Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. nic o tyhc karteczkach nie wiem:o:o ale Mati chyba by ich nie zbierał, bo to chyba babskie sprawy, co? On na razie żadnych mód z przedszkola nie przyniósł poza dwoma kultowymi słówkami: dupa i kurwa:o:O:O I namiętnie urzywa ich przy mojej mamie:o:o Chyba dlatego, ze ona za dużo o tym gada, zeby tak nie mówił. Ja mu powiedziałam raz, ze u nas w domu sie nie używa takich wyrazów, a nawet, jak od czasu do czasu palnie, to nie zwracam uwagi i jakoś przy mnie na szczęście tak nie mówi
  2. Już się odrobiłam i zaplanowłam co będę robić w poniedziałek:) Zrobiłam więcej przez te dwa dni, kiedy jestem sama niż przez ostatnie dwa tygodnie:o:o Ta moja koleżanka niby jest całkiem w porządku, ale.... wcale mnie nie motywuje do pracy, tylko zniechęca:o:o:o Sylwek, a ja mam wręcz przeciwnie: przyblokowało mi kinola:o:o Od kilku dni intensywnie myslę nad wyprawą do fryzjera, bo pewnego ranka już się nie dało nic z tymi włochami zrobić: grzywka za bardzo urosła tak nagle:o:o Ale jakoś nie mam mkiedy sie wybrać i nie mam pomysłu, ale chyba bardzo skócę, mimo perspektywy czapki zimowej już wkrótce:) A Ty, mamo fasolki, wymysliłaś już coś?
  3. BEdziemy, będziemy, ale pewnie w pracy będziesz miała dużo zajęć i czas Ci szybko zleci, ale samopoczucia przez pierwszy tydzień nie zazdroszczę:o Musi być dobrze, mamo fasolki;) Ja lubię się czasem czuć bezradna, tym bardziej, ze normalnie, to jest z reguły na odwrót:o:o (poza seksem znaczy;) ) Sylwek, czyli, ze są specjalne formu do rurek, tak? Ech, wygodniccy ci faceci:( Za ciasno mu, bo się przyzwyczaił do większego łóżka:o Ale z drugiej strony ma rację, bo lepiej śpi się samemu, jeśli o samą jakość snu chodzi, tylko, ze w naszym przypadku dochodzi jeszcze budzenie się na kazdy dźwięk dochodzący z łózeczka, albo dtugiego pokoju:o Mnie Mati zawsze woła szeptem (to przeciwieńswo do krzyku szeptem w wykonaniu Roberta;) ) i już się budzę:o
  4. Sylwe, a Robert to przez sen korzysta z kompa i tv:O????????????? czy po prostu jak oczy otworzy, to musi widzieć:D:D:D:D Fajnie wyszło:D:D:D:D A jak Ty te rureczki robisz??? Nigdy nie robiłam jeszcze:o Bardzo to skomplikowane?
  5. jeszcze przypomniało mi się, że Mati miał 3 latka, jak kupiliśmy mu nowe łóżko i zaczął spać sam w pokoju, a do tego czasu spaliśmy razem;) Znaczy on w łóżeczku swoim ustawionym właśnie równolegle do naszego i szczebelki miał wyjęte, zeby w razie czego mógł się wgramolić do naszego:D:D
  6. Sylwek, a nie możecie razem z Robertem spać w tym samym pokoju, co Emil? Na szczęście Julce jest chyba obojetnie, czy jestem w sypialni, czy nie:) Ale myśmy jej juz dawno przestawili łóżeczko dalej od naszego i jesteśmy tochę rozdzielone komodą. Mam w pracy koleżankę, której pięcioletnia córcia ciągle śpi w ich wspólnej sypialni:o Ale teraz już ponoć mają jej kupić normalne łóżko (ona jest drobniutka i ciągle się do tego dziecięcego mieści) i będzie spać w soim pokoiku:) Chyba każde dziecko inaczej do tego dorasta;)
  7. musiałam zrestartować kompa, bo mi się znowu literki poprzestawiały Violkam, nie wiesz czasem, co trzeba wcisnąc w takim przypadku, zeby nie restartować? Ja nawet nie wiem, co wciskam, ze się zamieniają:o To coś nowego, to jeszcze nie zostało obgadane, bo jak się w ubikacji zorientowałam,z e nici z tego, to myslałam,z ę mnie trafi Ja myslałam o ławicy:o ale nie wiem, o czym on myslał:D:D:D Może sie dowiem, to wam na pewno napiszę;)
  8. my mamy kołdrę 160, czyli malutka jak na nas dwoje, ale jak Robert jest normalny (czyli nienabuhodonozor), to się do niego przyklejam, gorzej, jak jest obrażony:o:o wtedy walczymy o kołdrę:D:D:D:D
  9. Amamen, ja od wczoraj znowu mam @, ale wcze sniej spełniałam wszystkie warunki i nawet wczoraj mieliśmy spróbować czegos nowego, a tu taki niewypał:( Za miesiąc wezmę jeszcze jeden zastrzyk (bo ponoć @ powinna uststać po drugim), a jak nie pomoże, to wrócę do tabletek, niestety:( mam nadzieję, ze szybko wyzdrowiejemy:) przecież trzeba się zaszczepić przeciw grypie;) Mateusza miałam zaszczepić wczoraj, ale on ciągle jeszcze smarka i kaszle:o:o Chyba najbardziej z weekendu to się Sylwek cieszy: w końcu jej nikt nie obrzyga i nie obsmarka;) Na prawdę trzba mieć predyspozycje do tego zawodu:o:o Małgoniu, znaczy, ze sobie coś będziesz kupować? No i super, ze będziecie mieli cyfrówkę;)
  10. cześć Dobrze, ze się ktoś znalazł, mamo fasolki:) A z kim byłas na basenie? z Michałem??? Też bym sobie pozjeżdżała:D:D:D Tylko zawsze mi soczewki się gubią:O:O:O:O Sylwek, doberze, ze choć raz mogłaś się wyspać:) Ja wieczorem nie miałam dostępu, ale zanim mi zabrali zdążyłam jeszcze wejśąć na stronę groty solnej, czy czegoś takiego, co otwarli w Sosnowcu, gdzie ponoć 5 seansów równa się tygodniowi nad morzem w sztormową pogodę:o No i myślałam,z ęby Meteora tam wysłać, ale przecież nie samego, tylko z opieką jakąś, ale mnie to przerosło, bo wstępo kosztuje 18 zł od dorosłego i chyba 15 albo 10 od dziecka:O:O Pogięło ich chyba:(
  11. a co myślałaś, Małgoniu?:D:D:D Że faceta mu kupie i zamknę w kuli??:D:D:D:D:D
  12. amamen, to Ci przynajmnie ciepło, jak prasujesz;) Ja znowu zamarzam:o:o I jeszcze ten okropny katar! Już ma cały kinol czerwony i strzępiasty:o:o:o
  13. acha, zdecydowaliśmy sie na bojownika w kuli dla Mateuszka:) Jutro chyba pojadą kupić dla niego mieszkanko: kulę, zwir czy coś i jakąś roślinkę i skrytkę;) a potem kiedyś po lokatora:) Wprawdzie daleko mu do kota, ale niech będzie na początek:D:D:D
  14. Pracuję, pracuję, na prawdę:) Chyba wolę, jak jestem sama:D:D:D Amamen, ja mam wolne łóżko:) Jak chcesz, bo z nami to nie bardzo, bo ja sama muszę się do Roberta przyklejać, jeśli chcę być przykryta, a na nas dwie i on trzeci na pewno brakłoby kołdry:O Poważnie zastanawiam się nad kupnem drugiej:o:O Bo on mi zabiera A co do tego ile może trwać remont, to wolę się nie wypowiadać:o Ja mam zawsze wrażenie, zenigdy się nie skończy ten bajzel i w dodatku zawsze trwa przynajmniej dwa razy dłużej, niż na poczatku zakładam:o Małgoniu, ja dziś też będę sweter taszczyć:D:D Dobrze, ze nie robie dziś zakupów po drodze do domu, bo tak bym szła objuczona, jak wielbłąd;)
  15. Cześć, Amamen:) Ładnie Ci się zrymowała, Violkam:D:D:D:D Julka też pobija ostatnio rekordy w spaniu, nie w nocy wprawdzie, ale wczoraj do południa spała 3 godziny!
  16. Violkam, to medal za dobre serduszko Ci się należy:) Własnie przeglądam te maile:) I pracuje jednocześnie! Niesamowite:D:D:D
  17. hej:) Julka też mi dziś w nocy spała:) Ale za to Mateusza dręczyły koszmary, a potem kaszel:o Raz, jak się do niego zrywałam złapał mnie skurcz w brzuch:O:O pierwszy raz w życiu:O Do tej pory mnie boli:D:D:D Stara jestem, jak nic:D:D:D No i oczywiście zaspałam i jak przygotowałam Julce mleko, to poprosiłam Roberta, zeby jej dał, a ona wypiła ze 40 ml tylko:( Przez całe swoje życie, jak jej daję butlę, to całą rano wypija, a przy nim nie Ale to oczywiście nie jego wina i jeszcze się na mnie obraził Szkoda słów. Obraził się, jak mu powiedziałam, zeby jej zrobił w takim razie jakieś sniadanie:D:D:D:D Amamen, chyba by mi serce wyskoczyło:O:o Chyba lepiej tego nie widzieć:o:O Violkam, przeslij kiedyś te zdjęcia, ciekawe czy poznam, bo u nas kościołów na pęczki;) Mamo fasolki, na pewno się ktoś znajdzie;) Wszystko sie ułoży, zobaczysz:) Ale ten uciekający czas może dobić:o Kończe na razie, bo dziś jestem sama: moją koleżankę połamały korzonki, czy jakkolwiek się to mówi;) Więc pewnie wykonam więcwej roboty niż w jej towarzystwie przez tydzień:D:D:D
  18. Amamen, fajnie tak, ze pracownicy ze swoimi drugimi połowami przychodzą:) Ani u mnie, ani u Roberta tak się nie da:( No i właśnie w weekend będę słomianą wdową, bo Robert ma taki coroczny wyjazd integracyjny:o:o:o Chyba powinnam zrobić awanturę w tej jego firmie:o właśnie sobnie uświadomiłam, ze te moje pieczonki to tylko jeden wieczór, u Violkam też był wieczór, a u niego znowu dwa dni!!! Mamo fasolki, mam nadzieję, ze sie wszystko dobrze skończy. A nie masz czasem jakiejś sąsiadki, która nadawałaby się do opieki nad Michałkiem?
  19. acha, ten film, co go wczoraj oglądaliśmy, to byuła \"wojna swiatów\", chyba Małgonia oglądała go wcześniej;) Kiepski, jak nie wiem co:o:o Nie polecam, na pewno:O
  20. No to masz zdecydowaną córcię:D Wie, czego chce:D:D Pewnie już niedługo oderwie się od Twoich nóg i pobiegnie, jak Ola:D Julka, jak tylko się obudzi, to zaraz pędzi do telewizora:D:D Ale jesteśmy twardzi i musi poczekac na teletubisie aż będą na dwójce chyba, jakos koło 8-mej:) Mati został w domu jednak, ale do lekarza na razie nie idę z nim:o Mam nadzieje, że wystarczy nawilżanie mu noska i parę dni izolacji od kolegów;)
  21. Violkam i tak źle i tak nie dobrze:D:D:D Jak kasy jest niewiele, to wiesz;) Ale dziś jest 7 baniek do trafienia w totka:) Jak nie zapomnę, to wyslę:D:D:D
  22. miało być 600 zł na tę kartę, bo 6000, to bysmy chyba 5 lat spłacali:D:D:D
  23. Właściwie, to u nas jest bez sensu z kasą, bo mamy osobne konta i każde ma swoją kasę:o Znaczy ja nie za bardzo mam, bo zawsze płacę czynsz (połowa mojej wypłaty) i zrobie dwa razy zakupy w hipermarkecie i po kasie:( A Robert płaci za wszystko przelewami i jak mu mówię, zeby mi na cos dał kasę, to on mi daje, ale żeby tak sam z siebie wyciągnął z konta, zebym wiedziała na czym stoję, to jakoś nie da się przekonać, no i on ma jeszcze karte kredytową i też nigdy nie wiem, ile na niej jest na minusie:o I jak mu robie listę zakupów, to on jedzie i kupuje, a potem sie okazuje, ze ma np. 6000 zł na karte kredytową nabite i trzeba to spłacić z następnejwypłaty. Bardzo chciałabym być niezalezna finansowo, tak, zeby mi na wszystko wystarczało, zebym nie musiała na niego liczyć:O
  24. Ja nic nie robię:o Zawsze mi robi mama, ale i ona jakoś coraz mniej;) No i jak sobie pomyslę, ze trzymałabym to w piwnicy, bo w domu nie mam gdzie i oczywiście byłby kłopot z pójściem po te przetwory, to mnie skutecznie przekonuje na nie;):D:D:D Muszę zaadzwonić do domu, bo nie wiem, czy mu pomogło:o Nad ranem nie kaszlał, wiec może... Mnie boli gardło co noc i nad ranem i jeszcze mam w nocy ataki kaszlu:o:o Dziwne, bo jeszcze powietrze nie jest suche, a jak mam taką wyschnięta śluzówkę, czy jakkolwiek to określić:o:o No i oczywiście mam katar, ale jakoś u mnie to tak przebiega bardzo przewlekle:o Mam już dość w każdym bądź razie tych głupich przeziebień No i Roberta tez zaczeło gardło boleć:o Acha, Mati wymyslił, ze chciałby jednak rybkę na te imieniny:D:D:D Taką w kuli, jak na Pinokiu:D:D:D Zobaczymy na czym stanie, bo Robert wczoraj późnym wieczorem zapytał, czy coś kupiłam Mateuszkowi, tak jakbym miała za co No i wyszło, ze on ma kupic, tylko, ze ja mu muszę oczywiście powiedzieć co;)
×