aya
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aya
-
Wiadomość o podanym numerze nie istnieje lub została skasowana. Taka inf. otrzymuję chcąc otworzyć jakąś wypowiedź na tamtym forum:O czyli co niby to ja bardzo dziękuję za taką komunikację
-
Fajne zdjęcia, Elcik, ależ Milo wydorośał:) I taki z niego śliczny blondasek:) Fajnie wygląda w króciutkich włosach;) Ja Julce wczoraj podcinałam grzywkę, bo jakimś cudem wszystkie spinki pogubiła:O:O no i jej ta grzywka już moco do oczków wchodziła;)
-
hej:) moderator napisał, ze można prywatne na forum gazety założyć:p ale tyle, to same wiemy, a my chciałyśmy tutaj!!!! bo tam, jak dla mnie, beznadzieja:O:O pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale tam nie ma numerów stron i w ogóle, jakos zdecydowanie mniej przejrzyście jest:( Mateuszowi rusza się dolna jedynka, ale jeszcze się mocno trzyma;) szósytki już ma pomalowane, a siedzieli tam, tak długo, bo był, jak zwykle poślizg (znaczy kolejka), mimo, ze byli umówieni na konkretną godzinę, a potem jeszcze, jak Robert usiadł na fotelu, to kaplica, bo mu robiła tak długo, jakby co najmniej dwóch pacjentów miała:O:O:O
-
o, wrócili właśnie;)
-
ani tu was nie ma, ani tam:(:( to sobię idę, zanim się ta strona skończy przeze mnie:O:O:O papa
-
już poprasowałam:) dziś to był ekspres, bo nie wszystko wyschło;) za to chłopakó ciągle nie ma:o wcięło ich u dentysty:O:O mam nadzieję, że zaraz wrócą, bo obiecałam Mateuszowi, ze pójdzie jutro do przedszkola, ale jak on rano wstanie, to nie wiem, bo zwykle już o tej porze śpi:O:O najchetniej, to poszłabym się już umyć i spać:O:O taka jestem jakaś do d..:P
-
no i co najgorsze, nie ma tam buziek:( może się jednak moderatorzy z kafe zdecydują dać nam możliwość zakłądania prywatnych forum, jak w gazecie? przynajmniej nie byłoby problemów z podszywaczami i innymi takimi:O:O
-
wpisałam się na tamtym forum, ale dla niepoznaki zmieniłąm nick:p:D:D:D to ja, na prawdę;)
-
zaprosiła mnie koleżanka z pracy na parapetówę w dzień babci i Robert o dziwo nie miał nic przeciwko i nawet powiedział, zebym go nie prosiła, zeby ze mną szedł, bo nie ma ochoty poznawać nowych ludzi:D Chyba ja pójdę, bo to zawsze jakaś odmiana od codzienności;) Już nie pamiętam, kiedy gdzieś byłam... no we wrześniu na pieczonkach z pracy,ale wtedy byli wszyscy z wydziału, a teraz będą tylko niektórzy;) Ci właściwi:D
-
a ja ciągle tu jeszcze:) jakoś lubię, gdyby nie zagrożenie czytactwem bliskich:p chłopaki pojechali do dentysty, to mam chwilkę przed prasowaniem obejrzę ten nowy link;)
-
no, jak zwykle, szaraczkom tylko zamknąć buziunie;) a to tylko kropla w morzu tej kasy, co popłynęła;) Sylwek, jak ja Ci zazdroszczę:) że masz choć cień szansy na drzemke dzisiaj, bo mi normalnie powieki opadają co chwila i muszę się bardzo koncentrować na tym co piszę:O:O znaczy w pracy;) żebym tego jutro nie musiała poprawiać;) nie wiem dlaczego akurat dziś mam taki śpiący dzień:O:O:OAle jeszcze 20 minut i znikam;) Sylwek, a ta pani może jeszcze nie wrócić do pracy??? jest jakaś szansa? no chyba, ze już kimasz, to poczekam na odpowiedź do wieczora:D
-
violkam, to zakładaj, bo ja się niczego niepokojącego nie doczytałam w tym regulaminie;) tylko daj nam potem prawa dostępu do tego forum:D:D:D Sylwek, no właśnie widziałam te łapki Emilki:( A jak Ci się umowa skończy, to co? Wraca ktoś na Twoje miejsce? bo już nie pamiętam, jak to było:O:O Czy może jest szansa, ze Ci przedłużą umowę? MamoZuzki było tego cał 5 tys brutto;) ale podzielili nam na raty, zebyśmy się nie zachłysnęli chyba:O:O no i się rozeszło:O:O ale okna mam przynajmniej wymienione, choć na wszystki cztery nie starczyło i tata mi sponsorował połowę:O:O:O ech...szkoda pisać:( ale jakże to było medialnie rozdmuchane;)
-
no bo w zeszłym roku, a własciwe to już dwa lata temu, bo w 2004 było połączenie spółek i wtedy związki wywalczyły dla na oprócz premii konsolidacyjnej o której było bardzo głośno, że niby takie kokosy dostajemy:O:O 10 lat gwarancji zatrudnienia;) no i dlatego:) Jak już znajdziecie co i jak z tymi forami prywatnymi, to dajcie znać, bo ja dziś nie mam czasu, bo już mi się odbija tymi sprawozdaniami
-
ja też jestem za zahasłowaniem, ale nie wiem jakto się robi i obawaiam się, ze się chyba nie da, bo to w końcu forum nie jest prywatne:O:O i może czytać każdy, kto chce;) więc pewnie moderator może nam gg zaproponować;) jak sie nie podoba:D:D ale ni bierzcie tej możliwości pod uwage, bo ja w pracy nie mam dostępu amamen, trzymam kciuki, zeby się szybko wyjaśniło, ze go nie zwolnią, bo wyobrażam sobie, ze ta niepewnośc jest okropna:( tym bardziej, jak już się ma dzieci:( mam nadzieję, ze nie pójdzie za ciosem i dziś mi Robert nie przyniesie podobnej wiadomości:O:O Bo jak na razie, to przez jeszcze 9 lat mam pewną pracę;) no chyba, ze nas ktoś wykupi:O:O ale na razie nie jesteśmy na sprzedaż...
-
violkam, to trzymam kciuki;) będzie dobrze:) no i gratuluje udanego wieczoru:D amamen, ani nawet nie myśl, ze go zwolnią Przecież to Twój mąż i na pewno sie nie da;)
-
a na peeling ciała, to jakoś trudno mi znaleźć czas:O:O Jeszcze twarz to jakoś oblecę, ale na resztę trzeba więcej czasu:O:O wieczorem, to mi się nie chce, bo i tak jestem pół przytomna, a rano to nie ma czasu:O:O ale otatnio mam to mleczko z nivea wygładzające i jakoś rzezcywiście mi skórę wygładziło:)
-
o...przypomniałaś mi, Mcdzia, ze też miąłm kiedyś robioną cytologię, ale zapomniałam o wynikach:O:O:O a to jakoś na początku listopada chyba było:O:O:O Ale teraz pójdę niedługo po trzeci zastrzyk, to się przy okazji o wynik zapytam;) Julka mi tez śmieci i inne rzeczy do kosza wyrzuca, a potem je wyciąga jak nie zauważę:D:D:D I namiętnie myje ze mną naczynia:D:D:D i ostatnio pomaga mi w odkurzaniu włączając lub wyłączając co 5 sekund odkurzacz;)
-
a w niedzielę zaplanowaliśmy iść na \"Opowieści z Narnii\" z Mateuszem:) Tylko, jak sobie koszty przeliczyłam...to najchętniej bym tylko Roberta z Matim wyprawiła:O:O:O ale już za późno się wycofać:O:O Nie wiem kiedy byłam ostatni raz w kinie:o chyba z rok temu:O:O nieźle, co?
-
ja jestem;) od czasu do czasu;) tak mi sie nic nie chce muszę robić sprawozdania a to nie jest moje ulubione zajęcie:O:O:O ale jeszcze tylko jutro i będzie weekend;):D jest na co czekać:D
-
Fajne zdjęcia, sylwek:) już obejrzałam; ale Emil robi minki:) Wczoraj była u mnie koleżanka z synkiem, który jest młodszy od Julki o troszkę ponad 2 miesiące. No i Julka oddawała mu wszystkie swoje i Mateusza zabawki, a on wszystko chciał zjeść:D:D Ale nie bawili się razem, bo każde w swoim świeice żyje:D ale na dowidzenia Julka pozdejmowała mu buciki i zaczęła je sobie przymierzać:D:D a potem nawet dała mu buzi:) On bardzo malutko mówi, ale gdzieś czytałam, ze dzieci dwujęzyczne zaczynają później;) Zrobię im kiedyś zdjęcia, bo wyglądają razem słodko:D Szczególnie jak mu Julka w oczy zagląda:D:D Ale jak przyszedł Robert i zaczął się smiać, to musieli się zbierać do domu, bo William boi się tego przeraźliwego śmiechu (co mnie wcale nie dziwi;) ) Amamen, jak już wstaniesz, to napisz, jak tam z mężem, czy list przecxzytał i czy już się pogodziliście? No i Violkam, tez napisz, czy już się rozeszło \"po kościach\". Nie wiem dlaczego, ale co wieczór, jak już dzieiciaki śpią, albo próbują zasnąc, a ja coś tam zawsze sprzątam albo prasuje, to Robert zawsze mnie pyta, czy mi pomóc:O:O:O Wczoraj się przez to na mycie podłogi załapał:D:D A potem oglądaliśmy jakąś komedię polską i zasnęłam znowu w trakcie:O:O
-
no to pęknie rok się zaczął, mamoZuzki:(:( ale Ciebie to na pewno ominie;)
-
cześć Julka przespała dziś całą noc!!!! i obudziłą się minutę przed budzikiem;):D:D Aż do niej wstawałam dwa razy w nocy, sprawdzić, czy oddycha:O:O:D:D Oby to się coraz częściej powtarzało:) wpadnę za chwilkę, bo teraz nie mogę za bardzo pisać:(
-
właściwie, zamiast Was pytać, to przeciez mogę do przychodni zadzwonić;) tylko chciałam się jakoś nastwić, zeby potem, jak mi pani powie, ze np. 150 zł ta przyjemnośc, to ja się jeszcze zastanowię:O:O:O Ale ja płaciłam za te poprzednie, bo kupowałam te po kilka w jednym, czyli pojedyncze wstrzyknięcia to były, więc za tę też pewnie będę musiała zapłacić..ech... żeby można było tę kasiurę spod śniegu wykopywać;):D:D:D:D:D Nie wiem, dlaczego zawsze tak gospodaruję, że ciągle jestem na zero:O:O Jkaoś nie udaje mi się nic odłożyć, bo zawsze jakieś nieprzewidziane wydatki sie trafią:O:O
-
no i płatne te szczepionki sa u Was? czy tytlko Ala płaciła???? Bo już sobie wyliczyłam, ze z premi muszę zapłącić czynsz zaległy (jakoś mi przez te prezenty gwiazdkowei leki dla dzieciaków brakło:O), ratę za angielski Mateusza i już w tym momencie jestem na minusię, więc jeśli jeszcze szczepionka będzie płatna... no to nie wiem co zrobię ale przecież nie moge tego odwlekać w nieskończoność:O:O
-
matko, aj tez się przecież musze w końcu na szczepienie umówić:O:O Zupełnie zapomniałam:O co ja bym bez was zrobiła:D ale to dopiero na przyszły tydzień, jak Julka wyzdrowieje;)