach kobiety mają po 4 krwawienia rocznie właśnie przez stosowanie takich tabletek; no ale nie jestem przekonana czy to prawda, bo na forum różne oszołomy piszą:o Najpierw taka ilość krwawień była dla mnie dziwna, ale po głębszym namyśle byłabym jak najbardziej za! nie znoszę miesiączki!!
  6. :D:D:D:D:D Amamen, tym razem nic nie miałam w ustach, na szczęście:D:D:D Już od przyszłego tygodnia nie będę sama w pokoju, więc muszę sie trochę bardziej hamować, a nie parskać śmiechem jak głupia koza.... w monitor w dodatku:D:D:D:D Jedna pod drugą (nie obok;) ) i to tak, żeby w sumie były jescze dłuższe:D, ale i tak czasem coś się poplami;) Ale jakoś rzadko mnie juz zalewa, tak dosłownie, więc jakoś da się przeżyć; hmmm. Amamen, a ja myślałam, że Twój mąż jest jakimś super biznesmenem i dom macie taki piękny i ogród:) A kto robił w końcu te węgorze???
  7. nie wiedziałam, ze ona na kaca pomaga:o ja sobie za to kolejną dziś czerwoną robię, żeby rozgrzać ręce:o
  8. fajny rowerek:) A Jaiek go już widział? Jak zareagował? Czy dopiero na roczek dostanie?? Jejku, ja dziś jestem taka głodna, że już zdążyłam zjeść kanapkę i teraz właśnie przyszłam ze sklepiku z drożdżówką:o To chyba przez to zimno:o jak tak dalej pójdzie, to cały sklepik wykupię, bo jedząc tę drożdżówkę zastanawiam się, co by tu jeszcze...:o
  9. Ja za to zakłądam dwie wielkie podpaski na noc i wyglądam, jak Julka z pieluchą:D:D:D Ale o tych tamponach dobrze, że przypomniałyście, bo już zapomniałam, jakie to wygodne:o;) A czemu akurat dzisiaj się napijesz zielonej herbaty, amamen?
  10. hahahahah, no tego się nie spodziewałam:D:D:D Ale Ty zakręcona jesteś:D:D:D No ale wyobrażam sobie, jak się musiałaś obudzić w tej łazience:o Chyba nie mógłby Ci zostać, bo przecież byś wyczuła ten sznurek przy zakładaniu, albo tak, jak się stało wyciaganiu, no nie;) Czy też ob mają tak krótkie sznureczki??? bo już dawno ich nie używałam:o
  11. Ja jej nie włączam tv, ale jak Robert jest w domu, to tv jest non stop włączony, a jak Mati ogląda jakąś bajkę, to Julka też czasem rzuci okiem, ale to tak chwilkę tyllko:) Jeszcze jej to nie interesuje, na szczęście, bo jakby ją interesowała, to pewnie bym jej włączała, ale chyba trzeba by kupić kolejny tv, bo przy tym jednym i tak są w weekend kłótnie między Robertem i Mateuszem:D:D:D a jakby jeszcze Julka dołączała, to nie wiem:o Mateusz zaczął ogląda, jak miał tak mniej więcej 1,5 roczku:) i od teletubisiów, a potem listonosz Pat i takie tam; jakis sentyment mam do tych bajek.... Może mu kup kasetę, albo płytę z teletubisiami
  12. pisz, piszn, nic sobie nie pomyślimy złego!:D:D:D:D
  13. A co to, nocka nieprzespana, mamo fasolki??? Czy raczej Twoja kolej na wstawanie o świcie po prostu? U nas od dziś są fni Sosnowca, ale jak będzie tak zimno to zostanie mi tylko oglądać pokaz sztucznych ogni w niedzielę wieczorem z okna:o
  14. zcha, a jedzenia dorosłego tak całkiem to nie daję jeszcze:) Zazwyczaj na obiad dostaje swoją zupkę (obiadek), albo słoiczkową, a nasze to tylko ziemniaczki (uwielbia:) ) Zreszta ona wszystko uwielbia, ostatni ciągnęła mi do kufla z piwem karmi tym kawowym i pomyślała, że jak jej dam troszkę spróbować, to się zniechęci, ale ona wręcz przeciwnie:o Mati nigdy nie lubił gazowanego i do teraz nie pije, a ona jest otwarta na wszystkie propozycje :O szczególnie z naszych talerzy, szkalnek, kubeczków... Może, jak zacznie chodzić sama, to poszerzy swoje zainteresowania:o o coś jeszcze prócz kulinarii:D:D:D Mam nadzieję, bo ponoć, jak byłam mała, to nie można mnie było z oka spuścić (mam na swoim końcie flaszkę bulionu i ocet:o), ale może nie będzie tak źle z jej...hmmm. apetytem;)
  15. Witam, witam miłe panie:) a co ta ku pusto było wieczorkiem??? Wszystkie w łóżeczkach baraszkowały?;) Amamen, to jest wszechstronna:) zdąży się pogodzić i jeszcze ma czas na urodzinki :) Mnie to już Robert nie wypuszcza po wszystkim z łózka, no na siku najwyżej:o Czy tez tak macie z sikaniem??? Bo to głupie, ale zaraz po zamiast sie przytulać, muszę pędzić do wc ( i to za każdym razem:o) Dzięki za fotki Sylwek i Viola:) Od rana mam dobry humor;) Julka wczoraj stała parę razy bez trzymanki, jak miała ręce zajęte:0 i to dobrę chwilę, dokąd tego nie zauważyła, wtedy robiła klap na pupę:D Ale te Murzynki miały piersi!! ciekawe jak to się robi?!?!?! Zeby takie osiągnąć gabaryty:o Nie ma sprawiedliwośći:( Jede maja taaakie wielkie, a inne (ja!) taaakie malutkie:o Chyba zawsze będę Julkę karmić, bo wiem co będzie, jak przestanę:(
  16. zmykam na dzisiaj i z niecierpliwością wrócę tu jutro;):D:D dobrej zabawy:D:D:D
  17. Super zdjęcia Jasia, ale kombinuje przy kompie:D:D:D i ta bateria w buzi:D ładujesz go specjalnie;) :D:D:D Ale on już jest duży:) w ogóle jakoś dzieciaki nam porosły, nie wiem kiedy:o:D Dzięki, mamo fasolki, za ulotkę, to już wiem, że mam poczekać:o bo to koniec cyklu u mnie, a nie początek:)
  18. no to Twój przypadek jest inny niż mój, bo ja juz miałam dwa razy:o Mamo fasolki, moze Ty wiesz, czy mogę kontynuować, czy lepiej poczekać do tego okresu? Nie mogę nigdzie na ulotkę trafić:(
  19. Ale miałaś już miesiączkę w ogóle? i od dawna łykasz? Bo jak miałam zacząć wtedy, kiedy dostałam receptę, to też bez czekania na miesiączkę, bo jej jeszcze nie miałam po porodzie:o
  20. No tak, Wasze dzieciaczki już rozumieją, co mówią, a Julka ciągle swoje mniam, mniam:o A na mnie żadko woła mama, zazwyczaj to ania, asia(!), ada, albo po prostu EEEE, albo AAAA...hmmm... mało to budujące:o
  21. Jak się przyjzałam jeszcze raz, to może to zdjęcie sukni jest tak robione, jak zdjęcia gwiazd na czerwonym dywanie:o, bo one też takie nogi mają zazwyczaj inne niż normalnie:O Ale tak, czy siak przepiękna:)
  22. Czytam sobie o przeróżnych tabletkach anty i wynalazłam o yasmin (to chyba jakieś nowe), przy których tez nie ma okresu! Jeśli to prawda (muszę w końcu iść kiedyś do gina:o), to po skończeniu karmienia chyba się na nie zdecyduję:) No pięknie, Elcik, pięknie:D:D:D Niezły spryciula z Miłoszka:D:D:D Śliczna suknia, Mcdzia, ale ta modelka strasznie chuda:o, no chyba, ze ten fason tak wyszczupla:) to rozumiem;)
  23. A...dobrze, ze mi o kąpieli przypomniałaś:) Julka też uwielbia się kąpać i przy okazji wypija wodę (jak kotek języczkiem), koniecznie z pianą! i zlizuje kropelki z kafelków, ajak jej zabraniam, to jest wściekła:D:D:D przed każdą kąpielą muszę nieomal sterylizować otoczenia, bo nie wiadomo, czego zechce spróbować:o Ale jaka szczęśliwa, jak jej się uda tej wody trochę napić, albo zlizać:D:D:D Oczywiście płynu do kąpieli wlewam jej tylko odrobinkę, albo tylko do umycia jej stosuje, ale i tak trochę piany się zrobi od jej szaleństw;) A wczoraj puszczaliśmy bańki mydlane (już nie w kąpieli;) ) i tez była zachwycona, jak któraś doleciała blisko niej:D:D:D Doszłam do wniosku, ze metoda taka domowa (znaczy wodo + płyn do garnków + porozcinana słomka) , jest bardziej efektowna, bo te gotowe zestawy, to jakoś tak różnie (albo ja nie umię ich obsługiwać:o) Fajnie, że macie wanne, bo w tym naszym brodziku, to już wkrótce nie będzie miała dużego pola do popisu:(
×