aya

alw dla jasnośći, amamen: czy to ma być CZTERY RAZY PO CZTERY RAZY CZY CZTERY RAZY PO RAZ?????????????????????????:D:D:D:D

a na allegro próbowałaś kupować, amamen? ostatnio to moje hobby;):D:D ale głónie oglądam:) z wiadomych względów, ale kombinezon dla Julki mam już upatrzony i tylko się boję, żeby cena nie poszła w górę:O:O zbyt wiele:O

Mamuniu, dzięki za propozycję:) jak nic nie znajdę, albo znajdę nie ten kolor, to Ci poproszę, bo model bucika lepiej przymierzyć;) Amamen, ja bym się doskonaliła na Twoim miejscu, jak najbardziej;):D:D:D Przynajmniej fachowiec będzie Cię uczył;)

no właśnie, amamen, sama się dziwię, bo myłam okna w sobotę i jeszcze nie padało:O:O Pewnie jakieś oberwanie chmury będzie, bo to przecież niemożliwe, żeby nie padało w takiej sytuacji:D:D:D

chcialam dziś kupić buty dzieciakom na zimę i zgadnijcie co.. nic oczywiście nie było tragedia po prostu:( Julce butów z batka nie kupię na zime, bo zakładam, że piechurem to ona jeszcze nie będzie tej zimy;), no a te buciki po 140 zł były:o a takie tańsze, to w ogóle szkoda gadać, już nie wspomnę o kolorach i fasonach, w dodatku wymysliłam błękitny kolor dla Julki i ani jedne buciki nie były w takim kolorze:( a dla Meteora w ogóle butów fajnych nie widziałam:O:O W dodatku mam pewne obawy, ze wybór może być coraz mniejszy, bo u nas jakoś dziwnie i irracjonalnie te sklepy są zatowarowywane:o

Violkam, mi lekarka zawsze mówi, ze jak nie ma gorączki, to trzeba z dzieciakiem wychodzić, szczególnie, jak ładna pogoda:) to myślę, ze spokojnie możesz iść;) no i do kontroli lepiej też;) Ja czasem dostaję reklamówki, mamoZuzki;) kiedyś dostałam mus owocowy z bobovity, a ostatnio bebiko 3 to w płynie:) a ta gazeta też nie była zafoliowana, tylko nr domu i nr mieszkania długopisem nabazgrany;) ale mój listonosz jest miły i przystojny:D:D no i by mi przecież nie wypaprał poczty:D:D:D Mój mąż też jest zajebisty, bo nie marnuje czasu, tylko oglądając mecz prasuje:), a ja w tym czasie pomyłam podłogi i wymoczyłam nogi mateuszowi i pouczyłam go cyferek;) On już wcale nie chce, zeby mu czytać, tylko ciągle chce się uczyć:o i powiedział, ze bardzo lubi, jak ja go uczę:) GOL!!!!!!!!jakby co to zauważyłam;) jest 1:1;)

Ja dostałam, ale nie pamiętam, czy był zafoliowany:O:O:O Zapytam Roberta, bo to on go ze skrzynki wyciągał;) Eeeee...amamen, jak "pachniał" szlamem, to raczej w rybnym nie był;):D:D:D:D Widać prawdę Ci mówi:) A taki ratownik, to przeciez fajne urozmaicenie życia codziennego, no nie?;) A to Ty tez pływasz, jak są zajęcia dla dzieciaków? Ten ratownik, to się rzeczywiście Tobą powinien zająć skoro tak przeżywasz, bo dzieci pewnie i tak sobie poradzą;):D:D:D:D:D:D

aa... niepotrzebnie zgadywałam, bo napisałaś, ze wrócił z ryb:o:o

Ta kole4zanka ma dzieci, nawet dwójkę, ale jedno ma 18 a drugie 22 lata, więc już nie są takie malutki i może pamięć jej szwankuje, ze małe ciągle chorują i byle g. wystarczy, zeby się pochorowały:( Ale ze skruchą powiedziała przy tej \"przemiłej\" koleżance (tej od fryzury), ze ona nas przecież specjalnie nie zaraża:o, tylko tak qrwa spontanicznie

Amamen, to może Piotrek był w rybnym, skoro ryby przyniósł:O:D:D:D Tak tylko zgaduję;):D:D:D:D Amamen, a dlaczego Ty się tak denerwujesz, jak Niki pływa? czy ona sie topi?????????jak pływa bez pasa?:O:O:O:O:O Czy Tobie sie tylko tak wydaje?:O W sumie ciekawe pytanie; gdzie mama fasolki trzyma Platynowego Penisa?:D:D:D:D

właśnie przyszłam, bo do tej pory pilnie pracowałam;) Małgoniu, nikt z kim rozmawiałam nie wie nic o tych kablach:( mam nadzieję, że ten link od Moniki wystarczy:o chociaż nie rozumiem dlaczego nic nie wiedzą, przecie zkabel to kabel:O:O:O Ale może jeszcze kogoś mądrego znajdę;) zanim te rozmowy z klientem będziesz prowadzić;)

prześliczne sa takie orchidee:) zauważyłam, oczywiście i to ona skłoniła mnie do tych przemyśleń kwiatowo-obrusowych:D:D:D:D Jak na razie ciągle wietrzę pokój, a niech marznie, skoro rozsiewa zarazki!:D:D:D

że jeszcze dopiszę do tego mojego wyżej, że rozwiązywać krzyżówki i czyatć gazety mogłaby równie dobrze w domu!

qrwa,qrwa, zaraz mnie trafi moja kolezanka z pokoju prycha, kicha i kaszle , bo jest chora i zamiast pójść na zwolnienie, to ona mi tu rozsiewa. Siedzi półtora metra ode mnie przez biurko i oc ja mam zrobić?:( Jak sobie pomyślę, ze ledwie się dzieciakom polepszyło, a ta mi teraz znowu coś przyniosała Pewnie pomyślicie, ze wredna ze mnie baba, ale każdy w wydziale ją omija szerokim łukiem:o a co ja mam zrobić chyba ją wywalę za okno;) Ale się wyżaliłam:) Ale na serio jestem wkurzona:O:O:O No bo nie o mnie tu chodzi, tylko o dzieciaki i proszę ją, ze by sobie wzięła wolne, a ona patrzy na mnie jak na głupią:O:O:O

Super wyglądają te firanki, mamoZuzki, tak sobie własnie wyobrażałam;) I dopiero po chwili dotarło do mnie, ze Zuzia jest jeszcze malutka, bo zastanawiałam się, ajk Ty możesz mieć ten obrusik na stole i jeszcze kwiatki:O:O:D:D:D No chyba, ze nie każde dziecko musi być takim rozbójnikiem:D:D:D Wiecie co, przeczytałam w łaśnie w Wyborczej artykuł o tym, jak się pielęgniarki na nocnym dyżurze bawiły 1 - kilogramowym wcześniakiem straszne:( Normalnie jestem w szoku:( było jesdzcze zdjęcie (bo one sobie robiły zdjęcia), jak jego główka wystaje jednej z kieszeni fartucha:O Zgroza normalnie

:) a ja w domu nie miałam dostępu, potem wieczorem dostep był, ale Robert sie podłączył, więc byłam na przegranej pozycji:O:O:O Za to byłam popływać;) ZAraz obejrzę zdjęcia firanek:)

mamo fasoli, teoretycznie możesz oddać, ale w praktyce zależy to od pani sprzedawczyni, ale mozesz spróbować;) może będzie to akurat miła pani:) A tak na marginesie, to zawsze mnie do pasji doprowadzaja info przy kasach typu: Prosimy o przmyslane zakupy; zwrotów nie przyjmujemy Ale to z reguły sporo nerwów kosztuje, jak się taka pani uprze i nie zawsze warto:O:O:O Acha, albo jeszcze, ze towar przeceniony nie podlega zwrotowi Głupki jedne. Z praktyki (dla nie pamiętających; sama pracowałam w sklepie) wiem, ze wszytsko nieużywane albo z wadą można zwrócić, tylko w ciągu ilus tam dni (nie pamiętam), no a rzeczy z wadą oczywiście do reklamacji;) I nie musi byc wcale wymiany na inny produkt;) ale w naszym kraju wszystko jest poprzewracane do góry nogami, a przepisy mało kto zna:D:D z domu napisze więcej;)

a zapomniała ta opiekunka, ze michał jest uczulony:o:o???????????? No tak, jak jest starsza od nas, to nie pamiętała pewnie:O:O:O ale to przeciez ważne:(:O:O:O Zeby mu tylko nic nie było:O:O

Małgonia, postaram się coś znależć;) ale nie obiecuję, ze uda mi się namierzyć kogoś mądrego;)

Sylwek, ale to chociaz dobrze, ze Emilka kojarzy trochę fakty, ze jak ma pełną pieluszkę, to ci to jakoś komunikuje, bo Julka bawi się w najlepsze i tylko smrodek się roznosi:O:O:O

ja mam zasięg, mam w idei;) Mcdzia, ja generalnie tez nie chciałm mieć firanek, ale w kuchni jest tak obrzydliwie, ze MUSIAŁAM choć część zasłonić...firanka własnie;) a teraz doszłam do wniosku, ze jakoś z firankami jest przytulniej;) w sypialni i u Mateusza cięgle nie mam firanek, ale już kombinuję, jakie by powiesić, tylko, ze niestety tezmma okna od sufitu, więc tylko takie zwykłe szyny wchodzą w grę, a nie jakieś ładne karnisze:( O Elcik, widzę, ze się dużo zmieniło: Milo sam zaczyna dreptać:) no i te zębole:o ale przynajmniej niedługo się skończy problem z ząbkami;) Violkam, ale widzę, ze sie bardzo koncentrujesz przynajmniej i maksimum treści w minimum słów:D:D:D:D

tez mam taki pomysł na sypialnię, mamoZuzki:) wprawdzie będe potrzebowała z 7-8 metrów, ale ponieważ mam do jednego pokoju 5 metrów w jednym kawałku, to postanowiłam,z e już tak więcej nie zrobię i chciałm w łasnie tak po półtora metra w dwóch kolorach porobić:) Przeslij koniecznie zdjęcię:)

Na pewno będzie pięknie:) I już masz to prawi za sobą:) Robert oststniuo przejżał na oczy i stwierdził, ze nasz kuchnia jest wstrętna:O:O Ciekawe, jak daleko od tego zauważenia do remontu?:O:O:O Tak bym choć wytapetować chciała, bo pod malowanie trzeba bardzo dokładnie ściany z farby olejnej oczyścić, a pod tapetę ponoć wystarczy tylko, zeby były chropowate:O:O

o widzę, ze juz drukowanymi zaczęłaś;):D:D:D:D Miłego (o ile to możliwe) sprzątania:D Ale przynajmniej będziesz już miała pięknie i świeżutko, jak posprzątasz;):)

no właśnie regularnie z tym actimelem trzeba:O:O Tylko nie wiem, czy on na serio jest taki super i działa cuda:O no bo zwykłe jogurty to jedzą;) Acha, Julka jeszcze nic z nosa na razie nie wyciąga:D:D:D ale pewnie sie rozwinie wkrótce;):D:D:D