aya

ja jestem chwilowo, mamoZuzki:D:D tylko nie czytam biegle a dość sporo napisałaś wczoraj i musiałam to przecież poczytać:D:D

a ja miałam dużo roboty, a komputer mi sie ślimaczył, jak na złość ale już idę i na pewno będę zaglądąć jeszcze. ale i tak życzę już udanego weekendu, bo pogopda chyba powinna byc ładna:) Pa

No tak, amamen, jak jej powiem, ze należę do Klubu Seniora, to ją chyba szlag trafi, bo ona w takim razie gdzie miałaby należeć?? Chyba do Klubu Zombii????:D:D:D:D Małgoniu, a mi sie Julka wczoraj do pleców przyssała:D:D Tak mi po prostu podniosła bluzkę, jak siedziałam i się przyssała:o a potem tak wypuściła powioetrze \"pirdząć\", no wiecie o co chodzi;) i była bardzo, bardzo zadowolona z siebie:D:D:D

no ładnie... śniadanko:o a ja już marzę o obiedzie:o:D:D:D:D Przypomniało mi się, ze jak miałam dłuższe, to też jej nie pasowało;) Ona taka czepialaska jest i zawsze jest coś nie tak;) poza nią, oczywiście:D:D:D A jeszcze się obetnę, a jakże i powiem rzeczywiście, ze to specjalnie dla niej;):D:D:D Ale to dopiero z przyszłej wypłaty, jak dobrze pójdzie;)

no to widać takie wszystkożerne te nasz córcie, Małgoniu:D:D:D Ciekawe, jak długo to porwa:o W sumie to dobrze, ze jej wszystko samkuje, tylko te ilości, które pochałania mnie trochę przerażają:o:o No i z obiadem jest tak samo, choćby była najedzona ( aprzynajmniej wydaje się, ze powinna byc najedzona;) ), to i tak krzyczy AMAM AMAM i chce, zeby jej dać:o:o

Sylwek, a Julka wręcz przeciwnie: wszystko chce zjeść:o Ostatnio zjadła górę szpinaku i środek kotleta z jajka(mniam, mniam - mój ulubiony obiad i chyba będę mieć konkurencję), a wczoraj oprócz swojego spaghetti wcinała rybę ugotowaną na parze:o:o Ona jest wszystkożerna po prostu:o:o I moja mama jej oczywiście nie odmawia:o:o Sylwek, może je spikniemy razem i się wyrówna, co?:D:D:D:D Ona mi nawet jabłka do pracy wykrada, jak już sobie zapakuję do torebki i zostawię ją w zasięgu łapek Julki:o:o I takie ze skórką zjada:O:O:O:O

ale mgła straszna dziś:( Wczoraj, jak wróciłam z basenu, to już nie mialam szans na dopchanie się do kompa:o bo Robert był do niego bardzo mocno podączony:o:o I nawet nie wiem, kiedy się odłączył, bo już dawno spałam:o:o A propos mojej fryzury, to codziennie przychodzi do nas do pokoju moja poprzednia koleżanka (a anwet kilka razy dziennie, bo razem z moją aktualną chodzą palić;) ) i mi mówi: \"nie mogę na Ciebie patrzeć, coś się tak wyżarła!??? takie miałas ładne włosy,a teraz co??\" no super po prostu:O:O:O Ja rozumiem, ze są różne gusta, ale ja bym sie na jej miejscu w ogóle nie odzywała, jakby mi się nie podobało:o:o No paskudna jest po prostu Za każdym rzem jej mówię, zeby sie odczepiła ode mnie, ale ona chyba ma kumpla Alzheimera:D:D:D:D

to wszystkieo najlepszego, violkam Ciekawe skąd Oliwka wiedziała;):D:D:D Idę na basen i nie wiem, czy te filmy dziś mi się uda pokombinować:o

Julka też nie rozumie idei mycia ząbków, więc na razie nic z tego:( No i jeszcze ciągle mamy nie taki rytuał wieczorny, jak należy, znaczy je ciągle tuż przed snem:o ale na razie nie czuję, ze to już nadszedł czas na zmiany:o:o Ciekawe kiedy poczuje;):D:D Mamo fasolki spróbuje tak zrobić, chociaż w ofóle nie rozumiem tego, co mi napisłaś:o

amamen, ale przynajmniej będziesz miała bardzo dokładnie zrobione, a nie prowizorka;) Jeszcze trochę wytrzymasz;) Tylko, zeby nie ten bajzel co dzień od nowa:o:o Ja teraz Julke bardzo pilnuje i zamykam okna, tam gdzioe ma dostęp, bo ona sie taka wszędobylska zrobiła, ze mam realne obawy, zeby sama z rozpędu nie wyskoczyła:o:o:o Ale z tymi gaciami rzeczywiście super:D:D Dobrze, ze sie gdzieś po drodze nie zawiesiły:D:D:D Jak bym się już zdecydowała na remont, to pewnie właśnie tak, zeby wszystko zrobić za jednym zamachem, no i musiałabym sie wynieść z dzieciakami z domu, albo chociaż je mamie oddać, tylko,z e to z pewnością nie trwałoby tydzień, czy dwa:o:o No i spora inwestycja, niestety:(

no to na super pielęgniarke trafiłaś, Małgoniu:) Sylwek, mam nadzieję, ze te dwa ostatnie to już będzie koniec:O Bardzo Ci współczuję, obyś tylko nie musiała prędko wracać do przychodni, zanim Emilka nie zapomni:o:o

:D:D:D Małgoniu, nie przejmuj sie pisownią;):D:D jesteś w miarę czytelna;):D:D:D Sylwek, a dużo tych zastzryków jeszcze zostało? Ja też nie mogłam słuchać, jak Mateusza kłuli:( Julka, odpukać, jeszcze nie miała zastrzyków, a szczepionki znosi w miarę dzielnie;) Małgoniu, a chociaż pielgniarki robią szczepionki w te posmarowane miejsca? bo różnie to z nimi bywa:o Moje twierdzą, ze nie ma sensu smarować, bo to przeciez chwilka:o Tak jakby to one miały samrować, albo płacic za elmę Niby to rzeczywiście chwilka, ale przeciez lepiej, gdyby nie bolało i nie pozostawał uraz w dziecku

:D:D:D Małgoniu,a le to co pokazałaś na filmie wygląda jak ekspozycja z jakiegoś salonu meblowego: idealny ład;):D:D:D Ja dziś stwierdziłam,z e nienawidzę naszego przedpokoju:o kuchni własciwie też, bo to są pozostałości po poprzednich lokatorach:o:o No i Robert znalazł rozwiązanie: zakup granatów od ruskich:o:o:o Super po prostu:o:o ale jakoś remontu sobie nie wyobrażam przy dzieciakach, no i kasy brak i nie ma kiedy tego robić, bo w tygodniu Robert późno wraca a na weekendy to chyba musiałabym się do rodziców przeprowadzać, ale on z kolei sam nic nie zrobi:o:o Musze grać w lotto, to może wygram fortunę i kupię całkowicie urządzony i wyposażony dom;):D:D:D:D

no faktycznie nie jest kłopotliwa, choć trochę się obawiałam:o ale na szczęście nogę myć głowę wieczorem, a nie rano, jak myślałam, więc nie muszę wcześniej wstawać;) Małgoniu super, że mieszkacie w domu. To już teraz rozumiem, ze jak masz przestzreeń, to możesz mieć porządek, bo już się trochę zdołowałam, bo ja nawet jak tyle co posprzątam, to i tak coś zawsze gdzieś stoi i zawadza:(

no i już sprawdziła, znaczy spytałam Roberta i to było 13 MB i 17 MB, ale skrzynkę na tlenie mam dużo większą, bo 1024MB, więc nie wiem o co chodzi:o:o

wiecie co, ja przychodzę do pracy na punkt 7-ma, znaczy wpadam (dziś mnie Julka nie chciała pierwszy raz w życiu z domu wypuścić:o), a moja kolezanka od powrotu do zdrowia przyłazi na 15 po, albo na wpół do 8-mej. Normalnie mi się rano wstawać nie chce, bo sobie myślę, ze może ja tym razem zaśpię, ale kto by wtedy klucz z dyżurki rano odebrał Ławicy nie było, bo...kaloryfery przestały grzać i mi było znowu zimno:o:o:o Jakas nienormalna jestem chyba:o:o Ale norma wyrobiona;):D:D:D Te filmy mają po 13 i 17 czegoś:o W kazdym razie więcej niż pomieści skrzynka na tlenie:o zaraz sprawdzę:o Kurczę, nie wiem dalej:o:O Muszę spytac potem Roberta:o:O

o, zwolnił się prysznic, to lecę, papapa;) Fascynujących wrażeń na jawie lub choć we śnie;) I nie piję tu wcale do snów mamy fasolki;):D:D:D:D:D:D:D

masz rację, amamen z tymi choróbskami, niestety:( ja Meteora wysyłam ciągle do przedszkola, pomimo kataru, ale gdyby zostawał w domu, to chyba w ogóle by tam nie chodził, bo on ciągle jest mniej lub bardziej \"pociagający\":o:o Dziś znowu moczyłam mu przed snem nogi w gorącej wodzie z solą i smarowałam mascią wicwaporup, czy jakoś tak i znowu biedak spi w skarpetach:o:o no i wypił porawie dwa kubki mleka z miodem (on jest na odwyku od słodyczy i ciągle go męczy głód:o:O). Mam nadzieję, że choć trochę pomoże:o no i znowu ma basen w sobotę i wolałabym, zeby poszedł:o:o Strasznie to skomplikowane:o

Idę sobie;) Robert pytał o ławicę, więc może dziś...:D:D:D on poszedł się myć wcześnie jak nigdy, więc może coś z tego będzie;) Acha, mamo fasolkim ja wcale nie mam podczas każdego stosunku orgazmu;) ale pracuje nad sobą;):D:D:D

Robert jak zobaczył rozmiar filmu to powiedział tylko \"ohoho\" i sobie poszedł:o:o potem mi wyjaśnił w obcym języku co trzeba zrobić i w końcu dotarł do tego, ze on tego zrobić nie umie:o:o Czyli wam nie wyslę Julki w kąpieli, po której mam wszystko mokre, ani oglądającej z przejęciem teletubisie:( Violkam, czy Ty przerabiałaś jakoś filmik z Oliwką, czy on był taki mały? te moje mają końcówkę avi:o:o jeśli to coś komuś mówi, bo mi nic:o

mam nadzieję, mamo fasolki, ze to nie był sen proroczy:D:D:D ale swoją drogą bardzo ciekawe z tymi snami:o:o Mi się ostatnio nic nie śni:( znaczy nic nie pamietam, bo chyba zawsze coś się śni:o:o Chyba te moje filmy za wielkie, bo mi się nie chce załączyć

:D:D:D:D amamen, no nie wiem, jaką nagrodę wirtualną za twoje pomysły wymyslić:o:o Cudowna jesteś po prostu:D:D:D zapomniałam dodać, ze to zdjęcie, gdzie sie podpieram jest specjalnie dla Ciebie, bo widać mi zmarchy;):D:D:D

wysłałam wam wcześniej zdjęcia z fryzurą, ale ich znowu nie zmniejszyłam, bo mi Julka w wysyłaniu pomagała:D:D Jejku, co wy z anginą teraz:o:o biedna Oliwka:( Ciekawe, czy Emilce przeszło:o Ja nie chcę anginy! protestuję przeciwko wirusom internetowym:o:o Spróbuję wysłać wam filmik jeszcze, ale nie mam wielkich nadziei na sukces;) Violkam, no to mam nadzieje, że mi jutro nie dowalą roboty od rana;):D:D

no..w moich oczach tez wiele traci przez to obrażanie:(:( Widzisz, jaka fajna ta opiekunka:D:D Mnie tez wkurza takie dzwonienie, jak Julka śpi:D:D Fajnie masz z ta pracą, ze tak możesz wczesnie do domu wracać;) Może pomysl o tej ciąży na stażu;) Nawet zdążyłabyś go odbywać między karmieniami:D:D:D

Julka też mi wyrasta właśnie z butków o rozmiarze 22:o:o:o Więc na zimę kupię 23, ale pewnie całej nie przechodzi:o Ja ostatnio kupuję na allegro trochę, ale wczoraj się zagapiłam i taki śliczny zestaw dla Julki mi przepadł:( Muszę coś innego znaleźć