Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aya

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aya

  1. :D:D:D:D:D No proszę, chwilę mnie nie było, a tak się nam towarzystwo powiększyło:D:D:D Ale to miętolenie dydola super, dowcipnisiów nie brakuje, jak widzę, tylko trudno sensowną informację uzyskać na forum:o:O Ale z tą draceną dobry pomysł:D:D:D Nie mam nic, czym mogłabym się zamaskować akurat:o:o Idę zaraz, bo mamy mieć jakąs imprzke imieninową, czy urodzinową i na pewno będzie superowe ciacho:)
  2. a dlaczego??????? Wystraszyłaś się możliwości identyfikacji? Może ja tezx lepij wytnę:o:o
  3. No nie sprzedałam, bo nikt nie wychodził za mąż:( ja byłam pionierką, bo reszta dopiero nie dawno z moich znajomych dalszych i bliższych i znajomych znajomych:) A do komisu nie chciałam oddać, bo te suknie potem nadaja się do ponownego czyszczenia:o Po dwóch latach chciałam ją sprzedać do wypożyczalni,a le pani włąscicielka - wielka znawczyni, powiedziała, ze ona już niedługo zacznie żółknąć i nic jej po takiej sukni. Tymczasem minęło juz 6 lat i suknia wygląda ciągle tak samo;)
  4. Acha. mamo fasolki, ja też napisałam pod jakiś adres w związku z suknią i ten adres jest nieaktywny:( jakaś ściema chyba:( Zostanę już pewnie na zawsze z tą suknią ślubną:o:O:O
  5. Violkam, a co z tymi włosami? Byłaś już zafarbować?? No i jak się uszka Oliwii goją? Zauważa, ze ma kolczyki?
  6. Amamen, ja tez tak mam, jak najpierw nie popatrzę na ceny, to potem się okazuje, ze wybrałąm najdroższą rzecz z możliwych:o Mam nadzieję, ze Nadii nic poważnego się nie dzieje:o Napisz, co i jak
  7. Z tym chodzeniem za rękę u mnie jest tak samo, ze mną idzie, a z Robertem siada na pup e i już:D:D:D Ciekawee co oni w sobie mają, ci nasi mężowie?:D:D:D Mamo Zuzi, a on Cię zaprosił do siebie na sylwestra??? No a gdzie andrzejki jeszcze? zapomniał, czy co?:D
  8. A i jeszcze o to czytanie nas, też myślę, ze nikt przez tyle stron nie będzie chciał przebrnąć;), zeby te ciekawe momenty wyłuskać:D:D:D Przecież nawet piorun tego nie wytrzymał:(
  9. Acha, ta od wiertrzenia, to ta chuda w okularkach;)
  10. witam:) Strasznie byłam wczoraj zalatana:o Poszliśmy na zebranie organizacyjne do klubu kultury po angielskim, zeby zapisać Mateusza na ten tanieć, nowoczesny, jak się okazało, nie współczesny;) No i po spotkaniu była niespodzianka, czyli przedstawienie \"Szewczyk Dratewka\" dzieciaki wystawiały:) Ale strasznie długo trwało i nie byliśmy do końca:( Za to Julka była w tym czasie z Robertem i znowu strasznie za nami tęskniła, ciągle płakała i stała pod drzwiami:( Nie wiem, dlaczego Robert ma z nia zawsze takie problemy:( Znaczy zawsze po południu, bo kiedyś, jak z nią był w dzień, to było ok;) No a po tem sie wymknełam na basaen, jak dzieciaki już spały, bo Mati na pewno robiłby mi problemy, zebym go nie opuszczała w nocy:o:o Rozczulające sa takie pierwsze próby komunikowania sią, Mamo Zuzi:) Dziecko zmienia się nieomal z dnia na dzień:) Jak będziecie coś wiedziały o akcji sms-owej dla Oli, to dajcie znać
  11. Też nalazłam kogoś, ale ciekawe, czy się doczekam na jakąkolwiek odpowiedź, bo ogłoszenie było z lipca i nie napiosała czego dokładnie szuka:o Zmykam już, dziś mam zaliczyć angielski z Matim i jeszcze zebranie w domu kultury, bo Mati chciał chodzic na taniec współczesny;)
  12. Dobrze, ze się udało z tą suknią;) Ja mojej też bym już drugi raz nie oddała do czyszczenia:o No i też nie chcę jej oddać do komisu, bo pewnie by mi ją zwrócili w podobnym stanie:( Tez będę wdzięczna za linki do portali ślubnych;) Ciekawe jakim cudem śmierć doszła do mamy fasolki, a zdjęcia nie:o Wysłałam ponownie i doszłam w między czasie do wniosku, ze nie ma znaczenia, czy wpisuję o2, czy tlen;)
  13. amamen, no nie muszę się specjalnie marszczyć, zeby mieć zmarszczki;) chciałam tylko je uwydatnić specjalnie dla Ciebie;) więc wywal tę deprechę daleko:D:D:D Że też Ty zawsze wyczytasz między wierszami to co chcesz!:D:D:D Tych garnków było 4;)
  14. Małgonia, wysłałam, więc powinno dojść, ale może dłużej idzie, bo jest większe;) Poczekaj jeszcze troszkę:)
  15. No, też mi sie podobają włosy Wioli:) Zero problemów;) Ja i tak myję włosy co drugi dzień, albo codziennie, jak nic sie z grzywką nie da rano zrobić;) Tylko boje się tak obciąć:o:o A co do układania grzywki, to podbieram Robertowi jakiś krem do układania włosów i sobie ja ulizuję, zeby nie był apierzasta i nie spadała całkiem na czoło:o:o Ale Ty, amamen, też chyba nie masz problemów z układaniem:o przeciez zazwyczaj je spinasz z tyłu i juz;) A przynajmniej nie masz głóki jak cukrówka malutkiej, bo nie są ulizane;)
  16. Wyobraź sobie , Violkam, ze wyjątkowo Cię pominełam:o:o Nie wiem dlaczego, ale już to naprawiłam;) Sorry!
  17. Dojdzie, dojdzie, mam nadzieję, ze dziś:o Wprawdzie zdjęcia pozmniejszałam, ale chyba niewystarczająco:o Jak się sprawdza, czy one są wystarczająco małe? we właściwościach?? bo jakoś zawsze o tym zapominam:o:o
  18. :D:D:D Okazale, piszesz Małgoniu:D:D:D Dobrze, ze doczytałam, ze zdjęcia nie doszły jeszcze, bo już jiałam wyjaśnić, ze ta dziewczyna z burzą włosów to nie ja:D:D Ja jestem obok;):D:D:D
  19. acha, przypomniała mi się jedna książka \"Kwiat pustyni\", nie pamiętam autora, ale to opwieść o modelce z Afryki i taka trochę wstrząsająca, może czytałyście, jest tam o usywaniu łechtaczek 4-5 letnim dziewczynkom i takie historie:o:o Ja jestem członkiem świata ksiązki i własnie w ich księgarniach jest ta książka na pewno;) Acha, a co do czytania, to miałam plan, zeby sobie poczytać własnie wczoraj na popołudniowym spacerze, no i na noszeniu książki się skończyło:o Poddałam się:( Najpierw kolano Mateusza, potem burza:o:o Nie było mi dane:(
  20. Małgonia, a co pogryzło Olę? Bo pamiętam, ze kiedyś synek kuzyna była podobnie pogryziony i tez poszli do lekarza i kazał potem przeszukac pokój, zeby znaleźć pająka, który był sprawcą:o no i go znależli w łóżku małego;)
  21. Wysłąłam wam zdjęcia z pieczonek, mam nadzieję, ze nie będą szły tydzień;) Mamo fasolki, ja też mam cienkie włosy i taki sam dylemat, jak Ty przed zimą:o:o Już nic z nimi nie będę robić, bo pod czapka to...wiadomo, chociaż jedna moja koleżanka z pracy (ta co goły brzuszek eksponuje;) ) ma taka fajną strzepiastą fryzurkę i ona te włosy na jakąś gum e układa i mówi, ze jak zdejmie czapkę, to je sobie trochę poczochra i sie podnoszą;)
  22. ja nie wyrabiam, z powodu tego, czego miec nie miałam;) Ale mam nadzieję, ze minie:D:D:D
  23. acha i opanowała jeszcze metodę nacisku na nas;) Jak czegoś chce (oczywiście na już;) ), a ja nie mog.e skurat oderwać się od innych czynności, albo nie mogę jej na coś pozwolić, to ryczy w niebogłosy i prawdziwe łzy jej płyną:o:o:o A jak trwa to zbyt długo, to...zaczyna szukać sobie innego zajęcia:o:D:D:D jakby nigdy nic:o Spryciula:D:D:D
  24. Na ulotce z zastrzyku było napisanie, ze jednym ze skutków ubocznych może byc zatrzymanie okresu, najczęściej po 6 m-cach, czyli po drugim zastrzyku, ale też wcale tak być nie musi, a ja się napaliłam, i myslałam, ze od razu mi zaniknie:o:o Trwa cxiągle i tylko mam nadzieję, ze sie nie skończy, jak po cerazette, ze przejdzie w ciągłe plamienia:o:o Przypomniałaś mi Violka, tym rozbitym słoiczkiem, ze Julka ma nową pasję; wyrzucanie wszystkiego za okno, czyli jest niebezpieczna dla przechodniów:o:o, no bo z czwartego pietra to nabiera wszystko rozpędu:o Jak tylko zobaczy, ze okno jest w sypialni otwarte, a nie uchylone, to łapie coś co ma pod ręką i leci na łóżko, a potem usiłuje wywalić przez okno:D:D Wczoraj próbowała ze szklanka i z pieluszką:o:o Musze się bardzo pilnować i zamykać drzwi do sypialni, jak wietrzę:o Dostępu do innych okien na razie jeszcze nie opanowała;)
  25. On sie dopiero uczy:) I z deską, albo takim makaronem:D:D:D
×