aya
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aya
-
coś mi się stało z klawiaturą ja chciałam tylko napisać, że wydaje mi się, ze skoro maluszek jest głodny, to trzeba mu dać więcej mleka i już;) ponoć te tabele są tylko orientacyjne, a każdy maluch jest inny, a pediatra, albo położna, która przychodziła do siostry nic nie mówiły??? Ja mam strasznie gorącą prośbę, do mamy fasoliki: ja wiem, ze truję, ale prosze odpisz mi, czy mogę sobie zakropić biodacynę do ucha, albo jakoś tam włożyć maść neomycinum? bo mi się na uszy rzuciło tym razem, znaczy zatoki też mam ciągle zawalone i wcale nie jest lepiej, a wręcz gorzej i ten antybiotyk to nie wiem na co działa Ja już do tego lekarza nie pójdę, a zresztą nie bardzo mam siły wyłazić z domu, a w piątek już muszę iść do pracy:( no i jestem w kropce:O:O A swoją drogą, mamo fasolki, to może zajmij sie zawodowo poradnictwem przez internet (za kasę oczywiście, no poza bliskimi znajomymi z kafe;):D:D), bo bardziej się przykładasz, niż ten konował, co u niego byłam i w dodatku dajesz skuteczne porady:)
-
r4dz5asze2, 1a2 0a3a 1est g6dna, t6 n5ech 1e1 s56stra zr6b5 w5ęce1 03e2a+* -rzec5eż t6 dz5ec5 w5edzą, 25edy są g6dne, a n5e tabe3e żyw5en5a+* -rzyna10n5e1
-
mamoZuzki, trzymam kciuki przed jutrem;) Będzie dobrze, zobaczysz:) My też nie idziemy na GROBY, BO CZUJĘ SIĘ ,JAKBY MI KTOŚ GŁOwę obłożył czymś nieprzepuszczającym dźwięków i walił od zewnątrz:( dzieciaki też w nienajlepszej kondycji, więc pójdziemy pewnie w niedzielę dopiero zapalić znicze;) Jejku, zaostały mi dwa dni wolnego, aja się wcale nie czuję lepiej, wrę cz gorzej nawet:(:( ech...szkoda gadać;) Amamen, no i jak Niki? pamiętała, że was nakryła?:D:D:D pewnie przy wigilii jej się przypomni;):D:D:D tak bardziej publicznie, żeby było:D:D:D:D Amamen, Julka chodzi spać przed bajką, a Mati po, bo inaczej bym ich nie opanowała, gdyby jednocześnie;)
-
jutro jednak nie zrobię, bo się okazało, ze robert wziął do sklepu listę zakupów, ale nie wziął kasy:( No przecież, jak dziecko, jak mu do łapy nie wcisnę, to sam nie pomysli Ale zrobię na pewno, jutro nie, ale pojutrze, a najdalej w weekend, bo chyba na pierwszy raz, to lepiej, jak Robert zajmie się moimi nieocenionymi pomocnikami;):D:D:D no tak, zapomniałam o ziemniakach do ruskich Mamo fasolki, ja też kiedyś pięknie i poprawnie pisałam:O, ale do było przed erą internetu:D:D:D:D te mięsne sobie wydrukowałam, a teraz podrukuje resztę;) Wielkie dzięki, na pewno będą pyszne, o ile uda mi sie je pozlepiać:O acha, i wiem, o jaki rozmiar tej formy chodzi do wycinania, to mam chyba podobną filiżankę, raczej mega filiżankę;):D:D:D Jejku, znowu mnie przyblokowało, znaczy zatoki:( cuję, jakby mi głowę miało rozsadzić podbieram Mateuszowi bioparox, bo mu dziś lekarka przepisała, ale jak na razie bez skutku:( nienawidzę tak się czuć, choć do moich warunków w pracy to z jednej strony idealnie, bo nic nie czuję;) Amamen, to chyba ratuje tego ratownika po doskonaleniu:p ani nie raczy zajrzeć:( no chyba, ze jak przenieśli kompa do Niki, to Niki postanowiła, ze jak u niej w pokoju, to już jest jej i mamy nie dopuści:D:D:D:D
-
wielkie dzięki, mamo fasolki, jak Robert zdecyduje sie iść po tę wołowinę, to może jutro zrobię, no chyba, ze jej nie będzie:O:O A czym wycinasz pierogi z ciasta? robisz kwadraty, czy koła, bo moja mama robi zawsze szklanką, ale jak dla mnie na początek, to jakby małe się wydaje, żeby to jeszcze farszem załadować i zlepić:O Ale może przesadzam:O A farsz na ruskie, to wiesz jaki? bo Mati najbardziej ruskie lubi;) wiem, ze ser bialy i cebula chyba, ale nie wiem, czy coś jeszcze i ile:O:O Pewnie jak kilka razy sie zrobi, to potem wszystko na oko, ale wolałabym żeby mi nie zostało farszu, ani tym bardziej brakło:O:O sorry, ze tak nie składnie piszę, ale jednocześnie musze gadać z Mateuszem, który mi zakłada słuchawki na uszy z jakimiś dziecinnymi piosenkami i zadaje tysiace przeróżnych pytń:O:O no to idę sobie na razie;)
-
poczekam, na opis pierogów, tak mniej więcej i mam nadzieję, ze z mięchem robiłąś, albo obojętnie z czym, ale napisz mi jak to się w ogóle robi i co zrobić, zeby sie nie lepiło do palców:O:O Poczekam cierpliwie, bo dopiero jutro bym zrobiła;)
-
acha, jadę dziś kupić buciki Julce do chodzenia po domu, bo z tych o rozm. 22 już wyrosła:O:O:O Tym razem kupię całkiem innej firmy, ale trochę tańsze, więc ciekawe, jak się będą sprawować;)
-
cześć aneti, to wstawanie nocne jeszcze pewnie trochę potrwa, niestety;) Mamo fasolki, ja wcale nie chciałam wykrakiwać i nawet przez myśl mi nie przeszło, ze taka dojrzała w sumie osoba, może wam taki numer wywinąć:( bezsensowne zawracanie dupy po prostu:( i znowu Michał się będzie musiał do nowej opiekunki przyzwyczajać:( Ludzie to są bez pijęcia zupełnie:(:( mogła przecież uprzedzić, ze szuka pracy, to wy szukalibyście innej i po kłopocie, przecież opieka nad dzieciek, to nie koszenie trawnika, które każdy może wykonać:O:O:O acha, wieczorem jeszcze dwa razy, mimo wszystko było:D:D:D czyli, jak dziś dobrze pójdzie, to biorę Platynkę i już:p:D:D:D Dzwoniłam do przychodni od świtu, ale chyba nieczynna dziś, więc poprosiłam lekarkę, zeby przyjechała do nas, no i okazało się, ze te zaropiałe oczka Julki, to od zatok, które jej się przyblokowały, no i generalnie kataru nie ma:O:O, no i Mati też ma zatoki zawalone, a ten brzuszek, a właściwie bok mu wymacała na wszystkie strony inic...dała skierowanie na badanie moczu i usg na razie;) Robiłyscie może kiedyś pierogi?? bo tak mnie chęć naszła:o wprawdzie zawsze robi moja mama, ale jak jej się zapytam, jak się robi, to ona zrobi za mnie, jak wszystko zresztą, więc wolę zapytać kogoś nienadgorliwego;):D:D:D Bo to będzie mój pierwszy raz, jakby co;):O:O:O:O
-
wyszo, sylwek, jakbym była jasnowidzem z tej wspólnej godziny:D:D:D ale to chyba komputer za wolno pracuje;) Idę już, bo Robert czycha na kompa;) DOBRANOC:)
-
no nie wiem, bo to trochę za wysoko:O:O mam nadzieje, ze nie, ale koniecznie trzeba to sprawdzić;)
-
zdjęica jeszcze obejrzałam, super są te w lustrze i te zlistkiem w plenerze:) a czym Oliwka jest tak umazana?? czy to jakas marmolada, czy czekolada??? no suuuuuper po prostu te fotki:) I violkam, masz zdecydowanie za piękne włosy:p:D:D:D Takie śliczne sprężynki, które Cię pewnie wkurzają, ale ja bardzo chciałabym takie mieć, a żadna trwała nigdy na moich włosach się nie udała, więc tylko mogę pomarzyć:) No to idę marzyć do łóżka:) pa
-
Idę się myć, bo jakos niekumata jestem i oczy mi się zamykają:o a jutro pewnie wybiorę się do lekarza z dzieciakami, bo Julce ciągle oczy ropieją, a Mateuszowi nawracają bóle w boku, chyba tym, co się ma wątrobę:( Może jakieś badania z krwi mu zleci, albo coś, bo tak na macanie, to nic nie stwierdziłą, ale tez nie badała go w momencie, jak go bolała:O:O Oby to nie było nic poważnego Może jeszcze zajrzę, ale jakby nie, to dobranoc wszystkim;) Może Emilka będzie dziś miała dobrą noc:) Oby, i inne dzieciaki też:)
-
amamen, ale Cię na amen przechrzciłam:D:D:D Julka dziś spała ale do 2-giej jedynie, potem co pół godziny musiałam ja przekonywać, ze jeszcze nie czas wstawać, bo jeszcze jest noc:O:O Wykańczają mnie te nocki, ale co Ty dopiero masz powiedzieć, sylwek, skoro jeszcze dajesz jeść i pić Emilce:(:( Zdaję sobie sprawę, ze to już długo nie potrwa, w porównaniu z tym ile już trwa, ale i tak wymiękam podczas takich nocy i nie mam sił:( Ciekawe, jak będzie dzisiaj:o
-
liczyłam na kilka norm dzisiaj, ale chyba nic z tego:( bo Roberta po tej pierwszej głowa rozbolała!!! niesamowite:O:O:O A teraz był u nas mój brat i siedział, siedział i już mi sie odechciało:O:O a teraz się Robert rybkami zajmuje, znaczy wodę im dolewa, bo wyparowały niby 4 centymetry przez te trzy dni, co go nie było:O:O Cud chyba:O:O A ponieważ najpierw ją uzdatnia, a potem grzeje przy kaloryferze i robi to po troszku, to jeszcze trochę potrwa:( A,amen, to widać Nadia ma dziś swój dobry dzeń;) czyli jutro może być już tylko lepiej:) Violkam, fajnie masz, bo mi to Robert najwyżej kanapki może zrobić, jak mu dokładnie wytłumaczę z czym chcę:O:O Acha, amamen, Julka spała, a Meteora jeszcze nie było;):D:D:D:D
-
Ja nie chcę, amamen, bo mam swojego rozbójnika;) Julka dziś najpierw, jak sprzątałam po śniadaniu, powywalała wszystko z szuflady w kuchni (wybrała tę z największą ilością szpargałów), a jak to potem sprzatałam, ona poszłą powywalać ksiązki z półki u Mateusza, a jak sprzątałąm książki, to zajęła się szafką z garnkami w kuchni, ni i tak w kółko:O Mam już trochę dość:O:Oteraz dosiąga do klawiatury:o acha, jeszcze uwielbia sól fizjologiczną, jak tylko dosięgnie otwartą fiolką, to na hejnał wysysa, zanim do niej dolecę:O:O Dobrze, ze Mati był w górach, bo ja jakos opóźniony zapłon w ten weekend miałam i Robert by mnie po powrocie musiał odkopywać chyba spod rupieci, gdybym była z dwójką:O:O Acha, po powrocie raz jeden zaliczony! Może powalcze dziś o platynowego;):D:D
-
Violkam, a te pieluch z rossmanna to w podobnej cenie do dada, czy raczej, jak pampersy?? Jak są takie jak dada, to wypróbuję;) o ile są duże opakowania:O
-
Super ta wersja fitness:D:D:D Ale w sumie sobie poradził;) Tylko niech trochę poćwiczy, zanim dziewczyny pójdą do przedszkola:O:O:O:O Ja mam dziś lenia straszliwego:o Nie chciało mi się gotować, bo myslałam, że Robert wieczorem wróci, no i Julce dałam spaghetti ze słoiczka a sama miałam coś tam z jeść z lodówki, a tu sie okazało, ze Robert zaraz przyjedzie...no i zamówiłam pizzę w telepizzy;) Ależ ze mnie troskiliwa żona:O:O:O No ale w końcu przeciez jetsem chora;) Mam jeszcze pewne obawy, że wieczorem trzeba b edzie iśc do teściów, bo teść chyba dziś z Niemiec wrócił na długi weekend, a tak mi sie nie chce i w dodatku nie mogę się pomalować przez te oczy i pewnie będą pytać, co mi jest, bo kiepsko wyglądam Ale może nie pójdziemy... może teść będzie zmęczony po podróży:O No tak, właśnie teść zadzwonił, zebyśmy przyszli:O:O
-
a jeszcz mi się przypomniała, tak a propos pieluszek, ze w biedronce ciągle nie mam dużych opakowań dada, a te małe już się tak bardzo nie opłacają Objeździliśmy kiedyś wszystkie biedronki i nic:( Jeszcze słyszałam o pieluchach z rossmana, może tam spróbuje kupić;) to idę, pa
-
Idę spać, bo nigdy nie wiem, co noc przyniesie;) więc wolę się wyspać przed akcją, jakby co;):D:D Dobranoc wszystkim i przespanej nocki:)
-
:D:D:D:D dobre z tym body:D:D:D koniecznie prześlij zdjęcie;):D:D:D Nigdy nie wpadłabym na taką opcję;) ten mąż Twój to odkrywca prawdziwy:D:D:D:D
-
U mnie buty tez strasznie drogie, niestety, a kozaki to albo szpile, albo zamszowe widziałąm, ale te zamszowe, to chyba nie na nasze roztopy, których nikt nie usuwa z chodników:( Też sobie musze jakieś kupić, ale nic nie znalazłam:( Chyba mama fasolki pytała o tampony na basenie: ja ich używam, ale nie bardzo rozumiem o co chodzi, przeciez nie da się pływac z podpaską:D:D:D:D:D:D Julce ropieją oczy, bo sie ode mnie zaraziła, tak jak się bałam, tej ciężkiej nocy:( Tylko takie mam krople, niestety, bo nikt z nas nigdy nie miewał zapalenia spojówek:o W takim razie będę częściej zakrapiać;) Ale się dziś wydepilowałam i jestem gładziutka, jak pupa Julki:D:D:D wszędzie;) nogi robiłam depilatorem, a resztę tą pastą cukrową i idzie mi coraz lepiej i nawet wyczaiłam, na czym polega jej przewaga nad woskiem: bo woskiem się duże kawały z włochami odrywa, a tą pastą mniejsze, więc ból tez troszkę mniejszy;) No i zrobiłam jeszcze murzynka na jutro dla chłopaków, jak wrócą:) Acha, pościel Julce zmieniam tak mniej więcej co dwa tygodnie;) Dużo zdrówka dla Violkam No i szczęścia dla przyszłej mamy:) Mcdzia, super te zdjęcia z gwiazdami:) ale Kamel zdecydowanie lepiej wygląda na wizji niż w realu;) Przynajmniej, takie odniosłam wrażenie;)
-
cześć Julka jeszcze śpi:O nie od rana, oczywiście, tylko tak od 10-tej:O:O Ale chyba z nią wszystko ok;) Mam nadzieję, mamuniu, ze nie trzeba będzie wycinać:o Może się wchłonie;) Ale się śmiałam z pani Paulinki:D:D:D i tej spłuczki:D:D To teraz chyba musicie szukać tej opiekunki, bo się może przed wami ukrywać, mamo fasolki;):D:D:D Acha, mamo fasolki, czy ja mogę zakrapiać Julce po kropelcedo tych zaropiałych ślepków sulfacetamidum? I ile razy dziennie, bo tak myślałam, ze może rano, po nocce i wieczorem, przed długim spaniem:o ale moze to za mało:o Bo sam rumianek i sól fizjologiczna jakoś nie pomagaja:( dziś wszystkie rybki na razie żyją;) oby tak do jutrzejszego wieczora dożyły, to ich nie będę musiała wyławiać:O:O Zaraz zobaczę, czy mam zdjęcia od Mcdzi:)
-
mam nadzieję, ze nie...ale jakby to byłą prawda, to trzeba by wszystko od nowa robić:( Tylko dziwne, ze te rybki nie zdychają wszystkie na raz:O:O Może uda mi się zdrzemnąć, skoro Julek zasnął;) Bo ciężka noc za mną i nie wiem, jaka przede mną:O:O Sylwek, ale to jednak prawda, ze oni wcale nie są ułomni, tylko wygodniej im udawać, że nic nie słyszą, nic nie rozumieją...ech, faceci:D:D:D
-
mamy teraz neonki, jakieś takie dwie, co nie wiem, jak sie nazywają, dwa danio pręgowane, czy jakoś tak i do dziś rana były dwie kosiarki; te ryby się zachowują normalnie, pływają i są żwawe, więc nie mam pojęcia:o ale jedna roślinka jest cała pokryta czymś brązowym i na żwirku też się robi brązowy nalot:o Temp. chyba w normie, bo Robert już chyba wszystkie możliwe strony o akwariach przeczytał, ale powodu dla którego one zdychają nie znalazł:( Już jakieś tabletki wrzucał do akwarium, które miały ponoć pomóc, ale nie wiem:O Mam nadzieję, że nie będę musiała zwłok odławiać teraz co rano:O:O:O Tego penisa, to ja chyba nigdy nie zdobędę:O:O Sylwek, a wy śpicie w osobnym pokoju niż Emilka? Tak? I Robert tak sam sie budzi, bez kopa???:D:D Jestem pełna podziwu;) Oby tak dalej. Mam nadzieję, ze z Julką wszystko ok, bo jest dzis strasznie płaczliwa i już prawie zasnęła, a zwykle zasypia między 15 a 16:O:O Ale muszę odpukiwać, odpluwać i inne czary czynić, bo gdzie ja teraz lekarza znajdę w taki piątek przedświąteczny:O:O MUSI być dobrze;)
-
Gratuluję, mamoZuzki, zę tak łątwo z tą opiekunką poszło, no i trochę zazdroszczę wam wyczynów z mężami, bo mój się do mnie nie zbliża, bo zarażam, a i tak mnie już posądza, ze go zaraziłam, bo go boli migdał Ale już pojechał do pracy, znaczy go zawiozłam, bo samochód zostawił mi, jakby co:O No i wróci dopiero w niedzielę po południu