Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. w ogóle nikt się nie odzywa:( Tylko my tkwimy przed monitorami widocznie:o:o Ja dziś znowu pracuję, bo sobie moja kolezanka widac dalej leczy korzonki:o Tylko sie wkur@#$%$, bo nie wiem, jak mam angielski Meteora załatwićź, bo on ma na 15.15, a jak tu będe do 15-tej (bo w poniedziałki przychodzą czasem ludzie z problemami;) do Dyrektora, to za nic nie zdążę:( Mam nadzieję, ze nikogo nie będzie i uda mi się wyjść normalnie, chociaż mi trochę głupio, bo wtedy muszę iść do kierowniczki zapytać, czy moge nie zostawać:o:o Ona niby jest w porządku, ale zawsze mam wrażenie, jakbym sie chciała wymigać:o A w zasadzie, jak nikt nie przychodzi, to siedze bez sensu, a zazwyczaj ludzie sie umawiają telefonicznie, jak mają przyjść:o na dziś się nikt nie umawiał:o Jedyna nadzieja w Robercie, bo się na 13-tą umówił do lekarza, bo ma straszną chrypę; no i może nie wróci już potem do pracy i pojedzie z Matim:o A tę chrypę ma oczywiście po wyjeżdzie integracyjnym;) Siedzieli cały czas na dworze, choć już było zimno, no bo w założeniach to był grill, tylko, ze nikt z organizatorów nie pomyślał, zeby sie potem przenieść gdzieś do budynku, no i siedział do 24-ej na tym zimnie:o:O A chrypi tak, ze Julka jest zachwycona i go przedrzeźnia:D:D:D Jak tylko przyjechał i zaczął mówić, to ta zaczęła zaraz za nim:D:D:D Super to brzmiało, jak takie dziecko wydawało dźwięki, jak żul jakiś:D:D:D
  2. Pewnie tak;) Teraz to jedyna szansa, jak jej daję pić przes słomkę, albo wlewam jej po łyczku do szklanki i sama własnoręcznie wypija. no bo to w jakiś sposób atrakcyjne dla niej, ale tak normalnie to wcale nie ma pragnienia:o:o Dobrze, ze choć rano i wieczorem butelke mleka wypije:o:o Ale pewnie, jak zaczną grzać kaloryfery, to im się zachce pić;)
  3. ona ostatnio nic chętnie nie pije:o Ale robię jej go malutko, znaczy tak ze 30-40 ml i troszkę słodzę, no i wypija na raty:o
  4. Ale numer z tymi kroplami:D:D:D Oliwce tez by sie pewnie oczy otwarły:o:o:o Ja daję tylko vibovit od jakiegos czasu, a wcześniej też jej do nocnego mleczka wit. D3 dodawałam;) A miarki wyrzucam, bo mi się wysypywały i były poroznoszone przez dzieciaki po całym domu:o A pomysłów na ich wykorzystanie nie miałam:o
  5. Biedny Milo, mam nadzieję, ze nic poważnego z tym noskiem:o Ma tylko opuchnięty teraz, tak? Małgoniu, to chyba dzięki Twojej błyskawicznej akcji ten katar Oleńki minął;):D Szkoda tylko, ze te zakupy Cie ominęły, ale przeciez dzidzia najważniejsza:) Przynajmniej jej przeszło
  6. No, violkam, niestety te wyjące w niebogłosy w sklepach maluchy rzucające sie w akcie protestu na ziemię, to z reguły dwulatki właśnie:o:o:o Na szczęście nie zabieram dzieciaków z reguły do sklepu;):D:D:D A tam właśnie najczęściej można zaobserwować, jak rodzi się osobowość małego człowieka:D:D:D
  7. amamen, ale ta woda jest właśnie odstana i dodatkowo wlewam do niej taki uadatniacz specjalny:O:o:o Obawiam się, ze trzeba będzie zainwestować w większe akwariu, a tego sprzedawcę w zoologicznym to bym za jaja powiesiłą kretyn jeden przeciez mógł powiedzieć, ze trzeba kupić większe Jak już się na ryby zdecydowałam, to bym przeciez kupiła, głupek po prostu!, a tak to się bidulki męczą pływając w kółko w mętnej wodzie w dodATKU, BO ŻEBY BYŁA PZEZROCZYSTA, TO MUSIAŁABYM DWA RAZY DZIENNIE ZMIENIAĆ:O:O Amamen, ja myślę, ze na czas remontu powinno sie opuszczać remontowane lokum i wracać dopiero po, a najlepiej, jakby ktoś jeszcze z grubsza posprzątał;) Ale to nierealne niestety:( Ale już chyba połowa za wami, co? Był grzeczniejszy, ale co jakiś czas mu \"odwalało\", no i teraz jest właśnie wszystkjo na \"nie\", pewnie jak u niego przejdzie, to zacznie się u Julki:o:o bunt dwulatka Ale ona na razie nie sprawia \"problemów wychowawczych\";)
  8. Julka też przeżywa teletubisie;) Tak jak to dziecko w słoneczku:) Więc chyba to normalne i nie wydaje mi się, zeby było szkodliwe;) A wczoraj przeżywała mecz siatkarek, bo akurat zawiesiłą oko, a tam piłka latała :D:D:D
  9. Nie puszczam jej za każdym razem, jak się domaga, bo chyba co chwilę by oglądała;) Ogląda rano( jak sa w tv w tygodniu, bo w weekend chyba nie ma:o ), a czasami też wieczorem, jak już mam ich dość:o Znaczy dzieci:o Nie wiem, czy mati przechodzi jaiś trudny okres buntu czy co, ale wymiękam po porstu:o Ten weeken mnie wykończył i już wiem, dlaczego moja mama taka wykończona po dniu z nimi spędzonym (jak Mati nie chodzi do przedszkola). Jego musze bardziej pilnować niż Julki ostatnio, bo wystarczy, ze się na chwilę odwrócę albo go strace z oczu i narobi takiego bałąganu, albo tak sie wybrudzi (wczoraj wymazał siebie i wszystko wokół tuszem do pieczątek:o), ze nie wiem, za co się najpierw zabrać:o Czułam się jak wariatka normalnie,no bo ile można na niego krzyczeć, prosić i rozmawiać, skoro nic nie działa:o:o:o
  10. :) jesytem pierwsza:D:D Sylwek, mam nadzieję, ze Emilce szybko przejdzie i nie będzie to nic więcej:o To rzeczywiście z tym planem na miesiąc masz przechlapane trochę, jak Ty to wszystko spamiętasz?:O Fajnie, ze masz takie aniołki, mamuniu, bo chyba inaczej nie dałabyś rady z takimi klocuszkami, gdyby chciały, zeby je nosić:o:o A to rozwalanie we wspólnym łóżku dobrze znam;) Ciekawe jakim cudem takie małe ciałka moga tyle miejsca zajmować:O:O:O Violkam, no to chociaż tobie się udało z wyrabianiem normy;) Ale mam nadzieje, ze i dziś mnie coś fajnego spotka wieczorkiem;):P Acha, Julka też ciąglke woła mama:D:D A jak Robert chce ją wziąć, to też mnie łapie czasami za nogę:D:D:D No i przed zaśnięciem, jeśli nie jest bardzo śpiąca to też stoi w łóżeczku i mnie woła:D:D:D I cieszy się, jak przychodzę:D:D No bo w końcu mnie wołała;) Mamo fasolki, no i co z tymi zakupami waszymi??? Udało się?
  11. witaj Mamuniu:) A jak zasypiają Twoje dzidki? Kłądziesz je razem i same się usypiają, czy musisz każdą indywidualnie? Jakoś mam ograniczoną wyobraźnię w tym temacie:D:D:D Julka była dziś rano, jak aniołek, wprawdzie o 5-tej obudził ją napad kaszlu Mateusza, ale jeszcz dała się uśpić, a potem wstała o 6-tej, dałam jej mleczko, a potem włożyłam zabawki i książeczki do łóżeczka i jeszcze pół godziny zajęła się sobą, a ja mogłam jeszcze zamknąć oczy:) No ale potem już zdecydowanie domagała się wyjęcia szczebelków z łóżeczka;) No i chciała oglądac teletubisie, więc jeszcze 20 minut nie musiałam włączać mózgu:D:D:D
  12. cześć:) ale wszystkie sobie zrobiłyście wolne od kafe:D:D:D Ja wczoraj skończyłam prasować koło 23-ej, ale już nie miałam siły tu wchodzić:o Amamen, czy wy macie w akwarium welony?? bo jestem przerażona po prostu:o Tym naszym będę chyba musiała codziennie zmieniać wodę, bo nawet 24 godz nie wytrzymuje i jest strasznie mętna, pomimo, ze filtr pracuje non stop:o Chyba nie obędzie się bez wiekszego zbiornika:o Nie mam pojęcia co robić, bo opcji codziennej zmiany wody nie brałam zupełnie pod uwagę:O:O:O Dobra, idę dalej sprzątać, bo jeszcze mi łazienka została, a Robert dzwonił już, ze zaraz wyruszają, więc pewnie za godzinę będzie w domu:) Mamo fasolki, pochwal się koniecznie tym łóżkiem, czy sofą;) Sylwek, a co jest w takim planie miesięcznym? musisz każdy dzień po kolei wymyslać??
  13. ja mam takie same, ale za to od pewnego czasu częstsze:D:D:D tak 300 procent normy;) Julka śpi, a ja padam choć do wieczora jeszcze tak daleko Muszę do wieczora poczekać i zacznę sprzątać, bo teraz wszystko na nic, co posprzątam, to dzieciaki i tak rozwalą:o I jeszcze czeka mnie góra prasowania Ale pogoda dziś piękna, przez ponad dwie godziny włóczyliśmy się po parku i właściwie wszyscy wróciliśmy tak samo brudni:D:D:D Nie lubię byćsama, bo tak, to zawsze mogę choć na chwilę się wyłączyć i zdać się na Roberta, a bez niego jestem na nieustannym czuwaniu, a właściwie na najwyższej gotowości:o:o Miałam posprzątać choć pokój Meteora, jak Julka zaśnie, ale przyszła siostra Roberta, no i plan runął:o Ale co się odwlecze, to nie uciecze;) niestety:o:o Idę pościągać jedno pranie z balkonu, bo już wyschło i dołoże je do tej sporej już teraz górki:o
  14. a on z szefem na te ryby jeżdzi, tak? bo kiedyś chyba pisałaś:o to może i zefa zaangażuje, zeby wam pomógł w remoncie byłoby szybciej, no bo skoro tacy nierozłączni są i mają wspólne hobby;):D:D:D Muszę już iść, niestety:( Postaram się zajrzeć później
  15. Też mam nadzieję, ze jakieś akwarium większe będziemy mieć, bo rybki się akurat Robertowi podobają:) Zapewne do pierwszej zmiany wody;) ale może nie bęfdzie tak źle:)
  16. Jak mu powiedziałam, to on oczywiście nie wiedział o co mi chodzi No bo przecież wyjazd integracyjny mają TYLKO raz w roku, no i musi być dwudniowy, bo ludzie z całej Polski przyjeżdżają:o Ale, że dwa tygodnie temu był na wyjeździe integracyjnym czy cholera wie jakim dla dyrektorów w zastepstwie swojego dyrektora a dwa miesiące wcześniej na wyjeżdzie intergacyjnym z pracownikami magazynu i9 w międzyczasie na jakichś szkoleniach też oczywiście dwudniowy, to się nie liczy;)
  17. sory, że piszę tak okropnie, ale robert podłączył internet do laptopa, a na tym laptopie połowy liter nie widać, bo sa poprzecierane i jakaś inna ta klawiatura:o ale cichsza zdecydowanie od zwykłej;)
  18. Teraz pojechał do sklepu i do fryzjera, bo musi być przecież piekny na tym wyjeździe i9ntergracyjnym Jadą do Szczyrku;)
  19. amamen, przyślj kiedyś koniecznie zdjęcie, bo piękne musi być to twoje akwarium:) Rzeczywiście musiała Ci jakoś nieszczęśliwie usiąść skoro ciąglke boli:o specjalnie jakby chciała, to na pewno tak dobrze by się jej nie udało;) Właśnie, mamo fasolki, napisz po co jedziecie, a może trafisz do jakiegoś fryzjera \"przypadkiem\":D:D
  20. :D:D:D amamen, to całe szczęście, że ma miękką pupę z pieluchą w dodatku:D:D:D
  21. no to udanych zakupów, mmo fasolki:) Pewnie b edziesz miała dość, jeśli ta ikea jest tak duża, jak nasz:o A pewnie większa jeszcze, skoro w Warszawie;) A Michałka nie zabieracie pewnie, co? przyzwyczajasz go do Twojej nieobecności?
  22. no to przyjedź, amamen, nawet bez swojej kołdry, bo Roberta nie będzie;) Poczytałam (trochę późno) różne rybie fora i się okazało, że wkrótce będę musiała kupić duże akwarium, bo ta kula ma zaledwie 5 l, a to zdecydowanie za mało:( Szkoda, ze facet w zoologicznym nie powiedział uczciwie co i jak:( Amamen, a jakie macie duże akwarium? i ile rybek? bo może niepotrzebnie panikuję:o
  23. mamo fasolki, nie można wejść w Twojego pajacyka:o Ponoć wielu z nich brakło benzyny, tak gdzieś wczoraj podawali i zostawiali samochody i szli dalej i stąd troche te korki się porobiły:( Całe szczęście, ze mieszkamy tu, mimo tej ponad półrocznej pluchyi zimna:o Mati został posiadaczem dwóch welonów, bo okazało się, że kula z ogrzewaniem dla bojownika byłaby za duża, jak na nasze warunki, no i zdecydowaliśmy sie na welony. Mati wybrał sobie jedną złotą rybkę i drugiego czarnego:) No i co chwila chce je karmić:o Brzęczyk od pompiki brzęczy tak, że go w nocy w całym mieszkaniu słychać i bulgotanie jeszcze :D:D:D Ale się pewnie przyzwyczaimy;) Jak tylko porobię zdjęcia, to wam wyślę:) Violkam, to obie będziemy samotne, tylko ja już od dziś:O
  24. a panie w przedszkolu Mateusza też zakazały przynosic dzieciom zabawki z domu, bo potem nie chciały ich odkładać, jak trzeba było zająć się czym innym:o Widać jakas zacofana jestem, bo kompletnie nie kojarze tych kart:o:o Ja mam czasem takie napady, zeby cos koniecznie z tą fryzurą zmienić i się np. obcinam krótko, a potem dwa lata zapuszczam:D:D:D I tak w kółko:D:D:D Dwa lata właśnie minęły;)
  25. Nie używa się, no chyba że przyjdzie teściowa i coś opowiada z emocjami:D:D:D
×