Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. Witam {cześć] My dziś po ślubie brata i mam trochę dość;) Julka wczoraj obudziła się tylko o 4-tej na cycy, a tak przespała CAŁĄ noc! Sukces; chyba te cieki wodne, czy inne promieniowanie, w które nie chce mi sie wierzyć tak na nią wpływało, że nie spała:O Mam nadzieję, że teraz już zawsze będzie ok Amamen, wyślę Ci zdjęcie, ale jutro, bo dziś nie mam siły czekać, aż coś drgnie;) Gratuluję zakupu, mamo fasolki, oby się dobrze sprawował:) Pozdrawiam wszystkie chudzielce:D Ale wymysliłaś, Amamen:D :D :D W sumie fajne to określenie:kaban:D :D :D Tylko nijak mi do Ciebie nie pasuje:D Zmykam do łózia, pa
  2. Julka raczkuje w skarpetkach, a na dwór zakładam jej takie mięciutke buciki; pewnie, jak będzie gorąco, to w domu będzie na bosaka;) No, ale jak tak na nia patrze, to się trochę boję, że za niedługo zacznie się bardziej pionować;) Przesłałam Wam zdjęcie Mateusza, jak miał 9 mies i 12 dni i chodził:D A raczej tam na zdjęciu stoi Lecę do domu. Pa
  3. Nio:D Mąż mój nigdy nie dał mi odczuć, że cos jest nie tak:D No i poza tym może byc pewny, że nigdy go nie zdradzę;) bo nie rozebrałabym się przed innym facetem:D :D :D Mam tylko nadzieję, że natura szczodrzej Julkę obdarzy ode mnie;) Na razie cieszę sie tym, co jeszcze mam: fajnie jest mieć czym odetchnąć;) Jak fajowo: idę za kwadrans do domciu:D :D :D Pytałam kiedyś, jakie buciki zakładacie swoim pociechom, ale ja teraz na lato kupie Julce takie sandałki usztywniane, nawet jakby jeszcze nie chciała chodzić;) A Wy???
  4. no to chociaż Ty, Violkam mnie możesz zrozumieć:D Wiem, że po karmieniu znowu wrócę do B, albo A (!) co gorsza:o I znowu te staniki z poduszkami:D :D :D
  5. no ja się właśnie przez te piersi ledwie mieszczę:D Ale z tego sie nawet cieszę, bo w końcu po raz drugi w życiu je mam:D Gdybym tylko kierowała sie próżnością, to karmiłabym Julkę już zawsze:D :D :D A co do prasowania, to po takich sobie początkach (już 5 lat temu;) ), mój mąż robi to zazwyczaj dokładniej ode mnie:D No i sporo więcej czasu temu poświęca, a ja się zawsze spieszę, żeby mieć to juz za sobą;)
  6. No to gratuluję, Elcik, powrotu do formy:) Pewnie te ząbki tak mu daja w kość;) Ale długo spał Milo, to pierwszy raz? czy juz mu się przytrafiało? Ja jeszcze nie we wszystko sie mieszcze:o Znaczy mieszczę się, ale nie wisi to na mnie, jak przed ciążą;)
  7. nienawidze prasować:p No chyba, że w domu zimno i chcę się jakoś rozgrzać;) Ale to juz ostateczność po prostu, a taka góra prania, która zazwyczaj cierpliwie czeka, aż się nią ktoś zajmie, to dla mnie koszmar; czuję się zniechęcona od samego patrzenia na nią:D Dobrze, że mój mąż czasem bierze sprawy w swoje ręce:D
  8. nie pamiętam, amamen, ale chyba waży więcej;) Musiałabym w książeccze sprawdzić; ale juz wygląda zdecydowanie lepiej (mniej jak z reklamy opon michelin) odkąd zaczęła się ruszać:)
  9. w piątek 13 maja, jak sie nic nie zmieni, i wolałabym, żeby sie już nie zmieniło, żeby mieć to za sobą w końcu:O Najgorsze jest czekanie:( Oliwka przespała całanoc? Znaczy bez mleka? Wiesz co, najważniejsze,że jest zdrowa (no poza katarkiem), a wagą nie ma się co przejmować, przynajmniej będzie \"trendy\" :D A poza tym, przecież jest w normie, jak pisała mama fasolki (dla mnie te centyle to czarna magia;) ) Zresztą Julka ostatnio przy ważeniu przybrała chyba 500 gram przez 7 tygodni i nikt nie mówił, że za mało; no ale ona i tak jest...hmm..spora;) Ostatnio ogladałam zdjęcia Matiego z tego okresu, co ona i on był jednak jakiś mniejszy, ale juz chodził:o
  10. dzisiaj ja zaczynam:) Mcdzia, fajnie,że się wyjazd udał, no i że już Wam lepiej:) Nawet sobie nie wyobrażam, że Julka mogłaby teraz powrócić do jedzenia tylko mleka:o Mam nadzieję, że tak się nie stanie;) Dziś znowu obudziła się tylko rz odkąd poszłam spać, czyli jest nieźle:) Może to nowe miejsce do spania tak na nia zadziałało; Amamen, Ty to prawdziwy \"nocny marek\" jesteś, ale z drugiej strony, skoro nikt Cię w nocy nie budzi, to możesz sobie połazić:D Jutro idziemy na ślub mojego brata i Julka ma taką śliczną sukienusię pożyczoną na tę okazję, ale niestety letnią:o Więc nie będzie jej widać pod kurtką, jeśli sie pogoda nie zmieni:( Masz racje, Amamen, juz mnie dopada strach, bo to w przyszły piątek, o ile Mati nie zachoruje bardziej (odpukać!), bo ma lekki katar i kaszel:( Jeśli termin znowu trzeba będzie przesunąć, to nie wiem... Czyli nie będę wyrodną matką przygotowując Julce jedzonko i picie na kranówce:0 Ufff.. Ja używam filtru brita, bo woda u nas taka sobie: strasznie stare rury w pionach, więc jest sporo osadu:o A ten krem emla mam dla Mateusza zdobyty drogą inną od oficjalnej;) no i chciałam wiedziec, jak to jest ze smarowaniem, gdzie i ile? Mam wprawdzie ulotkę, ale czasami rzezcywistość wygląda trochę inaczej i dlatego Was pytałam, czy używałyście. Ja mu chcę przed pobieraniem krwi posmarować, żeb7y choc tego bólu mu oszczędzić
  11. Ja o tym czytałam przy okazji przygotowań do zabiegu Mateusza; to znaczy przypadkiem się dowiedziałam, ze coś takiego jest; potem okazało się, że wbrew temu co czytałam, jest to na receptę, a jak spytałam o ten krem lekarkę, to powiedziała, że nie ma sensu, bo to nie działa:o No i sama nie wiem, bo anastezjolog, który opisywał ten krem, bardzo chwalił go i wkurzał się na lekceważące podejście do bólu (także pooperacyjnego) w naszej służbie zdrowia:( Pisał, że pacjenta nic nie powinno boleć i bzdurą jest, że jak boli to dobrze, bo ma boleć:o I dopiero, jak nie można wytrzymać, to można podać jakiś lek
  12. Nie wiem, czy już Was o to pytałam, bo mnie to od dawna nurtuje, ale jeśli pytałam, to wybaczcie: czy używałyście przy szczepieniach kremu emla? taki do miejscowych znieczuleń? No i czy działa, znaczy znieczula?
  13. o, miło powitać pierwszego tatę:) Gratuluję sukcesów w usypianiu Michałka:) Mój mąż też usypia Julkę (wprawdzie od dwóch dni zaledwie i metodami różnymi, ale jak Mała w końcu wyzdrowieje, to można ją będzie nauczyć czegoś nowego;) Jak na razie strasznie kaszle przez ten katar, jak się ją tylko położy:( Mam nadzieję, że ta noc będzie jeszcze lepsza od poprzedniej po przemeblowaniu:) Ale jestem nieodpowiedzialna: weszłam przed chwilą (no dobra chwilą w sumie) na forum i zostawiłam Mateusza w kąpieli w brodziku w jakichś 25 cm wody (głębokość), weszłam do niego po kilku minutach, a ten z głową pod wodą między nogami i się nie rusza:o normalnie zamarłam, a on sie podnosi zadowolony i ledwie zdołał złapać oddech, mówi, że mydła szukał pod wodą:o A chyba większość zmydlił sądząc po zerowej przejrzystości wody;) Jak mu podpowiedziałam, że może lepiej tę wodę spuścić to się znajdzie, to spojrzał na mnie z takim podziwem, jakbym nie wiadomo co odkryła:D Ale już go tak nie zostawię:o
  14. Hej? Wszystkie zapracowane?? Dziewczyny, a jaką dajecie wodę Maluchom? To znaczy na jakiej wodzie robicie mleko, herbatkę? Czy użzzywacie mineralnej, czy kranówki? Ja kupuję jej Żywiec Zdrój, bo to chyba jedyna polecana dla niemowląt (innej nie znalazłam), ale jak gotuję zupkę, to na kranówce. No i zastanawiam się, czy mogę jej np. mleko też na kranówce robić:o
  15. Niestety musiałam trochę popracować:p A teraz mam godzinę drukowania tych wypocin:o Więc moge pisać do Was:) Ja też lubię Amamen i mamę fasolki i Was wszystkie w ogóle:) Taka przymilna jestem:D My też się ostatnio (znaczy wczoraj) \"godziliśmy\":D To jakieś cykliczne widzę:p Nie tylko u mnie, ale jakieś zbiorowe godzenie się:D :D :D Amamen, ja też Julce do buźki nie zagladałam już dawno, bo odkąd ząbki się pojawiły - emocje jakoś opadły;) No i jej nie męczę zaglądaniem:D Ponoć włazi teraz mamie w każdy kąt i trzeba ją śledzić, żeby sobie krzywdy nie zrobiła:o Ogladam sobie ciuszki dla Julki na allegro, niektóre są cudne:)
  16. Violkam, ja myślę, że bez majtek:D No chyba, że są w komplecie;) Pielucha powinna wystarczyć:D
  17. no to dokładnie te zdjęcia:) Jak to możliwe, że one śpią w tych ubrankach w dodatku? Ale pięknościowe są!
  18. ależ pisz, pisz o cycach i nic sie nie przejmuj;) Kurczę, ale tą igłą to...przerażające:o Ale w sumie, jak mus to mus;) Jak byłaś do muru przyparta, to co było robić; Chyba jeszcze przebieg kilometrów sie liczy, i to jak był serwisowany; nie macie nikogo z kim można jechac obejrzec taki samochód? Czy np. nie jest po wypadku? A cena chyba zachęcająca, tym bardziej, że do negocjacji;) Niestety nie znam się na samochodach kompletnie:( My kupowaliśmy w salonie i on był używany wcześniej przez pół roku, a potem właściciel go zwrócił, bo dostał służbowe autko, i niby był nie potrzaskany, a potem jakoś się okazało, że tu i ówdzie ma troche inny lakier (czego fołym okiem nie widać;) ) Ale w sumie to w niczym nie przeszkadza i jeździ się super:) A pomysł z tym gazem to na prawde dobry, bo jak na razie opłaca się nieporównanie bardziej niż benzyna;) Acha, Julka najbardziej to jest do Mateusza w jej wieku podobna;) A tak w ogóle to mati jest całkiem do Roberta podobny, a ona to taka mieszanka wybuchowa bardziej:D
  19. Piękne te fotki z dzieciakami, Mamo fasolki:) Zawsze się zastanawiam, jak to możliwe zrobic takie zdjęcia i jak to możliwe, że dzieciaki nie protestują:O Ale najbardziej rozczulają mnie fotki z takimi niemowlaczkami, które śpią w najprzeróżniejszych sceneriach (na pewno widziałyście), jak gdzieś znajdę, to Wam wyślę; I też niew iem, jak robia takie zdjęcia:o Dzieciaki w obcym sobie miejscu, gołe zazwyczaj i śpią:o No nie wiem:o A w ogóle uwielbiam oglądac dzieciaki, są cudne:)
  20. a ja nic nie robie:O tak sobie czytam i czytam, ale muszę się w końcu do jakiejś roboty zabrać:o Violkam, podejrzałam wczoraj, że ją na rękach trzymał:o Ale niech to robi, jak chce, byle zasnęła;) Już wolę się Matim zajmować: tylko bajka (bajki raczej) na dobranoc, buzi i moge iść ... sprzątać:D, albo...prasować:D A wczoraj od nie pamiętam kiedy udało mi się nawet film obejrzeć;) Łowca umysłów chyba się nazywał, może oglądałyście?? Nawet dobry był i trzymał w napięciu nieomal przez cały czas, tylko przed snem to może nie był najlepszy pomysł:o Julia budzi się ostatnio o 4-tej, ale potem jeszcze z regóły usypia na godzinkę (lub pół) i definitywny koniec nocy u nas jest o 5 :( Muszę z mężem pogadać, żebyśmy w weekend na zmianę do niej rano wstawali;)
  21. Elcik, no przecież on się normalnie rozwija (tak mi się wydaje), poza tym niektóre dzieci w ogóle nie raczkują, tylko zaczynają chodzić od razu (no tylko troche później się zaczynaja przemieszczać w związku z tym;) ) Więc na prawdę nie rozumiem, po co ma tę rehabilitację:( Ale dobrze,że teraz tylko z tobą w domciu ćwiczy bezstresowo:) Widocznie na jakiegoś specjalnego lekarza trafiliście, który bardzo poważnie i książkowo podchodzi do tego kiedy dzieciak ma siadać, raczkować i inne progi rozwojowe pokonywać;) Ćwiczenia na pewno Miłoszkowi nie zaszkodzą, tylko te zajęcia z obcymi paniami:o No niepotrzebnie sie biedactwo stresuje:( Wcale sie nie dziwię, że tego nie lubi. No to super: Całe łóżko teraz Wasze:D Możecie szaleć:D A Milo sie już nie budzi w nocy?
  22. Ale to chyba dobrze, mamo fasolki, że Michał sam zdecydował o tym, że już koniec karmienia:) Przynajmniej nie musisz go odstatwiać na siłę: zawsze to mniejszy stres i dla Ciebie i dla niego:) A lekarz...ech sama wiesz; nie daj się zdołować, bo w tych sprawach (jeśli pokarm sam nie znika) decyduje dziecko, no chyba, że ono ma problemy z rozstaniem się z cycusiem, wtedy trzeba mu pomóc;) No i te wszystkie rzeczy, które juz wkrótce będziesz mogła jeść:D Michał jest po prostu cudowny, że już dojrzał do innego mleczka:) Czekam, aż Julka też dojrzeje, chociaż juz pomalutku do tego dochodzimy
  23. a ja dziś troche później dołączam, bo dopiero teraz koleżanka, z którą dziele pokój poszła zapalić, a tak to nie wypada wpaść do pracy, ani me, ani be i do kompa:D Dobrze, mamo fasolki, że juz po kłopotach z piersią, mnie nic nie jest na razie, ale jakoś też mi się wydaje, że mam troche mniej pokarmu; Julka wczoraj wypiła butlę wieczorem a pierś tylko zassała i nie jadła i nie miałam twardych:o A od dwóch dni usypia ja wieczorem tatuś:) I jeszcze wczoraj poradziła mi koleżanka, żebym łóżeczko jej przestawiła ze względu na cieki wodne, czy takie tam:o Sama w to nie wierzyła, ale jej tak lekarka zaproponowała, jak jej brzdąc nie spał spokojnie. i wiecie co: cud chyba, bo Julka po raz pierwszy przespoała 5,5 godz!!! Więc może coś w tym jest... Mam nadzieję, że teraz będzie juz tylko lepiej;) Jak kupilismy sobie samochód obecny (to już 3 lata temu) i został na pierwszą noc po domem, to rano był już bez kołpaków:o Trochę się przeraziliśmy, bo jakby w następną noc koła ukradli, to stałby tak do nie wiem kiedy, bo całą kasę wydaliśmy na niego (no i kredyt, który jeszcze parę lat spłacać będziemy:() Amamen, to u Nadii duży krok do przodu:D Milowy nieomal:D Już czuje ten ból w plecach od prowadzania Małej za rączki:D :D
  24. Właśnie wysłałam Wam zdjęcia, jakby z innej pory roku:o Dajcie znać, czy doszły
  25. Mamo fasolki, nawet nie strasz z tym zastojem:o nawet nie chce tego pamiętać...brrr. Ja wprawdzie miałam gorączkę, ale opcji ze skalpelem na szczęście nie znałam; Moi znajomi mieli lanosa i nie narzekali na niego, no tylko ten brak klimy:( Ale kiedys ludzie bez tego jakos dawali radę, a ja wygodnicka jestem:) Ale niestety na monatż klimy kasy brak:( Julka dziś jakiś trudny dzień ma, bo marudzi bez przerwy (no chyba, że śpi, jak teraz) i jak sobie pomyslę o tym wieczornym usypianiu, to aż mi słabo:o Mamo fasolki, to Ty w końcu Miśka odstawiasz, że ten zastój tak nagle? Kurczę, a ja dziś jak na złość stanik sprzed ciąży do pracy założyłam:o usztywniany; mam nadzieję, że takich konsekwencji nie będzie:o Violkam, dobrze Wam, że Oliwia się ciągle do takiego fotelika mieści, bo my już musieliśmy zainwestować w taki od 9 kilo, bo Julka trochę wystawała w tym do 13 kg:o
×